Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Odra Brzeg (koszykówka) - 2007/08 - 6. Cukierki Brzeg - AZS Poznań (03.11; 18:30)

qiero - 2007-11-10, 11:51
Temat postu: 2007/08 - 6. Cukierki Brzeg - AZS Poznań (03.11; 18:30)
Bardzo ważny mecz dla brzeskich koszykarek, które potrzebują zwycięstwa.
MaRiO - 2007-11-10, 12:36
Temat postu: Re: 2007/08 - 6. Cukierki Brzeg - AZS Poznań (03.11; 18:30)
Sobotni mecz Cukierków Odry Brzeg z INEA AZS Poznań zapowiada się bardzo interesująco. Obie ekipy musiały uznać wyższość swoich rywali w poprzedniej kolejce.

Odra poniosła sromotną porażkę z mistrzem kraju Wisłą Kraków, natomiast INEA AZS Poznań minimalnie przegrał z zespołem CCC Polkowice. Koszykarki Odry będą zapewne chciały zmazać plamę po niedawnej porażce z MUKS-em Poznań. Zespół Romana Habera w tym sezonie nie odniósł zwycięstwa na parkiecie rywalek, zatem jest szansa na przełamanie tej złej serii. Prym strzelecki w poznańskim zespole wiodą Joanna Jarkowska z średnią 19,3 punktów na mecz oraz Monika Sibora 14,2. W Cukierkach najlepiej punktuje Joei Clyburn z średnią punktową 20,6. W zespole INEI AZS Poznań grają dwie zawodniczki doskonale znane brzeskim kibicom, są nimi Joanna Lorek oraz Paulina Dąbkowska, niegdyś zawodniczki Odry. Zarówno Odra jak i INEA na razie nie spełniają zbytnio oczekiwań swoich kibiców, zajmują odpowiednio dziewiąte i ósme miejsce w ligowej tabeli. Cel obu drużyn na ten sezon jest zapewne bardziej ambitny niż wskazuje to obecna sytuacja.



Początek meczu w sobotę o godzinie 18:30 w Brzegu w hali przy ulicy Oławskiej. Mecz transmitowany będzie także przez wrocławską TVP3.

Mariusz Kolekta
www.PLKK.pl

MaRiO - 2007-11-10, 21:58
Temat postu: Re: 2007/08 - 6. Cukierki Brzeg - AZS Poznań (03.11; 18:30)
Clyburn nie wystarczyła

Joei Clyburn zdobyła w meczu z akademiczkami 27 punktów, jednak nie wystarczyło to, by gospodynie zdobyły dwa punkty w meczu z Ineą AZS-em. Poznanianki pokonały w Brzegu Cukierki 76:58.

W pierwszej piątce na boisku pojawiły się w Odrze: Pułtorak, Lyubarska, Cybulak, Sanders i Clyburn, natomiast w zespole INEA: Sibora, Ciecierska, Aleliunaite, Tyszkiewicz, Jarkowska. Przez pierwsze dwie minuty meczu koszykarki obu drużyn nie zdobyły ani jednego punktu. Niemoc strzelecką przerwała Aleliunaite, a po chwili kolejne dwa punkty dołożyła Ciecierska. Trener Haber wprowadził na boisku po chwili Małgorzatę Myćkę w miejsce Moniki Sibory. Była zawodniczka AZS Jelenia Góra odpłaciła się trenerowi dwoma skutecznymi akcjami. Na 3. minuty przed zakończeniem pierwszej kwarty Odra przegrywała 7:11. Po akcji Clyburn przewaga została zniwelowana jednak skutecznie ostatnią akcję kwarty rozegrały koszykarki z Poznania i zakończyły pierwsze 10 minut prowadzeniem 11:15.


Druga kwarta zaczęła się od znakomitej indywidualnej akcji Sanders, która znakomicie zachowała się grając tyłem do kosza. Odpowiedź ze strony zespołu INEI była natychmiastowa, najpierw Sibora po chwili Ciecierska trafiły za dwa. W drużynie Cukierków dobrze zaprezentowała się Dvorskaya, dla której był to ostatni mecz w barwach brzeskiej Odry.

Przy stanie 24:32 o czas poprosił trener Kubiak. Końcówka pierwszej połowy była niezwykle emocjonująca. Dwa przechwyty i łatwe punkty Clyburn. Na 1,40min przed końcem drugiej kwarty o czas poprosił tym razem trener Haber. Nakazał swoim zawodniczkom uspokoić grę w końcówce i tak też uczyniły jego podopieczne, kończąc tę kwartę celnym rzutem za dwa Moniki Sibory. Po 20 minutach gry AZS INEA Poznań prowadziła w Brzegu z Cukierkami Odrą 35:30


Trzecia odsłona meczu to skutecznie akcje poznanianek, które odskoczyły na dziesięciopunktową przewagę 31:41. Cukierki jednak szybko otrząsnęły się i za sprawą Clyburn i Cybulak nadrobiły stracone punkty. Po kolejnym rzucie za dwa Clyburn zrobiło się już 41:43. Wtedy nastąpił przełomowy moment meczu. Najpierw za trzy trafiła Sibora, po chwili "trójka" Joanny Lorek, a jeszcze później Weronika Idczak trafia również za trzy. W kilka chwil INEA odskakuje na jedenaście punktów przewagi. Odra w tym elemencie gry była dziś zupełnie nieskuteczna. Na 17 rzutów za trzy trafiły tylko raz. O czas poprosił trener Kubiak, jednak w tej kwarcie niewiele już się zmieniło. Cukierki przegrywały 43:52


Ostatnie dziesięć minut meczu to kolejne bezradne próby rzutowe z dystansu Cukierków, za piąte przewinienie zeszła Sanders, natomiast przyjezdne skutecznie dorzucały do swojego dorobku kolejne punkty. Za trzy trafia Ciecierska i w tym momencie było już 45:61. Pierwsza i jedyna trójka Odry była zasługą Ally Yurlaginy. Niewiele to jednak zmieniło w obrazie meczu. Przewaga INEI Poznań osiągnęła już dwadzieścia oczek, a trener Haber wpuścił na boisko Agatę Rafałowicz, która zdołała zdobyć w końcówce jeszcze 5 pkt. Ostatecznie Cukierki Odra Brzeg przegrywa zasłużenie z AZS INEA Poznań 58:76.



Cukierki Odra Brzeg przegrały z INEA AZS Poznań 58:76 (11:15, 19:20, 13:17, 15:24).


Cukierki Odra: Joei Clyburn 27, Jekaterina Dworska 8, Ludmiła Lyubarska 5, Khaili Sanders 5, Daria Cybulak 4, Mirela Pułtorak 4, Ałła Jurlagina 3, Justyna Daniel 2.
INEA AZS: Monika Ciecierska 14, Monika Sibora 13, Reda Aleliunaite-Jankowska 13, Joanna Jarkowska 8, Małgorzata Myćka 8, Agata Rafałowicz 5, Beata Krupska-Tyszkiewicz 5, Weronika Idczak 5, Joanna Lorek 3, Paulina Dąbkowska 2, Anna Pamuła 0, Marlena Wdowczyk 0.


Mariusz Kolekta
www.PLKK.pl

MaRiO - 2007-11-10, 22:00
Temat postu: Re: 2007/08 - 6. Cukierki Brzeg - AZS Poznań (03.11; 18:30)
PS. pozdro dla Yasia i Devona z którymi w miłej atmosferze oglądnąłem meczyk - niech to kaczka kopnie ;)
yasiu - 2007-11-10, 22:06

MaRiO napisał/a:
PS. pozdro dla Yasia i Devona z którymi w miłej atmosferze oglądnąłem meczyk - niech to kaczka kopnie ;)


Również pozdrawiam Ciebie, jak i tą miłą ładną Panią z apteczką :)

MaRiO - 2007-11-10, 23:21

Zapis z konferencji pomeczowej:

http://plkk.pl/index.php?id=1936

KOZIOL - 2007-11-11, 10:36

no i kolejna beznadzieja. Zenada!!! przegrac 18 punktami na wlasnej hali. Gdzie te czasy gdzie w Brzegu nawet Lotos nie byl pewny wygranej!!!! Czas cos zmienic. I nie jest to sklad.
TC - 2007-11-11, 10:38

ręce opadaja i to dosłownie, grać dziewczyny przecież potraficie...chyba że ktoś wam nie pozwala rozwinąć skrzydeł...
qiero - 2007-11-11, 11:51

Cukierki przegrały czwarty mecz pod rząd. Zespół Krzysztofa Kubiaka tym razem nie sprostał przed własną publicznością akademiczkom z Poznania. Sytuacja zespołu staje się coraz trudniejsza, tym bardziej że gra brzeskiego zespołu nie napawa optymizmem na kolejne spotkania.
Już pierwsze minuty meczu mogły wzbudzić duży niepokój w szeregach brzeskiego zespołu, bowiem po kilku minutach Odra przegrywała 1:8. Poznanianki na szczęście jeszcze wówczas nie zdołały uzyskać większej przewagi, zespół z Brzegu zaczął w końcu trafiać i gra się wyrównała. Skuteczna była tradycyjnie Joei Clyburn, która w całym meczu zdobyła niemal połowę punktów całego zespołu, a także Jekaterina Dworska, która tym meczem żegnała się z Cukierkami. Po dwóch kwartach Cukierki przegrywały 30:35, to był wynik, który pozwalał wierzyć w szczęśliwe zakończenie.
Druga połowa zaczęła się dobrze dla miejscowych. Po kilku minutach skutecznej gry strata do rywalek szybko malała i w pewnym momencie osiągnęła liczbę zaledwie 2 punktów (41:43). Kiedy wydawało się, że poznanianki są już w zasięgu ręki, rywalki podcięły brzeżankom skrzydła serią celnych rzutów za trzy punkty. Trzy „trójki” w krótkim czasie zmieniły wynik na 41:52, co sprawiło, że z brzeskich koszykarek uszło powietrze. Brzeski zespół już do końca meczu nie zdołał się podnieść, w ostatniej odsłonie rywalki już tylko powiększały swoje prowadzenie i mecz zakończył się wysokim zwycięstwem AZS.

Cukierki Odra Brzeg – INEA AZS Poznań 58:76 (11:15, 19:20, 13:17, 15:24)
Odra:
Joei Clyburn 27, Jekaterina Dworska 8, Ludmiła Lubarska 5, Khaili Sanders 5, Daria Cybulak 4, Mirela Pułtorak 4, Ałła Jurlagina 3, Justyna Daniel 2; trener Krzysztof Kubiak

Kwiatuszek - 2007-11-11, 13:40

Moim zdaniem nie chodzi o zawodniczki .. jest ogromny potencjał do gry w tej drużynie... CHodzi o trenera, bo nawet jakby dostał całą ekipę Wisły Kraków, to te dziewczyny przegrywałyby wsyztskei mecze........ Tyle co nauczył trenera Algirdas to Pan umie... nic poza tym :( :(
ursus - 2007-11-11, 21:00

Duda wygrała z CCC.Ósemka oddaliła się bardzo,a to dopiero 7 kolejka.Krysiewiczowie super poprowadzili zespół do zwycięstwa.Do końca pierwszej rundy zostały same trudne mecze.Czy z kimś wygramy?
Zbychoo - 2007-11-12, 16:29

Pierwszy mecz, który udało mi się obejrzeć w tym sezonie. Jednak to co zobaczyłem przyprawiło mnie o mdłości (nie piłem nic przed meczem :wink: ). Nie ma kompletnie drużyny. Ani w obronie ani w ataku. Zlepek akcji indywidualnych, kompletny brak ruchu bez piłki...żenada.
Do tego czy ktoś może mi powiedzieć o co chodzi z kibicowaniem? Znów słyszę Stal zamiast Odra, czyżby kolejny po ubiegłym sezonie foch kibiców w stronę sponsora? Do tego ta przyśpiewka śpiewana w kółko przez 2/3 meczu... pomysł świetny, gratulacje dla autora(ów) tylko śpiewanie jej w kółko oprócz ironicznych reakcji innych kibiców (tych spoza 'młyna') przynosi obawę, że zmienia się coś w kierunku CCC :wink: - owszem zawartość przyśpiewki nieporównywalnie lepsza ale "w kółko" :?: :wink:

qiero - 2007-11-12, 16:47

1. Wisła Can-Pack Kraków 7 14 570:387
2. Utex ROW Rybnik 7 13 498:444
3. Lotos PKO BP Gdynia 6 12 467:328
4. PKM Duda PWSZ Leszno 7 11 418:431
5. CCC Polkowice 6 10 455:395
6. INEA AZS Poznań 7 10 461:453
7. MUKS Poznań 7 10 523:519
8. KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 6 9 378:393
9. Cukierki Odra Brzeg 6 8 375:401
10. ŁKS Siemens AGD Łódź 6 8 341:367
11. Energa Toruń 6 6 395:485
12. Arcus SMS PZKosz Łomianki 5 5 273:451
13. KK AZS Jelenia Góra 4 4 226:326

kamiś - 2007-11-12, 17:10

Kwiatuszek napisał/a:
Moim zdaniem nie chodzi o zawodniczki .. jest ogromny potencjał do gry w tej drużynie... CHodzi o trenera, bo nawet jakby dostał całą ekipę Wisły Kraków, to te dziewczyny przegrywałyby wsyztskei mecze........ Tyle co nauczył trenera Algirdas to Pan umie... nic poza tym :( :(
o rany z tym to ja się już nie zgodze :/ szok normalnie :/ ... i zupełnie nie zgadzam sie z Twoim zdaniem !!!!!!! Tak w ogóle to niektóre osoby przychodzą na te mecze tylko po to by zobaczyć kolejną porażkę dziewczyny zero wsparcia... no ale cóż dziewczynom pewnie gorzej sie gra na swoim parkiecie ze swoimi kibicami niż na czyimś, taka jest niestety prawda :/ nie mozna mieć pretensji tylko do trenera, fundusze nie pozwalają nam na to by wzmocnić zespół który w tym roku jest zupełnie nowy, zawodniczki są młode i nie tak doświadczony jak w poprzednich sezonach... ale najlepiej wszystko zwalić na trenera :/ Pozdro !!!!!!!!!
Kwiatuszek - 2007-11-12, 18:33

kamiś napisał/a:
nie mozna mieć pretensji tylko do trenera,
Hmmnn... może i masz racje... ale weźmy np. Agnieszke Makowską , która w Brzegu siedziała na ławie, a w Dudzie gra tzn. "pierwsze skrzypce" ...Pozdrawiam :*
kamiś - 2007-11-12, 19:47

Kwiatuszek napisał/a:
Hmmnn... może i masz racje... ale weźmy np. Agnieszke Makowską , która w Brzegu siedziała na ławie, a w Dudzie gra tzn. "pierwsze skrzypce" ...Pozdrawiam :*
No tak tu sie zgodze, mecz widziałam i trzeba przyznać, że pokazała w nim dużo swojego talenciska :) jest bardzo impulsywną kobitką, a piłka to jej żywioł co można było zobaczyć w tym meczu, życze jej oczywiście wszystkiego dobrego w dalszej karierze sportowej i oby dalej się tak rozwijała i pokazywała to na co ją stać :) brzeski klub chciał Age zostawić na ten sezon no, ale coś widocznie stanęło na przeszkodzie...
qBK - 2007-11-13, 01:31

Kwiatuszek napisał/a:
kamiś napisał/a:
nie mozna mieć pretensji tylko do trenera,
Hmmnn... może i masz racje... ale weźmy np. Agnieszke Makowską , która w Brzegu siedziała na ławie, a w Dudzie gra tzn. "pierwsze skrzypce"


Z tymi skrzypcami to bym nie przesadzał ;) Fakt, początek sezonu Szopen miała całkiem niezły, ale kolejne 4 mecze "średnio na jeża" - a na przeszkodzie w zatrudnieniu Agi stanęła Clyburn - więc nie wiem czy to takie złe rozwiązanie :) Oczywiście Makowska też by się przydała, ale gdybym miał wybierać to definitywnie wskazałbym na Joei.

MuFFa - 2007-11-15, 23:59

Zbychoo napisał/a:

Do tego czy ktoś może mi powiedzieć o co chodzi z kibicowaniem? Znów słyszę Stal zamiast Odra, czyżby kolejny po ubiegłym sezonie foch kibiców w stronę sponsora? Do tego ta przyśpiewka śpiewana w kółko przez 2/3 meczu... pomysł świetny, gratulacje dla autora(ów) tylko śpiewanie jej w kółko oprócz ironicznych reakcji innych kibiców (tych spoza 'młyna') przynosi obawę, że zmienia się coś w kierunku CCC :wink: - owszem zawartość przyśpiewki nieporównywalnie lepsza ale "w kółko" :?: :wink:


Najlepiej jak wszystkie gumisie krytykuja ze robimy zle to zle tamto ale zeby tak sie zainteresowac, pomoc i pokrzyczec z kibicami to juz nie bo co ludzie w Brzegu powuedza jak mnie zobacza jak krzycze na meczu. Krytykowac latwo ale zrobic cos ku lepszemu to juz sie dupy nie chce ruszyc.

Zbychoo - 2007-11-16, 08:17

MuFFa napisał/a:

Najlepiej jak wszystkie gumisie krytykuja ze robimy zle to zle tamto ale zeby tak sie zainteresowac, pomoc i pokrzyczec z kibicami to juz nie bo co ludzie w Brzegu powuedza jak mnie zobacza jak krzycze na meczu. Krytykowac latwo ale zrobic cos ku lepszemu to juz sie dupy nie chce ruszyc.

Gumisia to sobie poszukaj we własnym otoczeniu. A ja zadałem pytanie, więc jeżeli nie masz zamiaru na nie odpowiadać to się na mój post nie powołuj.
Kiedyś już pisałem na KKForum i chyba nie dotarło. Podążając Twoim tokiem myślenia można by również odebrać byłym sportowcom prawo do wypowiadania się o sporcie bo już nie grają na boisku czy nie biegają na bieżni. To, że ktoś już czegoś nie robi nie znaczy, że nie ma już o tym pojęcia. Sami z pasją krytykowaliście zawsze wspomnianych uprzednio kibiców CCC za jednostajny, monotonny doping. Kiedy jednak ktoś Wam coś zaczyna wytykać rodzi to w Was zwyczajną agresję (nawiązuję do gumisiów i pamięci o zeszłosezonowej dyskusji na KKForum). Dodam tylko żebyś zwracał uwagę na emoty, bo czasem 'czysty' tekst może zafałszować intencje.
A w moim poście najważniejszym pytaniem było to o skandowanie nazwy klubu "Stal" i unikanie nazwy "Odra". Z jednej strony nie przeszkadza mi oczywiście pamięć o Stali, ale z drugiej strony taki motyw może sugerować (jak to było w moim przypadku), że znowu jest jakiś konflikt z zarządem i tego chciałem się dowiedzieć. Jeżeli konflikt jest, to ciekawe co i gdzie będziecie skandować w przyszłym sezonie jeśli sponsor się na brzeską koszykówkę wypnie tak jak na meczach wypinacie się Wy :? Co będziecie robić gdy Odra vel Stal podzieli losy wrocławskiej Ślęzy czy Chełma? Ilu z Was będzie wtedy przychodzić na mecze?
P.S. Ciekawe ilu z tak głośno skandujących "Stal Brzeg" miało w tym czasie kiedy klub rzeczywiście się tak nazywał jakiekolwiek pojęcie o jego istnieniu. Ja i wielu "gumisiów" te czasy doskonale pamięta. Więc więcej szacunku do tych "gumisiów".

A.Mason - 2007-11-16, 23:34

O, ta historia nie byla mi znana. Kiedy bylem na pierwszym swoim meczu Cukierkow, zastanawialem sie, co to za idioci, ktorzy przychodza na mecz, zeby skandowac hasla klubu, ktorego nie ma na parkiecie...
Zerknalem sobie w Wikipedie - klub od blisko siedmiu lat wystepuje pod nazwa Cukierki Odra... Rozumiem bojkotowanie nazwy przez rok, ale przez 6 lat?

Juz ze wzgledu na fakt sponsorowania klubu przez tyle lat, moim zdaniem dyrekcji przedsiebiorstwa nalezy sie szacunek i podziekowania.

MuFFa - 2007-11-17, 00:05

To okreslenie nie bylo ani obrazliwe ani szydzace w jakikolwiek sposob z kogokolwiek bedacych na meczu. Faktycznie umieszczenie emota duzo by zmienilo, ale nie posluguje sie nimi zbyt czesto i dlatego tak wyszlo. Ja nikomu nie chce odbierac, a nawet nie smialbym, prawa do krytyki dopingu na meczach. Dziwi mnie natomiast fakt ze od kilku lat nikt ze starszych ludzi od tych ktorzy tworza doping nie chce sie przylaczyc. Wracajac do tego czy jest konflikt z klubem to zadnego nie ma a dlugie i monotonne przyspiewki nie sa oznaka ograniczenia umyslowego i waskiego zakresu mozliwosci, tylko swiadcza o checi prowadzenia dopingu bez przerwy. Nikt nie powiedzial chocby jednego dobrego slowa ze bylo fajnie ze przez cala kwarte byl doping (nieprzerwany) tylko kazdy zauwazyl ze spiewana byla tylko jedna przyspiewka. Ale taka mentalnosc Polakow ze jak zobacza pol szklanki wody to powiedza ze jest do polowy pusta, zamiast ze jest w polowie pelna. Taki nieprzerwany doping prowadzi sie na wielu arenach sportowych nie tylko w Polsce i nie tylko na koszykowce. Czy jesli kibice Wisly Krakow spiewali przez dwie kwarty nieprzerwanie jedna piesc to tez sa jak kibice ccc? Chyba niekoniecznie.
Nie wiem komu bede kibicowal jak nie bedzie obecnego sponsora, za rok a najprawdopodobniej duzo szybciej bede dalej chodzil na mecze siadajac juz na srodkowym sektorze i dlubiac slonecznik bede patrzyl na poczynania dziewczyn, bo zbyt duzo nerwow, uzeran i nieprzyjemnosci spotkalo mnie jako kibica wsrod ludzi chodzacych na mecze w naszym miescie. Z racji tego ze powoli mnie to juz wkurza nie bede kibicem czynnym a jedynie biernym i tez bede mial prawo do krytyki dopingu tak jak Ty masz teraz. Historii i dokonan kibicow Stali (rowniez tych duzo starszych od Ciebie) nie podwazam i szanuje za to co robili dla klubu i miasta.
Pozdrawiam :D

A.Mason - 2007-11-17, 00:53

Pozwole sobie odniesc, choc post nie jest kierowany do mnie.
Ludzie nie przylaczaja sie do dopingu, bo to... wydaje sie glupie, wydaje im sie, ze beda smieszni pokrzykujac i spiewajac. Na meczach, przynajmniej na tych, na ktorych mialem okazje bywac, rzadko kiedy bylo tak, zeby cala hala spiewala. To sie zdarza, ale wyjatkowo. W najlepszym przypadku spiewa jeden sektor.
Dlatego duzo skuteczniejsze wydaja mi sie oklaski polaczone z krzykiem "O-dra! O-dra!" lub "De-fence! De-fence!".
Z pewnoscia powinniscie zrezygnowac z forsowania nazwy "Stal". Dla postronnych, podobnie jak dla mnie, mozecie byc kojarzeni jako zwyczajni kibole.
Mnie takze nie podoba sie, ze kluby w zaleznosci od zmiany sponsora zmieniaja nazwe, ale niestety to jest jeden z wymogow, ktorych nie przeskoczymy.
O historii klubu warto pamietac i owa pamiec kultywowac, ale nalezy tez pamietac, ze swiat nie stoi w miejscu.

Kibice sa od tego, zeby dopingowali zespol. Krytyka jest dobra, ale pod warunkiem, ze bedzie merytoryczna i zrownowazona - pozbawiona niepotrzebnych emocji. Hasla w rodzaju "Balcerowicz musi odejsc" sa fajne medialnie, ale tak naprawde zupelnie nieskuteczne.

Zbychoo - 2007-11-19, 07:50

MuFFa napisał/a:
To okreslenie nie bylo ani obrazliwe ani szydzace w jakikolwiek sposob z kogokolwiek bedacych na meczu
No rzeczywiście nazwanie kogoś 'gumisiem' nie jest szydzące :?
MuFFa napisał/a:
Faktycznie umieszczenie emota duzo by zmienilo, ale nie posluguje sie nimi zbyt czesto i dlatego tak wyszlo.
A mi chodziło raczej o moje emoty, które we wcześniejszym poście umieściłem i które powinny Ci zasugerować,że ton mojej krytyki nie jest tak ostry jak został odebrany.
MuFFa napisał/a:
Nikt nie powiedzial chocby jednego dobrego slowa
Zbychoo napisał/a:
pomysł świetny, gratulacje dla autora(ów)
hmmm :?
MuFFa napisał/a:
dlugie i monotonne przyspiewki nie sa oznaka ograniczenia umyslowego i waskiego zakresu mozliwosci, tylko swiadcza o checi prowadzenia dopingu bez przerwy.
Nikt nie zarzucał ograniczenia umysłowego, nie wiem skąd takie podejrzenia. A co do chęci prowadzenia dopingu bez przerwy to nie wyklucza on absolutnie różnorodności repertuaru, który jest u Was bardzo szeroki, co pokazaliście w wielu poprzednich sezonach.
MuFFa napisał/a:
Wracajac do tego czy jest konflikt z klubem to zadnego nie ma

Skąd więc skandowanie 'Stal' zamiast 'Odra'? Przecież klub nazywa się Odra i tak powinno się kibicować. W takim klubie grają koszykarki i tak chciałyby pewnie być wspomagane, bo nazwa 'Stal' dla żadnej z nich nic nie znaczy. Do tego dochodzi jednak możliwość odebrania przez sponsora (bez którego drużyny nie będzie) całej sytuacji tak jak została odebrana przeze mnie. Czy tego chcą kibice? Do tego jak już napisałem, nic nie stoi na przeszkodzie poskandować trochę w kierunku historii, ale używanie tylko nazwy Stal rodzi pewne wątpliwości co do intencji.
Ponadto niby kibicujecie przez cały mecz Stali a jakoś nie zauważyłem szalików Stali w jej prawdziwych, pierwotnych barwach - pewnie niewielu je zna, tak jak niewielu (sądząc po wieku) pamięta mecze tego klubu jeszcze pod nazwą Stal. I nie jest to nic szydzącego, tylko zwyczajne stwierdzenie faktu. Większość z młodych kibiców, dopingujących z godną pochwały pasją wychowało się jednak na kibicowaniu Kamie lub nawet od początku Odrze. Skąd więc te powroty do czasów, których się nie znało? Czy intencje są napewno szczere?

Kokoloko - 2007-11-19, 17:49

czy to prawda ze trener Krzysztof Kubiak został zwolniony???
Bart - 2007-11-19, 18:31

Tak to prawda!
Kubiak został przesunięty na funkcję II trenera,a pierwszym został niejaki Leszek Marzec.
Więcej szczegółów w artykule naszego forumowego kolegi.
http://www.plkk.pl/index.php?id=2001

MuFFa - 2007-11-19, 18:41

Zbychoo napisał/a:
MuFFa napisał/a:
To okreslenie nie bylo ani obrazliwe ani szydzace w jakikolwiek sposob z kogokolwiek bedacych na meczu
No rzeczywiście nazwanie kogoś 'gumisiem' nie jest szydzące :?
MuFFa napisał/a:
Faktycznie umieszczenie emota duzo by zmienilo, ale nie posluguje sie nimi zbyt czesto i dlatego tak wyszlo.
A mi chodziło raczej o moje emoty, które we wcześniejszym poście umieściłem i które powinny Ci zasugerować,że ton mojej krytyki nie jest tak ostry jak został odebrany.
MuFFa napisał/a:
Nikt nie powiedzial chocby jednego dobrego slowa
Zbychoo napisał/a:
pomysł świetny, gratulacje dla autora(ów)
hmmm :?
MuFFa napisał/a:
dlugie i monotonne przyspiewki nie sa oznaka ograniczenia umyslowego i waskiego zakresu mozliwosci, tylko swiadcza o checi prowadzenia dopingu bez przerwy.
Nikt nie zarzucał ograniczenia umysłowego, nie wiem skąd takie podejrzenia. A co do chęci prowadzenia dopingu bez przerwy to nie wyklucza on absolutnie różnorodności repertuaru, który jest u Was bardzo szeroki, co pokazaliście w wielu poprzednich sezonach.


Wiem ze chodzilo Ci o Twoje emoty, ja odnioslem moja wypowiedz o emotach do tego co ja napisalem, ze byc moze tez zmienilyby styl i brzmienie powyzszego okreslenia. Co do pochwal to zauwazylem Twoja, byc moze nie powinienem uogolniac jednak tak zrobilem, przez co Twoja nieslusznie zostala niezauwazona.
Szczerze to nie wiem jak wytlumaczyc brak zaangazowania w "cos" wiecej, chodzi mi tu o liczne przyspiewki, ludzi zarowno krzyczacych jak i tych ktorzy nie chcac sie wlaczyc czasem nawet do klaskania. Jesli chodzi o Stal to z pewnoscia chodzi o tradycje ktore kontynuowane sa np w Krakowie, Lodzi, itd. Jedna nazwa od bardzo dawna i kazdy jest jej wierny mimo ze sponsorzy sie zmieniaja. Pozdrawiam :D

Zbychoo - 2007-11-20, 07:41

MuFFa napisał/a:
Jesli chodzi o Stal to z pewnoscia chodzi o tradycje ktore kontynuowane sa np w Krakowie, Lodzi, itd. Jedna nazwa od bardzo dawna i kazdy jest jej wierny mimo ze sponsorzy sie zmieniaja. Pozdrawiam

Pochwalam, chociaż sponsorowi też się coś należy za utrzymywanie zespołu z wątpliwą korzyścią marketingową. Do tego, jak już napisałem wcześniej, zawodniczki, które grają w drużynie i nie wywodzą się z Brzegu kojarzą Odrę z nazwą swojego zespołu i chyba takiego dopingu oczekiwałyby od kibiców. A chyba kibicowanie ma na celu pomoc w grze własnemu zespołowi, a nie kibicowanie dla samych siebie.
Pozdrawiam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group