Minęło już trochę czasu od ostatnich wyborów, radni chyba już zapoznali się ze swoją pracą i z tym co tak naprawdę oznacza być radnym. Myślę, że można ich powoli zacząć oceniać pod kątem tego co udało im się zrobić dobrego dla tego miasta. Ja ze swojej strony proponuję spróbować to porównać do tego co tak naprawdę udało im się osiągnąć przez całe ich życie, czego się dorobili w życiu prywatnym, jak sobie radzą z utrzymywaniem swoich rodzin, jakie mają sukcesy na swoim koncie (a może też porażki).
Kiedyś słyszałam powiedzenie: pokaż mi swój dom a powiem ci kim jesteś.
Swoją drogą ciekawe czy dałoby się namówić radnych do uchylenia rąbka tajemnicy i np. opublikowania zdjęć z ich "gospodarstw domowych", bo przecież jeżeli ktoś jest dobrym gospodarzem na własnym podwórku to jest szansa, że będzie dobrze gospodarował pieniędzmi publicznymi.
Temat nasunął mi się po zapoznaniu się ...