Aktualne imprezy, koncerty, galerie, dyskoteki itp. - Jazz nad Odrą 2010
jadore - 2010-01-14, 08:05 Temat postu: Jazz nad Odrą 2010Zauważyłam już tu we Wrocławiu plakaty na najbliższy Jazz nad Odrą - znalazłam stronkę i nawet program dla Brzegu. W tym roku Jazz zaczyna się już 28 lutego, a u nas w Brzegu trwa od 2 do 5 marca
Załączam link do strony i program brzegowy.
2.03.2010 - Krzysztof Urbański Quartet,
3.03.2010 - Adam Wendt Power Set,
4.03.2010 - Daniel Soltis - Vertigo Quintet,
5.03.2010 - Grzech Piotrowski "Emotronica"
Teraz tylko czekać aż info pojawi się na stronach BCK-u, no i oczywiście ceny biletów...
Edycja yasiu:
Pozwoliłem sobie wrzucić plakat imprezy.yasiu - 2010-02-19, 11:07 Pełny program na plakacie który dodałem do pierwszego postu.skalpel - 2010-03-01, 19:50 Ktoś wie w jakich godzinach można nabyć bilety?
Bo nie chcę ryzykować kupowaniem tuż przed koncertem jadore - 2010-03-01, 19:58 skalpel, pewnie w godzinach do popołudniowych będzie można zakupić - zdaje się że rok temu tak było (czyli jakaś 10.00-15.00), zawsze można zadzwonić do BCK-u przed południem i spytać Natek - 2010-03-01, 20:38 a wiecie może przypadkiem, czy można kupić bezpośrednio przed koncertem?smooth - 2010-03-01, 21:18
Natek napisał/a:
a wiecie może przypadkiem, czy można kupić bezpośrednio przed koncertem?
hmm chyba zawsze można było.... więc może i tym razem możnajadore - 2010-03-02, 07:04
Natek napisał/a:
a wiecie może przypadkiem, czy można kupić bezpośrednio przed koncertem?
ja liczę na to, bo oczywiście wcześniej kupić nie dam rady KS - 2010-03-03, 11:35 Jak tam po pierwszym dniu dźwięków ?
Jak wrażenia?smooth - 2010-03-03, 14:40
KS napisał/a:
Jak tam po pierwszym dniu dźwięków ?
Nie było co prawda 3 bisów, ale drugi był niezwykle sympatyczny, bowiem p. Krzysztof Urbański zagrał solo.
Koncert mnie się podobał ... sprytne połączenie mainstreamu z elementami funky, a przynajmniej tak to odebrałem w stosunku do kompozycji własnych kwartetu (np. "You must dance to my music"), bowiem grali mniej więcej pół na pół (własne i standardy).
Mnie wyjątkowo do gustu przypadł kontrabasista. Coś takiego miał w sobie no i kurde świetnie momentami nadawał posępnej przestrzeni poprzez granie oktawami.
Dobry koncert, ale coś mniej niż w poprzednich latach widowni. Powody mogą być trzy:
1) Umiejscowienie w tygodniu
2) Cena biletu?
3) Zespół?skalpel - 2010-03-03, 15:39 Było w porządku
Czy BCK ma jakiś wpływ na wybór grających u nas artystów? Czy jest to narzucone przez organizatorów JNO?Franco Zarrazzo - 2010-03-03, 17:01
smooth napisał/a:
Powody mogą być trzy:
Optymista jesteś. Skąd takie wnioski, że tylko trzy i akurat takie?Pepe - 2010-03-03, 17:24 Ja niestety mam bardzo zajęty tydzień więc postanowiłam wybrać 1 z 4 koncertów, bo jazz nad odrą zaliczyć trzeba
Wybieram się jutro i mam nadzieję, że będzie to najlepszy z koncertów lub przynajmniej równie dobry co inne, cobym nie żałowała wyboru
a dziś tylko mogę sobie puścić jakąś jazz płytkę coby pracę sobie umilić
no i czekam na relację z dzisiejszego koncertuMasta Eis - 2010-03-03, 20:50 Patrząc na plakat zastanawiam się dokładnie nad tym samym nad czym Skalpel.
Nie jestem zbytnio wielkim znawcą jazzu ale nazwy zespołów/wykonawców kompletnie nic mi nie mówią.
Mogę tylko przypuszczać że są oni "narzuceni" odgórnie.
Uważam iż powinien być choć jeden artysta taki jak np. Marysia Sadowska (której koncert bardzo mi się podobał) a wtedy min. frekwencja byłaby większa.
Z tego co widzę we Wro sytuacja wygląda zupełnie inaczej ale ceny biletów też są niezłe
Tak przy okazji cen biletów: w ubiegłym miesiącu miałem zamiar wybrać się na opolski koncert A. M. Jopek, niestety cennik mocno mnie zniechęcił ale to już chyba temat na inną dyskusję jadore - 2010-03-04, 07:10 Co do pierwszego jazzowego koncertu mam chyba podobne odczucia do smootha, koncert był przyjemny i fajny - nie licząc pierwszego kawałka, który był trochę stresujący, że reszta może być taka sama - tytuł to zdaje się coś sz... lawirant
Tytuł fajny, utwór trudny, no ale reszta już jakby z górki - fajny bis solo, no i jako smaczek dodam, że na perkusji grał Tomasz Tores - syn tego Torresa
No ale jak pierwszy koncert był w porządku tak drugi był... o wiele lepszy Z Mileną i Masonem doszliśmy do wniosku że youtube kłamie. Chcąc się nastroić na tegoroczny jazz wyszukaliśmy sobie tegorocznych wykonawców i to co znaleźliśmy na Adama Wendta i Power Set było po prostu masakryczne w odbiorze! No ale doszliśmy do wniosku, że jednak może warto przyjść i posłuchać... no i jakże było warto! Niech ktoś spróbuje się ze mną nie zgodzić!! Po pierwszym wstępie panowie dali takiego czadu, że miło. Saksofon był po prostu rewelacyjny! Były utwory z pierwszej płyty - własne kompozycje, jak też nowe kawałki, z myślą o nowym krążku. Szczególnie spodobała mi się ballada - nie dosłyszałam jednak tytułu - 7 minut?? - była na bis, bo nie było pogłosu przy pierwszym wykonaniu. Cieszę się też że była bisowana, bo widziałam jak przez brak tego nieszczęsnego pogłosu Adam Wendt się trochę krzywił i przez to taki mały niesmaczek był, ale już na bis było super
Podobał mi się tez utwór o roboczym tytule Walc - jakoś nie wiem czemu kojarzył mi się z weselem... chyba wyślę zespołowi moje propozycje na tytuł tego utworu
Co do wykonawców jeszcze - pewnie tak jak i terminy koncertów z góry narzucone, ale mnie to jakoś nie martwi, bo jak już jestem na takim koncercie i posłucham, a koncert fajny, to nazwisko też zostaje w pamięci
Panie i panowie - nie marudzić!
Poza tym wyjście na Jazz nad Odrą w Brzegu, to także, a może przede wszystkim, wyjście kulturalno-towarzyskie
Już ciekawa jestem dzisiejszego zagranicznego zespołu... Franco Zarrazzo - 2010-03-04, 07:31
jadore napisał/a:
Poza tym wyjście na Jazz nad Odrą w Brzegu, to także, a może przede wszystkim, wyjście kulturalno-towarzyskie
A wyjazd rowerem z kolegą, koleżanką lub większym towarzystwem (np na jaz nad Odrą) nie jest wyjściem kulturalno-towarzyskim? Jadzia?
Poza tym mnie oczywiście interesuje frekwencja na drugim koncercie. I nie ma to wiele wspólnego z marudzeniem. Jak tam sala teatralna Brzeskiego Centrum Kultury? Czym świeci? Rzędami pustych foteli, czy udało się zebrać widownię?jadore - 2010-03-04, 08:16
Franco Zarrazzo napisał/a:
A wyjazd rowerem z kolegą, koleżanką lub większym towarzystwem (np na jaz nad Odrą) nie jest wyjściem kulturalno-towarzyskim? Jadzia?
Franku - towarzyskie - tak, kulturalne - nie zawsze ;P
Co do widowni, to w pierwszym dniu było sporo osób, w drugim chyba o połowę mniej, ale nie wiem dlaczego to jest takie istotne i w czym to przeszkadza tym osobom, które akurat na koncertach są? Franco Zarrazzo - 2010-03-04, 08:41
jadore napisał/a:
ranku - towarzyskie - tak, kulturalne - nie zawsze ;P
Kwestia rozumienia kultury :P. Ale o tym przy innej okazji.
jadore napisał/a:
ale nie wiem dlaczego to jest takie istotne
Dla mnie o tyle, że interesuje mnie sposób gospodarzenia publicznymi finansami w relacji do odzewu społecznego i efektów gospodarzenia tymi funduszami. Zwłaszcza w kontekstach:
- naukowo-badawczych (chyba nie muszę się afiszować posiadanymi już uprawnieniami do zajmowania się tzw. animacją i promocją tzw. kultury???):P
- obywatelskich
- partyjnych
- osobistych
jadore napisał/a:
sporo osób,
A możecie to przełożyć na jakieś orientacyjne liczby? Połowa widowni? Wypełniona w jednej czwartej? Około 40 osób?Millenium Falcon - 2010-03-04, 08:47 Franek, litości, poszliśmy tam słuchać muzyki, a nie ludzi liczyć...
Mogę się podpisać pod tym, co jaadore wcześniej napisała - bardzo się cieszę, że jednak nie uwierzyłam youtubowi i poszłam na wczorajszy koncert. Muzyka była rewelacyjna, towarzystwo na plus, tylko te flesze... Rozumiem potrzebę i chęć robienia zdjęć wykonawcom, ale wolałabym, żeby nie oślepiano przy tym widowni.smooth - 2010-03-04, 10:19
Millenium Falcon napisał/a:
tylko te flesze
Hah za pierwszym razem przeczytałem "fetysze" Ja myślę, że gdyby więcej osób wiedziało o magicznych babeczkach z ananasem to i więcej osób by przyszło, a tak trochę powiało pustkowiem, co nie oznacza, że oklaski nie były wyraźne.
Moja propozycja na walca to "skąpana w jedwabiu", o!
Co do pogłosu, to zabrakło go w najbardziej potrzebnym dla niego momencie, ale uznajmy to za wynik zmiany pozycji mikrofonu i związanym z tym poluzowaniem się styków. Troszkę wraz z pogłosem pojawiły się (jak na moje ucho) brudy dźwiękowe po prawej stronie nagłośnienia.
Koncert oczywiście udany i żywiołowy. P. Adam Wendt, jak to przystało na prawdziwego jazzmana, tryskał humorem i energią, no i oczywiście świetnym warsztatem jazzowym - saksofonowym. Perkusja mi tym razem przypadła do ucha, bo Toresowa, momentami była przekombinowana.
No nic, mam nadzieję, że i dziś mi się uda dotrzeć do BCK, bo jakby nie patrzeć, to jedyny koncert z wokalem, w tej edycji JnOskalpel - 2010-03-04, 11:35
jadore napisał/a:
Co do wykonawców jeszcze - pewnie tak jak i terminy koncertów z góry narzucone
Panie i panowie - nie marudzić!
Nie marudzę, tylko pytam
Cytat:
Poza tym wyjście na Jazz nad Odrą w Brzegu, to także, a może przede wszystkim, wyjście kulturalno-towarzyskie
Dodałbym jeszcze "niestety", bo czasami słyszę jak ludzie gadają czy komentują w trakcie utworu... jadore - 2010-03-04, 12:43
skalpel napisał/a:
Dodałbym jeszcze "niestety", bo czasami słyszę jak ludzie gadają czy komentują w trakcie utworu...
nie w naszym rzędzie Berni - 2010-03-05, 23:27 Zdjęcie z czwartkowego koncertu Vertigo Quintet w towarzystwie Doroty BarovejNatek - 2010-03-05, 23:48 a z dzisiaj coś będzie?
dla mnie dzisiejszy koncertos był najbardziej udany - z jednej strony show jakie panowie nam odstawili z drugiej kawał fajnej muzy, najbardziej trafiającej (spośród całej tegorocznej czwórki) w moje ucho, i duuużo energiiwtelecki - 2010-03-06, 06:09
Natek napisał/a:
a z dzisiaj coś będzie?
dla mnie dzisiejszy koncertos był najbardziej udany
Zgadza się. W niektórych momentach odnosiłem wrażenie, że chłopaki łączą Jazz, Funk i Drum`n Base w jedno. Bardzo zacnie im to wychodziło. (Ah... no i jeszcze elementy kabaretu "Emotronica" )
Aaaah... no i jeszcze co mnie urzekło - klawiszowiec - gdyby nie to że trzymał się klawiszy to pomyśleć można było, że zaraz odleci skalpel - 2010-03-06, 08:47
Berni napisał/a:
Zdjęcie z czwartkowego koncertu Vertigo Quintet w towarzystwie Doroty Barovej
Z najlepszego koncertu!
Trochę się rozczarowałem, że brzeskiej publiczności zespół niezbyt przypadł do gustu, co skutkowało tylko jednym bisem. A.Mason - 2010-03-06, 15:35 No to cos ode mnie (pelna fotorelacje znalezc mozna na moim Fotoblogu.
Z koncertow jestem bardzo zadowolony i choc czasem zupelnie nie przemawialy do mnie "eksperymenty" artystow (jest to sprawa gustu), to muzycznie wszyscy wykonawcy prezentowali sie wysmienicie.
Show, bo inaczej tego nie da sie nazwac, z ostatniego dnia JnO to majstersztyk muzyki i kabaretu ;-D
Burmistrz otwiera Jazz
Krzysztof Urbański Quartet (1) - Tomasz Torres
Krzysztof Urbański Quartet (2) - Paweł Tomaszewski
Krzysztof Urbański Quartet (6) - Tomasz Torres
Krzysztof Urbański Quartet (7) - Krzysztof Urbański
Krzysztof Urbański Quartet (9) - Paweł Tomaszewski i Krzysztof Urbański
Krzysztof Urbański Quartet (10) - Krzysztof Urbański
Adam Wendt Power Set (3) - Adam Wendt
Adam Wendt Power Set (6) - Marcin Jahr
Vertigo Quintet and Dorota Barová (6) - Dorota Barová, Marcel Bárta i Oskar Török
Vertigo Quintet and Dorota Barová (7) - Oskar Török
Vertigo Quintet and Dorota Barová (8) - Daniel Šoltis
Vertigo Quintet and Dorota Barová (12) - Oskar Török
Vertigo Quintet and Dorota Barová (13) - Vojtech Procházka
Vertigo Quintet and Dorota Barová (14) - Oskar Török
Grzech Piotrowski „Emotronica” (18) - Robert Cichy
jadore - 2010-03-06, 16:36 A.Mason - Twoja relacja jak zwykle bez zarzutu - dzięki wielkie za nią i za towarzystwo Twoje i Mileny na koncertach, a smoothowi za lizaki, choć dwa ostatnie chyba mnie ominęły
Na szybko przyglądnęłam swoje zdjęcia z ostatniego dnia Jazzu i jest tam kilka fajnych ujęć, wartych pokazania, jednak na szybko dodam tylko jedno... bo jest extra! Zresztą sam koncert był rewelacyjny i cieszę się że mogłam go usłyszeć i zobaczyć.
Roboczy tytuł zdjęcia to "Łoś, po prostu łoś"
Resztę zdjęć dodam w późniejszym terminie.Berni - 2010-03-06, 18:12 Franco Zarrazzo - 2010-03-06, 21:04
No właśnie nie wiem, co się dzieje z forum. Na podglądzie normalnie pojawiał się mój filmik z youtube, a jak dodałem posta wyszły krzaczki
Podaję zatem linka do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=UoJQiYBWc-0Qbass - 2010-03-06, 23:52 z przykroscia musze przyznac sie, ze w Brzegu na koncertach nie byłem, ale 3 z 4 zespołów słuchalem we wrocławiu(nawet prawie 4 bo Wendta zespoł grał na jam session w Imparcie) i powiem, ze za ta cene biletów, które były w Brzegu zestaw zespołów był rewelacyjny. Najbardziej przypadła mi do gustu Emotronika, oraz Vertigo Quintet... uczta dla ucha:) i sadze, ze warto zaufać organizatorom JnO w wybieraniu repertuaru i gości którzy bedą umilać nam czas w nastepnym roku:) Czyżby jesteście nie zadowoleni z tegorocznego festiwalu?? Warto zauwazyc, ze to Wrocław i Brzeg gościu u siebie JnO a to juz spore wyróżnienie dla miasta!! wtelecki - 2010-03-07, 07:55
Qbass napisał/a:
Warto zauwazyc, ze to Wrocław i Brzeg gościu u siebie JnO a to juz spore wyróżnienie dla miasta!!
To prawda... ja jak juz wspomnialem jestem bardzo zadowolony z koncertow. Wielu moimch znajomych, którzy byli a nie moga wyrazić swojej opinii na forumbrzeg (z uwagi na brak rejestracji) także są zachwyceni koncertami. Cóż - pozostaje tylko czekać na następną edycję JnOjadore - 2010-03-08, 07:33 Dodam od siebie jeszcze kilka zdjęć z ostatniego koncertu Jazzu nad Odrą w Brzegu, reszta tutaj: http://jadoree.fotolog.pl Zapraszam do oglądania!
Ps. Chciałam jeszcze dodać, że kontrabasista, który wystąpił u nas w tym roku dwa razy - w pierwszym i ostatnim dniu JnO (rok temu raz), ma swój udział w bardzo ciekawym projekcie - płycie Agi Zaryan "Umiera piękno", która powstała w rocznicę Powstania Warszawskiego - przy okazji płytę polecam