yasiu - 2009-05-18, 17:04 Temat postu: Pomoc poszkodowanym w wypadkach. Jeżeli doznałeś krzywdy jako uczestnik wypadku komunikacyjnego,jako : kierowca, pasażer, pieszy, rowerzysta, motocyklista, lub jeżeli znasz osobę która przeszła przez takie piekło, ten temat jest właśnie dla Ciebie. Niewielki procent społeczeństwa wie, że będąc ofiarom wypadku, czy też kolizji, ma prawo nie tylko do odszkodowania od swojego ubezpieczyciela, za straty materialne, ale też ma prawo do odszkodowania za poniesiony ból, cierpienie, urazy psychiczne, mało tego, można nawet odzyskać pieniądze stracona na dojazdy w odwiedziny do osoby poszkodowanej z POLISY OC sprawcy wypadku. Część z was na pewno powie- 1."nie mam czasu latać po sądach", 2."procesowanie się z towarzystwem ubezpieczeniowym to tak jak w przysłowiu "kopać się z koniem"", lub też 3."nie mam pieniędzy". Już wyjaśniam. 1. Zadanie poszkodowanej osoby polega tylko i wyłącznie na dostarczenie niezbędnej dokumentacji. Tj. Notatka policyjna, historia choroby (jeżeli była hospitalizowana), fotografie zasinień, itp. Jeżeli osoba w skutek wypadku straciła pracę, bądź też jest w stanie, który nie pozwala jej kontynuować, ksero umowy o pracę. Więcej opowiem przy bezpośrednim kontakcie, mianowicie im więcej dokumentacji zostanie złożonej, tym większa szansa na większe odszkodowanie. 2. Kancelaria Consilio, trudni się uzyskiwaniem odszkodowań na drodze polubownej i w razie braku chęci wypłaty, -sądowej. Stereotyp mówi właśnie, że na pewno się nie uda, w końcu towarzystwo ubezpieczeniowe też ma prawników itp. Otóż to duży błąd w myśleniu. Odszkodowanie z polisy OC sprawcy po prostu się ofierze NALEŻY. Nie jest to wyłudzanie, a rzecz tak oczywista jak to że sprawca jest winnym,a ofiara poszkodowanym. Kancelaria ma na swoim koncie całe mnóstwo wygranych spraw, o naprawde duże pieniądze. 3. Teraz jedna z ważniejszych kwestii. Pieniądze. Poszkodowany decydując się na współpracę, nie wykłada z własnej kieszeni ANI GROSZA. Kancelaria pobiera honorarium, dopiero w momencie uzyskania odszkodowania. Wniosek jest taki, że jeżeli nie uda się nic odzyskać (co jest dużą rzadkością), poszkodowany nie ponosi żadnych kosztów. W razie pytań, proszę o kontakt telefoniczny, lub mail. 507-613-052 guzikowskid@gmail.com Z poważaniem, Specjalista ds. odszkodowań osobowych Damian Guzikowski butter - 2010-02-04, 20:02 Miał ktoś moze ostatnio styczność z wypłatą odszkodowania z OC sprawcy w PZU ??? chodzi mi o ich wycene szkody... bo głośno było o Vacie w wycenie, czesci oryginalne czy zamienniki itd wszystko przedstawiane w kosztorysie... i Mój problem: babunia wjechała mi w bok, mam ogledziny w PZU, czy jeśli element zniszczony był przed kolizją oryginalny, nie zniszczony i nie domalowywany to czy w wycenie bedzie uwzględniona cana cz oryginalnych czy zamienników- które zazwyczaj ubezpieczalnie wciskają w wycenach... bo sam niewiem czy sie szykować na niemiłe spotkanie  z oględzinatorem...
znalazłem coś takiego: Art. 363 §1 K.c. Naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej.... (komentarz: To poszkodowany decyduje w jaki sposób ma zostać naprawiona szkoda na jego własności. Np. jakie części mają być użyte podczas naprawy( o ile wcześniej nie zgodził się w umowie auto- casco na inne rozwiązanie). Przywrócenie stanu poprzedniego to obowiązek pokrycia kosztów zamontowania lub wymiany elementów na takie, które wcześniej nigdy nie były uszkodzone skoro te uszkodzone w zdarzeniu również wcześniej nie były uszkodzone) czyli zwrot kosztów wymiany cz oryginalnych na oryginalne... i nie ważne czy bedzie to warsztat czy wycena.... wiem ze opcja WARSZTAT- fakturki itp i nic mnie wycena nie obchodzi, ale jak to jest w przypadku wybrania opcji WYCENA czyli biore kase i cześć. pzdr... bedzie mało- dzwonie 
colutea - 2010-02-04, 20:06 jak mi gosc, ktory byl ubezpieczony w HDI "wjechal w tyl", to rzeczoznawca liczyl wszystkie czesci nowe nawet emblemat Renault  wyszlo mu ze auta nie oplaca sie naprawiac, wiec dostalam 70% rynkowej wartosci auta, gdzie tak naprawde za okolo 1/3 odszkodowania mozna go naprawic 
Baran - 2010-02-05, 18:02 Jeżeli sprawca kolizji , wypadku ma polisę w PZU - sprawa jest bajecznie , prosta , banalna i wypłata środków jest szybka. Oględziny w Brzegu , składanie zawiadomienia przez infolinię na ul. Robotniczej - kosztorys w ciągu jednego - dwóch dni . Oczekiwanie na przelew do tygodnia. Wypłaty odszkodowań - ja osobiście mam porównanie do HDI , ogromne oczywiście na + Pzu Guzik - 2010-02-07, 10:38 Proszę zwrócić uwagę, że mowa jest o szkodzie OSOBOWEJ, więc tej która powstała na "zdrowiu" osoby poszkodowanej.
butter - 2010-02-07, 14:23
chyba zawsze tak robią, kwestia czy liczył Ci oryginalne czy zamienniki, najprawdopodobniej to 2gie... i dorazu pytanie- czy jest podstawa do rządania umieszczenia w kosztorysie cen czesci oryginalnych??? takie jakie były w samochodzie i zostały uszkodzone?? ( z OC sprawcy) - "doprowadzenie auta do stanu poprzedniego" kolejne pytanie: czy jesłi kiedyś miałem z AC wypłate odszkodowania (kilka lat temu) i w wycena byłą pomniejszona o podatek VAT moge upomnieć sie o wypłate tegoż podatku??? o który kosztorys był pomniejszony... zgodnie z tą stroną i zagadnienia zwiazanego z AC: http://ubezpieczenia.wp.p...ml?ticaid=1999f Nie otrzymywaliśmy natomiast do tej pory sygnałów dotyczących praktyki, którą zakwestionował UOKiK w umowach PZU, tj. pomniejszania wypłat odszkodowań o VAT przy likwidacji szkód z AC. czyli od pory interwencji niby wypłącają z VATem pzdr, dzieki jak ktoś odpowie co sie zna 
colutea - 2010-02-07, 14:48 butter, liczyl czesci oryginalne Roztropek - 2014-01-10, 09:13 Jaki procent odszkodowania bierzecie za usługę? W TV podawano, że niektóre firmy biorą dużo więcej niż 50%. Gaderep - 2014-01-10, 11:14 Tu akurat nie jest rzecz w procentach. Niech to będzie i 90% - jeśli nie ma się nic to i 10% jest dobre. Kancelarię, czy jest rzetalna, można poznać po jej repraezentanach, po wypowiedziach typu "jeśli ktoś uległ Nasza firma jest rzetelna". Już wiadomo, że raczej chodzi o oszustwo. W umowach tego typu należy zwrócić baczną uwagę na zapis, który mówi o tym, kto ponosi koszty zastępstwa procesowego. Jeśli kancelaria nie upublicznia umów to może oznaczać tylko jedno - usiłowanie doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Najczęściej w umowach tego typu jest zawarty zapis, że kancelaria zapewnia zastępstwo procesowe i to wydaje się być dla każdego oczywistym. Wystarczy, że w tym zapisie będzie, że zastępstwo procesowe jest w imieniu klienta, żeby później tegoż klienta obciążyć kosztami zastępstwa. Jesli załażymy, że WPS (wartość przedmioty sporu) wynosie 5.000,- to minimalna stawka za zastępstwo procesowe przy tej wartości to 1.200,-. a maksymalna to sześciokrotność stawki minimalnej nie więcej jednak niż WPS. Jeśli sprawa jest wygrana, to koszty te winien ponieść przegrywający, jeśli sprawa jest przegrana, to może się okazać, że nie tylko odszkodowanie nie będzie, ale za zastępstwo procesowe trzeba będzie zapałcić cały WPS, czyli 5.000,- |
