Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Sklepy - Sklepy komputerowe a jakość świadczonych przez nie usług !

miniek1 - 2007-10-09, 21:58
Temat postu: Sklepy komputerowe a jakość świadczonych przez nie usług !
Moderowany przez smooth:
Za "sugestią" (pośrednią/ na wpół świadomą) autora zmieniam troszkę treść tematu


Jak oceniacie jakość usług świadczonych w sklepach komputerowych w Brzegu?
Z jakich sklepów korzystacie ?
Co Waszym zdaniem wpływa na jakość świadczonych usług i czy takie czynniki jak ubiór sprzedawcy mają tutaj duży wpływ ?
Co byście zrobili na miejscu właścicieli sklepów aby podnieść jakość świadczonych usług i wyjść naprzeciw klientowi !

prezydent - 2007-10-09, 22:03

Jestem też za tym. Kiedy idę do ich sklepu to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Informatyk pokazujacy poziom nie ubiera się w wyprasowaną koszulę czy spodnie na kant. Prawdziwy informatyk mało śpi. Chodzi ubrany w pidżamy (oczywiście do pracy), nie kontaktuje co się do niego mówi etc.
alferx - 2007-10-09, 22:24

miniek1 napisał/a:
Mam sprawę żeby panowie z JwJ ubrali się normalnie a nie jak na pogrzeb.


Na to są 2 sposoby :

1. pójść i im to powiedzieć, a najlepiej do właściciela sklepu.
2. Jak sie nie podoba to nie wchodzić do tego sklepu.

prezydent napisał/a:
Prawdziwy informatyk mało śpi. Chodzi ubrany w pidżamy (oczywiście do pracy), nie kontaktuje co się do niego mówi


Coś chyba Ci się pomyliło ze studentem informatyki chyba. Za dużo internetu się chyba naoglądałeś i mało znasz realia i prawdziwych informatyków, abo znasz tylko studentów informatyki. Żadna szanująca się firma nie zatrudni niekontaktującego pidżamowca.

prezydent - 2007-10-09, 22:35

Niestety chodzi mi o absolwenta informatyki. Mam znajomego. Pracuje w sklepie żeby się go o coś się zapytać to trzeba pięć razy trzepnąć go policzek żeby oderwał wzrok od swojej pięknej martrycy monitora!
Tymcio - 2007-10-09, 22:39

prezydent napisał/a:
Niestety chodzi mi o absolwenta informatyki. Mam znajomego. Pracuje w sklepie żeby się go o coś się zapytać to trzeba pięć razy trzepnąć go policzek żeby oderwał wzrok od swojej pięknej martrycy monitora!


yyy
a kto powiedział, że w sklepach zatrudnia się informatyków :/
a jeśli tak się dzieje, że kolegi nie można oderwać od monitora, to zamiast bić można wyjąć wtyczkę bo jest uzależniony...

ps.
prezydent Ty chyba nigdy nie miałeś do czynienia z prawdziwymi informatykami?
bo ja jeszcze nigdy w życiu nie spotkałem takiego, co byłby w piżamie (a miałem kontakt z wieloma i nadal mam)

Agnes - 2007-10-10, 08:52

prezydent napisał/a:
Niestety chodzi mi o absolwenta informatyki. Mam znajomego.



łaaał... ale masz fajnie... :evil:

<przepraszam za ironie, nie mogłam sie powstrzymać>


Cytat:
żeby się go o coś się zapytać to trzeba pięć razy trzepnąć go policzek żeby oderwał wzrok od swojej pięknej martrycy monitora


mojej kolezanki 15letni brat też całymi dniami chodzi w piżamie i 24 godziny non stop potrafi siedzieć przy komputerze, nawet nie je, a żeby nawiązać z nim kontakt trzeba uderzyć go czymś twardym w głowe...czuje że to urodzony informatyk :lol:


Tymcio napisał/a:
prezydent Ty chyba nigdy nie miałeś do czynienia z prawdziwymi informatykami



ale za to za dużo miał do czynienia z amerykańskimi filmami...

myszka - 2007-10-10, 09:28

Mój wujek też jest informatykiem i chodzi w garniturze cały czas.

Skoro szef dał taki wymóg że do pracy mają chodzić w garniturze to przychodzą a Tobie nikt nie karze robić zakupów w tym sklepie. We Wrocławiu też spotkałam w jednym sklepie komputerowym że przychodzą do pracy w garniturze

gosiaczek86 - 2007-10-10, 11:32

odkad JWJ jest otwarte w brzegu to caly czas chodza w koszulach i spodniach na kant .. wiem bo tam pracowal moj kumpel i jakos mu to nie przeszkadzalo a to ze tak sa ubrani to swiadczy o poziomie jaki chce wlasciciel sklepu swiadczyc klientom, wtedy do takiego sklepu przyjdzie osoba starsza jak i mlodsza, mi tam nie przeszkadza ze pracownicy musza chodzic w garniturach a nawet lepiej to wyglada. taka jest moja opinia
miniek1 - 2007-10-10, 15:53

gosiaczek86 napisał/a:
swiadczy o poziomie jaki chce wlasciciel sklepu swiadczyc klientom
Masz racje w 50% bo świadczą usługi chyba najgorsze w Brzegu(Wiem z mojego przypadku)
Latarnik - 2007-10-10, 16:04

Oj... chyba musze też się wypowiedzieć.Jak ci się w JwJ nie podoba to niechodź tam i daj sobie spokój on jest w pracy to jakoś też musi wyglądać a jak chce sobie chodzić w garniturze to niech sobie chodzi ma takie prawo.Więc niewiem o co się rozchodzi że kolesie chodzą w garniakch to widać że nie miacie co robić.

A teraz do Miniek1 i Prezydent jak wam się nudzi to róbcie coś innego pograjcie w coś albo nieiwem bo troche zaśmiecacie forum,a ty Prezydent chyba niemasz 48 lat bo coś na takiego nie wyglądasz

smooth - 2007-10-10, 16:10

Po pierwsze miniek1, zanim założysz następnym razem tak (....) sformułowany temat, to się zastanów.. bo następnym razem od razu wyląduje w koszu..

miniek1 napisał/a:
Masz racje w 50% bo świadczą usługi chyba najgorsze w Brzegu


Bez tego chyba musiałbyś udowodnić, że korzystałeś jak to mówisz z usług wszystkich sklepów / salonów komputerowych.

miniek1 napisał/a:
Wiem z mojego przypadku


No więc w Twoim przypadku nie wyszło najlepiej... no ale teraz napisz nam jaki to Twój przypadek, bo sformułowanie "mój przypadek" absolutnie nic nie mówi !

kubut - 2007-10-10, 16:15

No mi osobiście też nie przeszkadza że chodzą w garniturach... Chodziarz prawdę mówiąc rzeczywiście wolałbym żeby chodzili ubrani normalnie jak ludzie...
prezydent napisał/a:
Prawdziwy informatyk mało śpi. Chodzi ubrany w pidżamy (oczywiście do pracy), nie kontaktuje co się do niego mówi etc.

Tym trochę sie urażony czuje bo mój brat jest informatykiem, ma inżynierke z informatyki, i jakoś nie chodzi w pidżamie i kontaktuje wszystko-powiem więcej-jest towarzyski i sporo nawet gada ;) Dlatego taka opinia to jest trochę za filmowa...

HS-R - 2007-10-10, 17:23

A mi się podoba atmosferka związana z garniturami jak tam wchodzę. Szczególnie, że pracuje tam mój kolega z ogólniaka, którego nie widywałam wtedy w garniturach, więc teraz przynajmniej mogę sobie popatrzec :P
Derian - 2007-10-10, 17:53

Ja w sumie w temacie o kupnie komputera zacząłem tą dyskusję (odradzając Sigmę), więc wypada się wypowiedzieć. Tymbardziej, że pieprzycie takie głupoty, że szok.

Po pierwsze, jak można się wypowiadać w sposób:
- "mi to nie przeszkadza, że mają garniaki"
- "mi to w sumie obojętne, ale mogli by chodzić normalnie ubrani"

Czy wy byliście gdzieś dalej, niż w spożywczaku?
Ja pierdziele, ludzie! Jeśli oni mają takie wymagania stawiane przez kierownictwo sklepu to tak się ubierają. Jak komuś się to nie podoba, to nie musi tam zaglądać po prostu.

Kolejna rzecz.
Jak są ubrani ludzie w bankach?
W garnitury (kobiety oczywiście nie, ale także strój biznesowy obowiązuje, u nas tzw. "odświętny" O.o)
Jak są ubrani ludzie w punktach obsługi klienta (sieci kom. np.)?
w garnitury.
Jak są ubrani ludzie w salonach samochodowych?
W garnitury.

Wniosek jest tak oczywistym, że aż mi się nie chce pisać.
Każda instytucja, w której odbywa się interakcja z klientem, wymaga od swoich pracowników by nosili strój biznesowy.
W takim razie, to że panowie z JWJ noszą owe garnitury, znaczy, że szanują klienta i oferują pewien prestiż. Taki klient przychodząc do sklepu widzi, że ma on pewien standard.
Oczywiście w sklepach usługowych najważniejsza jest jakość oferowanych usług, a nie wygląd pracowników. A z osobistych doświadczeń, nie mogę narzekać na usługi świadczone przez sklep JWJ. Zawsze miło i sprawnie wszystko dało się załatwić. Poza tym, załatwiali jakieś części taniej. Ponadto, kupowałem już tam 2 komputery, przychodziłem z cennikiem wrocławskim (ile np. w arescie bym za to zapłacił) a oni w miarę możliwości starali się do tego dostosować. Przy większej kwocie zawsze jakiś gratis był, czy coś. Cen może najniższych nie mają, ale jeśli coś się kupuje więcej niż tylko myszkę, to zawsze można się dogadać. Ja ponadto zawsze trafiałem na jednego gościa, który mnie i mojego padre już kojarzy :P
Jeśli mamy oceniać każdego z tych panów osobno, to być może nie są oni jakimiś wybitnymi informatykami. Tyle, że jak ktoś powiedział już wcześniej. Oni sprzedają w tym sklepie, a nie świadczą usługi informatyczne! Choć ja zawsze miło sobie z nimi pogadam na tematy komputerowe. O jednym wiedzą mniej, o drugim więcej.

Reasumując.
1. JWJ to MOIM PRYWATNYM I NICZYM NIE SKRĘPOWANYM zdaniem, bardzo fajny sklep, więc polecam.

2. W KAŻDYM szanującym się sklepie, sprzedawcy powinni nosić strój biznesowy. Wtedy może i klienci by do tego poziomu podskoczyli.

Ps. Chyba zacznę się skłaniać do opini, że osoba oczekuje obsługi na takim poziomie, na jakim sama jest.

Pps. Chciałem zaznaczyć, że nie mam żadnych koneksji z gościami z JWJ. Po prostu boli mnie brak logiki w rozumowaniu niektórych osób.

slawq - 2007-10-10, 18:56

Derian napisał/a:
W KAŻDYM szanującym się sklepie, sprzedawcy powinni nosić strój biznesowy. Wtedy może i klienci by do tego poziomu podskoczyli.
A MOIM skromnym zdaniem związanym z MOIM kontaktem z obsługą jak i fachowością, to skoro narzucili sobie "profesjonalny" wygląd, to powinni do tego "profesjonalizmu" dążyć z obsługą, a tak nie jest.
miniek1 - 2007-10-10, 20:53

1. Mam Gf4 tam nie chodzi akcelerator 3D, dałem kartę im żeby zrobili testy i mi powiedzieli że ona działa normalnie.
2. Spalił mi się Radeon 9250SE, nawet jej nie testowali i powiedzieli że działa.

Czy to jest profesjonalizm :?:

HS-R - 2007-10-10, 22:06

slawq napisał/a:
Derian napisał/a:
W KAŻDYM szanującym się sklepie, sprzedawcy powinni nosić strój biznesowy. Wtedy może i klienci by do tego poziomu podskoczyli.
A MOIM skromnym zdaniem związanym z MOIM kontaktem z obsługą jak i fachowością, to skoro narzucili sobie "profesjonalny" wygląd, to powinni do tego "profesjonalizmu" dążyć z obsługą, a tak nie jest.

Zgadzam się ze Sławqiem (chyba dobrze napisałam?).
Mimo, że pracuje tam mój znajomy, który jest fajnym facetem, zawsze mi doradzał, lubię kupować coś tam jak on jest, jednak nie mogę powiedzieć, że jest to super sklep. Kiedyś inny sprzedawca mnie olał totalnie bo jestem kobietą. Nawet się mnie nie zapytał czy chcę coś kupić tylko od razu zwrócił się do mojego męża, który coś tam sobie oglądał. Mąż powiedział, że to żona chce kupić płyty a on dalej do niego "ale jakie". Jakby kobiety głosu nie miały w takich sprawach. Olewka totalna. Mąż wkurzył się na gościa, że mnie olał i powiedział, że nie wie (mimo, że wiedział) i kazał się zapytać mnie. W rezultacie wkurzyłam się i powiedziałam, że będę tam wchodzić tylko, jak będzie mój kolega. A tak nawiasem płyt wtedy nie kupiłam, bo się okazało, że są droższe niż w Sigmie. I facet zrobił wielkie oczka, że miałam śmiałość mu powiedzieć, że gdzieś tam są tańsze.
Także w tym względzie to minus dla JWJ

miniek1 - 2007-10-10, 22:13

Sigma vs JwJ (cena płyt)
50gr 1zł (CD)
80gr 1,20(DVD)
Wynik: Sigma wygrała.

Jutro pójdę i zobaczę jakie ceny płyt jest w sklepach

KtOŚ - 2007-10-10, 22:33

miniek1 napisał/a:
Wynik: Sigma wygrała.


oceniasz książkę po okładce :P

bo po 1 nie podałeś producentów płyt, a ceny to raz, a po drugie nie podałeś klasy płyty (jakbyś nie wiedział dany producent nawet pod 1 marką ma różne klasy płyt ;) )

a co do sklepu, to mimo że w JWJ nie spotkało mnie nic złego, to jednak z przyzwyczajenia i braku problemów jestem częstszym gościem SiGmy :)

Derian - 2007-10-10, 22:57

miniek1, na której klasie Ty zakończyłeś edukację z języka polskiego. Wybacz, ale ja jeszcze żadnego Twojego posta nie zrozumiałem od początku do końca za pierwszym przeczytaniem O.o
Weź staraj się pisać poprawniej [może sprawdzaj 2 razy, zanim wyślesz posta] i formułuj swoje myśli jakoś sensowniej.
To bez sensu, żeby każdy zastanawiał się o co Tobie chodziło.

To tak na marginesie, żeby łatwiej nam wszystkim było się zrozumieć.

KtOŚ - 2007-10-11, 00:11

miniek1 napisał/a:
KtOŚ, Zobacz kiedy tego posta napisałem, mam cenik Sigmy i JwJ w domu i nie pisze jakie ceny płyt


yyy sorry, ale nie brałem nauki czytania w myślach...więc proszę używać pełnych zdań oraz znaków przystankowych...dziękuje..bo nijak mogę się do twojego posta ustosunkować, nie wiedząc, co masz na myśli...

sycha - 2007-10-11, 16:14

Wracając do tematu ubioru.. Nie bardzo wiem o co się rozchodzi. Wchodząc do jakiegokolwiek sklepu, widząc elegancko ubranego, uśmiechniętego pracownika wiem, że mogę się spodziewać profesjonalnej obsługi. Nie wiem czy wolałbym wydać 2000 zł (zakładając kupno np. komputera) panu w ogrodniczkach i sandałach czy komuś ubranemu wręcz galowo.
To minus, że pracownicy są tak ubrani? Nie.

Agnes - 2007-10-11, 16:15

MATKO DROGA!! Wy nie macie większych zmartwień...?! może lubią chodzić w garniturach... może mieli pogrzeb, dlatego są ubrani jak na pogrzeb :| co kogo to boli? :|
jakie dla Ciebie miniek(czy kto tam założył ten głupi temat) to jest normalne ubranie? :| może mają chodzić w bojówkach, bluzach z kapturem, bejsbolówkach, jarać jointy i mówić jakimś tam slangiem? zlituj sie... większość ludzi chodzących do pracy ubiera sie porządnie(chyba, że mówimy o jakiś robotnikach - oni mają strój roboczy), bo nie mają 15 lat i wiedzą co wypada, a co nie... :| wyobraź sobie że przychodzisz do banku, a tam obsługuje Cie pani w dresie, kapciach i z wałkami na głowie :| już pomijając takie względy może mają taką wewnętrzną potrzebe i lubią garnitury... pewnie nie wszycy Twoi koledzy chodzą w bluzach z kapturem, może niektórzy wolą koszule, albo sweterki dziergane przez babcie... i co? weź im teraz tego zabroń, bo Ci sie to nie podoba, bo Ty nosisz kaptur.... :roll: zastanów sie...

miniek1 - 2007-10-11, 17:49

Ty to jak składasz komputer w garniturku to w 99% się pan z JwJ ubrudzi.
Tak sobie myślę jak by wyglądał pan mechanik w garniturku po pracy

Agnes - 2007-10-11, 18:00

wiesz co... zacznij sie głębiej zastanawiać nad tym co piszesz... a nawet jak sie ubrudzi to co Cie to boli? pierzesz mu te ciuchy? a tak wogóle to znaczy mam rozumieć, że w bluzie to sie nie wybrudzi, tak? a mechanik to chyba nie to samo co informatyk... a może sie myle... ?

i tak jak Derian i KtOŚ prosiłabym o bardziej zrozumiałe i poprawne składanie swoich myśli...

Agnes - 2007-10-11, 18:48

no kurz miniek jest ostatnio wyjątkowo zabójczy... tu sie zgodze... napewno panom informatykom bedzie bardzo miło że tak sie troszczysz o ich garnitury.... może zaproponuj im karnety do pralni...
nie no ja mam teraz takie poważne pytanie... Ty sobie Miniek jaja z nas robisz, czy Ty tak powaznie?



moim zdaniem temat powinien być raczej przeniesiony do działu "Humor"...

Sawka - 2007-10-11, 20:27

miniek1 napisał/a:
Nie robie sobie jaja


A robisz dwa? <rotfl>

A co do panów w garniakach to po prostu pełna profeska, i tak trzymać. Sklep musi zachować jakiś swój poziom :]

Baran - 2007-10-12, 02:13

Sawka napisał/a:
A co do panów w garniakach to po prostu pełna profeska, i tak trzymać. Sklep musi zachować jakiś swój poziom :]
tak tylko ci panowie nie maja ani tempa , ani wyboru sprzetu i nie mozna sie z nimi targowac !! a jak cos to niechetnie natomiast w sigmie jest wszystko:)
miniek1 - 2007-10-12, 13:42

Sawka napisał/a:
A robisz dwa?
Może ty.
Sklep Sigma jest od chyba 7lat w Brzegu.
Sigma nam oferuje 27 programów, a JwJ zaledwie 24.

bekamsobie - 2007-10-12, 14:11

Minek1 nie zakładaj, że to co w cenniku to jest cała oferta sklepu, jeżeli brakuje ci czegoś konkretnego to pytasz sprzedającego, on wtedy sprawdzi w komputerze (gdzie ma większą ofertę) i poda ci cenę.
Co do garniaków. To jak są ubrani panowie w JWJ może się to komuś podobać lub nie, ale przecież nie to w sklepie jest najważniejsze. Liczy sie jakość usług i cena i to powinny być powody, które zadecydują w jakim sklepie dokonamy zakupu. (ja akurat od lat uczęszczam do Sigmy i jestem zadowolony).

..P.S. Przypominam, że mamy więcej sklepów komputerowych w Brzegu.

Soniccc - 2007-10-12, 22:37

Dla mnie sprzedawca w sklepie komputerowym może być nawet ubrany w narzutę, która leżała 20 lat na kanapie na strychu jakiejś babci ... Może w niej chodzić cały dzień, spać, kosić trawnik - to jak wygląda sprzedawca nie ma żadnego znaczenia. Ważne są (jak już wspomniał przedmówca) jakość usług i cena. Chociaż co do tego drugiego to preferuję Sigme :wink: .
Necia - 2007-10-12, 22:46

Nie wiem jak wy, ale ja nie mam nic przeciwko "panom w graniakach" wręcz przeciwnie, pokazują w ten sposób ze mają poziom i potrafią być profesjonalni od stroju po usługi, sama często chodzę w stroju wizytowym (czego wymaga moja praca) i uważam że jest to coś bardzo ok.

Co do świadczonych usług, ceny równają się też z jakością... pójdź do House i kup bluzę za 100 i masz ja rok a kup za 50 na hali to po 3 miesiącach będzie do kosza...

Soniccc - 2007-10-12, 22:50

miniek1 napisał/a:
Jeśli preferujesz że usługi ma lepsze JwJ to się mylisz


Niczego takiego nie napisałem. Nie wmawiaj mi rzeczy wyciągniętych z kontekstu :wink:


Post nic nie wnoszący do tematu. Post zostanie usunięty
.

Tymcio - 2007-10-12, 22:57

ehh
miniek...
ale problemy robisz...
1. od kiedy porównuje się mechanika, który pracuje przy smarach i innych różnych łatwo brudzących rzeczach, a informatyka, który może się co najwyżej pobrudzić jedzeniem przy pracy, lub kurzem z komputera
2. cennik który oferuje Sigma i JwJ nie jest pełnym cennikiem, bo gdyby takowym był, to byłaby cała książka, a nie jedna lub dwie kartki
3. dla czego oceniasz sklep po pracownikach, a nie usługach? może akurat trafiłeś na takiego, co nie znał się na kartach i dla tego masz zepsute
4. jak pójdziesz do pracy, to w czym będziesz chodził? w stroju służbowym (gdy taki jest wymagany), czy w piżamie?
5. poza tym, po to jest konkurencja, żeby 1 sklep był lepszy od innego. Założyłeś temat o JwJ, a piszesz o tym jaka to Sigma jest świetna :/ moim zdaniem w ogóle porównaj sobie wszystkie sklepy. Ciekawe, czy właściciele będą Ci za tą "anty"reklamę dziękować

miniek1 - 2007-10-12, 23:10

Tymcio, Odpowiem na twoje pytania:
1.Napisałem "Tak sobie MYŚLĘ jak by wyglądał pan mechanik w garniturku po pracy".
2.Wiem, można by było zrobić książkę.
3.Tak trafiłem i to na dwóch.
4.Zapewnię nie pójdę do sklepu gdzie muszę chodzić w garniaku.
5.A na to pytanie nie potrafię odpowiedzieć.

smooth - 2007-10-13, 02:24

miniek1 napisał/a:
Zapewnię nie pójdę do sklepu gdzie muszę chodzić w garniaku.


To nie idź, ale nie truj głupotami ludziom na forum, bo to co czytam przerasta moje możliwości spokojnego obserwowania.

Jak dla mnie temat w generalnym ujęciu jest jednym wielkim czymś nie wnoszącym nic do niczego.. no prawię... więc jeśli macie zamiar (co poniektórzy) dalej wypisywać takie duby smalone to temat trafi po prostu do kosza, bo ja tego inaczej nie widzę !

smooth - 2007-10-13, 10:41

Ok.Za sprawą mniej lub bardziej świadomej prowokacji ze strony autora tematu - zrobiłem wstępnie mały porządek i zmieniłem nieco treść posta rozpoczynającego rozmowę na:

Jak oceniacie jakość usług świadczonych w sklepach komputerowych w Brzegu?
Z jakich sklepów korzystacie ?
Co Waszym zdaniem wpływa na jakość świadczonych usług i czy takie czynniki jak ubiór sprzedawcy ma tutaj duży wpływ ?
Co byście zrobili na miejscu właścicieli sklepów aby podnieść jakość świadczonych usług i wyjść naprzeciw klientowi !

Zapraszam do dyskusji jeśli jeszcze macie ochotę.

prezydent - 2007-10-14, 15:00

smooth napisał/a:
Po pierwsze miniek1, zanim założysz następnym razem tak (....) sformułowany temat, to się zastanów.. bo następnym razem od razu wyląduje w koszu..

Moim zdaniem jest to ograniczenie wolności słowa. Krytyka powinna padać tutaj na każdy temat. Nie podobał mu się strój w JwJ chciał to wyrazić a nie umie pisać wierszy, piosenek to napisał post :D :D.
I pidżama o której wspomniałem to nie jest pidżama w której się śpi tylko ironiczna nazwa dresu.
Naprawdę wole być obsługiwany przez człowieka ubranego tak jak ja.
Wybaczcie mi ale jestem Rastamanem mam dready i ubieram się w dres w kolorach czerwonym, zielonym i zółtym. Niestety ten mój znjomy to SkinHead i jest łysy i ubiera się najczęściej w niebiesko szary dres.

JAH RASTAFARAI!

alferx - 2008-01-12, 00:24

Temat dawno umarł w butach, ale go odgrzebię.

Chyba nie poruszono tu bardzo istotnej kwestii a mianowicie:
kim są ludzie w JwJ ubrani w garnitury ? Czy to są informatycy czy też sprzedawcy ?

W JWJ pracują przede wszystkim SPRZEDAWCY którzy znają się (bynajmniej powinni) na towarze, który sprzedają. Na umowach pracy mają w 100% napisane stanowisko SPRZEDAWCA.

I jak na sprzedawców (i mało ważne czy komputerów, samochodów, telefonów) są odpowiednio ubrani.

bandit - 2008-01-13, 19:10

swiete slowa Aflex, ja tam nie mam zastrzezen do zadnego ze sklepow, mialem tylko do jednego w ktorym zdecydowalem sie kupic kompa, nosil nazwe DataSystem 2000 - ktory splajtowal, byla tam naprawde nie mila obsluga. Reszta sklepow, JWJ, Leminngs lub sigma - nie mam zastrzezen, chodzilem do wszystkich i kazdy mial wiedze odnosnie komputerow. to tyle z mojej strony

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group