Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Historia - Pomnik ofiar I WŚ w Parku Wolności

babajaga - 2006-09-04, 21:51
Temat postu: Pomnik ofiar I WŚ w Parku Wolności
Moderowany przez smooth:
Temat " " wydzielony z Konkurs o cmentarzach


szkoda, że tak późno trafiłam na to forum, bo być może wygrałabym ten konkurs :) pisałam bowiem pracę o brzeskich cmentarzach - "Cmentarze w Brzegu. Zarys monograficzny". postaram się przypomnieć sobie większość - obecne każdy już zna - cmentarz na Starobrzeskiej, na Makarskiego (bardzo ciekawy ze względu na kwaterę zołnierzy radzieckich, czeskich - byli to żołnierze, którzy umierali w brzeskim więzieniu, grób proboszcza brzeskiego, który w 1941 roku umarł na ambonie oraz cmentarz żydowski, który również skupia wiele ciekawych historii), cmentarz na Ofiar Katynia - najstarszy z istniejących (również kawał historii). natomiast te, ktore kiedyś istniały to: ten w miejscu obecnego szpitala - został zniszczony w latach 50 w ciągu kilku nocy), cmentarz lotników i ludności Skarbimierza - na osiedlu na Wierzbowej (zostały kamienne słupy), cmentarz żołnierzy radzieckich, którzy zginęli podczas I wojny swiatowej (w Parku Wolności, obecna kwadratówka, zostały jeszcze kamienne cokoły), cmentarz w miejscu obecnego "rurowego" pomnika, cmentarz na ul. Lwowskiej - teraz teren zaniedbany, w średniowieczu był ogromny cmentarz u zbiegu ulic Mlecznej Dzierżonia i Długiej. ups, muszę odświezyć pamięć lub zajrzeć do mojej pracy. no i oczywiście nie możemy zapomnieć o nekropolii Piastów.

Sawka - 2006-09-05, 18:45

babajaga napisał/a:
natomiast te, ktore kiedyś istniały to: ten w miejscu obecnego szpitala - został zniszczony w latach 50 w ciągu kilku nocy),



Właśnie nie wiesz może, co się stało z grobami (kośćmi?) z owego cmentarza??Tzn gdzie "wylądowały'' czy przeniesiono je na jakiś inny cmentarz czy coś?? Bo pytałam dziadka ale on nie wie :|

babajaga - 2006-09-05, 20:25

więc tak: z tego cmentarza pozostały tylko dwa pomniki, które znajdują się w Zamku i nikomu nie są udostępniane - widziałam ich zdjęcia, robia wrażenie. natomiast reszta pomników (a raczej pozostałości po nich) znajdują się na murze, który otacza cmentarz na ul Starobrzeskiej. pozdrawiam.
tadjurek - 2006-09-05, 20:27
Temat postu: Konkurs o cmentarzach
Napisała "babajaga":
cmentarz żołnierzy radzieckich, którzy zginęli podczas I wojny swiatowej (w Parku Wolności, obecna kwadratówka, zostały jeszcze kamienne cokoły)


Jest tu pomyłka! W Parku Wolnosci nie było cmentarza żołnierzy radzieckich lecz pomnik ofiar wojny swiatowej (oczywiście I ale nikt wtedy nie wiedzał, że będzie II) odsłoniety w 1928 roku "Pomnik Bohaterów" ufundowany przez rRadę miejską oraz weteranów stacjoni=ujacego w Brzegu 157 regimentu piechoty

babajaga - 2006-09-05, 20:34

TADJUREK nie będę się spierać, bo przecież wcale nie muszę mieć racji, ale pisałam tę pracę 2 lata i poświęciłam jej naprawdę bardzo dużo czasu i serca. ze zdobytych przeze mnie informacji wynika, że był tam i pomnik (wysokie słupy postawione na cokołach) i cmentarz. jeszcze raz podkreślam, że mogę się mylić, ale jestem prawie (modne słowo hehe) pewna, że tam zostały pochowane ofiary I wojny światowej.
kwm - 2006-09-06, 06:08

tadjurek napisał/a:
W Parku Wolnosci nie było cmentarza żołnierzy radzieckich lecz pomnik ofiar wojny swiatowej (oczywiście I ale nikt wtedy nie wiedzał, że będzie II) odsłoniety w 1928 roku "Pomnik Bohaterów" ufundowany przez rRadę miejską oraz weteranów stacjoni=ujacego w Brzegu 157 regimentu piechoty


To jest prawdziwa historia tych cokołów.

Brzeski - 2006-09-08, 19:04

babajaga napisał/a:
... poświęciłam jej naprawdę bardzo dużo czasu i serca. ze zdobytych przeze mnie informacji wynika, że był tam i pomnik (wysokie słupy postawione na cokołach) i cmentarz. jeszcze raz podkreślam, że mogę się mylić, ale jestem prawie (modne słowo hehe) pewna, że tam zostały pochowane ofiary I wojny światowej.


Historia to nie nauka ścisła, ale mimo wszystko: serce i czas to mało, lepsze są jakieś źródła, podaj źródło, opracowanie, fotkę... to może będzie jakiś przyczynek do dyskusji.
Gdzie ten cmentarz się miał znajdować? Za "pomnikiem bohaterów"?, przed, obok???

Wśród brzeżan było grubo ponad 1000 ofiar wojny światowej, więc jakby to miał być cmentarz to musiałby mieć jakąś powierzchnię. Jeśli to była symboliczna urna, to trudno to nazwać cmentarzem. O ile pochówek ofiar II wojny często odbywał się na skwerach, podwórkach, w rowach, to kłopotu ze zwłokami poległych na I wojnie tutaj nie było wcale. Nie było potrzeby doraźnego urządzania tymczasowych cmentarzy, bo wojna toczyła się poza granicami Niemiec. I stąd bardzo sceptycznie odnoszę się do hipotezy lokalizowania cmentarza przy kwadratówce.

P.S. do admina. Coś upload nie działa, wrzuciłbym fotkę pomnika.

lord - 2008-09-20, 16:42

dodam tu ciekawostkę że tablica z ofiarami I wojny światowej (a przynajmniej ich częścią) znajduje się na ścianie blisko wejścia do kościoła ewangelickiego
Brieger - 2008-09-20, 22:38

babajaga napisał/a:
cmentarz żołnierzy radzieckich, którzy zginęli podczas I wojny swiatowej (w Parku Wolności, obecna kwadratówka, zostały jeszcze kamienne cokoły),

O ile się orientuję w historii, to pierwszy żołnierz radziecki postawił swoją stopę w Brzegu 6 lutego 1945. Jest tu pewna nieścisłość nawet jeżeli chodziłoby o żołnierzy rosyjskich z pierwszej wojny światowej. Z tego co się orientuję, armia rosyjska w 1914 roku przekroczyła granice II Rzeszy (Prusy Wschodnie - bitwa pod Tannenbergiem - klęska Rosjan) i Austro-Węgier. W przypadku Austro-Węgier rosjanie zapędzili się aż pod Kraków, ale zostali odrzuceni przez wojska państw centralnych, a wycofując się stosowali taktykę 'spalonej ziemi' (już wtedy była ona znana!). Z tego można wnioskować, że żadną miarą w 1928 roku w Brzegu nie można było utworzyć czegoś na miejscu cmentarza żołnierzy rosyjskich, tym bardziej radzieckich.
Jeżeli chodzi o sam pomnik, to nie był to żaden cmentarz. Utworzono kompleks monumentalny poświęcony 157 regimentowi piechoty, który stacjonował w Brzegu. Pięć kolumn, których szczyty wieńczyły miecze, symbolizowało pięć lat wojny. Do tych kolumn prowadziły schody (zachowane do dzisiaj), ale zasypanie piaskiem, a po ich dwóch stronach były dwie hale. W lewej hali, patrząc do kwadratówki (mogę się mylić, ale opis znam z relacji), stał monument żołnierza Reichswehry z hełmem trzymanym na przedramieniu jak do przysięgi, a na tylniej ścianie hali była tablica z wypisanym szlakiem bojowym tego regimentu. Kończył się on w Mysłowicach (I powstanie śląskie). W prawej hali była figura mężczyzny zrywającego kajdany i napis w tłumaczeniu "Boże, kiedy znowu będziemy wolni". Kwadratówka spełniała rolę czysto dekoracyjną. A tak na marginesie, z tyłu za wazonami przy kwadratówce ciągle można znależć fragmenty tych kolumn. Z tego co się orientuję, to początkiem lat pięćdziesiątych przyjechały ciągniki i za pomocą lin obalono wszystkie pięć kolumn.

waldemar_n - 2008-09-20, 23:48

do bardzo dobrego opisu dolacze zdjecie
cirek - 2008-09-21, 09:01

może kwadratówka będzie wyglądać jak kiedyś, bo ma być remontowana. Więc może jej wygląd się zmieni
warlike - 2008-09-21, 09:05

tak patrząc na zdjęcie to troche szkoda że tego już tam praktycznie nie ma...
prinzen13 - 2008-09-21, 21:44

omg patrzac na takie zdjecie zastanawiam sie jak mozna zapuscic takie wspaniale miejsca? sam nie wiem czy na to byl potrzebny taki wielki naklad finansowy ... czy o co chodzi ... napewno teraz jest potrzebny aby wrocic do status'u quo ale dalbym wiele nawet swojej bezinteresownej pracy zeby (znow) tak to wygladalo
Dziedzic_Pruski - 2012-01-11, 22:19
Temat postu: Kwadratówka
Pomysłodawcą utworzenia gaju bohaterów (Heldenhain) - miejsca pamięci na północno-zachodnim krańcu parku Peppela - był nadburmistrz Otto Riba, zaś jego inicjatorami zrzeszenie weteranów byłego 157. pułku piechoty oraz powiatowe zrzeszenie kombatantów. Pierwszy projekt Riby został zmodyfikowany przez komisję pod kierownictwem generała porucznika Tiede. Autorem ostatecznego projektu był architekt Kurt Höppner z Wałcza, a realizację powierzono radcy budowlanemu Tscheschnerowi i dyrektorowi ogrodnictwa miejskiego Maderowi (znanemu już z realizacji projektu samego parku w roku 1908).

U czoła długiego, prostokątnego zbiornika wodnego usypano wzniesienie (przypuszczalnie z ziemi z wykopu), na którym stanęło 5 betonowych obelisków, zwieńczonych brązowymi mieczami. Obeliski symbolizowały kolejne lata wojny światowej 1914 – 1918. Po obu stronach szerokich schodów, prowadzących na wzniesienie, znajdowały się hale pamięci. Hala po prawej stronie była poświęcona zrzeszeniu kombatantów, w środku znajdowła się stworzona przez rzeźbiarza Viktora Seiferta plastyka, przedstawiająca siedzącego, spętanego człowieka, symbolizującego intencję modlitewną „wolność racz nam zwrócić Panie”. Hala po lewej stronie była poświęcona 157. pp, w środku znajdowł się zaprojektowany przez profesora Hansa Dammanna posąg żołnierza ze zdjętym do modlitwy hełmem, trzymającego w prawej ręce wieniec wawrzynny. Na cokole, w który wmurowano akt erekcyjny, znajdował się napis „Poległym bohaterom 4. śląskiego pułku piechoty nr 157, 1914 – 1919”, zaś na jego ścianach marmurowe tablice z datami bojów pułku – od Rossignol do kopalni Mysłowice (I. powstanie śląskie). Na polanie przed niecką wodną zasadzono efektowne szpalery drzew. Była to przestrzeń przeznaczona dla publiczności.
Całość posiadała więc charakter świątyni pod gołym niebem: wzniesienie z kolumnami i hale pamięci (kaplice fundatorów) stanowiły sacrum, oddzielone od profanum (polana) wodą, być może symbolizującą katharsis.

Uroczystość poświęcenia pomnika odbyła się w niedzielę, 30.09.1928 w obecności przedstawicieli władz, zaproszonych gości, czlonków wspomnianych zrzeszeń oraz mieszkańców Brzegu i okolic. Przy dźwiękach orkiestry wojskowej, pielęgnująca tradycje 157. pułku piechoty 1. kompania 7. pułku piechoty (Reichswehry) wprowadziła 3 sztandary dawnego brzeskiego pułku i stanęła naprzeciw mównicy u podnóża schodów. Sygnałem do rozpoczęcia był werbel. Jako pierwszy mówca głos zabrał pastor Büntzel. W swej mowie przypisał każdemu z obelisków odrębne symboliczne znaczenie – i tak pierwszemu niemiecką wierność, drugiemu umiłowanie i wdzięczność bohaterom, trzeciemu – niemieckie cierpienie, czwartemu – niemiecką siłę, zaś ostatniej – nową wiarę i nadzieję. Następny mówca – katolicki proboszcz Hadamczyk - nawoływał do jedności i przezwyciężenia podziałów. Przewodniczący komisji pomnikowej – generał Tiede – odniósł się w swym przemówieniu do słów norweskiego poety i dramaturga Ibsena „i jeśliś wszystko prócz życia dał, wiedz, żeś nic nie dał”. Po wystąpieniach przewodniczącego Związku Kombatantów Rzeszy Starussa i nadburmistrza Viktora Peppela, generał major w stanie spoczynku Guhr w krótkich słowach przekazał pomnik mieszkańcom Brzegu. Na zakończenie odegrano pieśn o dobrym towarzyszu (broni), a hołd poległym bohaterom oddano przez pochylenie sztandarów i odkrycie głów. Sygnałem zakończenia uroczystości był znów werbel.

Gaj bohaterów przetrwał wojnę, lecz w okresie powojennym ulegał stopniowej dewastacji. Jak pisze Brieger, obeliski ostatecznie powalono w latach 50-tych. Za pagórkiem są jeszcze ich resztki i chyba nawet stalowe liny, którymi je opasano. Na miejscu obelisków ustawiono betonowe donice (gdy przyjrzeć im się z bliska u podstawy, można jeszcze dostrzec kamienne fundamenty dawnych obelisków). Niecka wodna została wybetonowana i odtąd służyła za basen, a raczej brodzik dla dzieci. Nawieziono także trochę piasku, dzięki czemu powstała „plaża”. W pobliżu ustawiono jeszcze karuzelę i huśtawki. W latach 60-tych było to chętnie odwiedzane i tętniące życiem miejsce wypoczynku. Z tego okresu pochodzi zamieszczone poniżej zdjęcie, znalazione pod tym oto linkiem.

W latach 70-tych kwadratówka podupadła i popadła w zapomnienie. Dziś jest to miejsce opuszczone i raczej zaniedbane, choć w ostatnich latach podjęto chyba jakieś kroki, a przynajmniej zamiar (patrz link ).

Podane informacje pochodzą z książek: Werner Irrgang, Neuere Geschichte der Stadt Brieg, Gosslar 1980 oraz Dorothea Tscheschner, Eine schlesische Perle, Brieg Bauten erzählen..., Berlin 2004.

Dziedzic_Pruski - 2012-02-10, 19:23

Gaj bohaterów był przed wojną swoistym „miejscem kultu”, odbywały się tu różne masowe uroczystości. Jedną z takich uroczystości widzimy na zdjęciu zamieszczonym u dołu – Heldengedenktag/ dzień pamięci bohaterów, 13. marca 1938 r.

Pierwotnie Volkstrauertag/ dzień żałoby narodowej – święto obchodzone od roku 1926 w niedzielę Reminiscere (2. niedziela postu) dla upamiętnienia żołnierzy niemieckich poległych w I. wojnie światowej. W roku 1934 naziści przemianowali je na Heldengedenktag/ dzień pamięci bohaterów i ustanowili świętem państwowym, poddawszy uprzednio gruntownej ideologicznej przeróbce. Odtąd motywem przewodnim nie była już pamięć o poległych, lecz kult bohaterów. Patronami święta była partia i wehrmacht, zaś minister propagandy Joseph Goebbels wydał specjalne wytyczne dotyczące treści i formy obchodów, zgodnie z którymi m.in. flag nie wciągano – jak dotąd (i na zdjęciu, co trochę mnie zastanawia) do połowy, lecz na całą wysokość masztu. W roku 1939 święto przeniesiono na 16. marca – dla upamiętnienia wprowadzenia obowiązkowej służby wojskowej w roku 1935, likwidując jednocześnie jego osadzenie w kalendarzu świąt religijnych. Ostatnie obchody miały miejsce w roku 1945, zaś w Brzegu w 1944.

Po wojnie święto powróciło w dawnej formie (jako dzień żałoby narodowej) w roku 1948 w zachodnich strefach okupacyjnych, później w całej RFN, od roku 1952 w końcu roku kościelnego (w listopadzie). W NRD w 2. niedzielę września obchodzono święto o podobnej wymowie, lecz z silnym podtekstem ideologicznym - Internationaler Gedenktag für die Opfer des faschistischen Terrors und Kampftag gegen Faschismus und imperialistischen Krieg/ międynarodowy dzień pamięci ofiar terroru faszystowskiego i dzień walki z faszyzmem i wojną imperialistyczną (enerdowska nowomowa partyjna była wyjątkowo szkaradna).

Zamieszczone poniżej zdjęcie/ widokówkę wykonał brzeski fotograf Kurt Gröger.
Jego zakład znajdował się w Rynku pod (ówczesnym) numerem 25 (pierzeja wschodnia, między ulicami Garbarską i Młynarską).

Na pierwszym planie (na krzesłach) widzimy honorowych gości (?) – przypuszczalnie weteranów z żonami. Przed nimi front kompanii honorowej, po bokach (na postumentach przy obu halach pamięci) – warty honorowe, na stopniach 3 poczty sztandarowe wojska – w środku luftwaffe, po bokach wojska lądowe. Przy pierwszym i ostatnim obelisku wciągnięte do połowy masztu flagi, po lewej – flaga wojenna rzeszy w wersji z lat 1933-35, po prawej z 1935 (wszystkim dobrze znana, szczęśliwym trafem wiatr zwinął swastykę). Pod obeliskami stoją dalsze poczty sztandarowe organizacji kombatanckich i partyjnych. W centrum widoczny jest stojak z mikrofonem, co pozwala przyjąć, że obchody miały charakter masowy, dalsi uczestnicy byli przypuszczalnie zebrani na polanie przed niecką wodną.

Napis na zdjęciu – Heldengedenktag im Standort Brieg 13.3.1938/ dzień pamięci bohaterów w garnizonie Brzeg 13.3.1938 – wykonano tzw. pismem sütterlinowskim, nazwanym tak na cześć jego twórcy - Ludwika Sütterlina, niemieckiego grafika i pedagoga, który opracował je w roku 1911 na zlecenie pruskiego ministerstwa kultury i szkolnictwa. W latach 20-tych i 30-tych był to obowiązujący wzór pisma szkolnego. Jest to rodzaj tzw. kurenty, czyli kursywy gotyckiej.

tadjurek - 2012-02-13, 20:22

Muszę poprawić Dziedzica_Pruskiego w pewnej kwestii nieistotnej zupełnie dla głównego tematu, ale ważnej dla ścisłości informacji udzielanych na forum. Mianowicie pisze on w pewnym miejscu poprzedniego postu:
"Jego zakład znajdował się w Rynku pod (ówczesnym) numerem 25 (pierzeja wschodnia, między ulicami Garbarską i Młynarską)".
Otóż ta pierzeja rynku nie jest wschodnia lecz północna!!! Pierzeja wschodnia to ta między ulicami Reja a Dzierżonia.
Łatwo to zweryfikować w naszym mieście (nawet bez kompasu) po kierunku skierowania prezbiteriów w trzech kościołach gotyckich św. Jadwigi i św.Mikołaja oraz pofranciszkańskiego św. św. Piotra i Pawła, które wybudowano jako zorientowane, czyli z ołtarzami po stronie wschodniej. Co ciekawe, późniejszy barokowy kościól św. Krzyża ma jednak ołtarz po stronie północnej, co wynikło z ukształtowania działki budowlanej na której powstał, przez co jest rzadkim przykładem odstępstwa od ogólnej reguły budownictwa kościelnego.

Dziedzic_Pruski - 2012-02-13, 21:55

Bardzo dziękuję za korektę, rzeczywiście pomyliły mi się kierunki. Korzystając z faktu, że zima nieco przerzedziła chaszcze, gęsto porastające pagórek nad kwadratówką, wykonałem kilka zdjęć pozostałości obelisków i innych detali architektonicznych dawnego pomnika, które wciąż się tam znajdują.
waldemar_n - 2012-03-04, 23:35

jak widac z zalaczonego zdjecia w latach 50-tych mlodziez mogla sie bawic na miejscu pomnika.

Wiekszosc byla zachowana, potem w nastepnych latach stalowymi linami i ciagnikami zwalono obeliski i wszystko zrownano z ziemia ...


__________________

brzeżanin - 2012-03-05, 16:41

waldemar_n napisał/a:
jak widac z zalaczonego zdjecia w latach 50-tych mlodziez mogla sie bawic na miejscu pomnika.

Wiekszosc byla zachowana, potem w nastepnych latach stalowymi linami i ciagnikami zwalono obeliski i wszystko zrownano z ziemia ...


__________________
Raczej trudno wymagać aby polskie władze odrestaurowały ten ,,pomnik bochaterów '',dla niemcow byli bohaterami dla nas już na pewno nie .
Dziedzic_Pruski - 2012-03-05, 17:12

Przecież cytowany przyczynek nie zawierał żadnych postulatów odbudowy/ restauracji. Swoją drogą, zastanawiam się czasem, co jest głupsze - stawianie pomników, czy ich zwalanie?
waldemar_n - 2012-03-05, 17:25

brzeżanin napisał/a:
... Raczej trudno wymagać aby polskie władze odrestaurowały ten ,,pomnik bochaterów '',dla niemcow byli bohaterami dla nas już na pewno nie .


a gdzie w moim poscie nawolanie do odbudowy ??????????????????????????????????


W takim razie na forumbrzeg nie mozna nic pisac ani podawac faktow historycznych, bo zaraz ........


______________________

brzeżanin - 2012-03-05, 18:57

Spokojnie skad ta nerwowka , :shock:
Dziedzic_Pruski - 2012-03-05, 20:21

Powróćmy zatem do tematu! Na tym unikalnym zdjęciu widzimy figurę hali pamięci po lewej stronie:
Cytat:
Hala po lewej stronie była poświęcona 157. pp, w środku znajdował się zaprojektowany przez profesora Hansa Dammanna posąg żołnierza ze zdjętym do modlitwy hełmem, trzymającego w prawej ręce wieniec wawrzynny.
Żołnierz ze zdjętym hełmem i utrąconą głową posłużył jako nieco jarmarczne tło dla pozowanej fotki chłopca. :)
Marcim B. - 2012-03-06, 08:07

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Żołnierz ze zdjętym hełmem i utrąconą głową posłużył jako nieco jarmarczne tło dla pozowanej fotki chłopca.

A wcześniej ktoś go rozstrzelał. Dziurki widoczne na zdjęciu raczej na pewno są wynikiem potraktowania pomnika pepeszą :wink:

kucyk - 2012-03-06, 12:03

Swoją drogą, przydałoby się zrobić porządek w okolicy kwadratówki, a w zasadzie w całym Parku Wolności. Kiedyś było tu pięknie.
kogucik1912 - 2012-03-08, 08:42

Czy coś wiadomo w związku z wcześniej przedstawionym przez kogoś projektem rewitalizacji kwadratówki?
waldemar_n - 2012-03-16, 22:38
Temat postu: Re: Kwadratówka
Dziedzic_Pruski napisał/a:
... W latach 60-tych było to chętnie odwiedzane i tętniące życiem miejsce wypoczynku.


Jako dowod nastepne zdjecie ... to byly czasy :)
I ten bar "Pod Sloneczkiem" ...

Ma ktos zdjecia z tego baru ?
_____________

Dziedzic_Pruski - 2013-03-31, 11:05

Cytat:
U czoła długiego, prostokątnego zbiornika wodnego usypano wzniesienie (przypuszczalnie z ziemi z wykopu), na którym stanęło 5 betonowych obelisków, zwieńczonych brązowymi mieczami. Obeliski symbolizowały kolejne lata wojny światowej 1914 – 1918. Po obu stronach szerokich schodów, prowadzących na wzniesienie, znajdowały się hale pamięci. Hala po prawej stronie była poświęcona zrzeszeniu kombatantów, w środku znajdowła się stworzona przez rzeźbiarza Viktora Seiferta plastyka, przedstawiająca siedzącego, spętanego człowieka, symbolizującego intencję modlitewną „wolność racz nam zwrócić Panie”.

anthropos - 2013-03-31, 15:05

Nazwisko twórcy tej rzeźby jest znaczące w historii rzeźbiarstwa XX w.. Choć trzeba przyznać nie należy ona do najciekawszych prac Victora H. Seiferta. Odpowiadała bowiem bardziej ówczesnym gustom i zapotrzebowaniu, jakbyśmy to dziś określili - "społecznemu", niż artystycznej kreacji artysty. Dość podobne rzeźby upamiętniające żołnierzy I wojny światowej powstawały w wielu miastach międzywojennych Niemiec. Powielały one pewien wizerunkowy schemat - nagich męskich postaci przedstawianych w germańskich hełmach. Bardzo podobny do brzeskiej rzeźby wizerunek żołnierza znajdował się np. w przedwojennym Opolu.

Z drugiej strony Brzeg był miastem, które w odróżnieniu od innych miejscowości mogło poszczycić się aż trzeba pomnikami dłuta Seiferta. Oprócz rzeźby poświęconej kombatantom I wojny światowej były to jeszcze monumenty O. von Bismarcka i J. Poppela. Może warto przybliżyć brzeżanom postać ich twórcy: http://de.wikipedia.org/wiki/Victor_Seifert

Mrord - 2013-04-02, 13:18

Sawka napisał/a:
babajaga napisał/a:
natomiast te, ktore kiedyś istniały to: ten w miejscu obecnego szpitala - został zniszczony w latach 50 w ciągu kilku nocy),



Właśnie nie wiesz może, co się stało z grobami (kośćmi?) z owego cmentarza??Tzn gdzie "wylądowały'' czy przeniesiono je na jakiś inny cmentarz czy coś?? Bo pytałam dziadka ale on nie wie :|


Nie jest mi znazna historia szczątków, które usunięte zostały z miejsc, w których kopano fundamenty pod budynki.
Jeśli chodzi o pozostałą część cmentarza (tj. miejsca inne niż te, w których kopano fundamenty szpitala) - usunięto tylko pomniki. Trumny z zawartością pozostawiono i są tam do dnia dzisiejszego.
Znam elektrka, który przepracował w szpitalu przynajmniej kilkanaście lat. Wielokrotnie opowiadał mi, że podczas rozkopywania gruntu celem położenia kabli lub zlokalizowania awarii, dokopywał sie do trumien. trudno w to uwierzyć... a jednak.

mulder - 2013-11-04, 05:59

Kto z Was miał przodków na Śląsku, Pomorzu czy w Wielkopolsce może poszukać swoich bliskich wśród poległych armii niemieckiej we Francji :
http://www.memorial-chemi...che_avancee.asp

http://www.memorial-chemi...&Submit_av.y=0# , ale mimo że Przybylscy, Leszczyńscy, Grzyb, Dorna, Nowotni to moje wielkopolskie korzenie, a poległych z tymi nazwiskami jest dosć duża liczba, to jednak Wielkopolska jest zagłębiem tych nazwisk i szczegóły ustalę z rodziną.
Grzybów i osób o nazwisku Dorna na Śląsce i w Wielkopolsce jak po desczu, choćby 2 z Brzegu, jeden z okolic Brzegu, a dwóch z Wrocławia ( wpiszcie w wyszukiwarce nazwiska swoich bliskich ) :
http://des.genealogy.net/...en/search/index

mulder - 2013-11-24, 17:24

Coś z Wro jako mały OT :

"Polskobrzmiąca pamiątka pól bitewnych Flandrii z wrocławskiego cmentarza".
za :
http://www.skps.wroclaw.p...how_all&no=4984

Ciekawe, czy to tylko tablica nagrobna, czy rodzina rzeczywiście sprowadziła zwłoki z pogranicza belgijsko-francuskiego na Śląsk ?

mulder - 2014-03-29, 06:50

W Europie, szczególnie we Francji i Anglii, na dobre rozpoczęły się obchody upamiętniające rocznicę Wielkiej Wojny. W Polsce, w której hekatomba II W.Ś. odsunęła w niepamięć wali z lat 1914-1918, nie uświadczymy takich inicjatyw. Szkoda, bo warto pamiętać, że w armiach trzech państw zaborczych zginęło ok. 400-500 tys. Polaków ( drugie tyle ludności cywilnej ), do czego należy doliczyć nieznaną liczbę rannych i zmarłych z chorób, a gospodarka kraju i rolnictwo zostały zrujnowane.
Innym aspektem rocznic jest pamięć o tych, którzy polegli na frontach, a mieszkali na naszej ziemi brzeskiej. Może to czas, by przypomnieć sobie o często zdewastowanych pomnikach ( jak ten w Parku Peppela ) czy zrujnowanych, wymagających renowacji, podkreślając inicjatywy lokalne w tej mierze, które ratują od zapomnienia i zaniedbania ( Łąka Prudnicka, Małujowice, Różyna ). Ciekawym, czy powiat, miasto przewiduje choćby symboliczne delegacje, wieńce, znicze pod pomnikami, czy też tablicami na murach kościelnych.

brzeżanin - 2014-03-29, 08:08

mulder napisał/a:
W Europie, szczególnie we Francji i Anglii, na dobre rozpoczęły się obchody upamiętniające rocznicę Wielkiej Wojny. W Polsce, w której hekatomba II W.Ś. odsunęła w niepamięć wali z lat 1914-1918, nie uświadczymy takich inicjatyw. Szkoda, bo warto pamiętać, że w armiach trzech państw zaborczych zginęło ok. 400-500 tys. Polaków ( drugie tyle ludności cywilnej ), do czego należy doliczyć nieznaną liczbę rannych i zmarłych z chorób, a gospodarka kraju i rolnictwo zostały zrujnowane.
Innym aspektem rocznic jest pamięć o tych, którzy polegli na frontach, a mieszkali na naszej ziemi brzeskiej. Może to czas, by przypomnieć sobie o często zdewastowanych pomnikach ( jak ten w Parku Peppela ) czy zrujnowanych, wymagających renowacji, podkreślając inicjatywy lokalne w tej mierze, które ratują od zapomnienia i zaniedbania ( Łąka Prudnicka, Małujowice, Różyna ). Ciekawym, czy powiat, miasto przewiduje choćby symboliczne delegacje, wieńce, znicze pod pomnikami, czy też tablicami na murach kościelnych.
Francja ,Anglia obchodzą rocznice 1-ej wojny światowej i to ich prawo ,Niemcy mogą obchodzić ta rocznice to też ich prawo .Natomiast rządanie aby polskie władze składaly wience pod pomnikami poległych zolnierzy niemieckich z pierwszej wojny to już przegiecie.Zaczynajac od rozbiorów po 2-gą wojne swiatową armia niemiecka była konsenkwentnie używana do odbierania nam wolnosci i niepodległosci a uczestnictwo w jej szeregach polaków to tylko konsenkwencja zaboru i germanizacji .Może jeszcze mamy odbudowac ten pomnik na chwale niemieckiego żolnierza ?A to że dzisiaj jest tu polski Brzeg a nieniemiecki Brieg z ich pomnikiem to też ich ,,zasługa''
Dziedzic_Pruski - 2014-03-29, 17:32

Onegdaj wolność i niepodległość były w Polsce mylone z prywatą i dlatego i jedno i drugie Polska przepiła.
mulder - 2014-03-30, 06:38

brzeżanin napisał/a:
Natomiast rządanie aby polskie władze składaly wience pod pomnikami poległych zolnierzy niemieckich z pierwszej wojny to już przegiecie.Zaczynajac od rozbiorów po 2-gą wojne swiatową armia niemiecka była konsenkwentnie używana do odbierania nam wolnosci i niepodległosci a uczestnictwo w jej szeregach polaków to tylko konsenkwencja zaboru i germanizacji .


Nie myślę o gloryfikacji militaryzmu żadnej nacji, a jedynie o zwykłych ludziach wplątanych w wielką historię.
To, co "wytłuszczyłem" w tekście jest pokłosiem martyrologicznego pojmowania historii. Polska szlachecka i magnacka przyczyniła się do upadku Polski, czego genezy należy szukać już nie w XVIII w., a stulecia wcześniej. Wiek XVIII był iskrą padającą na beczkę prochu. Państwa ościenne wykorzystały moment, jak my w latach trzydziestych sprawę Zaolzia, gdy Czechosłowacja miała małe perturbacje polityczne z Niemcami.

Idea uczczenia pamięci zwykłych ludzi w rocznicę wielkich i tragicznych wydarzeń - tyle tylko wypływa z tej inicjatywy.

brzeżanin - 2014-03-30, 09:25

mulder napisał/a:


Nie myślę o gloryfikacji militaryzmu żadnej nacji, a jedynie o zwykłych ludziach wplątanych w wielką historię.
.
W każda wojne sa wplątani zwykli ludzie i ci zwykli ludzie poprzez nakrecanie spirali nienawisci dokonują makabrycznych czynów a niekiedy bohaterskich .Tu gdzie dzisiaj my mieszkamy był kiedys niemiecki Brieg i stad wyryszali na wojne w 1914r. Hansy.Jurgeny itd. synowie ,meżowie i gineli . Po wojnie postawiono pomnik ofiar w parku nastepnie przemianowany napomnik bohaterow i Niemcy czcili tam swoich poległych .Co dla niemców było bohaterstwem dla nas w tamtym czasie bylo kontynuacja zaborów i brak naszej ojczyzny na mapie.To armia niemiecka była gwarantem tego stanu rzeczy i dzisiaj władze np. polskiego Brzegu maja składać kwiaty pod tymi pomnikami ?,jaja w bialy dzień.
waldemar_n - 2014-03-30, 09:39

brzeżanin napisał/a:
.... ci zwykli ludzie poprzez nakrecanie spirali nienawisci dokonują makabrycznych czynów a niekiedy bohaterskich ....


a co ty "brzeżanin" robisz piszac takie posty :-)


________

brzeżanin - 2014-03-30, 09:49

waldemar_n napisał/a:
brzeżanin napisał/a:
.... ci zwykli ludzie poprzez nakrecanie spirali nienawisci dokonują makabrycznych czynów a niekiedy bohaterskich ....


a co ty "brzeżanin" robisz piszac takie posty :-)


________
A ,,europejczyk '' sie odezwał no to juz wyższa szkoła jazdy. :D
waldemar_n - 2014-03-30, 09:56

brzeżanin napisał/a:


A ,,europejczyk '' sie odezwał no to juz wyższa szkoła jazdy. :D


Dziekuje za uznanie :-)

prosze dodac do "europejczyka" rowniez "wróg nacjonalistow" :D

ktorzy "nakrecaja spirale nienawisci"



_____________

brzeżanin - 2014-03-30, 10:13

waldemar_n napisał/a:
brzeżanin napisał/a:


A ,,europejczyk '' sie odezwał no to juz wyższa szkoła jazdy. :D


Dziekuje za uznanie :-)

prosze dodac do "europejczyka" rowniez "wróg nacjonalistow" :D

ktorzy "nakrecaja spirale nienawisci"



_____________
Jeżeli przypominanie o histori ,czesto bolesnej jest dla ciebie nakrecaniem spirali nienawisci to ty facet idz sie leczyc .
Dziedzic_Pruski - 2014-03-30, 11:33

mulder napisał/a:
Państwa ościenne wykorzystały moment, jak my w latach trzydziestych sprawę Zaolzia, gdy Czechosłowacja miała małe perturbacje polityczne z Niemcami.
Polska wykorzystała swego czasu smutę i dymitriady w Rosji, tyle że końcu wszystko spartoliła, a historia mogła się potoczyć inaczej.
brzeżanin napisał/a:
brak naszej ojczyzny na mapie
Nie wiem, czy żyjącym wtedy ludziom tak ten brak doskwierał. Dziś Polska jest na mapie i co?
brzeżanin napisał/a:
dzisiaj władze np. polskiego Brzegu maja składać kwiaty pod tymi pomnikami
Władze Brzegu wolą składać kwiaty pod zielonym pomnikiem, który będzie brązowy.
brzeżanin - 2014-03-30, 12:38

Dziedzic_Pruski napisał/a:
dzisiaj władze np. polskiego Brzegu maja składać kwiaty pod tymi pomnikami
Władze Brzegu wolą składać kwiaty pod zielonym pomnikiem, który będzie brązowy.[/quote]I to jest ta różnica ,prywatnie starosta czy burmistrz bedac katolikiem niech składa sobie tam kwiaty ale nie jako starosta czy burmistrz tak samo mulder czy kto inny chce niech składa kwiaty pod pomnikami poległych żołnierzy ale nie wrabiać ogółu w swoje poglądy przykład list starosty z poparciem dla Ukrainców jak pisze p. Starosta w imieniu Polaków .Kto go upowarznił niech poczyta co myslą Polacy o tej sprawie ,aby dokopac Rosji gotowi są do paktu z diabłem .
GNOM - 2014-03-30, 13:11

Nie jestem politykiem więc biorę wydarzenia na Ukrainie na „chłopski rozum” .
Ukraińcy wybrali w wolnych wyborach swoich przedstawicieli do parlamentu i w 2010 roku swojego prezydenta. Teraz go obalili bo nie podobało im się jego działanie – no więc chyba jest to nielegalne- powinni poczekać do wyborów i wybrać kogoś innego.

Biorąc pod uwagę ich działanie Polacy powinni obalić w taki sam sposób nasz rząd bo również działa na szkodę naszego kraju (tak jak obecna władz działa na szkodę naszego miasta). Jednak tego nie robimy tylko czekamy do wyborów – bo tak powinno być w demokracji.
Jeśli uważacie że się mylę to wychodzi na to że demokracja jest na Ukrainie (demos- władza ludu) to w takim razie co jest u Nas?

Dziedzic_Pruski - 2014-03-30, 14:13

Zadymy na Majdanie zaczęły się 8 lat temu, kiedy na siłę chciano "wybrać" Janukowycza. Ukraińcy się sprzeciwili i wybrali sobie Juszczenkę i Tymoszenko, na których się jednak sromotnie zawiedli i w następnych wyborach chyba rzeczywiście wybrali Janukowycza. Ten, okazawszy się złodziejem, satrapą i nieudolnym agentem interesów Moskwy, doprowadził ludzi do wściekłości i został przepędzony. Sama demokracja niczego tu nie załatwi, zwłaszcza taka, gdzie za argumenty podczas debat parlamentarnych służą pięści i buty. Ukraina jest krajem całkowicie skorumpowanym i targanym wewnętrznymi konfliktami. Polska - jako sąsiad i kraj "obciążony" historycznie - powinna zachować w sprawach ukraińskich jak najdalej idącą powściągliwość.
mulder - 2014-03-31, 06:18

Ukraina musi uporać się sama ze swoimi wewnętrznymi problemami, a my jedynie wspierać głosem UE. Okrzyki " Na Kowno ! " ( mieliśmy takich polityków niedawno jeszcze ), "Na Moskwę !" ( mamy takich polityków nadal ) zastąpić w końcu rozsądkiem.
brzeżaninie, gdybyś odwiedził choćby kilka podbrzeskich wsi, dowiedziałbyś się, ilu Michalskich, Kaminskich i innych "ski" zginęło z naszych wsi w czasie I W.Ś. Takie rocznic są też po to, by uwolnić się z nacjonalizmów i martyrologii, by podobne szaleństwa nie powtórzyły się nigdy więcej.

brzeżanin - 2014-04-01, 16:12

A co w tym dziwnego ,wszak w czasie pierwszej wojny światowej nie było Polski i wszyscy zaborcy brali rekruta .Przez te ponad sto lat niektorzy z nich ulegli germanizacji co bylo też ich prawem i co z tego że mają polskie nazwiska .Nawet dziadek kanclerz Niemiec pierwotnie miał nazwisko polskie następnie zmienił na niemieckie jego wybor a czy to jeszcze Polak ?Nie mulder pomniki gloryfikujące armie niemiecką to zle miejsce do składania wiencow czy kwiatów przez nasze władze.Oczywiście twoje poglądy to twoja sprawa.
Dziedzic_Pruski - 2014-04-01, 18:09

Słuszną linię ma nasza władza.
mulder - 2014-04-02, 04:01

brzeżanin napisał/a:
mulder pomniki gloryfikujące armie niemiecką to zle miejsce do składania wiencow czy kwiatów przez nasze władze.Oczywiście twoje poglądy to twoja sprawa.


Największą postacią bitwy pod Mont Saint Jean ( Waterloo dla niewtajemniczonych ) był pewien angielski żołnierz, który w wirze ataku kawalerii francuskiej ( wielka popołudniowa szarża mająca przełamać angielskie linie, w której brali też udział polscy szwoleżerowie gwardii ), stojąc w czworoboku, rzucił karabin krzycząc : " Ludzie, dlaczego się zabijamy ? Przecież nawet się nie znamy ! ". Dla takich ludzi są wieńce i honory, dla tych wcielonych w szeregi i zmuszonych walczyć, brzeżaninie.

brzeżanin - 2014-04-05, 15:29

mulder napisał/a:
brzeżanin napisał/a:
mulder pomniki gloryfikujące armie niemiecką to zle miejsce do składania wiencow czy kwiatów przez nasze władze.Oczywiście twoje poglądy to twoja sprawa.


Największą postacią bitwy pod Mont Saint Jean ( Waterloo dla niewtajemniczonych ) był pewien angielski żołnierz, który w wirze ataku kawalerii francuskiej ( wielka popołudniowa szarża mająca przełamać angielskie linie, w której brali też udział polscy szwoleżerowie gwardii ), stojąc w czworoboku, rzucił karabin krzycząc : " Ludzie, dlaczego się zabijamy ? Przecież nawet się nie znamy ! ". Dla takich ludzi są wieńce i honory, dla tych wcielonych w szeregi i zmuszonych walczyć, brzeżaninie.
Tylko ilu jest takich co rzucili karabin i nie chcieli walczyć .to jednostki bo w piekle wojny liczy sie brutalnosć i nienawisć za śmierc kolegi ,brata itd .Ile znasz przypadkow porzucenia broni i odmowy walki w wojnach dziewietnastego i dwudziestego wieku ,ilu Niemcow i Polakow w wrzesniu 1939 odmowiło walki znasz jakieś dane na ten temat?.
Dziedzic_Pruski - 2014-04-05, 19:37

brzeżanin napisał/a:
w piekle wojny liczy się brutalnosć i nienawiść za śmierc kolegi, brata itd.
Liczy się strach i pierwotny instynkt przeżycia.
mulder - 2015-11-05, 04:46

Brzeg cechuje się niezrozumiałą polityką zapomnienia nieznaną choćby lokalnym społecznościom wiejskim. Opisywaliśmy już renowację pomnika w Lipkach i Małujowicach, czy w Różynie. Może władze i radni Brzegu skorzystają z wolnomyślicielskich doświadczeń mieszkańców naszych okolicznych wsi.
kosa12345678 - 2015-11-05, 06:41

:) :) :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group