Nie ma chyba osoby, której nie byłyby znane losy brzeskich zabytkowych rezydencji, jak choćby tych umiejscowionych przy ulicach JP II czy Bolesława Chrobrego. Pojawia się zatem pytanie, co można zrobić w celu uratowania tego, co da się jeszcze uratować ? Czy nie powinno być tak, że w przypadkach skrajnych , jak wyżej opisane, to na Miasto spada obowiązek wykupu cennych nieruchomości z rąk prywatnych właścicieli nie mogących sprostać, z różnych względów, przywróceniu do użyteczności zakupionych zabytków ?