Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Odra Brzeg (koszykówka) - 2007/08 - 17. Cukierki Brzeg - Wisła Kraków (11.02; 18:30)

Michal-Lemberg - 2008-02-09, 08:16
Temat postu: 2007/08 - 17. Cukierki Brzeg - Wisła Kraków (11.02; 18:30)
Poniedziałek, 11 lutego, godz. 18:30, Hala Sportowa przy ul. Oławskiej w Brzegu. :)

źródło: www.wislacanpack.pl

A.Mason - 2008-02-09, 15:51

Kurcze, alem sie przestraszyl juz. Bo na plkk w menu widnieje data dzisiejsza. Na szczescie w tresci ostatniego newsa jest, ze w poniedzialek.
qiero - 2008-02-11, 22:03

Koszykarki Cukierków dzielnie walczyły przez trzy kwarty z zespołem mistrza Polski Wisłą Can-Pack Kraków przez trzy kwarty ostatecznie przegrały jednak 80:96.
„Zdawałem sobie sprawę z tego, że trudno będzie o zwycięstwo w tym meczu – mówił na konferencji pomeczowej trener Leszek Marzec; zakładałem jednak, by jak najdłużej utrzymać wyrównaną walkę z krakowskim zespołem i to udało się osiągnąć przez trzy kwarty, dlatego jestem bardzo zadowolony z postawy mojego zespołu.” I rzeczywiście przez trzy kwarty można było oglądać wyrównany mecz, choć nie stojący na wysokim poziomie, szczególnie ze strony Wisły, która nie pokazywała pełni swoich możliwości.
„Po porażkach w Eurolidze w moim zespole było widać pewną demobilizację i tego efektem była nienajlepsza postawa w pierwszych trzech kwartach – tłumaczył trener krakowskiej Wisły Tomasz Herkt; dopiero w ostatniej odsłonie dziewczyny zagrały tak jak chciałem i udało się uniknąć nerwowej końcówki. Mimo to muszę pochwalić zespół Cukierków, który dzisiaj zagrał dobre spotkanie, a szczególnie trudna do zatrzymania dla nas była Joei Clyburn.” Najskuteczniejsza zawodniczka brzeskiego zespołu w tym sezonie zdobyła przeciwko Wiśle aż 27 punktów, jednak to było za mało, aby tego dnia sprawić niespodziankę.
Pierwsza kwarta zakończyła się 4-punktowym prowadzeniem Wisły. W drugiej, w 15. minucie, brzeżanki zbliżyły się do rywalek na odległość trzech „oczek”, ale później przyjezdne znów im uciekły, a pierwsza połowa zakończyła się różnicą 8 punktów. Po zmianie stron podopieczne Leszka Marca rzuciły się do odrabiania strat, ale bardzo długo nie mogły zbliżyć się do wiślaczek, dopiero na dwie minuty przed zakończeniem trzeciej kwarty po rzucie Justyny Daniel, strata Odry zmalała do dwóch punktów, na co Wisła zdołała opdowiedzieć kilkoma skutecznymi atakami. Na koniec tej odsłony jednak akcja dwa plus jeden Ludmiły Lubarskiej znów pozwoliły Cukierkom na dojście do Wisły na dwa „oczka”. Tak minimalna strata przed ostatnią kwartą dawała ogromne nadzieje na sprawienie niespodzianki. Do nie jednak nie doszło, bowiem w czwartej kwarcie Wisła pokazała, że jej zespół jest z zupełnie innej półki niż Odra i spokojnie zapewniła sobie zwycięstwo.
W meczu z Wisłą z brzeskim zespole zadebiutowała nowa centerka Shantia Owens. Nie zaprezentowała jednak niczego specjalnego. „Na jej usprawiedliwienie należy zaznaczyć, ze jest z nami dopiero od trzech dni i nie zdążyła się jeszcze zaaklimatyzować – mówił trener Marzec.” Sama zawodniczka zapytana o pierwsze wrażenia z gry w Brzegu, zaznaczyła, że jej nowy zespół przegrał z bardzo dobrym zespołem.

Cukierki Odra Brzeg – Wisła Can-Pack Kraków 80:96 (17:21, 21:25, 25:19, 17:31)
Odra:
Joei Clyburn 27, Daria Cybulak 18, Ludmiła Lubarska 13, Magdalena Rzeźnik 6, Justyna Daniel 5, Shantia Owens 5, Khaili Sanders 4, Mirela Pułtorak 2; trener Leszek Marzec

qiero - 2008-02-11, 22:03

XIX kolejka

CCC Polkowice – INEA AZS Poznań 70:45
Finepharm KK AZS Jelenia Góra – Utex ROW Rybnik 71:61
Lotos PKO BP Gdynia – MUKS Poznań 100:63
ŁKS Siemens AGD Łódź – PKM Duda Leszno 40:53
Energa Toruń – KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 66:64

1. Lotos PKO BP Gdynia 18 36 1495:1045
2. Wisła Can-PAck Kraków 18 34 1447:1089
3. PKM Duda PWSZ Leszno 17 29 1132:1065
4. Utex ROW Rybnik 17 29 1155:1137
5. MUKS Poznań 18 26 1295:1337
6. KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 16 25 1136:1038
7. CCC Polkowice 16 25 1147:1069
8. INEA AZS Poznań 18 25 1200:1193
9. ŁKS Siemens AGD Łódź 17 25 1081:1114
10. Energa Toruń 17 23 1145:1204
11. Cukierki Odra Brzeg 17 21 1107:1257
12. Finepharm KK AZS Jelenia Góra 18 20 1032:1325
13. Arcus SMS PZKosz Łomianki 17 18 923:1422

Kwiatuszek - 2008-02-11, 22:11

Bardzo dobry mecz w wykonaniu Cukierków, dawno nie było meczu kiedy dziewczyny rzuciły 80 punktów .... Na wiełka pochwałę dzisiaj moim zdaniem zasłużyły
qiero napisał/a:
Joei Clyburn 27, Daria Cybulak 18, Ludmiła Lubarska 13

szkoda, że Khaili Sanders dzisiaj nie szło :( :( bo gdyby trafiała to byłoby inaczej :) Podkreślając brzeskie zawodniczki to Magdalena Rzeźnik najsłabsze "ogniwo: meczu!

A co do Wisły Kraków : Kara Braxton nie do zatrzymania. Przy jej gabarytach, szybka , zwinna, duza orientacja na boisku ... no i centerka , któa jest pierwsza w kontrataku :) :) <brawo>

Cukierki dobry mecz !

Rich Kramer - 2008-02-11, 22:35

dzisiaj, zreszta nie pierwszy raz w tym sezonie zaobserwowalem zenujacy doping niektorych brzeskich 'kibicow'. nie rozumiem jaki normalny kibic psioczy na swoja zawodniczke, rzucajac dennymi haslami typu "siadaj na lawke", itd??

a inwektywy kierowane w strone sedziow w przypadkach kiedy ewidentnie mieli racje sa dobitnym dowodem nieznajomosci przepisow przez conajmniej 80% widowni. zatem wlodarze brzeskiego klubu powinni chyba zaznajomic niedouczonych kibicow z podstawowymi zasadami i przepisami jakim rzadzi sie koszykowka.

zaczalbym od ulubionego przewinienia wytrawnej brzeskiej widowni, czyli co sie dzieje kiedy pilka wyladuje na nodze. lol.

A.Mason - 2008-02-11, 23:50

Ja powiem tylko krotko, ochrona zawalila sprawe ewidentnie, bo ludzi pod wplywem narkotykow czy innych srodkow odurzajacych nie powinno sie wpuszczac na mecze.
Juz dawno nie widzialem, zeby mozna miec takiego haja - widziec zespoly, ktorych nie ma na parkiecie, a nawet kluby-duchy, nieistniejace od paru co najmniej lat...

A powaznie, to nie jestem w stanie zrozumiec tego typu zachowania, jakie ma miejsce na meczach. Ci ludzie nie zasluzyli, zeby nazywac ich "kibicami" nawet w cudzyslowiu.

Z dobrych rzeczy, co by nie mowic o kompetencji widowni, trzeba uznac, ze dzis bylo widac jakas aktywnosc.

No i z jeszcze lepszych wiadomosci - Cukierki dzisiaj zagraly dobry mecz. Teraz wazne, zeby kolejne byly jeszcze lepsze, bo moim zdaniem ten klub stac naprawde na wiele.

I jak zwykle, fotorelacja:










Michal-Lemberg - 2008-02-12, 00:15

Cytuję mój post z www.kkforum.pl:

"Na "sektorze" Wisły minumum trzy (3) osoby (wszystkie ze Ślaska) cały mecz, w miarę mozliwości, dopingujące "Białą Gwiazdę". N/t brzeskiej ochrony i działczy Cukierków-Odry nie będę się wypowiadał, bo szkoda słów (Panowie nieco przesadzają - kontrole jak za czasów rozkwitu Polski Ludowej lub wręcz stalinizmu). Po meczu podchodzimy do barierki i dziękujemy zawodniczkom Wisły za zwycięstwo. Szkoda też, że do Brzegu nie zdecydowali się przyjechać Bracia z Krakowa, ale nietypowy dzień rozegrania meczu (poniedziałek) i napięty ostatnio terminarz sprawiły, że nie powtórzyli frekwencji z ubiegłego sezonu. ...ale liczę, że będzie jeszcze okazja do wspólnego oglądania jakiegoś meczu. Pzdr!"

steve - 2008-02-12, 07:17

Michal-WKS napisał/a:
Na "sektorze" Wisły minumum trzy (3) osoby (wszystkie ze Ślaska) cały mecz, w miarę mozliwości, dopingujące "Białą Gwiazdę"


Michal sorry, ale gdzie Ty widzialeś te ososby ? Bo ja tam widzialem jedynie anty kibiców, którzy śpiewali i robili coś o czym nawet nie mieli pojęcia...

a jak powiesz mi, że jeszcze Ty kibicowaleś wczoraj z nimi, to wydaje mi się, że stanie z szalikiem Wisly na górze i rozmowa z ludźmi nie jest żadnym kibicowaniem naszej druzynie, a tym bardziej, że jesteś brzeżaninem i do kirwa to nie jest żadna pilka nożna !!!!!

Michal-Lemberg - 2008-02-12, 08:22

steve napisał/a:
Michal-WKS napisał/a:
Na "sektorze" Wisły minumum trzy (3) osoby (wszystkie ze Ślaska) cały mecz, w miarę mozliwości, dopingujące "Białą Gwiazdę"


Michal sorry, ale gdzie Ty widzialeś te ososby ? Bo ja tam widzialem jedynie anty kibiców, którzy śpiewali i robili coś o czym nawet nie mieli pojęcia...

a jak powiesz mi, że jeszcze Ty kibicowaleś wczoraj z nimi, to wydaje mi się, że stanie z szalikiem Wisly na górze i rozmowa z ludźmi nie jest żadnym kibicowaniem naszej druzynie, a tym bardziej, że jesteś brzeżaninem i do kirwa to nie jest żadna pilka nożna !!!!!


Steve, te trzy osoby kibicujące wczoraj Wiśle to właśnie ja i moich dwóch kolegów. Specjalnie stanęliśmy na samej górze, teoretycznie nad "sektorem gości, aby nie siedzieć razem z "Brygadą Wiśnia". Ja i moi kompani nie mamy sobie nic do zarzucenia. Nie bluzgaliśmy, staliśmy spokojnie. Do skandowania "braliśmy się wtedy", gdy Stal-MJO robiło sobie przerwę (osoby postronne mówiły, że byliśmy słyszalni). Nie muszę też chyba nikomu się spowiadać dlaczego dopingowaliśmy WISŁĘ, bo to nasza osobista, prywatna sprawa. Pzdr! Miłego dnia!

PS. Ś-W-L

MaRiO - 2008-02-12, 09:08

Rich Kramer ma rację, oglądałem mecz z dołu i poziom sędziowiania był naprawdę wysoki. Nie ma nic do zarzucenia panom z gwizdkami - wiadomo, jedna pomyłka każdemu się może przytrafić, ale na pewno nie wypatrzyło to wyniku meczu. Wisła była zdecydowanie silniejszym zespołem, to było widać, że gdy Odra zbliżała się na dwa punkty, krakowianki natychmiast odskakiwały, grając praktycznie cały mecz na pół-gwizdka. Mimo wszystko cieszy postawa naszej drużyny - szkoda, że Sanders nie miała dobrej skuteczności.

Jeśli Odra tak zagra za tydzień z Poznaniem to jestem spokojny o wynik.

Jeśli chodzi o kibiców - nie będę tego komentował..

hamulec - 2008-02-12, 10:32

Cytat:
Jeśli chodzi o kibiców - nie będę tego komentował..



bo nie ma co nawet komentować, niestety dobry doping już się skączył :oops:


a co do gry Odry to widać poprawę, coś zaczyna się dziać dobrego...ale fakty są takie że Wisła kontrolowała cały ten mecz, i oby nasze zagrały tak z Poznaniem to myślę że będzie dobrze...:)

Scofield89 - 2008-02-12, 11:04

hamulec napisał/a:
bo nie ma co nawet komentować, niestety dobry doping już się skączył


W pełni się z tym zgodze. Dziwnym dla mnie jest to że "brzescy fani" dopingują nie istniejący od kilkunastu lat klub :shock:

MaRiO - 2008-02-12, 13:03

Scofield89 napisał/a:

W pełni się z tym zgodze. Dziwnym dla mnie jest to że "brzescy fani" dopingują nie istniejący od kilkunastu lat klub :shock:



Dokładnie. Owszem, szanujemy historię i nazwę brzeskiego zespołu, ale bez przesady. Na boisku występują koszykarki Cukierków Odry Brzeg i taka też jest obecna nazwa drużyny. Zupełnie nierozumiem co chce (o ile coś chce) osiągnąć swoim skandowaniem "Stal Brzeg" grupka ludzi w szalikach ..Cukierków Odry Brzeg? Co lepsze - wielu (jeśli nie wszyscy) z nich nigdy zapewne nie było na meczu koszykarek ówczesnej Stali.

Druga sprawa - jestem ciekaw czy Ci chłopcy, którzy nazywają się "kibicami" brzeskiej drużyny jeżdżą na mecze wyjazdowe tak jak było to zwyczajem prawdziwych brzeskich fanów..

bekamsobie - 2008-02-12, 13:14

Oni dopingują różne drużyny, te istniejące i te już nie, tylko Cukierków jakoś nie potrafią. Wczoraj dopingowali nawet Wisłę.
Przyjmując, że Stal Brzeg jako taka przestała istnieć w 1994 roku i patrząc na "kibiców" a raczej na ich wiek, to można śmiało stwierdzić, że większość z nich o ile w ogóle istniała już na tym świecie to była na tyle mała, że śmiało można stwierdzić że nie mają zielonego pojęcia co to stal.
No cóż skoro teraz dopingują stal (po ponad 10 latach odkąd rozpadła się drużyna), to można przypuszczać że Cukierki Odra Brzeg za około kolejne 10 lat zasłużą sobie na ich szacunek i wtedy będziemy już słyszeć doping dla Cukierków.
...... tylko kto to teraz wie jak nasza drużyna będzie się nazywała za te 10 lat.

A co do samego meczu, był całkiem fajny bo przez te 3 kwarty mieliśmy niewielką stratę do Wisły, przez co istniały realne szanse na to, że ją dojdziemy przez co istniało lekkie napięcie, dla którego na takie mecze się przychodzi. Nie zgodzę się też z Kwiatuszkiem, że najsłabszym ogniwem była Magdalena Rzeźnik. Co prawda miała kilka głupich strat m.in. kiedy podawała piłkę przez całe boisko, ale do tego dołożyła kilka udanych wejść pod kosza i ogromnym duchem walki (którym zresztą zawsze się cechuje), w odróżnieniu od niektórych innych zawodniczek. Dla mnie najsłabszą zawodniczką wczoraj była Khaili Sanders - naszej nowej centerki nie biorę na razie pod uwagę.

A co do znajomości przepisów wśród kibiców to rzeczywiście jest ona co najwyżej średnia, ale to chyba bardziej wynika z tego, że kibice nie patrzą na to co się dziej na parkiecie obiektywnie, bardziej widzą to co chcą zobaczyć. Ale to jest jeden z powodów dla, których lubię chodzić na mecze, jest trochę śmiesznie (nie mówię tu o skrajnych przypadkach obrzucania sędziów mięsem, grożenia im itd.).

steve - 2008-02-12, 17:37

.. ale nawet nie wiadomo czy oni są z Brzegu... i jak dla mnie to są kibice pilki nożnej !!
bond - 2008-02-12, 19:18

ejj czy to wazne jacy sa to kibice ? wazne ze sa nie ? jak jestescie tacy cwani to wy moze zrobcie doping ... nie dosc ze sa jacyc kibice to jeszcze nie pasuje !! co was to obchodzi czy oni sa kibicami pilki noznej czy koszykowki ... :x
Michal-Lemberg - 2008-02-12, 20:37

bekamsobie napisał/a:
Oni dopingują różne drużyny, te istniejące i te już nie, tylko Cukierków jakoś nie potrafią. Wczoraj dopingowali nawet Wisłę.


Spośród brzeżan wczoraj Wisłę dopingowało tylko trzech (3) kibiców Śląska, którzy stali na samej górze hali (ja i moich dwóch kolegów). Wyraźnie było widać, że mieliśmy ze sobą barwy TSW. Nie staliśmy w brzesko-oławskim młynie, tylko osobno, nad nim, na samej górze hali.

PS. Co za różnica, czy ktoś jest kibicem piłkarskim, koszykarskim, czy siatkarskim? Nie kibicuje się tylko jednej sekcji, kibicuje się całemu KLUBOWI! Myśmy np. wczoraj wspierali krakowianki z takim samym zaangażowaniem i pasją, jakby po boisku biegał Brożek, Cantoro lub Dudka.

MaRiO - 2008-02-12, 21:48

Nie zgodzę się z tym, że kibicuje się całej sekcji.. 8)

Po drugie nie ma zasady, jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :) szczerze wolałbym ciszę na hali podczas meczów Cukierków, niż wyzwiska i obraźliwe piosenki pod adresem różnych ludzi.. nie wspomnę o braku dopingu dla zespołu Cukierków Odry Brzeg.

kamiś - 2008-02-12, 22:12

Popieram :) lepsza cisza na hali niż to co jest, a jak słysze STAL to mnie coś trafia....
Michal-Lemberg - 2008-02-12, 22:28

Dla mnie jest obojętne, czy na placu gry biega Gosia Sikora, Ania DeForge czy Paweł Brożek. Wisła to Wisła! Tak samo jest ze Śląskiem. Też się niemiłosiernie wściekłem jak szczypiorniści WKS-u spadli na koniec ubiegłego sezonu z Ekstraklasy.

PS. Psioczycie na kibiców Stali, to sami "zróbcie" doping, proszę bardzo. :D

bond - 2008-02-12, 22:34

hahahaha nie moge z was ... o kurde trafia Ci cos .. straszne jak masz jakis problem i jakis nieskam zwiazany z dopingiem bo chlopaki zamisat cukierki krzycza stal to spoko wiem ... moze nie przychodz na mecze !!! a oni i tak beda spiewac STAL ... i w ogole nie wiem co wam w tym przeszkadza ...
steve - 2008-02-12, 22:41

bond napisał/a:
hahahaha nie moge z was ... o kurde trafia Ci cos .. straszne jak masz jakis problem i jakis nieskam zwiazany z dopingiem bo chlopaki zamisat cukierki krzycza stal to spoko wiem ... moze nie przychodz na mecze !!! a oni i tak beda spiewac STAL ... i w ogole nie wiem co wam w tym przeszkadza ...


stary zjawiliście się z znikąd to tak samo możecie zniknąć.. Ty chyba nie kapujesz co bylo 2 lata wcześniej na widowni, jakich mieliśmy kibiców... to byla klasyka!!

a wy to jesteście bandą chloptasi, którzy przychodzą sobie pokrzyczeć Stal, a nawet nie wiedząc i na oczy nie widzieli żadnego meczu koszykarek Stali, pilkarzy ręcznych Stali, czy nawet pilkarzy nożnych... (żeby nie bylo ja sam nie widzialem, a jestem starszy od Ciebie) ...

Michal jeśli przestaniecie, nazwę to "dopingiem", nasze koszykarki to się nic nie stanie, a na prawdę dużo ludzi będzie happy :) wy nawet nie wiecie jaki wstyd robicie na widowni...

Michal-Lemberg - 2008-02-12, 22:46

steve napisał/a:
Michal jeśli przestaniecie, nazwę to "dopingiem", nasze koszykarki to się nic nie stanie, a na prawdę dużo ludzi będzie happy wy nawet nie wiecie jaki wstyd robicie na widowni...


Sorry, ale ja i moi dwaj koledzy nie chodzimy do "młyna" i nie do nas (mnie) pretensje o doping, bo nikt z nas go nie prowadzi. Wszystkie mecze oglądamy na spokojnie. Nie widzisz tego? Tylko wczoraj "się udzielaliśmy wokalnie", bo dopingowalismy Wisełkę. Ś-W-L

hamulec - 2008-02-12, 22:48

steve napisał/a:
wy nawet nie wiecie jaki wstyd robicie na widowni...

mało powiedziane...kompromitują cały klub i resztę kibiców którzy przychodzą na mecz, jak dla mnie taki doping jest bez sensu i mija się z celem.....kiedyś robiliśmy prawdziwy doping i byliśmy uważani z jednych z najlepszych w Polsce w żeńskiej koszykówce a teraz to nawet nie ma o czym mówić, niestety...

steve - 2008-02-12, 23:03

Cytat:
Tylko wczoraj "się udzielaliśmy wokalnie", bo dopingowalismy Wisełkę. Ś-W-L


jeśli wy się wczoraj udzielaliście wokalnie.. to ja kocham Odrę z calego serca :)

Michal-Lemberg - 2008-02-12, 23:04

hamulec napisał/a:
kiedyś robiliśmy prawdziwy doping i byliśmy uważani z jednych z najlepszych w Polsce w żeńskiej koszykówce a teraz to nawet nie ma o czym mówić, niestety...


Kiedyś... To było kiedyś...

Michal-Lemberg - 2008-02-12, 23:07

steve napisał/a:
Cytat:
Tylko wczoraj "się udzielaliśmy wokalnie", bo dopingowalismy Wisełkę. Ś-W-L


jeśli wy się wczoraj udzielaliście wokalnie.. to ja kocham Odrę z calego serca :)


A kto Ci broni? :D

bond - 2008-02-12, 23:17

steve napisał/a:
pilkarzy ręcznych Stali
jaki Typ hahahaha wstyd o kurde sory ... jezeli robimy wstyd to juz napisalem wyzej ze mozasz sam zorganizowac doping ... jak nie ma dopingu to zle jest to tez zle ... ale dalej nie wiem dlaczego wam nie pasuje STAl ... aa i jeszcze jedno chloptasi znajdz sobie gdzies na podworku !!! i nie powinno Cie to interesowac czy pamietam czasy stali czy nie moja sprawa !!!!
Michal-Lemberg - 2008-02-12, 23:25

Hmmm... Robi się ciekawie, wręcz gorąco. Panowie, zachowajmy kulturę dyskusji, OK? Bez "chłoptasi" i innych inwektyw. A tak poza tym, to ten temat dotyczy meczu Cukierki-Wisła, a nie osobistych wynurzeń n/t sytuacji kibicowskiej w Brzegu.

PS. Proszę jeszcze raz - szanujmy się!

steve - 2008-02-12, 23:28

bond napisał/a:
steve napisał/a:
pilkarzy ręcznych Stali
jaki Typ hahahaha wstyd o kurde sory


a co Cię tu śmieszy ? czyżbyś nie wiedzial, że Stal w Brzegu miala nazwę nie tylko w koszykówce ? :) chloptasiu :)

qiero - 2008-02-12, 23:31

A ja jestem ciekawy co kibice Stali wiedzą o historii tego klubu. Proponuję sparing na wiedzę o historii Stali Brzeg.
Kwiatuszek - 2008-02-12, 23:32

Michal-WKS, hmnn.. Jesteś brzeżaninem przychodzisz na mecz Cukierków Brzeg z Wisłą Kraków i kibicujesz Wiśle ? Dla mnei troszke dziwne ..

Ludzie wam nic nie pasuje, nie było dopingu było źle jest doping jeszcze gorzej .... Uważacie , że lepiej , żeby na sali było cicho ??? Kurcze gdy CI młodzi chłopcy krzyczą np . Cała sala odpowiada albo wszyscy wstają żeby zachęcić do dopingu wszystkich obecnych na meczu to wszyscy , mają to w dup**

A wyzwiska na sędziów nie lecą tylko z młyna , ale również od innych ludzi nawet w podeszłym wieku :)

Pozdrawiam :*

Michal-Lemberg - 2008-02-12, 23:33

Steve i bond, porozm,awiajcie już sobie na pw, taka osobista prośba. Tam sobie niektóre rzeczy wyjaśnicie, a nie bedziecie wyciągać brudy na forum.
A.Mason - 2008-02-13, 01:12

Ja powiem jedno, dla ludzi, ktorzy krzyczeli na meczu nie inwektywy, ale teksty o Stali i innych klubach, po prostu szacunku miec nie bede. Swoimi okrzykami i podejsciem udowadniaja, ze nie chodzi im o pomoc klubowi, a dokladniej zawodniczkom w lepszej grze.
Dla mnie kibic to ktos, kto wspiera zespol zarowno kiedy ten jest na fali, jak i w slabszych momentach. Kibic to ktos, kto jest w stanie podziekowac za dobry mecz zarowno zwyciezcom, jak i przegranym. Bo o dobre widowisko chodzi. Rozumiem, gdyby koszykarki Cukierkow nie przejawialy zadnego zaangazowania w grze, ale tak nie jest. Widac, ze zawodniczki jakos sie staraja.
Klub to przede wszystkim zawodniczki na boisku, a dopiero potem dzialacze. Nie rozumiem, jak mozna wypiac sie na te pierwsze tylko dlatego, ze nie podobaja sie nam dzialania kierownictwa?
Bo watpie, zeby to, co prezentuja pseudo "Stalowcy" zachecalo do czegokolwiek. To jest zwyczajny antydoping.

Natomiast kibicowanie Wisle przez Brzezanina nie jest moim zdaniem niczym dziwnym, bo przeciez miejsce zamieszkania nie oznacza niewoli. Serce nie sluga i jak ono zadecyduje, to trzeba kibicowac klubowi z innego miasta.

dziudzia - 2008-02-13, 10:38

zgadzam się w zupełności z powyższym tekstem :)

a co do meczu to wydaje mi się że w tym akurat meczu zabrakło dziewczynom szóstego zawodnika jakim są kibice :(

beneck - 2008-02-13, 20:56

kurcze tak ogladam mecze naszych koszykarek obeserwuje doping na trybunach i teraz wyczytuje co tu niektóre osoby wypisuja to az łezka w oku sie kręci na mysl o czasach chociazby kiedy bylismy jeszcze w drugiej lidze i z azs lublin gralismy o awans czy tez troszke pozniej gdy z big blackiem start gdansk walczylismy o awans do połfinału czy tez pamietne mecze z gdynią w brzegu wtedy to byl doping i to wiekszosci sali nie tylko czesci wtedy tez niejaki andrzej w zółtej bluzie (przynajmniej tak go zapamietalem) dyrygował tym wszystkim i jakos chcialo sie wydrzec porządnie a teraz ... ehh szkoda gadac....
Kwiatuszek - 2008-02-13, 21:56

beneck napisał/a:
czy tez troszke pozniej gdy z big blackiem start gdansk walczylismy o awans do połfinału czy tez pamietne mecze z gdynią w brzegu wtedy to byl doping i to wiekszosci sali nie tylko czesci wtedy tez niejaki andrzej w zółtej bluzie (przynajmniej tak go zapamietalem) dyrygował tym wszystkim i jakos chcialo sie wydrzec porządnie a teraz


Pamiętam wtedy omal nie wygraliśmy z Lotem :) :) Zawsze na środku siedziała grupka kibiców a po udanej akkcji rzucało się zawsze w góre porwane kawałki papieru, które wyglądało jak konfetti ... Oj pamiętne czasy :-) Ale to cyba jescze za czasów Dilary i Algirtasa prawda??

beneck - 2008-02-13, 22:05

Kwiatuszek napisał/a:
Ale to cyba jescze za czasów Dilary i Algirtasa prawda??
to tez choc tez przynajmniej ja mam w pamieci czasy gdy odre a wczesniej kame i stal trenowal p. Jan Perkiewicz i wczesniej p. Jargiełło o ile nazwisk nie pomylilem poczatek lat 90 gdy spadalismy z ekstraklasy bodajze byl to mecz z akademiczkami z poznania byl jednym z pierwszych meczow na ktorych bylem i mimo ze spadalismy z ligi to i tak byla lepsza atmosfera podczas meczu niz jest to teraz... niestety :/
Manic - 2008-02-16, 23:08

beneck napisał/a:
kurcze tak ogladam mecze naszych koszykarek obeserwuje doping na trybunach i teraz wyczytuje co tu niektóre osoby wypisuja to az łezka w oku sie kręci na mysl o czasach chociazby kiedy bylismy jeszcze w drugiej lidze i z azs lublin gralismy o awans czy tez troszke pozniej gdy z big blackiem start gdansk walczylismy o awans do połfinału czy tez pamietne mecze z gdynią w brzegu wtedy to byl doping i to wiekszosci sali nie tylko czesci wtedy tez niejaki andrzej w zółtej bluzie (przynajmniej tak go zapamietalem) dyrygował tym wszystkim i jakos chcialo sie wydrzec porządnie a teraz ... ehh szkoda gadac....


Święte słowa , boże drogi co wtedy sie działo , nigdy tego w życiu nie zapomnę piękne chwile !

WILU - 2008-02-17, 07:34

gdzie jest tamta druzyna i "brzeski kocioł" znany w całym kraju ?
hamulec - 2008-02-17, 09:48

WILU napisał/a:
gdzie jest tamta druzyna i "brzeski kocioł" znany w całym kraju ?



gdzie tamta drożyna, nie wiem, a co do Brzeskiego kotła to część ludzi powyjeżdżała za granice, część nie ma jak dopingować bo mają ważniejsze sprawy itd, i tak jakoś to sie posypało, niestety....


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group