Pepe - 2006-11-29, 20:50 Temat postu: Temat o Panach dla Panów i nie tylko ;) Zainteresowała mnie dzisiaj jedna sprawa. A mianowicie panowiew i panie dość łatwo, choć w zupełnie inny sposób, wypowiadają się na temat atrakcyjności kobiet, a jak jest z atrakcyjnością mężczyzn. Wiadomo, że jest ona mniej jednoznaczna niż kobieca, ale czy facet potrafi ocenić innego tak jak kobiety oceniają siebie wzajemnie ? Pytanie brzmi: Czy faceci potrafią ocenić atrakcyjność fizyczną innych facetów? A jeśli tak to na jakiej podstawie to robią? smooth - 2006-11-29, 20:56 He he jeśli to jest temat dla Panów..to my sobie go Pepe, do męskiego przeniesiemy 
Pepe - 2006-11-29, 21:02 Ale ja chce poczytać sobie wasze wypowiedzi w ramach zaspokojenia ciekawości i malutkich badanek społecznych 
Włóczykij - 2006-11-29, 21:03 myślę, że faceci są w stanie określić atrakcyjność innych mężczyzn, jeśli posiadają do siebie dystans, widzą swoje wady i zalety, a przede wszystkim potrafią śmiać się sami z siebie i z tego, co jest w nich niedoskonałe. Na pewno każdy facet posiada swoją prywatną ocenę drugiej osoby tej samej płci, ale tylko czasami potrafi głośno o niej powiedzieć, bo z zasady boi się oddźwięku odbiorcy (zwłaszcza kobiety), gdyż może być posądzony m.in. o zazdrość. smooth - 2006-11-29, 21:10
proponuje zmienić temat..bo to wcale nie jest temat dla Panów..tylko coś co Cie interesuję ..więc co najwyżej temat o Panach ..a w treści proponuje zaznaczyć o jaką atrakcyjność chodzi czy o fizyczną czy ogólnie..bo temat, który przecież Cię zainspirował dotyczył niejako atrakcyjności fizycznej !
Pepe - 2006-11-29, 21:21 Zadowolony ? smooth - 2006-11-29, 21:31
O tym co mnie zadowala napiszę Ci na uszko albo szepnę na priwa  , natomiast mowa tu o ogóle ...i czy w końcu chodzi o atrakcyjność fizyczną czy tak ogólnie.. ?
Pepe - 2006-11-29, 21:41
smooth - 2006-11-29, 21:52
Och się dziecko wycwaniło i tak uprościło pytanie,
że teraz nie wiem na jakie pytanie odpowiadał Garuda
No nic to ja odpowiem za siebie.. nie oceniam atrakcyjności faceta gdyż musiałbym powiedzieć, że skoro zwracam uwagę np na nogi to jeśliby bym ocenił faceta jako atrakcyjnego to by oznaczało, że podobają mi się jego nogi, co by było sprzeczne z stanem faktycznym bo mi się mogą podobać tylko kobiece nogi
Ponadto wydaje mi się, że jeśli już facet ocenia drugiego faceta jako atrakcyjnego to ma na myśli, że ów gość byłby atrakcyjny dla kobiety... Pepe - 2006-11-29, 22:18 Chodzi mi o takie określenie przystojności ogólnie w sensie fajny/niefajny ogólnie ( nie w sensie " podoba mi się") choć takie ocenianie chyba troche godzi w męskie ego smooth - 2006-11-29, 22:20
no jeśli chodzi o tę stronę... to myślę, że Garuda, całkiem trafnie to ujął..oczywiście temat można pewnie rozwinąć i chyba nie trzeba prowokować sformułowaniami typu "godzi w męskie ego"
Pepe - 2006-11-29, 22:28 Wydaje mi się że mężczyźni są troche skrzywdzeni bo kobiety męskie są oceniane jako wyzwolone, wartościowe i wcele nie odarte z kobiecości a mężczyzna nie może pokazać kobiecych cech bo to godzi w jakiś stereotyp i jego męskość. W tym sensie wypowiedzi o atrakcyjności innych mężczyzn (stereotypowo kobiece zachowane) moga być tumione by bronić swojej męskości smooth - 2006-11-29, 22:57 No fakt raczej lepiej ocenia się kobiety męskie niż mężczyzn zniewieściałych.. choć z drugiej strony często zdarza się, że kobiety zachwalają wrażliwość homoseksualnych osobników płci męskiej, ale oczywiście raczej nie oznacza to, że chcieli by mieć kogoś takiego przy swoim boku.. Apropos mężczyzn homoseksualnych, myślę że tacy nie mają problemów z ocenieniem atrakcyjności fizycznej innego faceta..z racji, że jest to pierwsza rzecz na która zwracają uwagę ! Apropos heteroseksualnych mężczyzn zdarza się ocenianie atrakcyjności, ale np w kontekście zachwalania i kiedy powiedzmy fizyczność jest tylko dopełnieniem atrakcyjności rozumianej jako stwierdzenie u danego osobnika cech pozytywnych..ogólnie stawianie kogoś w dobrym świetle...jak pisał Garuda.. przy odpowiednim dystansie i znajomości swojej wartości łatwiej nam dostrzec czyjąś wartość.. a wartościowy człowiek może być rozumiany jako człowiek atrakcyjny. Franco Zarrazzo - 2006-11-30, 06:29 Wzrost tzw. homoseksualności mężczyzn W NASZEJ KULTURZE można tłumaczyć imho konsekwencjami rewolucji przemysłowej i przejęciem przez żeńską część społeczeństwa obowiązków ojcowskich. Od ok. 200 lat mężczyzna jest sprowadzany do roli maszyny reprodukującej i dostarczającej do domu pieniądze. W rodzinach górniczych np. mężczyźni wychodzili do pracy wcześnie rano, często musieli przemierzyć PIESZO dystans kilkunastu a nawet kilkudziesięciu kilometrów dzielący ich od kopalni. Wracali późno w nocy, gdy dzieci już spały. Prawdziwą głową domu /pomimo patriarchalnego modelu rodziny/była kobieta, która troszczyła się o wychowanie dzieci i całe gospodarstwo. Tylko jak w tym wszystkim tłumaczyć homoseksualizm starożytnych Greków? Stwierdzenie "rżnąć Greka" nabrało ostatnio dla mnie nieco innego znaczenia  :P.
|
