Partyzant - 2007-08-19, 13:28 Temat postu: Wypadek na Krzyszowica. Z tego co zobaczyłem prawdopodobnie pijany kierowca forda uderzył w lampę koło "przepompowni" wodociągów i uciekał dalej bez jednego koła swój rajd zakończył na innym samochodzie tuż za wyjazdem z ulicy Ks Jerzego II Piasta. Brak słów... 
eMGie - 2007-08-19, 13:47
To musisz mieć niezły wzrok, skoro dostrzegłeś promile w jego krwi...  Człowieku, nie zakładaj z góry, że ktoś wjechał w latarnię, bo był pijany... Ciekawe, czy Tobie było by miło, gdybyś wpadł w poślizg i wjechał w latarnię, a przechodnie mówiliby "Pewnie był pijany, należało mu się..." 
Partyzant - 2007-08-19, 14:07 Jeżeli umiesz czytać, napisałem prawdopodobnie pijany , mógł być jeszcze naćpany, ale na pewno był zdrowo rąbnięty skoro spowodował takie zagrożenie na drodze , myślę że zmienił byś zdanie kiedy taki ktoś wjechał by w ciebie, twoją rodzinę lub kogoś ci bliskiego, wtedy na pewno byś takich głupstw nie pisał. I kto normalny wpadający przypadkowo w poślizg ucieka jeszcze na dodatek bez jednego koła???? eMGie - 2007-08-19, 14:30
Dobiłeś mnie xD Znaczy się wszystkie wypadki są powodowane przez pijanych i naćpanych kierowców xD
A co według Ciebie jest głupotą w moim poście? To, że nie wrzucam wszystkich do jednego worka? To, że nie uznaję każdego, kto spowodował wypadek za pijaka lub ćpuna?
Jak dla mnie to równie dobrze mógł być to równie dobrze młody kierowca, który chciał uniknąć kary...
błaszczu - 2007-08-19, 14:48 szkoda wysiłku bez komętarza smooth - 2007-08-19, 14:55 eMGie, proszę sie powstrzymać od takich komentarzy, które jak widać powodują zbędną dyskusje. Tutaj przedstawiamy fakty, więc kolejne posty - dywagacje znajdą swoje miejsce w koszu i mogą wpłynąć na zamknięcie tematu ! yasiu - 2007-08-19, 15:34 Na miejscu policjanci ustalają kierowcę który prowadził samochód, właściciel pojazdu który jest na miejscu jest nietrzeźwy natomiast nie przyznaje się do tego że prowadził auto, zasłania się tym że nie pamięta tego zdarzenia - Przekazał Mirosław Dziadek Rzecznik Prasowy Brzeskiej Policji. Faktycznie przejechał on dużą odległość bez jednego koła więc prędkość musiała być bardzo duża, lub próbował uciekać. foto: owip2001 Baran - 2007-08-19, 15:38 pewnie testowal auto  widac probne tablice , ale chyba nie wiedzial ze w obok brzegu do testow jest skarbimierz
wydaje mi sie ze nie zapanowal nad autem na krzyszowica ciezko sie jezdzi z wieksza predkoscia zwlaszcza gdy ktos wyskoczy z przeciwnego kierunku a nie ma gdzie uciekac Basse Creator - 2007-08-19, 15:45 Ja mieszkam na Krzyszowica  Nie widziałme wypadku, ale mniej więcej wiem jak to było.
Na ul. Rybackiej uderzył w latarnie i stracił prawe, przednie koło! Bez tego koła przejechał całą ulice Krzyszowica i zatrzymał się na jakimś Busie, na końcu tej ulicy. Prawdopodobnie było 3 pasażerów, wszyscy byli pod wpływem alkoholu! Kierowce zabrała Żandarmeria Wojskowa. Wiem tylko tyle
Baran - 2007-08-19, 15:55 I prawo jazdy powinni mu do wora zabrac na cale zycie ! Devon - 2007-08-19, 16:18 dobrze ze nikogo nie zabił... dureń wojtazik - 2007-08-19, 16:19 No.... a sam Fordzik...też nie za dobrze wygląda....  .... prędkość i zachwianie umysłowe... robi swoje
błaszczu - 2007-08-19, 16:26 Z takimi łysymi oponami nie dziwie sie ze wyleciał z drogi odsyłam do foto numer 3 natii_natii - 2007-08-19, 17:04 Widziałam niestety miejsce zdarzenia,nie ciekawie to wyglądało;/ Partyzant - 2007-08-19, 17:30 Ciekawe tylko czy tą uszkodzoną latarnię której spora część trzyma się ledwie ledwie na kablach i małym kawałku spawu tak to wyglądało, odpowiednio zabezpieczono???? natii_natii - 2007-08-19, 19:31 wątpię,żeby cokolwiek z tą latarnią zrobiono... błaszczu - 2007-08-19, 19:59 Zrobili nawed szkła nie pozamiatali a co dopiero latarnie usónąć
natii_natii - 2007-08-19, 22:09 Niestety szkło było i nikt nie raczył nawet go pozamiatać... TC - 2007-08-19, 22:15 I pomysleć,że znam tego kolesia który prowadził to auto  i powiem wam tak że nie zdziwiłem się zabardzo jak dowiedziałem się kto te auto prowadził.
Bartek T. - 2007-08-20, 00:51
widać forumowicz nie zna się zasadzie działanie ogumienia w samochodach. Trudno. Nie każdy musi  Łyse opony dlatego są niebezpieczne (i tylko dlatego) że na mokrej nawierzchni nie odprowadzają wody spod kół co prowadzi niechybnie do poślizgu. Na nawierzni suchej (a takowa była w tym przypadku) takie opony nie miały wpływu na negatywny tor jazdy. Żeby nie powiedzieć że zachowały się lepiej niż nowe
Jeśli faktycznie groziła by upadkiem to by zabezpieczono (o ile tego nie zrobiono). Póki co żadna latarnia w Brzegu nie upadła w nieoczekiwanym czasie. A i ta zapewne wkrótce będzie wymieniona. Zbychoo - 2007-08-20, 07:34
Opony rzeczywiście w nie najlepszym stanie, ale gdyby jechał przepisowo nie miałyby najmniejszego wpływu na prowadzenie auta. Łyse opony skutkują utratą kontroli nad autem w trudnych warunkach atmosferycznych, przy dużej prędkości i/lub na zakręcie. ciupik - 2007-08-20, 10:26 może są jacyś naoczni świadkowie któzy to widzieli? to by zrelacjonowali co się stało a tak to tylko myslenie przez co to sie stało... błaszczu - 2007-08-20, 16:02
yasiu - 2007-08-20, 16:33 Wynik badania alkomatem kierowcy auta to 2 promile Żandarmeria interweniowała gdyż był to wojskowy i musieli go zabrać na postępowanie wyjaśniające.
Baran - 2007-08-20, 16:53
Pan_Pasztet - 2007-08-22, 01:46
na dodatek zabrac mu prawo jazdy... o czym myślał jak siadal za kierownice jezeli myslał... sq6acm - 2007-08-22, 10:07
Niezła teoria hi hi. Naprawdę wydaje ci się. Siła tarcia nie zależy od pola powierzchni lecz od współczynnika tarcia i od nacisku powierzchni trących. To tak po krótce. Lepiej poczytać książkę z fizyki lub ten link. manyek - 2007-08-22, 16:15 Tak sobie czytam i pomalutku dochodzę do wniosku że wie kto miał wypadek to był 25 letni mężczyzna imienia wam nie zdradzę , z tego co mi kolega opowiadał to całkiem niedawno ściągnął autko z zagranicy pracownik MON-u pojazd ten nie był nawet ubezpieczony a on to nie tylko miał w sobie procenty ale coś więcej jadore - 2007-08-22, 17:20
to wszystko są spekulacje, zresztą ja osobiście nawet nie chcę znać jego imienia, bo mnie to zwyczajnie nie interesuje i chyba nikogo z nas nie powinno to interesować (poza policją). Pragnę zauważyć, że czasami wypowiadam się jako zwykły użytkownik, a nie "pani moderator" i uważam, że jeżeli nie mamy potwierdzonych informacji, to raczej tego nie powinniśmy podawać, podobnie jak danych osób biorących udział w jakimś zdarzeniu - ochrona danych osobowych. yasiu - 2007-08-22, 17:27 Z pewnych źródeł otrzymałem informację że mężczyzna nie pracuje już w wojsku, został wyrzucony. błaszczu - 2007-08-22, 20:23
Pan_Pasztet - 2007-08-23, 00:45 sądzę że każdy z was po cześci ma racje ja jestem jednak zwolennikiem surowego karania pijanych kierowcow...nie wnikajmy jaki byl stan ogumienia czy bylpod wplywem narkotyków szczęscie w nieszczęściu że nikogo nie zabił |
proponuję zainstalować firefoxa 2.x.x to rozwiąże problem z ortografią