Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Aktualności Brzeg - Wójt Pulit chce likwidować szkoły

sabina2 - 2012-05-16, 17:31

Wygląda na to, że Wójt reformuje oświatę na terenie gminy...

http://www.tvp.pl/opole/a...imierzu/7347463

http://www.skarbimierz.eu...r=asc&start=100

gosiaczek212 - 2012-05-16, 17:52

brak słów..... taka bogata gmina a oszczędza na oświacie co uważam za największą głupotę. Pulit moze jeszcze zacznie kodeks pracy zmieniać jak już się wzioł za Kartę Nauczyciela :)
PPB - 2012-05-16, 20:17
Temat postu: Wójt Pulit chce likwidować szkoły
W sobotę w Łukowicach Brzeskich i w Lipkach odbyły się spotkania z rodzicami i nauczycielami dotyczące przekształcenia szkół i przedszkoli w jednostki niepubliczne w gminie Skarbimierz. Nawet debila można nauczyć wszystkiego – takie stwierdzenie padło z ust wójta na spotkaniu w Łukowicach Brzeskich.
więcej na www.panorama.info.pl

Gaderep - 2012-05-16, 20:26

To bardzo dobra inicjatywa - szkołami ma zarządzać "Eko-Skarbimierz" Sp. z o.o. branża: wodociągi i kanalizacja.
Należy od małego uczyć dzieci jak lać wodę i wpuszczać w kanał - to się nazywa "kuźnia kadr". :wink:

AXL - 2012-05-16, 22:09

Przeczytałem artykuł.... > włos się jeży ..:( > to jakaś paranoja !!!!
Gdzie jest rada gminy ?! W końcu to ona stanowi i kontroluje !!

alterego - 2012-05-16, 22:23

Czy wójt nie może zlikwidować radę i obowiązki przekazać spółce "Eko-Skarbimierz"? :evil:
sikork - 2012-05-16, 22:30

Powinien zlikwidować etat wójta i przekazać "władzuchnę" firmie Eko-Skarbimierz.
honorata8310 - 2012-05-16, 22:43

Nie wierzę w to co przeczytałam... Paranoja :shock:
Enja - 2012-05-16, 22:56

Gaderep napisał/a:
To bardzo dobra inicjatywa - szkołami ma zarządzać "Eko-Skarbimierz" Sp. z o.o. branża: wodociągi i kanalizacja.
Należy od małego uczyć dzieci jak lać wodę i wpuszczać w kanał - to się nazywa "kuźnia kadr". :wink:


nie SZKOŁAMI, tylko niepublicznym przedszkolem - a to różnica :]

Marcim B. - 2012-05-16, 23:05

Dwa lata temu wójt mówił coś zupełnie innego. Było o inwestycjach, domach ludowych w każdej wsi i o tym, że z miejscami w przedszkolach nie ma najmniejszych problemów, a chętnym do korzystania z niepublicznych żłobków gmina dopłaci część kosztów. Skoro bez konsekwencji (nawet politycznych) może zdanie zmieniać premier, to dlaczego nie wójt?
m.szklarski - 2012-05-16, 23:30

Gaderep napisał/a:
To bardzo dobra inicjatywa - szkołami ma zarządzać "Eko-Skarbimierz" Sp. z o.o. branża: wodociągi i kanalizacja.
Należy od małego uczyć dzieci jak lać wodę i wpuszczać w kanał - to się nazywa "kuźnia kadr". :wink:


Dzieci będą/byłyby uczone przez nauczycieli/wychowawców.
Akurat do zarządzania spółka nadaje się lepeij niż gmina.

Marcim B. napisał/a:
Dwa lata temu wójt mówił coś zupełnie innego. Było o inwestycjach, domach ludowych w każdej wsi i o tym, że z miejscami w przedszkolach nie ma najmniejszych problemów, a chętnym do korzystania z niepublicznych żłobków gmina dopłaci część kosztów. Skoro bez konsekwencji (nawet politycznych) może zdanie zmieniać premier, to dlaczego nie wójt?


Może, a nawet zmieniać zdanie musi- bo okoliczności ekonomiczne się zmieniają.

Ja osobiście też np. zmianę finansów osobistych w związku kryzysem europejskim i notowaniami giełdy/funduszy odczuwam w znacznym stopniu.

Nie piszemy post pod postem.
scalono

Gaderep - 2012-05-17, 00:32

Szklarski, zanim zaczniesz wykańczać giełdę, finansisto, poczytaj sobie regulamin i przestań zaśmiecać forum postami pisanymi jeden po drugim, które nic nie wnoszą a jedynie czepiają się innych. Jak ty tak zajmujesz się finansami, jaki poziom tu prezentujesz to nic dziwnego, że tak boleśnie odczuwasz ten kryzys europejski :lol:

Enja napisał/a:
Gaderep napisał/a:
To bardzo dobra inicjatywa - szkołami ma zarządzać "Eko-Skarbimierz" Sp. z o.o. branża: wodociągi i kanalizacja.
Należy od małego uczyć dzieci jak lać wodę i wpuszczać w kanał - to się nazywa "kuźnia kadr". :wink:


nie SZKOŁAMI, tylko niepublicznym przedszkolem - a to różnica :]

To jeszcze lepiej - nigdy nie jest za wcześnie na rozpoczęcie kucia kadr :wink:

joanna27 - 2012-05-17, 08:40
Temat postu: Re: co z Przedszkolem w Skarbimierzu?
gosiaczek212 napisał/a:
Niech ktoś mądry powie co wreszcie będzie ztym przedszkolem w Skarbimierzu, rodzice otzrymali pisma że ich dzieci się nie dostały do publicznego


Czy dysponujesz tym pismem?
Możesz go udostepnic?

gosiaczek212 - 2012-05-17, 09:29

Z tym trzeba coś zrobić, kombinuje i kombinuje a ucierpią na tym dzieci. Rodzice do tej pory nie wiedzą co będzie z dziećmi od września, czy bedzie przedszkole czy nie, rodzicom wysłano listy polecone z informacją że dziecko nie zostało przyjęte i żeby ich karty przekierować na EKO które utworzy prywatne przedszkole. Podają numer do wicedyrektor, która stwierdziła że na chwilę obecną nic nie może powiedzieć, jest tam bałagan i nie udzieli informacji. To po co wysyłac takie pisma do rodziców co ten Pulit wprawia!! Strasznie oszczedzić chce na oświacie, niech zaoszczędzi na czymś innym!!

Tak takie dwa pisma osobiście czytałam, na pismo odnosnie mojego dziecka jeszcze czekam. Dzwonilam do przedszkola i Pani powiedziała ze żadno dziecko się nie dostało i mamy czekać na listy polecone. Wczoraj takie listy rodzice otrzymali i otrzymać mają, być może nie wszyscy jeszcze dostali bo sama jeszcze nie otrzyamałam takiego ale znajoma i siostra już dostała wczoraj takie pisemko i miałam okazję je przeczytać. Znajoma tam dzwoniła pod podany nume, odebrała wicedyrektor i nie potrafiła odpowiedzieć co dalej, jest tam bałagan i narazie nic niewiadomo.

Nie piszemy post pod postem
scalono

sabina2 - 2012-05-17, 09:42

A jaki jest powód tego, że sie dzieci nie dostały???
gosiaczek212 - 2012-05-17, 10:13

Powodu nie określono, pisało że informujemy iż Państaw adziecko nie zostało przyjęte do przedszkola. Ale powstaje niepubliczne przedszkole które prowazdzić bedzie spółka EKO i chcemy tam dać dziecko ( pisało że płatne bedzie tylko za wyżywieni eponieważ będzie dofinansowane z uni ) to należy poinformować o tym właśnie Panią wicedyrektor i jest podany numer tel. Ale tak jak pisałam wczoraj Pani wicedyrektor nie potrafiła nic powiedzieć w tej sprawie. To strszne nikt nic niewie a co z dziećmi i rodzicami którzy pracują i nie wiedzą co bedzie z ich dziećmi od września b.r.?!
m.szklarski - 2012-05-17, 10:17

[quote="Gaderep"]Szklarski, zanim zaczniesz wykańczać giełdę, finansisto, poczytaj sobie regulamin i przestań zaśmiecać forum postami pisanymi jeden po drugim, które nic nie wnoszą a jedynie czepiają się innych. Jak ty tak zajmujesz się finansami, jaki poziom tu prezentujesz to nic dziwnego, że tak boleśnie odczuwasz ten kryzys europejski :lol:

1. Od początku mojej bytności na tym forum zdarzyło się to raz, i to świadomie, bo mieszanie odpowiedzi na dwie RÓŻNE kwestie, nawet w jednym wątk nie służy (przejrzystości) dyskusji.
2. Nie jestem finansistą i nie zamierzam wykańczać giełdy. Jak każdy odpwiedzialny obywatel nie liczę jedynie na ZUS.
3. Oczywiście na forum nic nie wnoszą posty te, z którymi się ty nie zgadzasz.
4. Ocenę merytoryczności twoich postów pozostawiam innym.
5. Poza regulaminem forum jest jeszcze netykieta i inne zasady postępowania przy wypowiedziach publicznych- zdecydowanie odrzucają chamstwo. Powinieneś z nimi zapoznać się już baaardzo dawno.

Bez odbioru.

Gaderep - 2012-05-17, 10:34

m.szklarski napisał/a:
Poza regulaminem forum jest jeszcze netykieta i inne zasady postępowania przy wypowiedziach publicznych- zdecydowanie odrzucają chamstwo.


A ewidentnego kłamstwa, widać, twoja, pożal się boże, netykieta jakoś nie odrzuca.

m.szklarski napisał/a:
Ocenę merytoryczności twoich postów pozostawiam innym.

m.szklarski napisał/a:
Wywód tak samo merytoryczny jak uznanie polszczyzny, i innych języków słowianskich, za seksistwoską z powodu męskiego rodzaju rzeczownika 'człowiek'.
Gratuluję.

No to jak, pozostawiasz innym, czy nie pozostawiasz kłamczuszku? :-P

a - 2012-05-17, 10:37

m.szklarski napisał/a:

Jak każdy odpwiedzialny obywatel nie liczę jedynie na ZUS.

Przepraszam ale pisanie iż obywatele płacący całe życie ciężkie pieniądze na emeryturę z ZUS i liczący iż ją otrzymają w wysokości zapewniającej godne życie, są nieodpowiedzialnymi obywatelami jest chamstwem .
To nasze państwo jest nieodpowiedzialne nie zapewniając godnych emerytur z ZUS.
Ponadto dokształć się jak skonstruowany jest system emerytalny.
Z PO jesteś? Bo wypowiedź na poziomie pana Rostowskiego (dla jasności chodzi mi o zadufanie).

Gaderep - 2012-05-17, 10:49

Daj spokój - facet czuje wewnętrzną potrzebę, żeby powiedzieć cokolwiek, a że niewiele ma do powiedzenia to czepia się cudzych wypowiedzi i cytuje cudze myśli jako swoje. Niektórzy tak mają - przyroda. :D
Marcim B. - 2012-05-17, 11:37

m.szklarski napisał/a:

Marcim B. napisał/a:
Dwa lata temu wójt mówił coś zupełnie innego. Było o inwestycjach, domach ludowych w każdej wsi i o tym, że z miejscami w przedszkolach nie ma najmniejszych problemów, a chętnym do korzystania z niepublicznych żłobków gmina dopłaci część kosztów. Skoro bez konsekwencji (nawet politycznych) może zdanie zmieniać premier, to dlaczego nie wójt?


Może, a nawet zmieniać zdanie musi- bo okoliczności ekonomiczne się zmieniają.

Ja osobiście też np. zmianę finansów osobistych w związku kryzysem europejskim i notowaniami giełdy/funduszy odczuwam w znacznym stopniu

Gmina miała problemy już przed 2010r. Wójt świadomie kłamał i obiecywał gruszki na wierzbie (identycznie, jak premier jesienią zeszłego roku). Poza tym oświata, przedszkola i żłobki powinny być dla szefa gminy absolutnym priorytetem - do tego mieszkańcy go wynajęli. Remonty kościołów i darowizny dla parafii mogą poczekać.
Skarbimierz jest stosunkowo bogatą gminą, a wójtowi puszczają nerwy z powodu olewania swoich obowiązków przez władze centralne. Wyobraźcie sobie,co musi się dziać w gminach biednych, które nie mają czego sprzedać, żeby dziurę w budżecie załatać. Gotowa odpowiedź na pytanie, dlaczego w tym roku samorządy zamykają 2,5 tys. placówek oświatowych.

HS-R - 2012-05-17, 13:03

A rodzice dzieci szkolnych też takie pisma dostali?
Np: z przykrością uprzejmie informuję, że mimo, iż pana/pani córka osiągnęła w klasie IV średnią 5,8 to nie została przyjęta do klasy V :D

Rozumiem, że rodzice dzieci młodszych mogły dostać takie pismo, ale 5 i 6 latki mają obowiązek przedszkolny, nie można ich nie przyjąć :)

Inez - 2012-05-17, 14:16

HS-R napisał/a:
Rozumiem, że rodzice dzieci młodszych mogły dostać takie pismo, ale 5 i 6 latki mają obowiązek przedszkolny, nie można ich nie przyjąć

Z tego co wiem dzieci, które już uczęszczają do przedszkola na Skarbimierzu je ukończą, ale nowo przyjęte mogą być wyłącznie do niepublicznego, bo podobno naboru do nowych grup w obecnym przedszkolu już nie ma.

gosiaczek212 napisał/a:
( pisało że płatne bedzie tylko za wyżywieni eponieważ będzie dofinansowane z uni )

Pic na wodę, by rodzicie z chęcią zapisywali dzieci. Może i tak będzie na początku, a potem przecież ktoś będzie musiał ponosić koszta, które na pewno maleć nie będą. Poza tym na tych "oszczędnościach" ucierpią dzieci, bo zmniejszy się ilość Pań, będą większe grupy i Panie będą pracowały dłużej. Z tego co czytałam mają to też być Panie z mniejszym doświadczeniem i skromniejszym wykształceniem, które po prostu zgodzą się na dłuższą pracę za te same pieniądze (nie 25h tygodniowo jak teraz tylko 40h). Reasumując: oszczędność będzie na pensjach, bo wójt nie będzie musiał płacić nadgodzin (przegrał sprawę w sądzie w związku z obecnymi zaległymi nadgodzinami), oczywiście kosztem opieki nad dzieckiem i jego nauki. Do tego dziećmi przecież będą mogły zajmować się panie obsługujące część techniczną: woźne, kucharki, panie sprzątające itd. Gdzie zatem fachowa opieka, zajęcia logopedyczne, rytmika, j. angielski?

gosiaczek212 napisał/a:
Ale tak jak pisałam wczoraj Pani wicedyrektor nie potrafiła nic powiedzieć w tej sprawie. To strszne nikt nic niewie a co z dziećmi i rodzicami którzy pracują i nie wiedzą co bedzie z ich dziećmi od września b.r.?!

Nikt nic nie wie, bo dyrektorzy zmieniają się tam co kilka dni, bowiem gdy tylko orientują się co tam jest grane od razu rzucają wypowiedzeniem.
Zachęcam do poczytania wiadomości na lokalnym forum -> skarbimierz.eu

Luna77 - 2012-05-17, 15:29

W "Newsweeku" nr 09 z dn. 27.02.2012r. ukazał się bardzo ciekawy artykuł Zofii Wojtkowskiej i Marcina Marczaka pt. "Gra w Kartę". Odnosi się on do sytuacji oświatowej w Polsce. Cytat z artykułu : "Rząd rękami samorządów likwiduje Kartę nauczyciela. To dobrze. Fatalnie, że w ten sposób i takim kosztem". Polecam osobom, które chcą bardziej "ogarnąć" sytuację ;) .
Niestety w Internecie znalazłam tylko wersję audio do ściągnięcia, ale zawsze jest jeszcze biblioteka :) .

HS-R - 2012-05-17, 16:44

Inez, czyli pewnie chce zamknąć przedszkole przez tzw wygaśnięcie.
Nawiasem niezły chwyt, zapewnić tylko zerówkę i to 5 godzinną. Ile takich osób będzie chętnych? Piątka? Kto sobie może pozwolić na posłanie dziecka na 5 godzin do przedszkola...
Dzieje się tam u Was, dzieje :)
Nie zazdroszczę.

Inez - 2012-05-17, 18:23

HS-R napisał/a:
Nawiasem niezły chwyt, zapewnić tylko zerówkę i to 5 godzinną. Ile takich osób będzie chętnych? Piątka? Kto sobie może pozwolić na posłanie dziecka na 5 godzin do przedszkola...

Ty mnie nawet nie strasz tymi 5h, bo ja nie pracuję 5h tylko znacznie więcej i właśnie zastanawiam się co zrobię z dzieckiem w pozostałym czasie :roll: Złożyłam papiery na 8h pobytu dziecka w przedszkolu i jak na razie nie dostałam odpowiedzi odmownej.

gosiaczek212 - 2012-05-17, 21:00

nadal nic do mnie nie przyszło z przedszkola, jednym rodzicom już wysłali listy z informacjami a pozostali nadal czekają.... przynajmiej to mogli zrobić dobrze i wysłac wszystkim w tym samym dniu. Jest nowa Pani dyrektor bo dyrektor emerytowany policjant już to zostawił, ilu jeszcze dyrektorów się przez to przewinie !? ;)
HS-R - 2012-05-17, 21:10

Gosiaczek a może Twoje dziecko się dostało :)
gosiaczek212 - 2012-05-18, 08:07

Niewiem, ale ja tam dzwonilam no i Pani powiedziala ze ŻADNE dziecko, które starało sie o miejsce w przedszkolu się nie dostało tak powiedziała dosłownie, dlatego sama niewiem co myśleć. Czeski film :)
gerrykuper - 2012-05-18, 15:41

Dla zatrudnionych tam nauczycieli to wielka tragedia, ale przed taka samą decyzja staną niedługo brzescy dyrektorzy szkół. Problemem jest nie tylko niż demograficzny, ale również kolejna, nieprzemyślana REFORMA (!) wprowadzana przez Ministerstwo Edukacji.
Różnica pomiędzy wprowadzaniem tej reformy w Gminie Skarbimierz i Gminie Brzeg będzie taka, że w Skarbimierzu wziął się za to (mądrze czy niemądrze) sam Wójt, a w Brzegu Hucyzński jak zwykle zwali całą winę na Dyrektorów szkół i karze im pozwalniać nauczycieli. Takie są realia.

Marcim B. - 2012-05-18, 16:24

gerrykuper napisał/a:
w Brzegu Hucyzński jak zwykle zwali całą winę na Dyrektorów szkół i karze im pozwalniać nauczycieli. Takie są realia.

A w Skarbimierzu to niby kto zwalnia? Wójt każe to robić dyrektorom - stąd taka rotacja. Pogubiłem się już czy obecna p. dyrektor jest 6., czy już 7. osobą na tym stanowisku od jesieni. A cały problem wiąże się z tym, że subwencje nie pokrywają kosztów funkcjonowania szkół i państwo zrzuca odpowiedzialność za finansowanie przywilejów nauczycieli w przedszkolach wynikających z karty nauczyciela na samorządy. Za przedszkolnych katechetów też płacić muszą gminy. POrażka.

AXL - 2012-05-18, 17:32

Zdaje się, że podobna sytuacja miała miejsce w Podkarpackim (Cieszanów)

"Publikujemy odpowiedź Wojewody Podkarpackiego, która dotyczy interwencji ZNP ws. działań organów Gminy Cieszanów, polegających na rozszerzeniu przedmiotu działalności spółki Zakład Obsługi Gminy sp. z o.o. o prowadzenie przedszkoli, szkół podstawowych i gimnazjów.

Wojewoda stwierdził m.in., że „gmina nie może prowadzić szkoły publicznej w formie spółki prawa handlowego, ponieważ prowadzenie przez jednostkę samorządu terytorialnego szkoły publicznej może odbywać się tylko w formie jednostki budżetowej”.

Jeżeli ktoś jest w temacie Skarbimierza i spółki EKO to ma więcej szczegółów (w tym prawnych):

http://www.znp.edu.pl/med...d3b4791f1b0.doc

gerrykuper - 2012-05-18, 18:02

Marcim B. napisał/a:
gerrykuper napisał/a:
w Brzegu Hucyzński jak zwykle zwali całą winę na Dyrektorów szkół i karze im pozwalniać nauczycieli. Takie są realia.

A w Skarbimierzu to niby kto zwalnia? Wójt każe to robić dyrektorom - stąd taka rotacja. Pogubiłem się już czy obecna p. dyrektor jest 6., czy już 7. osobą na tym stanowisku od jesieni. A cały problem wiąże się z tym, że subwencje nie pokrywają kosztów funkcjonowania szkół i państwo zrzuca odpowiedzialność za finansowanie przywilejów nauczycieli w przedszkolach wynikających z karty nauczyciela na samorządy. Za przedszkolnych katechetów też płacić muszą gminy. POrażka.


Masz rację, dokładnie to samo będzie działo się w Brzegu, tylko czy Panorama będzie tak samo krzyczeć o Huczyńskim? Nie bardzo mi się chce wierzyć.

Inez - 2012-05-19, 10:20

gosiaczek212 napisał/a:
Czeski film :)

No co Ty, to je Polska :P
Szlag mnie trafia jak słyszę o polityce prorodzinnej, albo o tym, że za mało dzieci się u nas rodzi. A jak mamy rodzić, skoro dostanie się do żłobka graniczy z cudem, a w przedszkolach wariactwo? Co zrobić z dzieckiem, gdy trzeba wrócić do pracy, by jakoś związać koniec z końcem? Kogo stać na gromadkę dzieci?
Kiedyś w szkołach był psycholog, higienistka, stomatolog i kto wie jakie osoby jeszcze. Piliśmy mleko na dużej przerwie i nikt nie musiał w TV trąbić "pij mleko, będziesz wielki". Kiedyś mamy czytały dzieciom na dobranoc, teraz w TV nawołuje się hasłem: "poczytaj mi mamo". Żyjemy w biegu, by jakoś przeżyć, a jeśli podupadniemy na zdrowiu to miesiącami czekamy w kolejkach do specjalisty chyba, że ktoś ma kasę by zrobić badania prywatnie. Jak tak dalej pójdzie będziemy pracować nie do emerytury (jak dawniej) lecz do śmierci, bo wiek emerytalny zbliży się do 100 lat :x

Nieubłaganie zbliża się koniec maja, a ja nie wiem co będzie z moim dzieckiem od września, codziennie się zastanawiam czy będę miała gdzie je rano zaprowadzić. W przedszkolu nerwówka od wielu miesięcy, ciągle jakieś nowe pomysły na zmiany, ciągła obawa czy przedszkole przetrwa i kto będzie się zajmował naszymi dziećmi. Już teraz jest za mało nauczycielek, gdy któraś zachoruje następuje łączenie grup, w efekcie czego moje dziecko zapiera się w drzwiach, gdy widzi, że oddajemy je do innej sali niż zawsze. Gdyby nie Panie z pomocy to w ogóle pewnie przedszkole nie dałoby rady funkcjonować, bo one także w dużej mierze zajmują się dziećmi. I tak od wielu miesięcy, ciągła niepewność, nerwy i obawa co dalej. Tak wygląda życie rodzica dziecka w wieku przedszkolnym mieszkającego w tej cudownej gminie. Tylko pozazdrościć :x Tyle, że ta gmina to dopiero początek. Skoro odgórnie nie ma właściwej regulacji to na dole dzieją się później takie cyrki. A co robi władza? Tylko narzeka, że nas mało i podnosi wiek emerytalny, zamiast pomyśleć o tym, jak zwiększyć przyrost naturalny :x I to jest właśnie Polska :!:

HS-R - 2012-05-19, 20:49

https://docs.google.com/v...WK4k8-q4fL0J4Lg

Radzę zainteresowanym rodzicom poczytać i walczyć, jeśli procedury nie zostały zachowane :) Tekst jest o likwidacji, a ja w sumie nie wiem czy wójt chce zlikwidować, wygasić placówkę czy jeszcze co innego zrobić. Ale polecam :)


http://www.oswiata.abc.co...i-szesciolatkow

I jeszcze to :) http://www.oswiata.abc.co...i-szesciolatkow

AXL - 2012-05-19, 23:42

Wcale tak "fajnie" z przekształconymi i nowymi przedszkolami za unijną kasę nie jest:



2011-03-16 07:17

"Kilkaset przedszkoli, które powstały za unijne pieniądze może zostać zlikwidowanych - ostrzega "Dziennik Polski".
Unia Europejska wymyśliła program pod nazwą "Zapewnienie dobrego startu życiowego dzieciom w wieku przedszkolnym". W Polsce program ruszył w 2008 r. i został skierowany głównie do maluchów z ubogich, wiejskich środowisk, które do tej pory nie miały nawet co marzyć o pójściu do przedszkola.

Program miał być też odpowiedzią na dramatyczny brak miejsc w samorządowych placówkach. W całej Polsce powstało blisko tysiąc małych przedszkoli i punktów przedszkolnych. W samej Małopolsce na ich tworzenie wydano (w latach 2008-2010) 68 mln zł. Dzięki temu powstały 103 małe przedszkola dla prawie 3 tys. dzieci.

Źródło unijnej kasy powoli jednak wysycha. Wiele gmin nosi się z zamiarem zamykania przedszkoli. Problem mają nie tylko gminy, ale także fundacje i stowarzyszenia, które prowadzą przedszkola za unijne pieniądze. Alina Kozińska-Bałdyga z Federacji Inicjatyw Oświatowych przewiduje, że wkrótce czeka nas prawdziwa fala likwidacji unijnych przedszkoli.

- Samorządy są w coraz gorszej kondycji finansowej. Nie będzie ich stać na utrzymanie tych placówek po wyczerpaniu unijnych środków. Tymczasem te przedszkola są bardzo potrzebne, bo powstały na terenach, gdzie wcześniej ich nie było. Pieniądze z UE nie są jednak po to, żeby na stałe finansować edukację, ale żeby ją zreformować. Wkrótce Unia zacznie nas z tego rozliczać - powiedziała Alina Kozińska-Bałdyga."

zew, "Dziennik Polski", PAP

gosiaczek212 - 2012-05-23, 21:21

http://www.radio.opole.pl...w-oswiacie.html


http://www.tvp.pl/opole/i...-2012-r/7458363

Pulit nie daje za wygraną ale mam nadzieję że coś z tym zrobią i nie uda mu się zrealizować tego jego DURNEGO pomysłu!!

Inez - 2012-05-23, 21:38

Radni się sprzeciwili pomysłom wójta, więc miejmy nadzieję, że pomysły legną w gruzach.
joanna27 - 2012-05-24, 09:04

Teraz to będą musieli dołożyc pieniadze na doposazenie kuchni, wyposażenie zabawek i zwiekszenie bezpieczeństwa dla dzieci :-)

Zaraz zaczna się kontrole i zamkną przedszkole bo nie odpowiada normą :-)

Polityka:-)

gosiaczek212 - 2012-05-29, 11:43

czy coś nowego wiadomo w sprawie przedszkola ?
Inez - 2012-05-29, 11:46

Chyba chwilowo żadnych rewelacji nie ma, ale są wreszcie wywieszone listy dzieci, które zostały przyjęte. Warto zerknąć na tablicę informacyjną w przedszkolu, może Twoje dziecko jest na liście :wink:
gosiaczek212 - 2012-05-29, 12:18

dzięki, ale raczej napewno nie bo dostalam list ze nie przyjęli i ze proponują te EKO i zebranie w tej sprawie bedzie w gimnazjum o 10.00- 2 czerwca
Inez - 2012-05-29, 12:45

Aaaa... czyli jednak, a już myślałam, że są normalnie pełne listy wszystkich przyjętych. Ostatnio taka jakaś dziwna cisza w temacie, aż mam wrażenie, że to cisza przed burzą :(
gosiaczek212 - 2012-05-29, 13:54

Inez napisał/a:
Aaaa... czyli jednak, a już myślałam, że są normalnie pełne listy wszystkich przyjętych. Ostatnio taka jakaś dziwna cisza w temacie, aż mam wrażenie, że to cisza przed burzą :(


też się tego obawiam :(

Inez - 2012-05-29, 18:50

Jest jedna lista 3-4 latków, ale podobno zawiera nazwiska osób, które wcześniej były na liście rezerwowej. No cóż, w sobotę powinno się już co nieco wyjaśnić. Mam nadzieję, że zdasz nam relację ze spotkania :wink:
gosiaczek212 - 2012-05-30, 09:13

aha no ale skoro dostałam pismo to na 100% mojego synka tam nie ma, pozatym czy mi go wogle wezmą bo nie jest rocznikowym 3 latkiem ( ale we wrzesniu bedzie miec 2 i 8mcy ) i pewnie bedzie rezerwowym :(
Inez - 2012-05-30, 09:40

gosiaczek212 napisał/a:
czy mi go wogle wezmą bo nie jest rocznikowym 3 latkiem ( ale we wrzesniu bedzie miec 2 i 8mcy ) i pewnie bedzie rezerwowym :(

Ciężko powiedzieć jakie zasady będą w przedszkolu niepublicznym, w publicznym było tak, że mój załapał się dopiero, gdy skończył 3 lata (wcześniej był na liście rezerwowej).

gosiaczek212 - 2012-05-30, 12:27

a jak długo był tym rezerwowym ? jak nabył 3 lata to go przyjeli czy dopiero od wrzesnia ?
Inez - 2012-05-30, 12:33

Ubiegaliśmy się początkowo od stycznia, ale wtedy nie miał pełnych 3 lat, więc trafił na rezerwową, a od września, gdy już był pełnym 3 latkiem go przyjęli.
gosiaczek212 - 2012-05-30, 12:36

aha to mój w stczniu skonczy 3 lata to moze by go od 2 półrocza wzięli.... zresztą nic nadal niewiadomo co z tym przedszkolem bedzie więc nie ma co gdybać ;) dzięki
Inez - 2012-06-01, 09:08

No i stało się, Panie nauczycielki dostały wypowiedzenia :cry: Ciekawe kto teraz będzie pilnował i uczył nasze dzieci? :roll:
HS-R - 2012-06-01, 21:42

Zawsze można je wycofać. Z tego co wiem sprawa trafiła do SKO, więc jeszcze nie jest nic przesądzone.
Marcim B. - 2012-06-01, 23:02

HS-R napisał/a:
Zawsze można je wycofać.

Na to bym nie liczył. Opiekunka mojego synka dostała wypowiedzenie w dniu, w którym organizowała przedstawienie z okazji Dnia Matki. Niezła próba nerwów przed publicznością.
Cały ten kabaret skończy się tym, że przedszkola w Skarbimierzu (publicznego) za chwilę już nie będzie, a niepubliczne prowadzone przez gminną spółkę okaże się nielegalne, bo gmina może prowadzić tylko placówki publiczne i przedszkole przejmie jakiś "prywaciarz", któremu będzie zależało wyłącznie na zysku.

HS-R - 2012-06-02, 09:06

No coż. Współczuję Wam. Jednak wiem na przykładzie Nysy, gdzie Gimnazjum nr 3 nie likwidują w tym roku właśnie tylko dlatego, że piątka rodziców nie otrzymała zawiadomienia pół roku przed likwidacją placówki o jej likwidacji.
Wojewoda uchylił decyzję burmistrza i gimnazjum prowadzi normalny nabór (czy prowadziło, bo już chyba zakończone są nabory do gim.)
Więc warto sprawdzić, czy rodzice przedszkola dostali takie zawiadomienia. Zresztą sprawa już się toczy na szczeblu wojewódzkim, więc skoro ją ktoś tam zaskarżył to coś nie zostało dopełnione czy próbie likwidacji przedszkola.
I przypominam, że jedno przedszkole w gminie musi być publiczne. Wariactwem byłoby prowadzić np publiczne w Lipkach, gdzie to jest sami wiecie koniec gminy. Albo niech przeniesie do Kopania...
Poza tym też jeśli któreś przedszkole było na jakimkolwiek projekcie unijnym to warto sprawdzić czy projekt nie miał w umowie klauzuli o prowadzeniu nadal takiego oddziału przez jakiś czas po zakończeniu projektu. Za niedopełnienie też są niezłe kary.

mulder - 2012-06-03, 07:20

Inez napisał/a:
Ciekawe kto teraz będzie pilnował i uczył nasze dzieci? :roll:


Pilnuje to "pilnowacz" lub ochroniarz w sklepie, by nikt czegoś nie ukradł. Nauczyciel prowadzi pracę dydaktyczno-opiekuńczo-wychowawczą. Tak, ku pamięci.

Inez - 2012-06-03, 14:06

mulder napisał/a:
Pilnuje to "pilnowacz" lub ochroniarz w sklepie, by nikt czegoś nie ukradł. Nauczyciel prowadzi pracę dydaktyczno-opiekuńczo-wychowawczą. Tak, ku pamięci.

Tyle, że nie na Skarbimierzu. Tam się w większości przypadków pilnuje dzieci. Prace dydaktyczno-wychowawcze, zwłaszcza dodatkowe ćwiczenia np. logopedyczne, prowadzone są w tak zwanych wolnych chwilach (z braku odpowiedniej ilości wykształconej kadry), bowiem na grupę przypada jedna pani nauczycielka i jedna pomoc, a nie tak jak w innych przedszkolach dwie nauczycielki i pomoc. Jak zatem w takich warunkach prowadzić "pracę dydaktyczno-opiekuńczo-wychowawczą"? Panie robiły co w ich mocy, dzięki pomocy pań z tzw. pomocy były w stanie prowadzić krótkie ćwiczenia logopedyczne itp., ale teraz, gdy będzie ich jeszcze mniej pewnie znów o zajęciach tego typu będziemy mogli tylko pomarzyć. Niestety obawiam się, że po zwolnieniu części pań, dzieci prawdopodobnie będą dosłownie jedynie pilnowane :x

Inez - 2012-06-05, 21:39

Gosiaczek212, zdradzisz nam co ustalono na tym sobotnim spotkaniu z wójtem?
Inez - 2012-06-05, 22:43

Dzięki za odpowiedź, choć bardziej w tym momencie interesowałaby mnie część spotkania dotycząca przedszkola :wink:
gosiaczek212 - 2012-06-06, 10:42

Na tym spotkaniu głównie sie kłócono z wujtem i szum był taki ze tak naprawdę nadal nic konkretnego nie wiem. W każdym razie publiczne bedzi etylko dla 5 i 6 latków napewno a 3 i 4 latki na publiczne raczej szans najmiejszych nie mają. Ale jeśli rodzic wyrazi zgode to do nieplublicznego przyjma wszystkie dzieci. Prowadzić bedzie te przedszkole Pani magister Monika Ochyra (bardzo sympatyczna logopedka, wykładowca z WESHE i założyciel Centrum edukacji Ars Logo o ile dobrze pamiętam z Brzegu) i oferte złożyła bardzo fajną i płacić rodzice by mieli tylko za wyzywienie czyli tak jak w publicznym 230-250zł. Gmina ma obowiązek dofinanować przedszkole niepubliczne w kwocie 3/4 całości czyli jak za 1 dziecko wychodzi 550zł to 3/4 gmina musi sfinansować ale jak rada gminy wyrazi zgode to ma prawao dofinansowac 100%tego i wójt powiedział że rada to zrobi napewno i dlatego bedzie bezpłatne i tylko rodzice zapłacą za wyzywienie. Oferta tej Pani naprawde byla dobra bo beda tam rozne zajecia jak rytmika, koko-dance, jezyk angielski i hiszpański, tylko czy napewno bedzie BEZPŁATNE?? to rodziców najbardziej martwi czy na poczatku nic a potem dojdą coraz wieksze opłaty. No nic zoabaczymy jak to wyjdzie w parniu :)
Inez - 2012-06-06, 12:57

gosiaczek212 napisał/a:
płacić rodzice by mieli tylko za wyzywienie czyli tak jak w publicznym 230-250zł.

To chyba drogie to wyżywienie będzie, bo my tyle płacimy za wyżywienie + komitet + godziny ponad ustawowy wymiar, czyli ponad obowiązkowe 5h. Wyżywienie to jest ok 3zł dziennie, co pomnożone przez 22 dni w miesiącu daje 66 zł, więc ktoś tu chyba coś kręci z tymi kosztami.

gosiaczek212 napisał/a:
tylko czy napewno bedzie BEZPŁATNE?? to rodziców najbardziej martwi czy na poczatku nic a potem dojdą coraz wieksze opłaty.

Tutaj pewności raczej nie będzie, no chyba, że rodzice dostaną jakieś konkretne gwarancje na piśmie, w co nie bardzo chce mi się wierzyć. Jednak życzę im jak najlepiej :wink:

gosiaczek212 - 2012-06-06, 14:03

ta kwota 230-250 to ogólnie wyzywienie i ten komitet to co w publicznym źle napisałam No własnie rodzice naciskali zeby wójt dał nam to na piśmie ze bedzie bezplatne ale to sie wszystko okaze :)
Atylla - 2012-06-06, 14:58

gosiaczek212 napisał/a:
Prowadzić bedzie te przedszkole Pani magister Monika Ochyra (bardzo sympatyczna logopedka, wykładowca z WESHE i założyciel Centrum edukacji Ars Logo o ile dobrze pamiętam z Brzegu)


Tak wiec zrezygnowano ostatecznie z "wodociagowego" przedszkola?
czy wspomniana Pani prowadzic bedzie je z ramienia EKO?

gosiaczek212 napisał/a:
Gmina ma obowiązek dofinanować przedszkole niepubliczne w kwocie 3/4 całości czyli jak za 1 dziecko wychodzi 550zł to 3/4 gmina musi sfinansować ale jak rada gminy wyrazi zgode to ma prawao dofinansowac 100%tego


Ma obowiazek dotacji wynoszacych 75% wydatkow na dziecko w przedszkolu publicznym.
Nie wieem ile one wynosza (lub beda wynosic po "reformie") w Skarbimierzu, ale to nie jest tak, ze np cena w przedszkolu niepublicznym to 800 wiec gmina dopalaca 600 lub wiecej. Jesli kwota na dziecko w publicznym to np. 400 a w niepublicznym 800 to gmina ma obowiazek doplacic 300 a rodzice niestety reszte - takie prawo. Jesli wojt powiedzial inaczej to mijal sie z prawda ;)

gosiaczek212 napisał/a:
i wójt powiedział że rada to zrobi napewno i dlatego bedzie bezpłatne i tylko rodzice zapłacą za wyzywienie.


to gdzie te jego "ogromne oszczednosci" w tym?

Ps. przepraszam za brak polskich znakow ;)

Inez - 2012-06-06, 16:31

Atylla napisał/a:
Ma obowiazek dotacji wynoszacych 75% wydatkow na dziecko w przedszkolu publicznym.
Nie wieem ile one wynosza (lub beda wynosic po "reformie") w Skarbimierzu, ale to nie jest tak, ze np cena w przedszkolu niepublicznym to 800 wiec gmina dopalaca 600 lub wiecej. Jesli kwota na dziecko w publicznym to np. 400 a w niepublicznym 800 to gmina ma obowiazek doplacic 300 a rodzice niestety reszte - takie prawo. Jesli wojt powiedzial inaczej to mijal sie z prawda ;)

Zatem wójt założył, że cena za pobyt dziecka w przedszkolu niepublicznym będzie wynosiła tyle samo co w publicznym, stąd 75% obu cen da tą samą kwotę. Tylko skąd ta pewność, że koszty będą takie same, przecież to ma być przedszkole niepubliczne, więc to raczej nie wójt będzie decydował o jego kosztach? :roll: Wszystko zatem zależy od zarządcy przedszkola, to on ustali kwotę za pobyt jednego dziecka, no chyba, że... (ale tu już wnikać nie będę w układy i układziki) ;)
Wiem, że przedszkole niepubliczne to nie to samo co prywatne, ale z tym ostatnim miała doświadczenia i na jego przykładzie coś chciałabym pokazać. Najpierw było prywatne bez dotacji i koszt pobytu dziecka wynosił 500 zł + wyżywienie = 650 zł. Potem właściciele dostali dofinansowanie z UM, ale właścicielka zapowiedziała, że najprawdopodobniej kwota opłat nie ulegnie zmianie, bo koszty jej wzrosły. Rodzice mimo dofinansowania (jak się domyślam 75% kwoty jak w publicznym) nadal mieli płacić 500 zł + wyżywienie.
Reasumując: nawet jeśli wójt zagwarantuje stałe dofinansowanie jak w przedszkolu publicznym, czyli 3/4 kosztów (75%) to i tak nie oznacza stałej ceny dla rodziców, bo stały procent od nieokreślonej kwoty (niezależnej od wójta) może dawać bardzo różny wynik.

Atylla - 2012-06-06, 17:11

W Brzegu koszt utrzymania dziecka w przedszkolu publicznym to ok. 900 zł. + wyżywienie + to co płacą rodzice za godziny dodatkowe (nie wiem co to za kwota)
Według budżetu na ten rok jedyny Niepubliczny punkt Przedszkolny w Brzegu dostał 50% tej kwoty jako dotacje czyli ok. 450 zł.
450+550(czesne)+ wyżywienie to wychodzi to samo co w publicznym.
Wniosek - albo wcześniej było na stracie albo przedszkola publiczne marnotrawią pieniądze ;)
Albo i jedno i drugie ;)

Ile wynosi utrzymanie dziecka w Skrbimierzu nie wiem - wiem natomiast że koszty prowadzenia placówki pożerają więcej niż dodacje skoro wójt chce ją likwidować ;)

gosiaczek212 - 2012-06-06, 21:03

EKO będzie tylko założycielem czy patronem ( jakoś tak) tego przedszkola natomiast prowadzone będze przez tą mgr Monikę Ochyrę która prowadzi już podobna placówkę ( i z opini innych słyszałam ze rodzice bardzo ją sobie chwalą). Ta Pani bardzo fajnie wszystko tłumaczyła i opierała sie na ustawach jeśli itd. i mówiła że utrzymanie dziecka w Skarbimierzu w publicznym przedszkolu kosztuje (tyle jej wójt powiedział) 550zł plus koszta wyżywienia, komitety itp. I ona zgodziła się na takie same warunki co w publicznym, tylko teraz dochodzi kwestia tego czy napewno wójt (a dokładniej radni ) załatwi że dofinansowane zostanie to niepubliczne przedszkole w 100% a nie 75% przed gmine. Ta Pani gwarantowała że ona nie zwiekszy opłaty bo u niej w Brezgu płacą 500zł plus wyzywienie w kwocie podobnej co w Skarbimierzu. A jak będzie w rzeczywistości wkrótce się okaże :)
Atylla - 2012-06-07, 00:15

gosiaczek212 napisał/a:
EKO będzie tylko założycielem czy patronem ( jakoś tak) tego przedszkola natomiast prowadzone będze przez tą mgr Monikę Ochyrę


Czyli EKO będzie organem prowadzącym przedszkole niepubliczne (i otrzymujących dotacje) a Pani Monika będzie "podwykonawcą" wykonujących, w określonym budżecie, zlecone prowadzenie placówki. Ciekawe rozwiązanie ;)

gosiaczek212 napisał/a:
I ona zgodziła się na takie same warunki co w publicznym, tylko teraz dochodzi kwestia tego czy napewno wójt (a dokładniej radni ) załatwi że dofinansowane zostanie to niepubliczne przedszkole w 100% a nie 75% przed gmine.


Jeśli działania prywatyzacyjne mają jak deklarował wójt przynieść oszczędności to załatwienie sprawy wydaje się być oczywiste...
Być może w pierwszym roku będzie 100% żeby "udobruchać" zainteresowanych. ;)
Ale co będzie czas pokaże ;)

gosiaczek212 napisał/a:
ITa Pani gwarantowała że ona nie zwiekszy opłaty bo u niej w Brezgu płacą 500zł plus wyzywienie w kwocie podobnej co w Skarbimierzu.


Tylko że prowadzone przez panią Centrum Edukacji nie jest przedszkolem tylko czymś w rodzaju klubu malucha i przez to nie musi spęłnić wielu kosztownych wymagań.
Szczególnie kadrowych wymagań, które geneują największe koszty.

Jeśli darmowa forma ma być zachwowana przy takich samych dotacjach (które już teraz nie wystarczają) lub niższych o 25% to na czymś trzeba oszczędzić....
Albo na jakości i ilości kadry - albo na warunkach pracy, co wiąże się z jakością kadry.

Z pustego i Swlomon nie naleje ;)

Poczekamy - zobaczymy ;)

Inez - 2012-06-07, 11:19

Atylla napisał/a:
Jeśli darmowa forma ma być zachwowana przy takich samych dotacjach (które już teraz nie wystarczają) lub niższych o 25% to na czymś trzeba oszczędzić....
Albo na jakości i ilości kadry - albo na warunkach pracy, co wiąże się z jakością kadry.

No i właśnie o to chodzi, przecież wszystko zaczęło się od nauczycielskich nadgodzin (ponad 25h tygodniowo), a w przedszkolu niepublicznym panie będą pracowały po 40h tygodniowo za te same pieniądze. Oszczędność będzie zatem na warunkach pracy i jakości kadry, czyli ostatecznie odbije się na dzieciach.

gosiaczek212 - 2012-06-23, 21:52

coś nowego słyszeliście może w tej sprawie?
Marcim B. - 2012-06-23, 22:41

gosiaczek212 napisał/a:
coś nowego słyszeliście może w tej sprawie?

Poza kolejnym konkursem na dyrektora "kołchozu" (przedszkole, podstawówka + gimnazjum) ... nic.

mulder - 2012-06-24, 07:35

Jeden z bardziej rzetelnych artykułów o branży :
http://www.nto.pl/apps/pb...ORTAZ/120629797

Atylla - 2012-06-24, 22:50

mulder napisał/a:
Jeden z bardziej rzetelnych artykułów o branży :
http://www.nto.pl/apps/pb...ORTAZ/120629797


Karta Nauczyciela to temat na inny wątek i lepiej nie wywoływać tutaj burzy i zaśmiecać dyskusji :)

A jak było wspomniane to poza kolejnym konkursem na dyrektora (wciąż publicznego ;) ) nic nie słychać...

http://www.skarbimierz.pl...d=482&Itemid=28


Zarządzenie pana Pulita - ZARZĄDZENIE NR ZW/0050/62/RSO-25/2012 Wójta Gminy Skarbimierz z dnia 12 czerwca 2012 roku
w sprawie : ogłoszenia konkursu na kandydata na stanowisko dyrektora Gminnego Zespołu Szkół im. Komisji Edukacji Narodowej w Skarbimierzu Osiedle, w którego skład wchodzą: Gminne Gimnazjum w Skarbimierzu Osiedle, Gminna Szkoła Podstawowa w Skarbimierzu Osiedle i Gminne Przedszkole Publiczne w Skarbimierzu Osiedle.


Szczególnie ciekawe są zapisy z II:

15) oświadczenie, że kandydat nie został odwołany ze stanowiska kierowniczego w związku z odmową wykonania czynności organowi prowadzącemu;

16) oświadczenie, że kandydat nie podejmował działań przeciw organowi prowadzącemu w okresie pracy w gminnej oświacie;

17) oświadczenie o realizacji ustaleń organu prowadzącego zgodnie z jego zaleceniami;



Mnie jednak ciągle ciekawi jaką tak naprawdę funkcje ma pęłnić Pani Monika w tym zamieszaniu w oświacie przedszkolnej ze spółką EKO w tle? Jakieś dokładniejsze informacje ktoś posiada?

gosiaczek212 - 2012-06-25, 09:06

ciekawe czy to niepubliczne wogóle powstanie?! Prawie Lipiec a my konkretnego nic nie wiemy a wrzesień lada chwila i co wtedy z tymi naszymi dziećmi?!
Atylla - 2012-06-25, 10:02

gosiaczek212 napisał/a:
ciekawe czy to niepubliczne wogóle powstanie?! Prawie Lipiec a my konkretnego nic nie wiemy a wrzesień lada chwila i co wtedy z tymi naszymi dziećmi?!


Pewnie Pan Puliy zdziwił się, że do powstania przedszkola niepublicznego nie wystarczy jego jaśniej oświecony edykt ;)

Musi zostać przeprowadzony szereg kontroli obiektu m.in. Sanepid i PPOŻ, wydany szereg opinii i pozwoleń itp.

I najważniejsze - najpierw musi powstać przedszkole, w pęłni wyposażone i z zatrudnioną kadrą żeby np. Sanepid mógł je skontrolować - bo nikt nie wyda opini na temat hipotetycznego tworu :) - a potem, po pozytywnych odbiorach, po otrzymaniu wpisu do Gminnej ewidencji szkół i pacówek niepublicznych może rozpocząć rekrutację :)

gosiaczek212 - 2012-06-25, 12:28

no to fest a wrzesien lada chwilka i nie wierze ze zdąrzą
mulder - 2012-06-26, 06:40

Zdąrzyć nie zdąrzą , ale na pewno zdążą. :wink:
gosiaczek212 - 2012-06-26, 08:38

wiem robię byki ;) bo piszę szybko i nie patrzę co piszę ;)
Atylla - 2012-06-26, 14:17

Wracając do Skarbimierza :)

Czy ktoś się orientuje na jakich zasadach nastąpi "stworzenie" niepublicznego przedszkola?
Chodzi mi konkretnie o to czy przypadkiem mienie przedszkola publicznego, zakupione za publiczne pieniądze (stoliki, krzesełka, meble, zabawki, sprzęt multimedialny, wyposażenie kuchni itp. - drogie rzeczy ze względu na konieczność posiadania certyfikatów) nie zostanie przypadkiem " udostępnione" nowej placówce? A co z opłatami za lokal?

Jeśli lokal zostanie udostępnionych nieodpłatnie, wyposażony za publiczne pieniądze i potem oddany pod prywatny biznes to moim zdaniem skrajnie nieuczciwe i zalatuje mocno przekrętem...

Nie od dziś wiadomo, iż to właśnie przystosowanie lokalu, zakup odpowiedniego wyposażenia i opłaty związane z utrzymaniem budynku stanowią najpoważniejsze koszty powstania biznesu przedszkolnego liczone w setkach tysięcy..

jarota - 2012-06-30, 18:31

Za korzystanie z lokalu oraz jego wyposażenia, podmiot prowadzący placówkę niepubliczną płaci oczywiście dzierżawę. Samorząd jednocześnie dopłaca do utrzymania każdego dziecka i jest to min 75% tego co w przedszkolu publicznym. W sumie sporo na tym oszczędza i dlatego ten model staje się wśród samorządów coraz bardziej popularny. Tym bardziej że można uniknąć karty nauczyciela...
Atylla - 2012-07-01, 12:13

jarota napisał/a:
Za korzystanie z lokalu oraz jego wyposażenia, podmiot prowadzący placówkę niepubliczną płaci oczywiście dzierżawę.


Tylko z tego co się orientuję to ma być symboliczne 1 zł ;)


jarota napisał/a:
Samorząd jednocześnie dopłaca do utrzymania każdego dziecka i jest to min 75% tego co w przedszkolu publicznym. W sumie sporo na tym oszczędza i dlatego ten model staje się wśród samorządów coraz bardziej popularny. Tym bardziej że można uniknąć karty nauczyciela...


Samorząd i owszem oszczędza :) przynajmniej w założeniu :)
A niektóre zapisy karty nauczyciela obowiąują też w przedszkolach niepublicznych (np. odnośnie awansu zawodowego, wcześniejszej emerytury itd.) - tak orzekły sądy :)
Karta nieobowiązuje tylko w innych formach wychowania :)

jarota - 2012-07-01, 14:44

Atylla napisał/a:
Tylko z tego co się orientuję to ma być symboliczne 1 zł
Tą kwestię reguluje rada gminy odpowiednią uchwałą.

Zapisy karty nauczyciela w placówkach niepublicznych mają zastosowanie tylko w zakresie kwalifikacji. Nie obowiązują tu natomiast zapisy dotyczące wynagrodzeń, tym samym dopuszcza się dość swobodne kształtowanie płac i ich składników.
Pisząc wprost-nauczyciele w placówkach niepublicznych zarobią mniejsze pieniądze pracując o wiele dłużej (40-godzinny tydzień pracy).

Atylla - 2012-07-01, 16:26

jarota napisał/a:
Atylla napisał/a:
Tylko z tego co się orientuję to ma być symboliczne 1 zł
Tą kwestię reguluje rada gminy odpowiednią uchwałą.


Nie w krainie Pana Wójta ;)


A jeśli będzie trzeba rada uchwali jak zwykle co wójt przykarze :)
A od samego Pana Wójta wiem iż planuje on oddać lokal wraz z wyposażeniem za 1 zł - inaczej koszty prowadzenia placówki byłyby większe niż zyski ;)


jarota napisał/a:
Zapisy karty nauczyciela w placówkach niepublicznych mają zastosowanie tylko w zakresie kwalifikacji. Nie obowiązują tu natomiast zapisy dotyczące wynagrodzeń, tym samym dopuszcza się dość swobodne kształtowanie płac i ich składników.
Pisząc wprost-nauczyciele w placówkach niepublicznych zarobią mniejsze pieniądze pracując o wiele dłużej (40-godzinny tydzień pracy).


Czyli pracują jak każdy inny obywatel (bez postkomunistycznych przywilejów) i obowiązują ich te same zasady wolnorynkowej konkurencji ;)

jarota - 2012-07-01, 20:45

Atylla napisał/a:
Czyli pracują jak każdy inny obywatel (bez postkomunistycznych przywilejów) i obowiązują ich te same zasady wolnorynkowej konkurencji


Również uważam że "zejście na ziemię" dobrze zrobiłoby kadrze nauczycielskiej:) Wyraźnie widać jak demotywująco wpływa na ciało pedagogiczne karta nauczyciela... A konkurencja i tak wzrośnie ze względu na niż demograficzny :wink:

mulder - 2012-07-02, 06:29

Zawsze można dołączyć do tej uprzywilejowanej, jak twierdzicie, kasty. Wątpię jednak, by któryś z Was zdołał przepracować cały rok szkolny bez utyskiwań i narzekań. :mrgreen:
Atylla - 2012-07-02, 10:20

mulder napisał/a:
Zawsze można dołączyć do tej uprzywilejowanej, jak twierdzicie, kasty. Wątpię jednak, by któryś z Was zdołał przepracować cały rok szkolny bez utyskiwań i narzekań. :mrgreen:


Pracować 4 godziny dziennie za ztawkę większą niż większość moich znajomych " etatowców", mieć kilka miesięcy płatnego urlopu w roku, co kilka lat "wyskoczyć" na płatne roczne wakacje itp. Itd. - jakoś bym sobie poradził ;) najwyżej zacisnął bym zęby ;)

Ale niestety do kasty nie dołącze gdyż nie mam powołania do nauczania - bo to chyba powinno decydować o wyborze tego zawodu?
Niestety obecnie obserwuje się spadek jakości "ciała pedagogicznego", które zamiast powołania do pracy ma powołanie do łatwych pieniędzy, przywilejów, urlopów itd.
Takie nieposiadające powołania " ciało" wiecznie narzeka, jest przepraowane, brak mu cierpliwości, dzieci przeszkadzają (więc materiał jest wykładany a nie nauczany) i na zdrowiu podupada. I dochodzi do wniosku iż te 4 godziny dziennie to i tak wyzysk jak na plantacji bawełny ;) lubuje się więc w wypoczynku na koszt podatnika uwarzając swoją pracę za cięższą od jakiekolwiek innej na świecie :)

Ale tutaj raczej o przedszkolu Pana Pulity rozmawiamy :)

mulder - 2012-07-03, 06:04

Atylla napisał/a:

Pracować 4 godziny dziennie za ztawkę większą niż większość moich znajomych " etatowców", mieć kilka miesięcy płatnego urlopu w roku, co kilka lat "wyskoczyć" na płatne roczne wakacje itp. Itd. - jakoś bym sobie poradził ;) najwyżej zacisnął bym zęby ;)


Ale tutaj raczej o przedszkolu Pana Pulity rozmawiamy :)


Wątek jest również o szkołach.
Kolega powtarza zasłyszane bzdury, które każdego roku, przed końcem i początkiem roku szkolnego,powielają media z chorobliwą, cykliczną premedytacją . :D
Obyś cudze dzieci uczył! :D

Atylla - 2012-07-03, 10:23

mulder napisał/a:
Atylla napisał/a:

Pracować 4 godziny dziennie za ztawkę większą niż większość moich znajomych " etatowców", mieć kilka miesięcy płatnego urlopu w roku, co kilka lat "wyskoczyć" na płatne roczne wakacje itp. Itd. - jakoś bym sobie poradził ;) najwyżej zacisnął bym zęby ;)


Ale tutaj raczej o przedszkolu Pana Pulity rozmawiamy :)


Wątek jest również o szkołach.
Kolega powtarza zasłyszane bzdury, które każdego roku, przed końcem i początkiem roku szkolnego,powielają media z chorobliwą, cykliczną premedytacją . :D
Obyś cudze dzieci uczył! :D


Otóż kolega się zdziwi ale kartę nauczyciela znam bardzo dokładnie ;)
I żadne bzdury tylko czyste fakty ;)
I nie zwsłyszane tylko bezpośrednio zaobserwowane :)

Sami "pedagodzy" boją się przyznać jak naprawdę ich praca wygląda :)
Przed innymi i przed nimi samymi :)

A przytoczone przysłowie pochodzi z czasów, w których nauczyciel owych przywilejów nie posiadał, pracował jak każdy, był rozliczany z wyników i ponosił konsekwencje fuszerki pedagogicznej :)
i oczywiście zawsze winne były " cudze dzieci" a nie własna niekompetencja ;)

Edit

A jak już przysłowia to mam dla Kolegi jedno:

"Takie będą Rzeczypospolite jakie ich młodzieży chowanie"

A jaka jest ta nasza Rzeczypospolita?
Wraz z upadkiem etosu nauczyciela, wyrugowaniem z "kasty" niemal wszystkich ludzi z powołaniem do nauczania, z misją życiową ukształtowanie młodego człowieka i zastąpieniem ich zgrają malkontentów, którzy wybrali nauczanie, bo nic innego nie przychodziło im do głowy, upada i społeczeństwo.
Obecnie ze świecą szukać nauczyciela z powołania - większość wybrała stabilność zatrudnienia, niemal całkowity brak odpowiedzialności za wykonywaną pracę, przywileje socjalne, 20 godzinny tydzień pracy i 2 miesiące płatnych wakacji w roku i wiele innych.
I to właśnie takim ludziom karta nauczyciela jest niezbędna - stanowi ich jedyną motywacje do stawiania się do pracy ;)

Nie będzie karty - znikną wszyscy, którzy na pedagogów się nie nadają (odejdą sami - nie będą przecież "się męczyć" 8 godzin dziennie z możliwością zwolnienia za fuszerkę) i pozostaną ci, którym ta praca daje radość i satysfakcję :)

hanka - 2012-07-03, 16:52

A zastanawialiście się kiedyś wy wszyscy, którzy krytykujecie nauczycieli, jaki wpływ na wyniki nauczania ma wasza krytyka? Artykułowana najczęściej w obecności waszych dzieci - uczniów? Jaki autorytet u uczniów ma później taki nauczyciel, na którym rodzice nie pozostawili suchej nitki? Wszak to rodzice są pierwszymi, którzy kształtują światopogląd dzieci. Powstają potem takie sytuacje, że dziecko w I klasie lekceważąco wzrusza ramionami, gdy dostaje uwagę do zeszytu, bo wie, że rodzic nic mu nie zrobi i jeszcze powie "co ta idiotka znowu od ciebie chce?"

To rodzice m.in. przyczynili się do upadku etosu nauczyciela. A zapewniam, że dzieci są coraz gorsze, coraz bardziej rozwydrzone przez tzw. bezstresowe wychowanie. Jakie środki dyscyplinowania posiada nauczyciel? Kiedyś miał sprzymierzeńców w postaci rodziców, dziś rodzice mają tylko roszczenia i nie dają nic od siebie. A wiadomo, że konsekwencja i wspólny front na linii szkoła-dom to podstawa wychowania.

Piszesz Atylla o braku odpowiedzialności nauczycieli za wykonaną pracę. A jakie konsekwencje grożą lekarzom, czy urzędnikom? Jakby Pulit musiał z własnej kieszeni pokrywać odsetki za nadgodziny, których nie chce zapłacić nauczycielom, ale w końcu będzie musiał (z gminnej kasy), to nie byłby takim kozakiem.

Atylla - 2012-07-03, 17:10

hanka napisał/a:
A zastanawialiście się kiedyś wy wszyscy, którzy krytykujecie nauczycieli, jaki wpływ na wyniki nauczania ma wasza krytyka? Artykułowana najczęściej w obecności waszych dzieci - uczniów? Jaki autorytet u uczniów ma później taki nauczyciel, na którym rodzice nie pozostawili suchej nitki? Wszak to rodzice są pierwszymi, którzy kształtują światopogląd dzieci. Powstają potem takie sytuacje, że dziecko w I klasie lekceważąco wzrusza ramionami, gdy dostaje uwagę do zeszytu, bo wie, że rodzic nic mu nie zrobi i jeszcze powie "co ta idiotka znowu od ciebie chce?"

To rodzice m.in. przyczynili się do upadku etosu nauczyciela. A zapewniam, że dzieci są coraz gorsze, coraz bardziej rozwydrzone przez tzw. bezstresowe wychowanie. Jakie środki dyscyplinowania posiada nauczyciel? Kiedyś miał sprzymierzeńców w postaci rodziców, dziś rodzice mają tylko roszczenia i nie dają nic od siebie. A wiadomo, że konsekwencja i wspólny front na linii szkoła-dom to podstawa wychowania.

Piszesz Atylla o braku odpowiedzialności nauczycieli za wykonaną pracę. A jakie konsekwencje grożą lekarzom, czy urzędnikom? Jakby Pulit musiał z własnej kieszeni pokrywać odsetki za nadgodziny, których nie chce zapłacić nauczycielom, ale w końcu będzie musiał (z gminnej kasy), to nie byłby takim kozakiem.


Tak jak pisałem problem narastał stopniowo.
Rodziceteż kiedyś byli dziećmi i chodzili do szkoły. Czerpali wzorce i byli kształtowani również przez nauczycieli.
Moim zdaniem "ciało pedagogiczne" zbiera to, co samo zasiało pokolenie temu.

Lekceważone, traktowane przedmiotowe dzieci, gdy same dorosły postanowił oszczędzić swoim pociechom podobnego losu i stają po ich stronie w kontaktach z nauczycielem.

A konsekwencje?
Ja stoję na stanowisku, iż każdy powinien pinosić bezpośrednie konsekwencje swoich błędów zawodowych.
Ochrona np. Urzędników to pozostałoś po czasach gdy urzędy były narzędziem komuny - a sama siebie karać nie mogła :)
Podobnie z nauczycielami - szkoła była w zamyśle partyjnych narzędziem "jedynej słusznej" indoktrynacji a jej pracownicy podlegali ochronie.

jarota - 2012-07-03, 17:49

Atylla napisał/a:
zastąpieniem ich zgrają malkontentów, którzy wybrali nauczanie, bo nic innego nie przychodziło im do głowy,


Jako rodzic muszę z przykrością to potwierdzić-począwszy od przedszkola, przez szkołę podstawową, gimnazjum i aktualnie liceum. Do zawodu trafiają przypadkowi ludzie zupełnie nie mający powołania do pracy z dziećmi.
Myślę że kierowanie pretensji pod adresem "wychowywanych bezstresowo dzieci" oraz "mających tylko roszczenia rodziców" świadczy jedynie o słabości kadry pedagogicznej...

Marcim B. - 2012-07-03, 18:11

Polonisty, który uczył Atyllę nie bronię, ale całą resztę i owszem. Stosując podobny schemat myślenia, jaki reprezentują niektórzy dyskutanci, należy skasować wszystkie przywileje pracownicze, urlopy, fundusze świadczeń socjalnych itd., bo przecież są ludzie pracujący na umowach śmieciowych, którzy nie mają żadnych praw. Równajmy do najniższego poziomu... aby żyło się lepiej :evil:
Atylla - 2012-07-03, 18:22

Marcim B. napisał/a:
Polonisty, który uczył Atyllę nie bronię, ale całą resztę i owszem. Stosując podobny schemat myślenia, jaki reprezentują niektórzy dyskutanci, należy skasować wszystkie przywileje pracownicze, urlopy, fundusze świadczeń socjalnych itd., bo przecież są ludzie pracujący na umowach śmieciowych, którzy nie mają żadnych praw. Równajmy do najniższego poziomu... aby żyło się lepiej :evil:


Nie broniąc go masz rację - bardzo kiepski pedagog z przypadku. Niestety nie najgorszy z tych, którzy mnie "uczyli".
Jestem dysortografem a mój tablet ma problemy z autokorektą :)

"przywileje pracownicze" jak to nazwałeś są szczegółowo opisane np. w kodeksie pracy :)
I powinny być takie same dla wszystkich.

Albo wszyscy pracójmy po 4 godziny ;)
Równajmy w górę - Karta Nauczyciela dla wszystkich!!

jarota - 2012-07-03, 20:33

Marcim B. napisał/a:
Stosując podobny schemat myślenia, jaki reprezentują niektórzy dyskutanci, należy skasować wszystkie przywileje pracownicze, urlopy, fundusze świadczeń socjalnych itd., bo przecież są ludzie pracujący na umowach śmieciowych, którzy nie mają żadnych praw.


Odnoszę wrażenie że nie o tym tu rozmawialiśmy :) Nie chodzi o likwidowanie czegoś dla samego likwidowania po to tylko aby wszystkim było jednakowo źle...

Chodzi o system "karty nauczyciela" mający demotywujące oddziaływanie na ludzi mających uczyć i wychowywać nasze dzieci :(
Powodujący że nauczycielami zostają osoby, które myślą tylko żeby "zarobić ale się nie narobić".
Przy czym nie mam oczywiście na myśli wszystkich pedagogów...

Marcim B. - 2012-07-03, 20:46

jarota napisał/a:
Chodzi o system "karty nauczyciela"

Chodzi o oszczędności w budżecie gminy Skarbimierz, przynajmniej w tym temacie. Sprawa prosta - pozamykać to i owo, nauczycielom dać po uszach, potem jeszcze komuś. Przyzwoitość nakazuje, by szef gminy zaczął oszczędności od siebie. Póki co cała awantura kosztuje więcej niż wypłacenie nauczycielom przysługujących im nadgodzin.

Atylla - 2012-07-03, 21:29

A pronowałem założenie osobnego tematu o karcie nauczyciela...

Prawda jest taka, iż karta generuje ogromne koszty, których gminy nie są oraz częściej wstanie udźwignąć.

"Wyliczenia potwierdzają, że polscy nauczyciele realizują wymiar godzin dydaktycznych, tzw. pensum, określone przez Kartę nauczyciela, ale są to normy najniższe wśród innych krajów europejskich. Najdłużej z uczniem pracują Turcy, którzy poświęcają na to 30 godzin zegarowych w tygodniu, oraz Niemcy, gdzie w zależności od poziomu edukacji nauczyciel pracuje z uczniem od 24 do 26 godzin. Nasi sąsiedzi – nauczyciele czescy – pracują 17 godzin zegarowych, słowaccy 22 – 23 godziny."

http://serwisy.gazetapraw..._w_europie.html


"Co piąty pracujący Polak jest dziś nauczycielem. Pracownikiem specjalnego traktowania, a potem emerytem na specjalnych prawach. Ten system działa jednak ze szkodą dla wszystkich.

Oto zagadka. Jak to się dzieje, że w ciągu ostatnich 10 lat liczba uczniów w szkołach spadła z ponad 7 mln do ponad 5 mln, liczba pracujących z nimi nauczycieli prawie się nie zmieniła, wydatki na edukację wzrosły o 40 proc. – a w oświacie jest gorzej?

Choć mamy najmniejszą w Europie liczbę uczniów przypadających na nauczyciela (10,5), to w polskich klasach jest tłoczniej niż w innych europejskich krajach. W ciągu 10 lat średnia liczba uczniów zwiększyła się z 21 do 25, a w niejednej miejskiej klasie liczba dzieci przekracza 30. Szkoły są też coraz bardziej molochowate, a więc antywychowawcze. Gimnazja na potęgę łączy się z podstawówkami, do tych ostatnich dołącza się przedszkola – i tak dalej. A sami nauczyciele, jak wynika z badań, są coraz bardziej sfrustrowani i niezadowoleni, mimo że regularnie rosną ich zarobki."

http://www.polityka.pl/kr...uczyciele.read#

AXL - 2012-07-03, 21:44

Marcim B. napisał/a:
jarota napisał/a:
Chodzi o system "karty nauczyciela"

Chodzi o oszczędności w budżecie gminy Skarbimierz, przynajmniej w tym temacie. Sprawa prosta - pozamykać to i owo, nauczycielom dać po uszach, potem jeszcze komuś. Przyzwoitość nakazuje, by szef gminy zaczął oszczędności od siebie. Póki co cała awantura kosztuje więcej niż wypłacenie nauczycielom przysługujących im nadgodzin.


Za RIO :


"Gmina Skarbimierz posiadała na koniec 2011 r. najwyższy wśród j.s.t. województwa
opolskiego, zbliżający się do dopuszczalnej ustawowej wartości, poziom zadłużenia (po
odliczeniach) w relacji do dochodów - 57,6%. Zadłużenie gminy w wysokości 13 806 tys. zł,
związane było z zaciągniętymi kredytami i wyemitowanymi obligacjami (13 241 tys. zł) oraz
z wykupem wierzytelności przez bank w związku z realizacją zadania inwestycyjnego
(565 tys. zł). W sprawozdaniu Rb-Z gmina nie wykazała żadnych kwot zobowiązań
zaciągniętych na realizację zadań z udziałem środków unijnych.
Ponadto należy wskazać, iż gmina posiada niewymagalne zobowiązania w wysokości
11 003 tys. zł z tytułu udzielonego długoterminowego poręczenia spłaty pożyczki
Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji w Brzegu, które wykonało na terenie gminy
kanalizację sanitarną w ramach programu ISPA.
Wskaźnik spłaty długu wyniósł 11,8%.
Gmina zakończyła rok budżetowy nadwyżką budżetową w wysokości 697 tys. zł,
jednak jak wynika ze sprawozdania opisowego z wykonania budżetu gminy Skarbimierz za
2011 r., mimo wzrostu dochodów z tytułu podatku od nieruchomości, zwiększanie wydatków
inwestycyjnych nie było możliwe i część inwestycji gminnych musiała zostać przeniesiona do
realizacji przez spółkę. "

Światełkiem w tunelu jest wskaźnik obciązenia dochodów bieżących (93,8%)
Martwi brak realizacji zadań z udziałęm środków z EU...

Ktoś za to "beknąć" musi.. > padło na dzieciaki i nauczycieli.... :(

jarota - 2012-07-03, 21:55

Rzeczywiście trochę z kursu schodzimy, chociaż...myślę że karta nauczyciela ma wiele wspólnego z oszczędnościami w budżecie każdej gminy :)
Placówki publiczne coraz częściej przekształcane są w niepubliczne i nie budzi to tylu emocji. Różnica polega na tym że rodzice wiedzą o tym z wyprzedzeniem kilku miesięcy no i styl informowania też jest zupełnie inny :wink:

AXL - 2012-07-03, 22:18
Temat postu: I
Atylla napisał/a:
A pronowałem założenie osobnego tematu o karcie nauczyciela...

Prawda jest taka, iż karta generuje ogromne koszty, których gminy nie są oraz częściej wstanie udźwignąć.



Do Atylla

Człowieku !!!!> zamiast "jechać po nauczycielach", tworzyć herezje, bezkrytycznie wklejać "sensacje gazetowe" może zechcesz zaznajomić się z opracowaniem
"Finansowanie oraz koszty związane z realizacją zadań oświatowych" > wybrałem gminę, która doskonale (!!!) stoi dzięki "posiadaniu zwiększonej subwencji" - mniejszości narodowe i etniczne


http://www.gzoiw-strzelce...raz_koszty_.pdf


Zacytuję:

"Oświata w ostatnich latach stała się sferą życia publicznego, za którą
samorządy ponoszą coraz większą odpowiedzialność. Niestety, środki, jakie JST
otrzymują na ten cel z budżetu państwa są zdecydowanie niewystarczające.
W dużym stopniu do takiego stanu rzeczy przyczynia się polskie prawodawstwo,
które sprawia, że organy prowadzące w coraz większym stopniu są ograniczone
w możliwościach prowadzenia własnej polityki oświatowej....Niezwykle istotnym zagadnieniem, związanym z funkcjonowaniem oświaty,
jest kwestia części oświatowej subwencji ogólnej, jaką otrzymuje organ prowadzący
na prowadzenie zadań oświatowych. Od wielu lat jednostki samorządu terytorialnego
zwracają uwagę na problem niewystarczalności subwencji oświatowej..."

Dlaczego mnie nie dziwi, że mamy okresy, w których udział subwencji zaczyna spadać w związku z "reformami oświatowymi"?? Póki co to nauczyciele nie tworzą prawa i zasad podziału subwencji....
Czyżby rząd przyznawał nauczycielom podwyżki i dodawał jst. coraz to nowsze zadania oświatowe BEZ POKRYCIA W KASIE ????

gunia - 2012-07-03, 22:21

ile pracuje nauczyciel w wybranych krajach poczytajcie http://orka.sejm.gov.pl/W...BAS_2009_21.pdf , a według Karty Nauczyciela w Polsce pensum dydaktyczne w przedszkolu to 25 godzin
AXL - 2012-07-03, 22:51

jarota napisał/a:
Rzeczywiście trochę z kursu schodzimy, chociaż...myślę że karta nauczyciela ma wiele wspólnego z oszczędnościami w budżecie każdej gminy :)
Placówki publiczne coraz częściej przekształcane są w niepubliczne i nie budzi to tylu emocji. Różnica polega na tym że rodzice wiedzą o tym z wyprzedzeniem kilku miesięcy no i styl informowania też jest zupełnie inny :wink:



Jeżeli chodzi o przekształcenia placówek to Racja w 100% !!! :)

Ustawa o systemie oświaty - paragraf 5

- pkt 3 " Jednostki samorządu terytorialnego mogą zakładać i prowadzić jedynie szkoły i
placówki publiczne. "

- pkt 5l "Jednostka samorządu terytorialnego jest obowiązana powiadomić, w terminie 6
miesięcy przed dniem przekazania szkoły lub placówki do prowadzenia osobie
prawnej niebędącej jednostką samorządu terytorialnego lub osobie fizycznej,
pracowników szkoły lub placówki oraz zakładową organizację związkową o
terminie przekazania szkoły lub placówki, jego przyczynach, prawnych, ekono-
micznych i socjalnych skutkach dla pracowników, a także nowych warunkach
pracy i płacy. "


Z "obiecankami wójta o 100% dotacji" trzeba być bardzo ostrożnym ze względu na Art 90, pkt 2b

"Dotacje dla niepublicznych przedszkoli przysługują na każdego ucznia w wyso-
kości nie niższej niż 75% ustalonych w budżecie danej gminy wydatków bieżą-
cych ponoszonych w przedszkolach publicznych..."


Polecam śledzenie losów "unijnych przedszkoli" > - zdaje się że wójt też obiecuje środki z EU ....

http://serwisy.gazetapraw...rzedszkola.html


Pamiętacie, że zdaje się w 2010 wielu z nas podpisywało się pod obywatelskim projektem subwencji dla przedszkoli ???> i co ???? > wielkie G

Atylla - 2012-07-04, 09:36
Temat postu: Re: I
AXL napisał/a:
Atylla napisał/a:
A pronowałem założenie osobnego tematu o karcie nauczyciela...

Prawda jest taka, iż karta generuje ogromne koszty, których gminy nie są oraz częściej wstanie udźwignąć.



Do Atylla

Człowieku !!!!> zamiast "jechać po nauczycielach", tworzyć herezje, bezkrytycznie wklejać "sensacje gazetowe" może zechcesz zaznajomić się z opracowaniem
"Finansowanie oraz koszty związane z realizacją zadań oświatowych" > wybrałem gminę, która doskonale (!!!) stoi dzięki "posiadaniu zwiększonej subwencji" - mniejszości narodowe i etniczne


http://www.gzoiw-strzelce...raz_koszty_.pdf


Zacytuję:

"Oświata w ostatnich latach stała się sferą życia publicznego, za którą
samorządy ponoszą coraz większą odpowiedzialność. Niestety, środki, jakie JST
otrzymują na ten cel z budżetu państwa są zdecydowanie niewystarczające.
W dużym stopniu do takiego stanu rzeczy przyczynia się polskie prawodawstwo,
które sprawia, że organy prowadzące w coraz większym stopniu są ograniczone
w możliwościach prowadzenia własnej polityki oświatowej....Niezwykle istotnym zagadnieniem, związanym z funkcjonowaniem oświaty,
jest kwestia części oświatowej subwencji ogólnej, jaką otrzymuje organ prowadzący
na prowadzenie zadań oświatowych. Od wielu lat jednostki samorządu terytorialnego
zwracają uwagę na problem niewystarczalności subwencji oświatowej..."

Dlaczego mnie nie dziwi, że mamy okresy, w których udział subwencji zaczyna spadać w związku z "reformami oświatowymi"?? Póki co to nauczyciele nie tworzą prawa i zasad podziału subwencji....
Czyżby rząd przyznawał nauczycielom podwyżki i dodawał jst. coraz to nowsze zadania oświatowe BEZ POKRYCIA W KASIE ????


A kolegę proszę o zdjęcie różowych okularów i trzeźwy spojrzenie na świat.
I o "własnoręczne" połączenie faktów.

Problemem nie są zbyt małe subwencje - placówki niepubliczne są w stanie sprawnie działać na rynku za 75% tej kwoty (np. Przedszkola niepubliczne) czy nawet za 45% (inne formy wychowania).

Problemem jest niemożność wykożystania tych subwencji w logiczny sposób.

Nie wiem czy kiedykolwiek miałeś okazje prowadzić własną firmę. Jeśli tak to z pewnością potrafisz sobie wyobrazić co spotkało by ją pod względem finansowym, gdybyś zmuszony był zaimplementować w niej choć połowę przepisów karty nauczyciela.

Samorządy mają ograniczony budżet w postaci subwencji - jednakże przez kartę nauczyciela pozbawione są możliwości optymalnego dysponowania tą subwencją; ba, pozbawione są praktycznie możliwości optymalnego zarządzania szkołą czy przedszkolem pod względem kadrowym, etatowym czy choćby kontroli efektywności pracy.

Przedszkola "unijne" o których wspomniałeś (i mowa tu głownie o placówkach publicznych)upadły właśnie z tego powodu, iż po zakończeniu finansowania (sztucznie zawyżonego) z UE gminy nie były w stanie pokryć kosztów generowanych przez kadrę , a liczby nauczycieli nie można było zmniejszyć.


AXL napisał/a:
jarota napisał/a:
Rzeczywiście trochę z kursu schodzimy, chociaż...myślę że karta nauczyciela ma wiele wspólnego z oszczędnościami w budżecie każdej gminy :)
Placówki publiczne coraz częściej przekształcane są w niepubliczne i nie budzi to tylu emocji. Różnica polega na tym że rodzice wiedzą o tym z wyprzedzeniem kilku miesięcy no i styl informowania też jest zupełnie inny :wink:



Jeżeli chodzi o przekształcenia placówek to Racja w 100% !!! :)

Ustawa o systemie oświaty - paragraf 5

- pkt 3 " Jednostki samorządu terytorialnego mogą zakładać i prowadzić jedynie szkoły i
placówki publiczne. "

- pkt 5l "Jednostka samorządu terytorialnego jest obowiązana powiadomić, w terminie 6
miesięcy przed dniem przekazania szkoły lub placówki do prowadzenia osobie
prawnej niebędącej jednostką samorządu terytorialnego lub osobie fizycznej,
pracowników szkoły lub placówki oraz zakładową organizację związkową o
terminie przekazania szkoły lub placówki, jego przyczynach, prawnych, ekono-
micznych i socjalnych skutkach dla pracowników, a także nowych warunkach
pracy i płacy. "


Z "obiecankami wójta o 100% dotacji" trzeba być bardzo ostrożnym ze względu na Art 90, pkt 2b

"Dotacje dla niepublicznych przedszkoli przysługują na każdego ucznia w wyso-
kości nie niższej niż 75% ustalonych w budżecie danej gminy wydatków bieżą-
cych ponoszonych w przedszkolach publicznych..."


Polecam śledzenie losów "unijnych przedszkoli" > - zdaje się że wójt też obiecuje środki z EU ....

http://serwisy.gazetapraw...rzedszkola.html


Pamiętacie, że zdaje się w 2010 wielu z nas podpisywało się pod obywatelskim projektem subwencji dla przedszkoli ???> i co ???? > wielkie G


Tyle że z tego co się oriętuję to Publiczne przedszkole w skarbimierzu nie jest likwidowane :)
Sprytnie zaplanowano to tak, iż równolegle do niego powstanie przedszkole niepubliczne, które przejmie wszystkie te zadania, które nie są oblligatoryjne dla placówki publicznej np. Publiczne przedszkole ma obowiązek zapewnić edukację przedszzkolną dla 5 i 6 latków - więc tylko tyle miejsc w nim będzie, dzieci młodsze albo siedzą w domu albo do niepublicznego ;) równocześnie prawdopodobnie zaobserwuje się spadek poziomuopieki i nauczania w ppublucznym co doprowadzić ma do tego, że straci ono nawet tych "obligatoryjnych" przedszkolaków z woli rodziców.

W planie jest likwidacja placówki przez brak chętnych -czyli stopniowo śmierć naturalna.

Jest to pewnie balansowanie na granicy prawa ;)

Marcim B. - 2012-07-04, 10:50

Atylla napisał/a:
W planie jest likwidacja placówki przez brak chętnych -czyli stopniowo śmierć naturalna.

Nie przez brak chętnych, a brak naboru - taka subtelna różnica.
Na temat KN nie ma sensu gadać, bo to ustawa i zmienić ją może sejm. Przy całym szazunku dla geniuszu p. Pulita stwierdzić należy, że anulowanie ustaw mieści się w tym wąskim przedziale spraw, na które wpływu nie ma. Jako powiatowy szef współrządzącej partii mógłby uderzyć do swoich posłów i namówić ich do podjęcia stosownych kroków na Wiejskiej. Niech otwarcie PSL i PO przyznają, że uważają nauczycieli za pasożytów, których przywileje powinny być ograniczone. Najlepiej gdyby zrobili to jeszcze przed ubiegłorocznymi wyborami - wówczas mieliby społeczny mandat do majstrowania przy karcie. Póki co takiego mandatu nie mają i zdaje się, że zawiedli sporą część platformianego elektoratu :wink:

Atylla - 2012-07-04, 11:01

Ja pisałem nabór jest - ale ograniczony do ekstremalnego minimum ;)
A planowany jest brak chętnych ;)

Pan Pulit hołduje pewnie zasadzie staropolskiej "szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie", tym bardziej że już pieniądz z własną podobizną wprowadził do obiegu swego czasu ;)

Ale jak znam nasze "władze" to balansowanie na granicy między likwidacją a samozamknięciem przedszkola nie tylko nie zostanie zatrzymane i ukarane - ale wręcz podchwycone i uznane za genialny precedens a następnie przedstawione na kolejnym zjeździe KC PO jako zalecenia dla wszystkich szczebli samorządów ;)

AXL - 2012-07-04, 11:35
Temat postu: Re: I
Atylla napisał/a:
AXL napisał/a:
[quote="Atylla"



Problemem nie są zbyt małe subwencje - placówki niepubliczne są w stanie sprawnie działać na rynku za 75% tej kwoty (np. Przedszkola niepubliczne) czy nawet za 45% (inne formy wychowania).



Jasne, że "są w stanie" > byleby nie obowiązywała w nich KN :) - o to zdaje się wprost przedmówcy chodzi.....
Nie mam nic przeciwko otwarciu rynku edukacyjnego, każdy może założyć i prowadzić przedszkole, szkołę czy inną formę, ale niech to będzie w zgodzie z prawem i "standardami" (szczególnie można przyczepić się do "innych form" - to są poprostu przechowalnie....).
Jak to jest, że UOKiK kontrolując 200 niepublicznych placówek w 82% stwierdza nieprawidłowości dotyczące umów i działania na szkodę konsumentów ???

Wg mnie edukacja to zbyt poważna dziedzina naszego życia i działalności każdego państwa, a nie fabryka śrubek i Balcerowicza należy trzymać od niej z daleka....

windbag - 2012-07-04, 13:03

z tego co wiem JMP Wójt już w szkołach sobie podległych mierzył czas pracy polonistek i matematyczek. Kontrola skończyła się brakiem ciągu dalszego z powodu niestysfakcjonujących JMP Wójta wyników.
AXL - 2012-07-05, 22:53

Wojewoda wygrał w sądzie z wójtem Pulitem
Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił dziś zarządzenie Andrzeja Pulita, wójta Skarbimierza.:


http://www.nto.pl/apps/pb...IAT01/120709651

gosiaczek212 - 2012-07-14, 17:31

coś wiadomo w sparwei nowego przedszkola czy coś sie dzieje i czy wogóle ono powstanie? bo już w to zwątpiłam
gosiaczek212 - 2012-07-26, 14:28

cisza....
Inez - 2012-07-26, 15:06

No bo chyba nadal nic nie wiadomo :roll:
AXL - 2012-08-17, 19:38

Trochę newsów > Siódmy dyrektor szkoły w ciągu 10 miesięcy

http://www.nto.pl/apps/pb...IAT05/120819682

Enja - 2012-08-20, 08:14

28 sierpnia (wtorek) o godz. 17:00 - Skarbimierz Osiedle - budynek Przychodni odbędzie się zebranie odnośnie Przedszkola
Atylla - 2012-08-29, 15:13

Jakieś nowe informacje po zebraniu?
windbag - 2012-09-05, 18:33

Co tam słychać na lotnisku? Są jakieś nowe informacje o szkole pod wezwaniem Pana Komendanta?
gosiaczek212 - 2012-09-06, 08:47

przedszkole dział Dzieciaków dużo tyle wiadomo, moze mamy dzieci by sie coś wypowiedziały na temat tego przedszkola? czy należy się pochwała dla wójta czy wręcz przeciwnie?
Inez - 2012-09-26, 15:26

I jak tam się sprawy mają w nowym przedszkolu? Może ktoś z forumowiczów podzieli się opinią na temat funkcjonowania przedszkola?
Atylla - 2012-09-27, 10:03

Od razu mówię, że to informacje "z drugiej ręki" ;)

Podobno przedszkole od miesiąca działa nielegalnie - budynek nie otrzymał wymaganych prawem pozwoleń od Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej oraz Powiatowej Straży Pożarnej, nie ma więc pozwolenia na prowadzenie w nim przedszkola ze względów bezpieczeństwa.

Co ciekawe, Urząd Gminy Skarbimierz zarejestrował to przedszkole i przyznał mu dotacje, pomimo braku wymaganych prawem dokumentów.

Interesująca historia...

Inez - 2012-09-27, 10:16

Atylla, o tym można poczytać na forum Skarbimierza :wink:
Z tego co zauważyłam nie ma też ogrodzenia wokół budynku (a przynajmniej nie było, gdy byłam w tej okolicy po raz ostatni), placu zabaw i kto wie czego jeszcze, co wpływa na bezpieczeństwo dzieciaków. Bardziej jednak interesują mnie opinie rodziców, którzy mimo wszystko swoje dzieci tam prowadzą (są przecież tzw. "pierwszą ręką", choć obawiam się, że nieświadomą niektórych niedociągnięć) :wink:

Marcim B. - 2012-09-27, 12:32

Ci rodzice nie mieli większego wyboru skoro do przedszkola publicznego nie było praktycznie naboru. Podziękować należy radnym za to , że taki stan rzeczy tolerują.
Inez - 2012-09-27, 12:56

Marcim B. napisał/a:
Ci rodzice nie mieli większego wyboru skoro do przedszkola publicznego nie było praktycznie naboru.

No tak, ale podobno są i tacy, którzy z publicznego przepisali swoje dziecko do niepublicznego :roll: Może tam jednak nie jest tak źle, pomijając te "drobne" niedociągnięcia? Dlatego mnie ciekawi jak jest patrząc na to od środka, jakie są warunki, zasady, panie, godziny, co z płatnościami..., po prostu czekam na opinie rodziców, którzy mają bezpośrednią styczność z tą placówką :wink:

gosiaczek212 - 2012-09-27, 13:16

http://www.skarbimierz.eu...?t=501&start=50 ostatnia wypowiedz mnie ciekawi?? czy to prawda rzeczywiście??? jak to możliwe zeby bez pozwolenia mogło działac przedszkole? coś mi sie wierzyć nie chce....
Inez - 2012-09-27, 13:30

gosiaczek212 napisał/a:
jak to możliwe zeby bez pozwolenia mogło działac przedszkole? coś mi sie wierzyć nie chce....

Jako rodzic masz prawo się upewnić, czy Twojemu dziecku nic nie grozi, więc sama idź do konkretnych placówek i sprawdź :wink:

gosiaczek212 - 2012-09-27, 14:08

tylko że moje dziecko jescze tam nie chodzi, jest na liscie rezerwowych Ale dziwie się ze do tej pory nikt tego nie sprawdził!! :o tę sprawe powini nagłośnić.
gosiaczek212 - 2012-10-10, 11:17

http://www.radio.opole.pl...swiatowego.html

oby to pomogło!!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group