Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Sport w kraju i za granicą - Formuła 1 - 2012

przem - 2012-03-16, 12:38
Temat postu: Formuła 1 - 2012
Sezon 2012

1. GP Australii (18.03)
2. GP Malezji (25.03)
3. GP Chin (15.04)
4. GP Bahrajnu (22.04)
5. GP Hiszpanii (15.03)
6. GP Monako (27.05)
7. GP Kanady (10.06)
8. GP Europy (24.06)
9. GP Wielkiej Brytanii (08.07)
10. GP Niemiec (22.07)
11. GP Węgier (29.07)
12. GP Belgii (02.09)
13. GP Włoch (09.09)
14. GP Singapuru (23.09)
15. GP Japonii (07.10)
16. GP Korei (14.10)
17. GP Indii (28.10)
18. GP Abu Zabi (04.11)
19. GP USA (18.11) [jeśli otrzyma homologację FIA]
20. GP Brazylii (25.11)
źródło: http://www.formula1.pl/kalendarz_2012.html

Zapraszam do dyskusji :)

steve - 2012-03-18, 22:52

Gdzie jest Robert!!!!!!!

Po za tym :) zapowiada się chyba ciekawy sezon. :)

przem - 2012-03-19, 08:30

Cieszę się z dobrej formy McLarena, ale spodziewałem się czegoś więcej od Ferrari :(
Grzech - 2012-03-25, 18:43

A ja sie ciesze z wyśmienitego, drugiego miejsca Saubera, tak wysoko ten zespół jeszcze nie był (jako team prywatny, bo 1. i 2. miejsca Kubicy i Heidfelda zdobywano w teamie fabrycznym) - pozdrawiam poczciwego Petera Saubera zatem:).
przem - 2012-04-22, 18:42
Temat postu: GP Bahrajnu
W dzisiejszym GP pozytywnie mnie zaskoczył Lotus (nie spodziewałem się tego), natomiast troszkę jestem zawiedziony wynikami Ferrari (liczyłem na więcej) i STR (miałem nadzieję, że troszkę punktów zdobędzie).
Po dzisiejszym wyścigu w klasyfikacji generalnej Prowadzi Vettel (53 pkt.), 2. jest Hamilton (49 pkt.), a 3. Webber (48 pkt.); zaś w klasyfikacji konstruktorów prowadzi Red Bull (101 pkt.) przed McLarenem (92 pkt.) i Lotusem (57 pkt.). Ferrari zajmuje 4. pozycję (45 pkt.).

Grzech - 2012-04-22, 20:11
Temat postu: przem - w zakresie wiedzy o F1 potrzebujesz korepetycji
Drogi przem, młodzieńcze, tylko ktoś, kto dogłębnie nie zna się na F1 może napisać "nie spodziewałem się sukcesu Lotusa." To, że Lotus skonstruował dobre auto na 2012 wiedzieliśmy już w lutym. Jednak mam dla Ciebie przyjacielską propozycję - pisz nadal o F1, nawet, jeśli nie jest ta tematyka Twą domeną. Poczytaj jednak troszkę, pogrzeb w historii, zadaj mnie pytanie - ja, człowiek siedzący w F1 dokładnie tyle lat, ile Ty chodzisz po świecie, pomogę Ci w zdobyciu wiedzy na odpowiednim poziomie. Errare humanum est, ale nigdy nie jest tak, byś nie mógł się poprawić. Jesteś młody, masz szansę na rehabilitację.
Zawsze Twój,
Grzech

przem - 2012-04-22, 20:59

Grzech napisał/a:
tylko ktoś, kto dogłębnie nie zna się na F1 może napisać "nie spodziewałem się sukcesu Lotusa."

Grzech napisał/a:
pogrzeb w historii

Tak, ale ile dzisiejszy Lotus ma wspólnego z tym z ubiegłego wieku?
Grzech napisał/a:
To, że Lotus skonstruował dobre auto na 2012 wiedzieliśmy już w lutym

Wcześniejsze rezultaty kierowców pokazywały mi coś innego (stąd moje zaskoczenie, że obaj kierowcy wyścig ukończyli na podium).

qwerty95 - 2012-05-03, 15:29

Pozwolę sobie wtrącić do rozmowy swoje 3 grosze.

Grzech napisał/a:
tylko ktoś, kto dogłębnie nie zna się na F1 może napisać "nie spodziewałem się sukcesu Lotusa"


Nie sądzę. Wyścigi w tym sezonie są bardziej nieprzewidywalne niż w ostatnich latach. W kwalifikacjach Lotus miał tylko jeden bolid w pierwszej dziesiątce. Po takim ustawieniu na starcie ciężko myśleć o obu bolidach na podium. Grosjean w pierwszych dwóch wyścigach nie dojechał, dopiero w tym wyścigu pokazał to, czym zachwycał w GP2 w sezonie 2011. Kimi jest mistrzem świata, ale nawet Vettel miał problemy z 11. pola startowego wedrzeć się na podium (ostatecznie skończył na 5. miejscu).

Grzech napisał/a:
To, że Lotus skonstruował dobre auto na 2012 wiedzieliśmy już w lutym.


Tyle, że to teraz nie wystarczy. Bez dobrej taktyki nawet najlepszy bolid nie pomoże (przykład: GP Chin, kiedy Raikkonen jechał drugi, ale miał już zbyt mocno zużyte opony i wypadł poza pierwszą dziesiątkę). Właśnie dobrej strategii często brakowało im w sezonie 2011 (w Bahrajnie wyglądało to tak, jakby jakieś wnioski już z tego wyciągnęli).

Grzech napisał/a:
Poczytaj jednak troszkę, pogrzeb w historii


Lata 1994 - 1995 i 2005 - 2006? Owszem, stajnia z Enstone zdobywała wtedy mistrzostwa, ale to były zupełnie inne czasy.

Moje zdanie jest takie, że każdy, nawet wielki znawca Formuły 1, mógł być zaskoczony wynikiem uzyskanym przez Lotusa. Przez wszystkie trzy sesje treningowe ich kierowcy nawet nie znaleźli się w pierwszej piątce (Kimi - 9, 13, 7, Romain - 10, 9, 9), podobnie w kwalifikacjach (Romain - 7, Kimi - 11). Tym bardziej trudno było przed wyścigiem przewidzieć, że tak dobrze pojadą.

przem - 2012-06-11, 08:49

No to ciekawie sezon wygląda: 7 wyścigów i 7 różnych zwycięzców :wink:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group