Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Miasto - problemy i pytania - Dlaczego upadła Mleczarnia?

lucifer - 2012-09-13, 21:22
Temat postu: Dlaczego upadła Mleczarnia?
Jak w tytule: dlaczego upadła mleczarnia? Wiadomo co się teraz dzieje na jej terenie. Teren sprzedał syndyk i wyburza wszystkie zabudowania pod inwestycje. Takie prawidła rynku. Pytanie kto doprowadził do zamknięcia zakładu, który chyba 2 czy 3 lata wstecz został gruntownie zmodernizowany? Co się stało z zakładem w Lewinie Brzeskim? Gdzie były zakładowa "Solidarność"?

PS. Prośba o pisanie o przyczynach upadku, a nie kolejną dyskusję o marketach, Burmistrzu czy innych zastępczych tematach.

Raynor - 2012-09-14, 06:34
Temat postu: Re: Dlaczego upadła Mleczarnia?
lucifer napisał/a:
Gdzie były zakładowa "Solidarność"?


W latach 80 i miała zrobić sieczkę we łbach ludzi przyczyniając się do zakłamania sytuacji, zmydlenia oczu i przejęcia władzy. Wtedy niby służyła robotnikom w walce o prawa, teraz na pewno nikomu nie służy, bo "robol" jest wrogiem każdego systemu - tego obecnego także i zawsze będzie pałowany jak będzie walczył o swoje...

lucifer napisał/a:
PS. Prośba o pisanie o przyczynach upadku, a nie kolejną dyskusję o marketach, Burmistrzu czy innych zastępczych tematach.


Ale to nie są tematy zastępcze. Zrozum, że gospodarka i decyzje w niej podejmowane są ściśle związane z polityką. Chcieliśmy bardzo "demokracji" za tamtego ustroju. Ameryka i Europa powiedziała "no to wspaniale, ale będziecie musieli..." i teraz mamy to, co musieliśmy wykonać dodatkowo. Wszystkie produkty w Polsce produje 10 globalnych firm - wszystkie nie nasze. Niemieckie firmy pokupowały co chciały w Polsce i przejęły co chciały. I to bez czołgów, wojen, itp. Za te zasługi zawsze co któryś z politykierów dostawał fuchę w Brukseli - patrz Lewandowski, Buzek, a teraz prawdopodobnie Tusk. Oni na piedestały, a gospodarka ruina. A potem Ty i ja i inni musimy mieć podwyżki, opłaty, bilety, abonamenty i co rusz nowe podatki, aby to państwo jako tako żyło. Bogacze nie płacą żadnych podatków (migają się jak tylko mogą), kapitał zagraniczny ma cały czas ulgi (żeby tylko zechciał coś kupić w przenajświętszej RP), to szaraki za wszystkich płacą.

Mleczarnia podzieliła los wszystkich innych zakładów. Nie ważne, że po remoncie, nie ważne, że mogła zarabiać. Jest nacisk na wyprzedaż majątku w Polsce. Co będzie kiedy już nic nie będzie na sprzedaż i nie będzie wpływów do budżetów? Nie wiem, chyba ktoś ogłosi bankructwo tego kraju.

W 20 lat pozbyliśmy się wszystkiego na własne życzenie. Wszystko jest przejęte przez zachodnie firmy. Nie trzeba wojen teraz aby kogoś rozwalić gospodarczo. I teraz pytanie: czym obecni politycy różnią się od szlachty, która doprowadziła do rozbiorów Polski? Ja wiem, że niczym.

Franco Zarrazzo - 2012-09-14, 07:05

Raynor napisał/a:
I teraz pytanie: czym obecni politycy różnią się od szlachty, która doprowadziła do rozbiorów Polski? Ja wiem, że niczym.


Pozwolę sobie jednak nieco "zboczyć". Ten sposób myślenia jest żywcem wyjęty z bolszewicko-peerelowskiej propagandy. Szlachta, to tamtejsza klasa średnia, tak jakby. Do upadku raczej doprowadziła Rzeczpospolitą nie rzeczpospolita szlachecka, a oligarchia MAGNACKA, w którą się demokracja szlachecka przerodziła. Teraz mamy to samo. Sama szlachta, jak to szlachta, bidniejsza, zamożniejsza, ale za dużego wpływu na działania magnaterii nie miała. Była takim ja my mięsem wyborczym, do wyniesienia magnata na przykład na króla czy też inne stanowisko.

Więc zamiast nazwisk współczesnych szlachciurów, "wywiezionych" do Brukseli, poszukaj łaskawie nazwisk magnatów, którzy Polskę sprzedali.

Co do mleczarni. Należy pamiętać, że sama mleczarnia dawała też zatrudnienie dla okolicznych rolników, bodajże w Brzezinie upadła wielka hodowla krów. Komu to przeszkadzało? Kefirek z naszej Mleczarni był najlepszy na świecie...

Raynor - 2012-09-14, 07:23

Franco Zarrazzo napisał/a:
Raynor napisał/a:
I teraz pytanie: czym obecni politycy różnią się od szlachty, która doprowadziła do rozbiorów Polski? Ja wiem, że niczym.


Pozwolę sobie jednak nieco "zboczyć". Ten sposób myślenia jest żywcem wyjęty z bolszewicko-peerelowskiej propagandy.


Proszę Cię! Nie wciskajcie co rusz tych określeń, bo często przesadzacie. Naprawdę.

Franco Zarrazzo napisał/a:
Szlachta, to tamtejsza klasa średnia, tak jakby. Do upadku raczej doprowadziła Rzeczpospolitą nie rzeczpospolita szlachecka, a oligarchia MAGNACKA, w którą się demokracja szlachecka przerodziła. Teraz mamy to samo. Sama szlachta, jak to szlachta, bidniejsza, zamożniejsza, ale za dużego wpływu na działania magnaterii nie miała. Była takim ja my mięsem wyborczym, do wyniesienia magnata na przykład na króla czy też inne stanowisko.

Więc zamiast nazwisk współczesnych szlachciurów, "wywiezionych" do Brukseli, poszukaj łaskawie nazwisk magnatów, którzy Polskę sprzedali.

Co do mleczarni. Należy pamiętać, że sama mleczarnia dawałą też zatrudnienie dla okolicznych rolników, bodajże w Brzezinie upadła wielka hodowla krów. Komu to przeszkadzało? Kefirek z naszej Mleczarni był najlepszy na świecie...


Zwał jak zwał. Według mnie każdy w tamtym okresie przyczynił się do zniknięcia Polski z map. Działania na szkodę kraju, działania chaotyczne, działania robione na złość komuś innemu, ugrywanie swoich interesów - sytuacja żywcem wyjęta z obecnych czasów.

Tu nie chodzi czy to szlachta czy magnateria, czy ktoś więcej czy mniej. Po prostu szlag trafia już normalnych ludzi jak widzą co się dzieje w tym kraju. A niektórzy dalej zapatrzeni w te partie polityczne, nawzajem się obrzucają błotem, walczą za nie, strasznie dyskutują. A sytucja jest prosta: każda partia polityczna dba tylko o swoje koryto nie patrząc na Polskę, obywateli i dobro narodowe. Smutne, ale prawdziwe.

Jak ktoś ma taką starą encyklopedię PWN z lat 80 lub wczesnych 90, niech sobie poczyta o Brzegu. Tak, tak, jest tam nawet zdjęcie i opis. Wypisane są przedsiębiorstwa i fabryki, ich udział w skali kraju i dumne zdanie - miasto przemysłowe. Dzisiaj dziura zabita deskami z plajtującymi sklepami i młodzieżą, która po studiach w ościennych miastach już tu nie wraca...

Franco Zarrazzo - 2012-09-14, 08:02

Cytat:
Proszę Cię! Nie wciskajcie co rusz tych określeń, bo często przesadzacie. Naprawdę.


Ja też proszę - uważam, że aby zrozumieć to co się dzieje i znaleźć analogie z czasami przedrozbiorowymi, należy co rusz przypominać, że ciążą na nas stereotypy ukształtowane właśnie przez bolszewicką propagandę. Historycy uważają, że:

Cytat:
Oligarchia magnacka – termin używany przez polskich historyków na określenie etapu w dziejach ustroju I Rzeczypospolitej przypadającego na lata 1660–1763, kiedy to w ramach formalnie funkcjonującej demokracji szlacheckiej faktyczną dominację w państwie uzyskało kilka rodów magnackich lub grupa magnatów dominujących w życiu politycznym państwa.

Opierali oni swą potęgę na olbrzymich dobrach ziemskich, rządy w państwie natomiast realizowali pośrednio przez posłów na sejm walny i bezpośrednio jako senatorzy. Utrzymywali liczne prywatne wojska, służące do obrony ich osobistych interesów i często będące narzędziem nacisku na króla.


I czas wrócić do tematu i nie nadwyrężać cierpliwości założyciela wątku :) .

Bajabajka - 2012-09-14, 14:00

Mnie najbardziej boli serce, że to nie była ruina, tylko w znakomitym stanie budynki,a zostaną zrównane z ziemią! Czy syndyk nie mógł spróbować rozesłać ofert przetargu do wiodących firm mleczarskich na rynku?
cirek - 2012-09-14, 14:42

Mleczarni już nie ma została zrównana :(
lucifer - 2012-09-14, 14:55

Raynor napisał/a:
Mleczarnia podzieliła los wszystkich innych zakładów. Nie ważne, że po remoncie, nie ważne, że mogła zarabiać. Jest nacisk na wyprzedaż majątku w Polsce. Co będzie kiedy już nic nie będzie na sprzedaż i nie będzie wpływów do budżetów? Nie wiem, chyba ktoś ogłosi bankructwo tego kraju.
Konkrety! Tu trzeba wskazać konkretnie kto zawinił i kto kierował tym upadkiem. Tak to już jest ze na górze zawsze znajdzie się osoba lub kilka, które wszystkim sterują. Nie ma tu miejsca na mitologię, zwalanie wszystkiego na przemiany, bolszewików itd. Za upadkiem Mleczarni pewnie stali konkretni ludzie? Myle się?
Bajabajka napisał/a:
Czy syndyk nie mógł spróbować rozesłać ofert przetargu do wiodących firm mleczarskich na rynku?
Bardzo dobre pytanie. Kim był (jest?) syndyk i co właściwie robił poza sprzedaniem terenu pod inwestycję nie związaną z produkcją?

Na początek może prostszy pytanie: jaka była struktura właścicielska? Jeżeli mamy spółdzielnie, kto ją tworzył?

Drugie: jakie struktury związkowe działały (?) w Mleczarni? Może kierownictwo?

fish - 2012-09-14, 20:43

Uważam,że panowie przesadzają w swych opiniach szukając winnych poza Spółdzielnią.Proszę zwrócić uwagę iż mleczarnia w Grodkowie funkcjonuje dalej ponieważ połączyła się z dużą Spóldzielnią w Kole. Dlatego należy spytać byłych czolonków rady nadzorczej i zarządu naszej spółdzielni dlaczego chcieli sami konkurować na tak trudnym rynku?
Roztropek - 2012-09-15, 20:27

Franco Twoja ukierunkowana na zwalczanie bolszewików nowomowa przestaje byc zrozumiała. Nie mogę pojąć zwiazku stereotypów ukształtowanych przez bolszewicką propagandę z różnymi sposobami nabywania za bezcen tego, co następcy bolszewików wybudowali, a co szumnie nazwano prywatyzacją. Te dwie formy działalności dzieli około 70 lat. Może trochę jaśniej, jakoś przestaję współczesną "młodzież" rozumieć.
grampp - 2012-09-15, 22:55

EJ a ja troche zmienie temat, słyszałem pewnie nieprawdziwe plotki; że teraz ma tam stać TESCO? :o
bzzq - 2012-09-16, 12:32

Ktos dooobrze zarobil na tym upadku i prokuratura powinna sie temu przyjrzec. Zreszta, podobna sytuacja miala miejsce w Lewinie Brzeskim, tam tez mleczarnia upadla, a teren po niej wraz z mieszkaniami zostal sprzedany za grosze..
przem - 2012-09-16, 12:52

bzzq napisał/a:
podobna sytuacja miala miejsce w Lewinie Brzeskim, tam tez mleczarnia upadla

A czy to nie była filia brzeskiej mleczarni?

bzzq - 2012-09-16, 13:38

Tak, Lewin to byla filia brzeskiej mleczarni.
yasiu - 2012-09-16, 13:50

Dlaczego brzeska mleczarnia nie mogła konkurować lokalnie z innymi? Zawsze mogła, przecież produkcja była opłacalna i sprzedaż duża. Nie wspominam o jakości, której brakuje molochom.
Roztropek - 2012-09-16, 15:40

Tak tylko, że ta jakość kosztowała. Cena tego smacznego kiefirku, czy twarogu bez wody ( a taki był) była wyższa niż dużo gorszych wyrobów sprowadzanych z Mazur. Niestety konsumenci wolą śmietanę z Kauflanda za 1,20 zł 0,4 l , w której nie ma śmietany niż śmietanę z pewną zawartością śmietany ale droższą. Piszę "z pewną zawartością" bo 100% śmietany nie ma. To podobnie jak z jajkami, u nas są z cyfrą 3 na początku, czyli od kur, które jedzą to co nie do końca przetrawią, za naszą zachodnią granicą takie z nr 3 są nieosiągalne podobnie jak u nas z nr 1, czyli od kur biegających.
bzzq - 2012-09-16, 16:30

@Roztropek, kiedy Ty ostatni raz byles na zachodzie w sklepie? Sa jajeczka "trojeczki",sa. W Polsce, BA! w Brzegu bez problemu kupie jajka z "jedynka", albo nawet bez zadnej pieczatki ;)
Nie odpowiadaj za za wszystkich konsumentow, poniewaz sa artykuly tansze i drozsze. Idac Twoim tokiem rozumowania wedliny z cena powyzej 25 zl nie maja racji bytu na rynku, a jednak mozna je kupic.. cud ekonomiczny?

fish - 2012-09-16, 21:08

Panie Jasiu czy pan przeczytał to co napisal ? ; "Dlaczego brzeska mleczarnia nie mogła konkurować lokalnie z innymi? Zawsze mogła, przecież produkcja była opłacalna i sprzedaż duża." Gdyby tak było TO NIE BYŁOBY UPADŁOŚCI !!!
anonimowy - 2012-09-16, 21:47

fish napisał/a:
Zawsze mogła, przecież produkcja była opłacalna i sprzedaż duża." Gdyby tak było TO NIE BYŁOBY UPADŁOŚCI !!!

1. dwa razy więcej pracowników biurowych niż na produkcji.
2. mimo to, produkcja była opłacalna ( nawet, jak wysyłali wynajmowane busy od innej firmy, żeby rozwoziły produkty oddalone od zakładu o 500km :o )
3. UPADŁA, BO MIAŁA UPAŚĆ!!!
4. TAK, będzie tam market - kolejny :mrgreen:

mulder - 2012-09-17, 06:08

Zdaje się, że dość stary, przedwojenny budynek biurowy zostaje.
przem - 2012-09-17, 06:47

Roztropek napisał/a:
Cena tego smacznego kiefirku

Żadnen mi tak nie smakował jak ten z brzeskiej mleczarni :cry:

yasiu - 2012-09-17, 13:46

Pani fish, czytałem, i sądzę, że coś w tym jest co napisałem. Nie wierzę, że nie wytrzymali konkurencji, tu zadziałało coś innego.
fish - 2012-09-17, 19:34

Panie Jasiu,w biznesie nie o wiarę chodzi lecz obowiązują twarde (nie raz nie ludzkie) prawa rynku. Przy tak potężnych Firmach tej branży,malutka mleczarnia chcąc działać sama nie ma praktycznie żadnych szans,tym bardziej iż w obecnych czasach dla wiekszości konsumentów decydująca jest cena. Dlatego rządzacy naszą Spółdzielnią winni byli to przewidziec i w odpowiednim czasie podjąć właściwe decyzje,jak np. w Grodkowie :cry:
Roztropek - 2012-09-18, 11:24

Właśnie o tym pisałem. Należało produkować ser twardy (żółty) z tłuszczu roślinnego i sprzedawać go po 11 zł za kg jak w większości sklepów, śmietanę bez zawartości śmietany, wyroby masłopodobne itd. Czy wtedy nadal byłaby to mleczarnia, skoro jak widać do prodnukcji tego niby nabiału mleko wcale nie jest potrzebne to już inna sprawa. Cena się liczy i tylko cena. Dopiero po pewnym czasie ludzie przerzucają się na to co jest bardziej podobne do wyrobu, którego nazwa widnieje na naklejce. Przypomnijmy sobie jak było z przecierami pomidorowymi po 1,20 zł, produkowanymi z wody po płukaniu pomidorów.
Franco Zarrazzo - 2012-09-18, 15:24

Cytat:
Panie Jasiu,w biznesie nie o wiarę chodzi lecz obowiązują twarde (nie raz nie ludzkie) prawa rynku. Przy tak potężnych Firmach tej branży,malutka mleczarnia chcąc działać sama nie ma praktycznie żadnych szans,tym bardziej iż w obecnych czasach dla wiekszości konsumentów decydująca jest cena. Dlatego rządzacy naszą Spółdzielnią winni byli to przewidziec i w odpowiednim czasie podjąć właściwe decyzje,jak np. w Grodkowie


G. prawda. Próbowałem rozgryzać temat przez dwa lata - jakoś tak upadek Mleczarni zbiega się dziwnym trafem z renesansem spółdzielczości w Polsce. Pozyskiwać fundusze można było na wiele sposobów, zreorganizować. Zresztą mniejsza... Viceministra (lewicującego kiedyś) od spółdzielczości do Brzegu ściągnąłem i jakoś nie za bardzo nasi włodarze byli tym zainteresowani. Nie licząc kilku doszłych lub niedoszłych radnych (tak się złożyło, że z partii, której wg. Masona jestem właścicielem ;) ).

Niech rybeńka nie powtarza bolszewickiego bełkotu.

W sumie to ze spółdzielczością jest dziwny problem, bo za bolszewików traktowana była jako relikt II RP, za III RP jest traktowana jako relikt bolszewizmu.

bzzq - 2012-09-18, 15:50

Roztropek napisał/a:
Właśnie o tym pisałem. Należało produkować ser twardy (żółty) z tłuszczu roślinnego i sprzedawać go po 11 zł za kg jak w większości sklepów, śmietanę bez zawartości śmietany, wyroby masłopodobne itd. Czy wtedy nadal byłaby to mleczarnia, skoro jak widać do prodnukcji tego niby nabiału mleko wcale nie jest potrzebne to już inna sprawa. Cena się liczy i tylko cena. Dopiero po pewnym czasie ludzie przerzucają się na to co jest bardziej podobne do wyrobu, którego nazwa widnieje na naklejce. Przypomnijmy sobie jak było z przecierami pomidorowymi po 1,20 zł, produkowanymi z wody po płukaniu pomidorów.


Wiec nalezalo tak robic, skoro bylby zbyt! Widocznie prezes/zarzadca byl tak krotkozwroczny, badz niekompetentny, ze nie potrafil zarzadzac mleczarnia.. dla mnie proste. Produkty z mleczarni to nie zlote pierscionki, ciagle na nie jest zapotrzebowanie, a polozyc taki zaklad, to trzeba miec wyjatkowy(!) talent.. badz checi.

Inez - 2012-09-26, 14:16

Franco Zarrazzo napisał/a:
Kefirek z naszej Mleczarni był najlepszy na świecie...

Dokładnie, to najlepszy kefirek jakiego miałam okazję skosztować. Moja mama pracowała w tej mleczarni, a teraz tylko łezka w oku się kręci na widok tej ruiny. Kto miał na tym interesie zarobić na pewno zarobił, a że ktoś pozostał bez pracy, a koneserzy kefirku jedynie ze wspomnieniami idealnego smaku, to już nikogo nie interesuje.

brzeżanin - 2012-09-27, 20:45

mulder napisał/a:
Zdaje się, że dość stary, przedwojenny budynek biurowy zostaje.
niestety i on padl ofiara tego obłędu ,nic nie pozostało
mulder - 2012-09-28, 05:48

Widziałem przechodząc ostatnio w okolicy. Szkoda.
steve - 2012-09-28, 09:55

Słyszałem, że powstanie tam supermarket Netto, czy to prawda??
krzycho - 2012-09-28, 11:37

A z tego, co widać to jeszcze komin został, ale tez go pewnie już niedługo wyburza.

Ja słyszałem ze ma tam powstać Tesco potem było Netto czas pokaże, co tam będzie.

lucifer - 2012-09-30, 10:06

Szkoda. Czy naprawdę nikt nie zna przyczyn upadku tego zakładu? Widocznie każdy lubi pobiadolić nad tym co powstanie w tym miejscu. Który to już będzie market i jakie to złe dla naszego miasta. Tylko nikt nie zastanawia się nad tym co zrobić, żeby więcej takich przypadków nie było.
Może pokazanie przyczyn upadku świeżo wyremontowanego zakładu (gdzie i co robiła dyrekcja, spółdzielcy czy związkowcy) oraz działań (?) syndyka pokazałoby jak takich sytuacji uniknąć.

Raynor - 2012-09-30, 10:14

Ja słyszałem, ZAZNACZAM SŁYSZAŁEM TYLKO - NIE WIEM CZY TO PRAWDA CZY NIE, wersję taką, że w radzie nadzorczej siedziała jakaś pani, która dostarczała duże ilości mleka do mleczarni od wielu lat. W tym roku, w którym był remont, ponoć jej mleko nie spełniło jakości przy badaniu i po prostu nie przyjęto jej mleka. Owa pani strasznie się zdenerwowała na prezesa (ponoć miała zawsze jakies "ale" do niego) i przewałkowała z pozostałymi akcjonariuszami zmianę tego prezesa - tego, za którego były te remonty i zakład funkcjonował. Mleczarnia dostała nowego prezesa i powoli zaczęła umierać. Ostatnim przystankiem jest stan obecny.

Taką wersję słyszałem. Czy jest prawdziwa, to nie wiem, ale słyszałem od ludzi mających coś wspólnego z niedawną mleczarnią.

yasiu - 2012-09-30, 12:21

Ja natomiast słyszałem, że żeby wydać jak najwięcej pieniędzy (doprowadzić do upadłości) to nawet teczki z aktami obszywano skórą robiono też inne zbyteczne rzeczy, by brakło pieniędzy.

Ktoś to może potwierdzić?

lucifer - 2012-09-30, 13:10

Znalazłem taką stronkę osmbrzeg.skpcmip.cba.pl

Nie wiem na ile reprezentuje to stanowisko Zakładowej "Solidarności" oraz jaką wartość ma zamieszczona tam informacja. Do zweryfikowania.

Cytat:
Jak podaje Nowa Trybuna Opolska O.S.M. Brzeg zbankrutowała. Firma nie wytrzymała konkurencji na regionalnym rynku nabiału, ale również nie poradziła sobie z przekształceniami związanymi z unijnymi standardami. Produkcja przetworów serowych i mleka stanęła jeszcze w listopadzie.
Zobowiązania spółdzielni wobec wierzycieli wynoszą ponad 5 mln zł.

Paweł Miłek – syndyk masy upadłościowej Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Brzegu. – zwolnił wszystkich zatrudnionych 43 pracowników.
Skierował wnioski do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych o pieniądze na wszystkie świadczenia związane z wypowiedzeniami dla pracowników. Pieniądze przeznaczone zostaną na odprawy pracownicze itp…



Ciekawe jakie działania podjęła Zakładowa "Solidarność"? Czy przypadkiem nie jest skuteczna tylko w organizowaniu marszów?

Druga rzecz: Czyżby cała praca syndyk sprowadzała się do zwolnienia wszystkich i sprzedaży terenu? Nie można było tak jak robi syndyk Spółdzielni Inwalidów. Zdaje się że w likwidacji od nastu lat a ludzie jakąś pracę mają i interes się kręci.

klmen1 - 2012-09-30, 15:07

Dziesiec temu pracowalem w naszej mleczarni, czy sobie radziła? Było cieżko, ale bylo do przodu. BYły plany remontów po wejsciu Polski do UE (czy wyremontowano to nie wiem wyjechalem).
Teraz mieszkam za granica w miescie, ktore ma podobna liczbe ludnosci jak w Brzegu, jest tu także mleczarnia, taka malutka jak u nas i radzi sobie. Ludzie zamawiaja sobie mleczko do domku (codziennie taki samochodzik na prad przywozi pod drzwi w szklanej butelce..), poprostu inne realia inne podatki.

Franco Zarrazzo - 2012-09-30, 15:33

lucifer napisał/a:
robi syndyk Spółdzielni Inwalidów. Zdaje się że w likwidacji od nastu lat a ludzie jakąś pracę mają i interes się kręci


Niestety ostatnio coś przestał się kręcić :( . Sorki za offa. Ale przykład jak najbardziej dobry - przez wiele lat Snia była w stanie likwidacji (warto sprawdzić, kto do tego stanu doprowadził :D :D:D). i jakoś się kręciło.

LeBe - 2012-10-06, 02:57

Miała upaść aby kolejny raz sprzedano (!)ziemie za grosze pod budowe marketu a za kilka lat okaze się własnością zagranicznego biznesmena który postawi sobie dom na tym gruncie :D
mulder - 2012-10-07, 06:47

Od czasu zamknięcia mleczarni zastanawiało mnie, dlaczego nie szukano alternatywy ?
Jak tu:
http://www.strefabiznesu....nie-w-raciborzu

Franco Zarrazzo - 2012-10-07, 09:44

mulder napisał/a:
Od czasu zamknięcia mleczarni zastanawiało mnie


I jakie wnioski?

mulder napisał/a:
dlaczego nie szukano alternatywy ? Jak tu:


Alternatywy? ALTERNATYW. Mogło ich być więcej, i zresztą było. Ale o tym raczej jeszcze nie teraz.

Kuriozum stanowi fakt, że mijający rok został ogłoszony Międzynarodowym Rokiem Spółdzielczości. I to kilka lat temu:

Cytat:
18 grudnia 2009 roku Zgromadzenie Ogólne NZ na mocy rezolucji A/RES/64/136 ogłosiło rok 2012 Międzynarodowym Rokiem Spółdzielczości. Zgromadzenie Ogólne zachęca wszystkie państwa członkowskie ONZ, system NZ oraz podmioty krajowe, aby w ramach obchodów Roku promowały spółdzielczość oraz podnosiły świadomość o jej wpływie na rozwój społeczno-gospodarczy, redukcję ubóstwa, tworzenie nowych miejsc pracy i integrację społeczną.


Za: http://www.unic.un.org.pl...ews=2256&wid=18

Dla Brzegu rok 2012 oznacza zaoranie materii po SM i kryzys w Inwalidach.

Marcim B. - 2012-10-07, 11:22

Uwielbiam teorię spisków, ale jako wieśniak wiem, że głównym powodem problemów brzeskiej mleczarni był brak mleka. Od kilkunastu lat lokalny rynek drobnych producentów przejety został przez Zotta . System zlewni w każdej wsi przestał istnieć jakieś 20 lat temu, a zlewni w Pawlowie została zamknięta w pierwszej połowie lat 80.
Meggy - 2012-10-14, 02:04

Mleczarni już nie ma i co dalej....? Zaczniemy przynośić pokornie w zębach gotówkę właścicielowi supermaketu?

Marzy mi się dzień, w którym rozpoczną się masowe protesty przeciwko owym molochom. Nawet nie muszą to być huczne protesty, wystarczy tylko brak klientów i supermarket sam znika.

Każde normalne państwo, dba najpierw o własną gospodarkę, a co zbywa przekazuje obcemu kapitałowi. U nas niestety jest na odwrót, a szkoda bo większość, gdyby tylko chciała mogłaby temu zaradzić. :(

jstaszek - 2012-10-14, 02:25

Meggy napisał/a:
wystarczy tylko brak klientów i supermarket sam znika.


gratuluję myślenia
i ponad setka ludzi do PUPu (bezrobotni) :(

http://forumbrzeg.pl/ppadd/viewtopic.php?t=30104

mulder - 2012-10-14, 09:05

Marcim B. napisał/a:
głównym powodem problemów brzeskiej mleczarni był brak mleka

Marcinie, a prawda jest, że to krowy przestały dawać mleko po wejściu Polski do UE, jak niegdyś, gdy kolej żelazna budziła lęk i przerażenie ?

Meggy - 2012-10-14, 17:54

jstaszek napisał/a:
Meggy napisał/a:
wystarczy tylko brak klientów i supermarket sam znika.


gratuluję myślenia
i ponad setka ludzi do PUPu (bezrobotni) :(

http://forumbrzeg.pl/ppadd/viewtopic.php?t=30104


Dziękuję za gratulacje!!!

Ostatnio w nowo otwartym supermarkecie w Brzegu stworzono aż 20 miejsc pracy i wyobraż sobie, że podań o pracę do tego marketu było ponad 200, w tym wielu osób z wyższym wykształceniem.

Czy nadal uważasz, że taki supermarket jest remedium na rosnące bezrobocie? Skoro tak, to teraz ja Tobie pogratuluję myślenia.

Franco Zarrazzo - 2012-10-14, 20:18

mulder napisał/a:
Marcinie, a prawda jest, że to krowy przestały dawać mleko po wejściu Polski do UE, jak niegdyś, gdy kolej żelazna budziła lęk i przerażenie ?


Ach, co za wdzięk i inteligencja! Jakiż to rozum i erudycja przez Pana Pedagoga przemawia :) .

Tymczasem w niewyimaginowanym świecie X:

Cytat:

Dotąd limit produkcji mleka był przekroczony raz: w roku kwotowym 2005/2006 o 3,4 proc. limitu, co spowodowało konieczność zapłacenia 64 mln euro kary.


Z portalu Forum Spóldzielczości Mleczarskiej:

Polska zapłaci co najmniej 64,4 mln euro kary za nadprodukcję mleka w minionym roku kwotowym 2005/2006 - podała Komisja Europejska.

KE ogłosiła statystyki, z których wynika, że nadprodukcja mleka w Polsce wyniosła prawie 296 tys. ton. O tyle (3,4 proc.) polscy rolnicy przekroczyli przyznane im limity kwotowe. Grozi za to kara w wysokości 91,4 mln euro.

Polska może jednak poprosić o przeniesienie niewykorzystanych limitów produkcji z tzw. dostaw bezpośrednich (wykorzystywanych bądź sprzedawanych przez samych rolników) na dostawy hurtowe (skupowane przez mleczarnie). Polscy dostawcy mleka, którzy dostarczają mleko i jego przetwory bezpośrednio na rynek, nie wykorzystali swoich limitów produkcji. Na papierze zmniejszy to nadprodukcję o maksymalnie 87 tys. ton.

Dzięki temu kara będzie mniejsza o 27 mln euro i wyniesie 64,4 mln euro.

Według zeszłotygodniowych zapowiedzi rzecznika Agencji Rynku Rolnego Radosława Iwańskiego, kary dla producentów mleka, którzy przekroczyli w minionym roku kwotowym limity produkcji, wyniosą 39 gr za kilogram mleka, a nie 56 gr, jak dotychczas zapowiadano.

Rzecznik poinformował także, że rolnicy do końca października dostaną od ARR nowe decyzje administracyjne zmieniające wysokość kary. Agencja przystąpi do przyznawania dodatkowych limitów (z puli maks. 87 tys. ton) na przełomie października i listopada.

Komisja Europejska podkreśla, że najpierw polski rząd musi się zwrócić o przesunięcie kwot z jednej rubryki tabeli do drugiej. Oczekuje, że rząd zrobi to w najbliższych dniach.

Jak poinformował we wtorek PAP wiceminister rolnictwa Marek Zagórski, tego dnia po południu resort wysłał do Komisji Europejskiej wniosek o przesunięcie ponad 87 tys. ton mleka z kwoty bezpośredniej na kwotę hurtową. Zostanie on rozpatrzony przez KE 12 października. Według Zagórskiego, rozpatrzenie wniosku jest formalnością.

Wiceszef resortu zaznaczył, że po to, by Polska, podobnie jak inne kraje mogły złożyć taki wniosek, musiała być uprzednio wyrażona zgoda przez Radę Unii Europejskiej. Rada wydała stosowne rozporządzenia 18 września.

Zagórski dodał, że najważniejsze jest obecnie, by KE zdążyła z opublikowaniem rozporządzenia przed końcem października. Dopiero ten akt prawny będzie podstawą do wydania decyzji przez ARR o zmianie wysokości kar za nadprodukcję mleka dla poszczególnych rolników.

Opłata za przekroczenie limitu produkcji płacona jest przez rolników w firmie skupującej mleko. Mleczarnie do końca października muszą się rozliczyć z ARR. Agencja z kolei zobowiązana jest do wniesienia opłaty do Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej. Komisja nie zgadza się, by ciężar kar brały na siebie kraje członkowskie (unijny Trybunał Sprawiedliwości zabronił tego kiedyś Włochom).

Kary za nadprodukcję, które w tym roku sięgną w UE w sumie około 350 mln euro, zostaną w budżecie unijnej polityki rolnej. W sumie swoje kwoty przekroczyło 9 krajów, a nadwyżka wynosi ogółem 1 mln 217 tys. ton. Najwięcej, 189 mln euro, zap łacą tradycyjnie Włochy, które przekroczyły swoją kwotę o blisko 6 proc.

Choć co roku jesienią KE ogłasza wielomilionowe kary za przekroczenie kwot produkcji mleka w UE (w zeszłym roku 355 mln euro), to wciąż broni panującego w Unii systemu. "Kwoty są zbilansowane tak, by zapewnić równowagę pomiędzy podażą a popytem na rynku, przy jednoczesnym odpowiednio wysokim zabezpieczeniu dochodów rolników" - powiedział odpowiadający za rolnictwo rzecznik KE, Michael Mann.zabezpieczeniu dochodów rolników" - powiedział odpowiadający za rolnictwo rzecznik KE, Michael Mann.

Franco Zarrazzo - 2012-10-14, 20:22

Tutaj jeszcze ulubione żródło wiedzy El Castratora: http://wyborcza.pl/1,75248,3192614.html


Z serwisu Money.pl :

Cytat:
Polska produkuje za dużo mleka. Będą kary



Polsce grozi przekroczenie określonej przez Unię Europejską krajowej kwoty mlecznej. Agencja Rynku Rolnego podała, że w pierwszych trzech miesiącach roku kwotowego 2012/2013 produkcja mleka w naszym kraju była o 8 procent wyższa niż w roku poprzednim.

Jeśli tendencja ta utrzyma się, to nasz kraj może przekroczyć limit, co wiązałoby się z koniecznością zapłaty kary za nadprodukcję.

Komentując te dane Mirosław Jurzyk ze Spółdzielni Producentów Mleka
Zagroda Podlaska powiedział, że jest sceptyczny wobec ingerowania w
naturalny proces produkcji mleka. W rozmowie ocenił, że tegoroczny
wzrost produkcji mleka jest wynikiem bardzo wysokich plonów w poprzednim
roku.

Tymczasem w tym roku zbiory na Podlasiu są dobre, ale w innych
regionach Polski była susza więc - jego zdaniem - na pewno będzie spadek
produkcji. Dodatkowo w opinii Mirosława Jurzyka przyczyni się do tego
również spadek cen mleka.

Rok kwotowy liczy się od kwietnia do marca następnego roku. Gdyby Polska przekroczyła określoną przez UE kwotę, wówczas za każde 100 kilogramów mleka wyprodukowane ponad limit musiałaby odprowadzić do budżetu unijnego opłatę w wysokości 27,83 euro.

mulder - 2012-10-15, 05:52

Dlaczego inne spółdzielnie dały radę obronić się przed upadkiem, a nasza. choć zmodernizowana, tak łatwo się poddała. Czy wynika to ze spadku pogłowia krów mlecznych ? Czy nie można było wejść w "układy" z większymi, byle istnieć ? Czy podjęto jakiekolwiek działania, by zapobiec upadkowi ?
http://www.fzzpm.org.pl/?go=informacje
http://www.rbs.lututow.pl/gazeta/12010.pdf

Meggy - 2012-10-15, 12:48

Czy obecnie podejmie się jakiekolwiek działanie aby rozliczyć władze naszego miasta i tych, którzy dopuścili się do upadku tego wielopokoleniowego przedsiębiorstwa????
sikork - 2012-10-15, 12:59

Meggy napisał/a:
Czy obecnie podejmie się jakiekolwiek działanie aby rozliczyć władze naszego miasta i tych, którzy dopuścili się do upadku tego wielopokoleniowego przedsiębiorstwa????
Zostaną rozstrzelani :D .
Franco Zarrazzo - 2012-10-15, 15:33

mulder napisał/a:
Dlaczego inne spółdzielnie dały radę obronić się przed upadkiem, a nasza. choć zmodernizowana, tak łatwo się poddała.


Cytat:
Produkcja przetworów i mleka stanęła w listopadzie. Firma nie przetrwała konkurencji na regionalnym rynku nabiału. Poza tym spółdzielnia miała niski kapitał własny a musiała przeznaczyć znaczne kwoty na dostosowanie produkcji do wymogów wymuszonych przez Unię.
Paweł Miłek, syndyk masy upadłościowej Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Brzegu prowadzi prace nad wyceną przedsiębiorstwa. Równolegle ruszyły dwa procesy- z jednej strony próba sprzedania zakładu w całości, z drugiej jego dzierżawy.
Upadek brzeskiej mleczarni jest efektem ciężkiej sytuacji w tej branży na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie w poprzednich latach. Z 16 dolnośląskich zakładów przed wejściem do Unii do dziś pozostały tylko cztery.

jstaszek - 2012-10-15, 16:04

Meggy napisał/a:
Czy obecnie podejmie się jakiekolwiek działanie aby rozliczyć władze naszego miasta i tych, którzy dopuścili się do upadku tego wielopokoleniowego przedsiębiorstwa????

a co mają władze miasta do własności spółdzielczej :?:
nie będę cytował wikipedii
jeżeli mówisz o supermarkecie to ja myślę o markecie o powierzchni sprzedaży > 1000m2
a nie o kurniku który zatrudnia 20 osób
na resztę sugestii postaram się odpowiedzieć na PW
bo temat jest o MLECZARNI :(

Franco Zarrazzo - 2012-10-15, 16:09

Cytat:
Branża mleczarska na krawędzi


Sytuacja w mleczarstwie staje się trudniejsza z miesiąca na miesiąc. Kolejne firmy obniżają ceny płacone rolnikom za surowiec, radykalnie zmniejszył się eksport, a końca kryzysu nie widać.


Więcej: http://www.bankier.pl/wia...zi-2651269.html

Meggy - 2012-10-15, 17:24

jstaszek napisał/a:
a co mają władze miasta do własności spółdzielczej :?:
nie będę cytował wikipedii
jeżeli mówisz o supermarkecie to ja myślę o markecie o powierzchni sprzedaży > 1000m2
a nie o kurniku który zatrudnia 20 osób
na resztę sugestii postaram się odpowiedzieć na PW
bo temat jest o MLECZARNI :(


Rzeczywiście temat jest o MLECZARNI której już nie ma, to może warto byłoby podyskutować na temat ... I co dalej...?

Jeżeli chodzi o władze miasta, to ja zakładam, że teren spółdzielni do kogoś chyba należy?, Kto bierze kasę i wydaje zgodę na budowę supermarketów?

Na prawdę uważasz, że market nawet o powierzni > 1000m2 (z chińskimi gadżetami), załatwi sprawę bezrobocia?

Marti - 2012-11-08, 20:39

Zasłyszane:

Wcześniej przewinęła się suma 5 baniek (nie mleka ;) ) jakie OSM Brzeg była winna wierzycielom. Z tego co słyszałem 2 bańki to kredyt zaciągnięty na ostatnie inwestycje, które w przeciągu ostatniego roku zostały poczynione w mleczarni (nowe kadzie, dojrzewalnia, orurowanie itp. - nie znam się i nie pamiętam dokładnie co zostało wykonane). Remont miał doprowadzić do uzyskania nowych unijnych certyfikatów jakości produkcji i zarządzania. Był kilkumiesięczny poślizg w otrzymaniu dotacji z UE co doprawiło do utraty płynności. Z tego co wiem pewne "ktoś" zadział by OSM nie otrzymała kolejnego kredytu by to związać i bach......

Ktoś postawił wszystko na jedną kartę i się potknął o krzesło.....

Ktoś napisze - teoria spiskowa - może i tak - ale każda teoria spiskowa ma w sobie trochę prawdy.....

Szkoda że ostatnio niszczone jest to czego przez lata nasz kraj się dorabiał i nikt nie umiał tego wykorzystać:
- OSM Brzeg
- wyburzenie "wieżowca" byłych zakładów JELCZ w Jelczu
itp.

Franco Zarrazzo - 2012-11-09, 10:36

Marti napisał/a:
Był kilkumiesięczny poślizg w otrzymaniu dotacji z UE co doprawiło do utraty płynności.


Prawda, że wystarczy? Ostrzegają przed tym prawie na każdym "poligonie". Cudowna rzeka pieniędzy Marcina Barcickiego i Michała Przybylskiego jakoś nie płynie tak, jak im się to ubzdurało. Niestety.

Marcim B. - 2012-11-09, 11:13

Franco Zarrazzo napisał/a:
Cudowna rzeka pieniędzy Marcina Barcickiego i Michała Przybylskiego jakoś nie płynie tak, jak im się to ubzdurało. Niestety.

No. Ktoś w końcu te pieniądze u nas dzieli :twisted:

mulder - 2012-11-10, 05:57

Gdyby nie złodziejska UE, mieszkańcy powiatu brzeskiego śląskiego korzystaliby nadal z wychodków, ale za to hołdując wielowiekowej tradycji. Stąd wniosek, że poprzez takie działania UE chciała pozbyć Polaków swej tożsamości narodowej. Teraz rozumiem jutrzejszy marsz.
http://www.pwik.brzeg.pl/piu/index.php?piu=3
I dalej z tej samej strony :
"ISPA (ang. Instrument for Structural Policies for Pre-Accession) była przedakcesyjnym programem pomocy Uniii Europejskiej dla 10 państw kandydujących (przed 1 maja 2004). Podstawowym celem programu ISPA było wsparcie tych krajów w zakresie gospodarczej i społecznej spójności poprzez współfinansowanie dużych projektów inwestycyjnych w sektorze środowiska i transportu.

Budżet ISPA wynosił 1,04 mln euro rocznie w okresie od roku 2000 do 2006, z czego Polsce przysługiwało od 30 do 37% tej kwoty, czyli średnio ok. 348 mln euro rocznie.

(...)".

Bajabajka - 2012-11-11, 15:38

Marti napisał/a:
Zasłyszane:

Wcześniej przewinęła się suma 5 baniek (nie mleka ;) ) jakie OSM Brzeg była winna wierzycielom. Z tego co słyszałem 2 bańki to kredyt zaciągnięty na ostatnie inwestycje, które w przeciągu ostatniego roku zostały poczynione w mleczarni (nowe kadzie, dojrzewalnia, orurowanie itp. - nie znam się i nie pamiętam dokładnie co zostało wykonane). Remont miał doprowadzić do uzyskania nowych unijnych certyfikatów jakości produkcji i zarządzania. Był kilkumiesięczny poślizg w otrzymaniu dotacji z UE co doprawiło do utraty płynności. Z tego co wiem pewne "ktoś" zadział by OSM nie otrzymała kolejnego kredytu by to związać i bach......

Ktoś postawił wszystko na jedną kartę i się potknął o krzesło.....

Ktoś napisze - teoria spiskowa - może i tak - ale każda teoria spiskowa ma w sobie trochę prawdy.....

Szkoda że ostatnio niszczone jest to czego przez lata nasz kraj się dorabiał i nikt nie umiał tego wykorzystać:
- OSM Brzeg
- wyburzenie "wieżowca" byłych zakładów JELCZ w Jelczu
itp.




I jak można te 5 baniek puścić w proch? I zaraz jak zwykle będzi bełkot....

Jovita - 2012-11-21, 12:43

Wczoraj byłam na spacerku z synkiem obok mleczarni i zauważyliśmy prace budowlane, które idą pełną parą...Nawet nadgodziny trzaskają jak nic, pewnie jest plan otwarcia supermarketu przed którymiś świętami, tylko pytanie- wiadomo już w 100% jakiego? Netto czy Tesco? A może inny? ;)
Lukasz10_2004 - 2012-11-21, 12:46

na obecną chwile firma rozbiera komin oraz wykonuje doły na fundamenty :) ciekawe co to bedzie za sklep
sikork - 2012-11-21, 14:02

Jakie to ma znaczenie?
Lukasz10_2004 - 2012-11-21, 14:04

takie abys se głupio pytał
hehu - 2012-11-28, 20:42

Czy ktoś tutaj na forum wierzy w to że Brzeska Mleczarnia zbankrutowała ponieważ nie było pobytu na świeże i co przedewszystkim naturalne wyroby mleczarskie, gdzie kefir smakował jak kefir,mleko było mlekiem a biały ser smakował jak ser???????????? To unia europejska powinna się dostosować do technologii polskich mleczarnii jak się produkuje naturalne wyroby mleczarskie bez udziały modyfikacji genetycznej!!!!!!!!!!!! Ktoś tutaj powinien być doprowadzony do odpowiedzialności za umyślne doprowadzenie do bankructwa Brzeskiej OSM. W tej chwili powstał ogromny lej jak po bombie po naszej mleczarni gdzie prawdopodobnie powstanie jakiś kolejny obcy zachodni supermarket....w którym półki będą się uginały pod naporem zachodnich modyfikownych produktów mleczarskich gdzie śmietana będzie podobna do śmietany tylko z koloru,mleko będzię tylko z nazwy mlekiem a ser biały może tylko stał przy prawdziwym serze. Może by tak jeszcze wszystkie szpitale,szkoły,przedszkola,ośrodki kultury i "resztki" polskich zakładów wyburzyć i na ich miejsce wybudować zachodnie supermakety i dyskonty!!!!!!!!!!! W jakim kraju przyszło nam żyć ?????? Ale to wszystko się dzieje za naszym przyzwoleniem, przyzwoleniem społeczeństwa. Ignorujmy nadal wszystko, jeśli jeszcze coś w tym kraju zostało do ignorownia a obudzimy się ręką w nocniku upapraną.....
przem - 2012-11-29, 12:34

hehu napisał/a:
a ser biały może tylko stał przy prawdziwym serze

A może i nie :(


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group