Zarząd Dróg Powiatowych- złodzieje i oszuści?

Zostałem zrobiony w jajo przez Brzeski zarząd dróg powiatowych i ubezpieczalnię HDI Opole.

Gdy urwałem sprężynę amortyzatora na dziurze w dniu 18.02.2006 około godziny 21:00 na ul. Łokietka w Brzegu, napotkałem patrol policji który stwierdził, że nie muszę mieć od nich notatki o powstałej szkodzie gdyż cała droga jest jak ser szwajcarski i nie będzie z tym problemu. W poniedziłek zgłosiłem się do Zarządu drug powiatowych ( właściciela drogi) gdzie dali mi pismo które miałem wysłać do Opola do ubezpieczalni, tak też zrobiłem.

Niestety po dwóch tygodniach nie otrzymująz żadnej odpowiedzi zadzwoniłem do nich i zapytałem czy mogli by tę sprawę ruszyć stwierdzili że mają bardzo dużo zgłoszeń i sam muszę się skontaktować z Panem Płończakiem ( rzeczoznawcą ). Po wielu próbach udało się do niego dodzwonić ( ciągle wyłączony telefon). Obiecał że pojawi się następnego dnia. Oczywiście się nie pojawił a telefon przez ...

Uwaga OSZUŚCI!!!!

Od kilku dni na terenie Brzegu i okolic chodzą sobie po domkach przemili Panowie wkręcajac ludzi że robia kontrole gazową z ramienia miasta spółdzielni wspólnoty i cholera wie kogo jeszcze.... Bajer polega na tym że wciskają czujniki gazu które są niby w połowie refundowane przez miasto spółdzielnie wspólnote etc.... Zostawiają czujnik za zaliczką 100zł i wpłata na konto dodtakowo 130zł....... czyli 230zł z czego drugie tyle refunduje niby wspólnota czy spółdzielnia..... Koszt takiego czujnika jak wciskają to ok 50-80zł firmy w necie nie spotkasz jest tylko adres pocztowy i dziękuje nic więcej... Wiele osób się już nacięło dwa ludzie bezmyślnie wpuszczają do domu obcych akwizytorów.... Firma nazywa się IMPEX i jest z Rudy śląskiej przynajmniej taki adres podali... Najśmieszniejsze w tym jest to że próbowali wcisnąć to mojej sąsiadce która tak jak i ja ma junkers z czujnikiem cofania się gazu... podkreślili że ich czujnik musi być przy tym junkersie... ...

Internetowe naciąganie ludzi dobrej woli - oszuści w sieci !

:: Oszuści na Naszej-klasie podszyli się pod fundację pomagającą dzieciom ::
Nadesłał Widmo, Aga; am/Alert24 2009-06-09, ostatnia aktualizacja 2009-06-09 14:36:30.0
Tekst skopiowany z portalu Gazeta Wyborcza

- Bezczelność oszustów nie zna granic - napisała na Alert24 jedna z czytelniczek. Nieznani sprawcy założyli w serwisie Nasza-klasa fałszywe konto Fundacji Serce Dziecka. Chcieli wykorzystać dobroć ludzi i wyłudzić od nich pieniądze. Na szczęście ich konto szybko zniknęło ze stron serwisu.


Fundacja Serce Dziecka im. Diny Radziwiłłowej została założona we wrześniu 2006 roku. Jej głównym celem jest zbieranie funduszy na rzecz pomocy dzieciom z wadami serca. Poza tym, fundacja pomaga dzieciom, które straciły rodziców lub opiekunów.

Wykorzystują dobroć człowieka

Nieznani sprawcy postanowili wykorzystać dobroć ludzi, żeby wyłudzić od nich pieniądze. W serwisie Nasza-klasa założyli fałszywe konto Fundacji Serce Dziecka. - W rubryce "O sobie" ...

Oszuści w woj. opolskim

Uwaga na (ludzi podających się za obywateli romskich, bądź tureckich) wciskających ludziom, podrobione złoto typu łańcuszki, sygnety, na kit, że zabrakło im paliwa bądź pieniędzy na paliwo etc. daj ile możesz a on da Ci w zastaw złoto. Osoby które zostały oszukane proszone są o zgłaszanie się na Policję. Oszuści poruszają się srebrnym mercedesem E klasy na niemieckich numerach oraz granatowym mercedesem prawdopodobnie też E klasa. Ku przestrodze, jak napotkacie takich na swej drodze.

Uwaga oszuści!

W Brzegu grasują mężczyźni, którzy podszywają się pod hydraulików. W celu sprawdzenia instalacji wodnej wchodzą do domów i okradają mieszkania. Najczęściej odwiedzają osoby starsze.

Do takiego zdarzenia doszło w budynku przy ulicy Monte Cassino. Osiemdziesięciopięcioletnia kobieta wpuściła do swojego mieszkania dwóch mężczyzn. Staruszce powiedzieli, że trzeba sprawdzić stan szczelności rur. Jeden z oszustów zaczął naprawiać coś przy zlewie, a drugi poprosił kobietę, by ta odkręciła wodę w łazience i obserwowała ciśnienie.

Wówczas fałszywy hydraulik zaczął plądrować mieszkanie. Oszuści ukradli tysiąc złotych i osiemdziesiąt euro. Sprawcy wykorzystali starszy wiek kobiety i jej naiwność. To ułatwiło im wejście do lokalu.

Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności w takich przypadkach i nie wpuszczanie obcych ludzi do swoich mieszkań.

Radio Opole
Maciej Stępień