Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Urząd Miasta Brzeg - [Czerwiec 2007] Udane Targi Pracy

Rzecznik UM Brzeg - 2007-07-03, 09:51
Temat postu: [Czerwiec 2007] Udane Targi Pracy
Sporym zainteresowaniem cieszyły się Targi Pracy, które 26 czerwca br. odbyły się w brzeskim ratuszu. Zorganizowane zostały przez Urząd Miasta w Brzegu oraz Urząd Miejski w Oławie.
Uroczystego otwarcia targów dokonali wiceburmistrz Brzegu Artur Kotara oraz przedstawicielka oławskiego magistratu.
W Dużej Sali Stropowej brzeskiego ratusza swoje stoiska wystawiło kilkanaście firm i instytucji. Odwiedzający mogli zapoznać się z ofertami pracy poszczególnych przedsiębiorstw, ale także np. przy stoiskach Powiatowego Urzędu Pracy i Ochotniczego Hufca Pracy dowiedzieć się, jak napisać list motywacyjny czy życiorys. Targi odwiedziło wiele młodych osób, które były zainteresowane podjęciem pracy sezonowej w czasie wakacji. Na nich także czekały oferty.
Kilka firm gościło w ratuszu także 27 czerwca – były to ich prezentacje dla osób zainteresowanych pracą właśnie w tych przedsiębiorstwach.
Sławomir Mordka
Rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Brzegu


agaciau - 2007-07-07, 08:54

Czy można wiedzieć, jakie firmy wzięły udział w targach? I ile konkretnie tych firm było? Powyższa notatka jest zbyt ogólnikowa.
smooth - 2007-07-07, 09:01

agaciau - wystarczy troszkę forum przeszukać albo zastosować funkcje szukania i oto mamy :

1. [Czerwiec 2007] Zapraszamy na Targi Pracy - 26 czerwca br.
2. [Czerwiec 2007] Lista wystawców na Targach Pracy
3. [czerwiec 2007] Znajdź pracę na targach

agaciau - 2007-07-07, 09:06

Smooth, dzięki, najwyraźniej przegapiłam te informacje :oops:
Roztropek - 2007-07-07, 10:43

Jedynym miernikiem tego czy targi były udane, czy też nie jest ilość osób, które znalazły pracę po odwiedzeniu targów. Jeśli ktokolwiek jest w posiadaniu takiego wykazu to proszę o jego przedstawienie. W przeciwnym wypadku jest to opisywanie sukcesu, który nie zaistniał.
smooth - 2007-07-07, 12:21

Roztropek napisał/a:
Jedynym miernikiem tego czy targi były udane, czy też nie jest ilość osób, które znalazły pracę po odwiedzeniu targów. Jeśli ktokolwiek jest w posiadaniu takiego wykazu to proszę o jego przedstawienie. W przeciwnym wypadku jest to opisywanie sukcesu, który nie zaistniał.


he he...no tak ..sztuka dla sztuki...
Przecież w czasach kiedy prace głównie zdobywa się "po znajomości" lub z jakichś tam źródeł .. ewentualnie patrząc pod kontem działań PUP poprzez formy preferencyjne dla pracodawców, których istnienie powodują, że decydują się tworzyć stanowiska pracy (zgodnie z przesłankami udzielania pomocy publicznej od 12 do 24 miesięcy) zwłaszcza na takim rynku pracy jaki panuje w Brzegu.. takie targi pracy tak na prawdę są po prostu jakimś tam wydarzeniem, które ma przypomnieć, że coś się dzieję.. ma zaktywizować osoby bezrobotne i zdusić myśli, że oni chcą a im się nic nie proponuje..
Więc tak czy siak jakaś tam skuteczność takich działań jest.. :wink:

alferx - 2007-07-08, 12:14

Może moja wypowiedź nie będzie miała bezpośrednio związku z Targami, które odbywały się w Brzegu, ale wypowiedź Roztropka nasunęła mi pewną refleksję, która rozpocznie może inny temat.

Swego czasu w gazecie wrocławskiej ukazywało się ogłoszenie na dobre stanowisko.
Pojawiało się 3 tygodnie z kolei. Postanowiłem spróbowac swoich sił. Złożyłem papiery, przeszedłem testy, odbyłem rozmowę pierwsza i druga i ...... nic.

Ogłoszenie to o dziwo pojawiało się jeszcze 2 miesiące, tydzień w tydzień.
Spotkałem później kumpla po fachu i sie okazało , że i On tam startował i jeszcze wielu naszych wspólnych znajomych. Po nitce do kłębka doszliśmy do znajomego znajomego, który tam pracował i podsumował :
"E, frajerzy daliście się nabrać. Stanowiska takiego nawet nie chcieli utworzyć, rzuca się ogłoszenie na x intratnych stanowisk, to poprawia wizerunek firmy, inwestorzy inwestują (niby rozwój), potencjalni kandydaci przychodzą ale w rzeczywistości nikt nie jest przyjmowany, jedyna korzyść dla firmy to oferty na wszelki wypadek".

O dziwo firma solidna, znana na rynku, gra na giełdzie. Czy takie sztuczki firm są legalne (o ile można to udowodnić). Przecież to jawne robienie w bambuko osób poszukujących pracę?

Podsumowując, oferta/oferty w gazecie cieszyły się ogromną popularności i zainteresowaniem, ale w jakim stopniu zmniejszyło bezrobocie ?

Dlatego się nie dziwię że dużo osób załatwia prace z "polecenia" albo "po otrzymaniu cynku". Przynajmniej są pewni, że tam jest 100% wakat.

Roztropek - 2007-07-08, 14:39

Osobiście mogę wymienić taką firmę we we Wrocławiu zajmującą się szeroko pojętą infrastrukturą miejską, ale nie chcę stwarzać problemów panu Yasiowi. Dodatkowo praktykowane są rozmowy wstępne ze specjalistami szukającymi zatrudnienia przez panienki nie mające zielonego pojęcia o zawodzie, który dany specjalista wykonuje. Pytania pochodzą z zestawów: co pana skłania, dlaczego właśnie w tej firmie, czy ma pan zamiar szukać pracy za granicą, motywacja i inne takie zaczerpnięte ze studiów zaocznych w prywatnej uczelni niby specjalistów od kadr. Kończą się zazwyczaj po wymienieniu wysokości żądanej płacy. Kompromitacja. W jakim celu ktoś zatrudnia takie panienki na stanowiskach kadrowych nie potrafię odpowiedzieć.
W poważnych firmach ze specjalistą rozmawia dyrektor, a nie przypadkowe osoby.

BeZet - 2007-07-11, 14:55

Roztropek napisał/a:
Jedynym miernikiem tego czy targi były udane, czy też nie jest ilość osób, które znalazły pracę po odwiedzeniu targów. Jeśli ktokolwiek jest w posiadaniu takiego wykazu to proszę o jego przedstawienie. W przeciwnym wypadku jest to opisywanie sukcesu, który nie zaistniał.


Jedynym miernikiem, którym ja mogę się w tej sytuacji posłużyć, są wypełnione przez wystawców poszukujących pracowników ankiety. Wypełniane one były już po zakończeniu targów.
Z ankiet wynika, że 276 osób na tych targach zadeklarowało chęć podjęcia pracy, wypełniając na miejscu przygotowane przez pracodawców kwestionariusze. Spora część zainteresowanych pracą wypełnione kwestionariusze miała dostarczyć w terminie późniejszym do siedziby firmy.

Z pewnością inicjatywa ta miała na celu umożliwienie bezpośredniego dotarcia potencjalnym pracownikom do potencjalnych pracodawców.

Dopisali i pracodawcy i szukający pracy. A jaki jest efekt końcowy? Ile osób zdecydowało się na pracę, a ile nie - na to, niestety, UM nie ma żadnego wpływu, bo tu już rządzą prawa rynku i relacje pracodawca - pracownik, a także wzajemne oczekiwania.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group