Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Wypadki i pożary - potracenie na Jana Pawła

adamus253 - 2012-06-09, 19:32
Temat postu: potracenie na Jana Pawła
Dzis koło godziny 13-stej doszlo do potrącenia młodej dziewczyny na przejściu dla pieszych tuż koło herbaciarni. Mloda dziewczynę z obrazeniami ciała zabrała karetka pogotowia. Z tego co mi jeszcze wiadomo do szpitala pojechała rowniez pasażerka auta z podejżeniem zawału.
Jesli ma ktos wiecej informafji niz ja posiadam to piszcie

ja_mamila06 - 2012-06-11, 18:49
Temat postu: Wypadek na na Jana Pawła
Dziewczyna potrącona przez auto w sobotę ma złamaną lewą rękę, stłuczoną lewą stronę ciała i ogólnie jest posiniaczona i podrapana, ale czuje się już dobrze samego wypadku nie pamięta(na szczęście)
Kaspersky - 2012-06-12, 11:37

Cieszę się, że nie jest tak źle jak mogło być :) Kto ją zna niech oczywiście przekaże pozdrowienia!

Warto napisać że wypadki na Jana Pawła zdarzają się praktycznie w tym jednym miejscu. Z początku myślałem, że jest to wina kiepskiego oświetlenia tego miejsca, ale przecież opisany tu wypadek zdarzył się w biały dzień. Na przestrzeni 10 metrów są tu dwa przejścia dla pieszych. I tak się zastanawiam, czy po przejechaniu jednych, pustych pasów kierowcom podświadomie nie spada czujność, bo tak bardzo się na nich koncentrowali. Ponadto pasy są przy jednym z dwóch wyjść z parku na tej ulicy, także jest tu zazwyczaj spory ruch pieszych.

To wszystko oczywiście moje gdybanie, nie mniej jednak warto się zastanowić nad podniesieniem bezpieczeństwa w tym miejscu.

Acio - 2012-07-02, 09:19

To mój znajomy jechał tym autem, prosto przed maską samochodu przebiegła pierwsza dziewczynka, druga wpadła bezpośrednio na słupek i przednią szybę, w aucie uszkodzona została przednia szyba, po ocenie odpowiednich specjalistów stwierdzono, że kierowca nie miał szans wyhamować, a widoczność w tym miejscu jest kiepska.
Dziewczynka narobiła kłopotów nie tylko swoim rodzicom.

madzia18 - 2012-07-03, 19:56

napewno gdyby ten kierowca jechał z mniejsza prędkość to by zdążył wyhamować przed przejściem dla pieszych :!: :!: :!:
yasiu - 2012-07-03, 21:15

madzia18 napisał/a:
napewno gdyby ten kierowca jechał z mniejsza prędkość to by zdążył wyhamować przed przejściem dla pieszych


Przeczytaj:


Acio napisał/a:
prosto przed maską samochodu przebiegła pierwsza dziewczynka, druga wpadła bezpośrednio na słupek i przednią szybę,


Po przejściu się przechodzi, nie wbiega się na nie! Nawet jadąc z przepisową prędkością kierowca nie ma żadnych szans w takiej sytuacji .

gunia - 2012-07-03, 22:25

Dla tych co już zapomnieli: Podchodzimy do przejścia, rozglądamy się w lwewo, w prawo i jeszcze raz w lewo i jeżeli nic nie jedzie to przechodzimy.
butter - 2012-07-03, 22:26

madzia18 napisał/a:
napewno gdyby


Na pewno jeszcze w życiu za mało widziałaś.

Latarnik - 2012-07-04, 15:30

butter napisał/a:
madzia18 napisał/a:
napewno gdyby


Na pewno jeszcze w życiu za mało widziałaś.


Zwykle jest tak, że w mieście jedzie się 50km/h jak ktoś jedzie wolniej czy szybciej jego wola, ale jak ktoś wychodzi na pasy a przed nim jest samochód to niech nie liczy na cuda, że wyhamuje. Sam jeżdzę to wiem co ludzie wyprawiają na pasach albo jak idą przez jezdnie w niedozwolonych miejscach.

ja_mamila06 - 2012-07-05, 13:55

Szkoda, że tłumaczenie tego kierowcy to było "myślałem, że ona nie wejdzie na jezdnię". A poza tym gdzie zachowanie szczególnej ostrożności przy przejściu dla pieszych?? Jestem kierowcą i jestem za okresową kontrolą i egzaminami dla tzw. starych kierowców. Większość jeździ wg. własnych przepisów a później takie rzeczy się dzieją.
butter - 2012-07-05, 18:33

ja_mamila06 napisał/a:
Jestem kierowcą i jestem za okresową kontrolą i egzaminami dla tzw. starych kierowców. Większość jeździ wg. własnych przepisów a później takie rzeczy się dzieją.


Poczytaj sobie w wolnej chwili kto więcej wypadków powoduje. I Ci starzy kierowcy jak ich nazywasz w większości zrobili tyle kilometrów i zdobyli takie doświadczenia o których niestety będziesz mogła pomarzyć.

madzia18 - 2012-07-05, 20:31

butter napisał/a:
madzia18 napisał/a:
napewno gdyby


Na pewno jeszcze w życiu za mało widziałaś.



Wiesz widziałam już dużo w życiu

waldemar_n - 2012-07-05, 21:47

ja_mamila06 napisał/a:
...A poza tym gdzie zachowanie szczególnej ostrożności przy przejściu dla pieszych??


Nie wiem po co ta bezsensowna dyskusja. Tak jak napisano powyzej, kierowca zblizajac sie do przejscia dla pieszych
musi zwolnic i nie pomoze tlumaczenie, ze myslal, ze pieszy nie wejdzie na pasy :-)

Wg.mnie kazdy kierowca potracajac na pasach przechodzacego pieszego jest winny !

Na zachodzie przed przejsciem na pasach kierowcy zwalniaja albo zatrzymuja sie sami, aby przepuscic pieszego,
w Polsce natomiast sie pieszego poprostu przejezdza ...

Powoli musza kierowcy zmienic swoje poglady, ze w miescie tylko oni decyduje kiedy sie przechodzi przez jezdnie.
Miasto jest dla mieszkancow a nie dla samochodow i koniec !

Wieksze kary i kontrola predkosci pojazdow (ma byc 50 km/godz a nie 60-70 km/godz) tylko pomoga poprawic sytuacje...
Karac, karac i punkty rozdawac ...

butter - 2012-07-05, 22:46

waldemar_n napisał/a:
Tak jak napisano powyzej, kierowca zblizajac sie do przejscia dla pieszych
musi zwolnic


niestety, ale nie chciał bym jechać za Tobą, i być zmuszony do ciągłego hamowania, albo zwalniania co 20-50 metrów

a co do puszczania to faktycznie- na zachodzie, a w szczególności na północy to inna kultura, ale także INNY STAN INFRASTRUKTURY

waldemar_n - 2012-07-05, 22:56

butter napisał/a:
... niestety, ale nie chciał bym jechać za Tobą, i być zmuszony do ciągłego hamowania, albo zwalniania co 20-50 metrów ...


jest tylko jedna odpowiedz, to musisz sie z tym liczyc, ze masz wieksze szanse potracenia pieszego,
jako ze zyjemy w demokracji, masz prawo wyboru ...
Ja juz wybralem i to od dawna, od 1986 roku nie mialem wypadku z pieszym ... proste


_____

iero10 - 2012-07-06, 09:07

waldemar_n,
ale pamiętaj o tym, że i "kij ma dwa końce". także piesi muszą zacząć myśleć co robią przy przejściach. Zwłaszcza, że już w przedszkolach uczą jak prawidłowo przechodzi się przez ulicę i że należy zachować szczególną ostrożność.

Jak widzę jak "mamuśki" wyjeżdżają wózkami na pasy, a dopiero później patrzą czy coś jedzie to się w człowieku wszystko gotuję.

Poza tym większość pieszych myśli, że samochód zatrzyma się w miejscu. A tak nie jest. Przy prędkości 50km/h i prostej drodze, droga hamowania (czyli od momentu wciśnięcia hamulca do całkowitego zatrzymania pojazdu) wynosi 25 metrów. Im większa prędkość i gorsze warunki drogowe, tym droga hamowania się zwiększa.
Także zarówno jedni jak i drudzy użytkownicy dróg powinni myśleć.

Sam nie raz człowiek postoi z 5 minut przed przejściem aż wszyscy przejadą lub ktoś się w końcu zatrzyma, ale wolę postać parę minut dłużej niż wskakiwać komuś przed maskę. Zwłaszcza, że często bywa tak, że z jednej strony już ktoś przepuszcza pieszego, to albo z drugiej cały czas jadą albo jeszcze ten pierwszy jest wyprzedzany, więc i tak człowiek musi stać.

A co do kultury jazdy na zachodzie, to jest znacznie wyższa. Ale to nie jedyna różnica dzieląca Polskę od Zachodu. (patrz m.in.: oznaczenie i oświetlenie przejść dla pieszych)

Sympatyk - 2012-07-06, 11:24

Cytat:
Sam nie raz człowiek postoi z 5 minut przed przejściem aż wszyscy przejadą lub ktoś się w końcu zatrzyma, ale wolę postać parę minut dłużej niż wskakiwać komuś przed maskę.

Oczywiście lepiej stać niż być potrąconym ALE wybacz za określenie, trochę frajersko podchodzisz do sprawy. Pokazujesz tym, że nie chcesz swoich praw. Jak stoisz na głównej drodzę to również czekasz aż wszyscy przejadą z podporządkowanej ? Chyba nie, pewny nie jestem bo Ciebie nie znam ale jeszcze nie widziałem takiego zjawiska. Czemu kierowcy tam wiedzą kto ma pierwszeństwo a na pasach już nie ? O tym kto ma pierwszeństwo na pasach już dyskusja była ja dalej twierdzę, że na pasach bezgraniczne pierwszeństwo ma pieszy i nie powinien czekać dłużej niż 15sekund. Jednak nie może być tak, że piesi "opanują" pasy przez długi czas przechodząc pojedyńczo tylko "zbierali" się w jakieś grupy.

butter - 2012-07-06, 12:00

Sympatyk napisał/a:
na pasach bezgraniczne pierwszeństwo ma pieszy


Ma pierwszeństwo jak znajdzie się już na pasach. Ale aby na nie wejść nie moze spowodować niebezpiecznej sytuacji i nie może wejść pod nadjeżdżający pojazd. z resztą, kolejny temat rzeka po olejach silnikowych :-P

Kaspersky - 2012-07-06, 12:06

A jak się czuje ta dziewczyna? :)
iero10 - 2012-07-06, 12:35

Sympatyk napisał/a:
Cytat:
Sam nie raz człowiek postoi z 5 minut przed przejściem aż wszyscy przejadą lub ktoś się w końcu zatrzyma, ale wolę postać parę minut dłużej niż wskakiwać komuś przed maskę.

Oczywiście lepiej stać niż być potrąconym ALE wybacz za określenie, trochę frajersko podchodzisz do sprawy. Pokazujesz tym, że nie chcesz swoich praw. Jak stoisz na głównej drodzę to również czekasz aż wszyscy przejadą z podporządkowanej ? Chyba nie, pewny nie jestem bo Ciebie nie znam ale jeszcze nie widziałem takiego zjawiska. Czemu kierowcy tam wiedzą kto ma pierwszeństwo a na pasach już nie ?.


czy ja wiem czy frajersko??? Po prostu wolę poczekać trochę dłużej i być cały i zdrów niż pakować się komuś przed maskę. To raz.
Dwa, pieszy ma pierwszeństwo tylko i wyłącznie gdy już jest na pasach. Stanie przy przejściu mu tego pierwszeństwa nie gwarantuje, bo jak to sobie wyobrażasz, jaka odległość na chodniku od przejścia dla pieszych gwarantowałaby to pierwszeństwo?? Także wyjście przed nadjeżdżający samochód, gdy nie widać by wyraźnie zwalniał i chciał nas przepuścić, jest wymuszeniem. Więc o jakich prawach wspominasz?
Trzy, jeżeli widzę, że z podporządkowanej wylatuje jakiś wariat z nadmierną prędkością to nie wjeżdżam w niego tylko dlatego, że miałem pierwszeństwo, ale jak trzeba to i się zatrzymam i go przepuszczę.

Czy siedzi się za kierownicą czy podróżuje pieszo, mózg zawsze trzeba mieć ze sobą i go używać. :)

ale trzeba chyba zakończyć tą dyskusję bo trochę schodzi z tematu pierwszego posta

yasiu - 2012-07-06, 12:45

Sympatyk napisał/a:
O tym kto ma pierwszeństwo na pasach już dyskusja była ja dalej twierdzę, że na pasach bezgraniczne pierwszeństwo ma pieszy i nie powinien czekać dłużej niż 15sekund.


Prawo prawem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie ;)

iero10 - 2012-07-06, 15:08

Sympatyk napisał/a:
Cytat:
Więc o jakich prawach wspominasz?

Cytat:
jeżeli ruch pojazdów na tym przejściu nie jest kierowany sygnałami świetlnymi ruchu lub przez funkcjonariusza kierującego ruchem, kierujący powinni zbliżać się do tego przejścia tylko z odpowiednio zmniejszoną szybkością, aby nie narażać na niebezpieczeństwo pieszych, którzy znajdują się na przejściu lub wchodzą na nie; w razie potrzeby powinni zatrzymać się w celu przepuszczenia pieszych


jest tylko drobna różnica między staniem przed przejściem a wejściem na nie jedną nogą, bo to trzeba rozumieć przez "wchodzenie na nie". Poza tym Twój cytat jest z nie wiadomo jakiego źródła i ciężko uznać go za prawo :)

Vento - 2012-07-06, 18:34

Jedno wiem na pewno, z opowieści mojego ziomka - Pawła, wynika że gdyby NIE on to pewnie ktoś zadzwonił by po karetkę i na tym by się skończyło.

ON jako jedyny podbiegł do potrąconej dziewczyny, stwierdził że straciła przytomność ale oddychała wg. jego relacji. Zadzwonił po karetkę oraz wsiadł do karetki razem z poszkodowaną.

Tak poza tym nie mamy wieści o jej stanie zdrowia, w każdym razie młodej życzymy szybkiego powrotu do zdrowia :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group