Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Park Ptasi
Autor Wiadomość
przemek11 



Wiek: 32
Dołączył: 23 Sie 2010

UP 2 / UP 6



Wysłany: 2019-01-17, 12:53   Park Ptasi

Czy ma ktoś informacje na temat Parku Ptasiego ? Interesowało by mnie czy powstał razem z osiedlami czy był może wcześniej,co w tym miejscu było dawniej itd. Za wszelki zdjęcia z dawnych lat był bym też wdzięczny ;)
0 UP 0 DOWN
 
Julian Mazur 



Wiek: 73
Dołączył: 19 Mar 2016

UP 233 / UP 63



Wysłany: 2019-03-30, 07:56   

Co Pan nazywa Ptasim Parkiem?
Ostatnio zmieniony przez Julian Mazur 2019-03-30, 07:59, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Julian Mazur 



Wiek: 73
Dołączył: 19 Mar 2016

UP 233 / UP 63



Wysłany: 2019-04-02, 06:02   

Myślałem o Małpim Gaju, ale to pewnie nie on.
Ostatnio zmieniony przez Julian Mazur 2019-04-02, 06:04, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
przemek11 



Wiek: 32
Dołączył: 23 Sie 2010

UP 2 / UP 6



Wysłany: 2019-06-02, 22:03   

Tak,włąśnie o ten park mi chodzi.
0 UP 0 DOWN
 
Julian Mazur 



Wiek: 73
Dołączył: 19 Mar 2016

UP 233 / UP 63



Wysłany: 2019-06-03, 21:35   

Chyba istniał przed wojną. Za nim (tam gdzie teraz osiedle) były pola, na których składowano (?) wiklinę, miejsce wspaniałych, nielegalnych zabaw, obok rosyjskie kino, w niedzielę oblegane przez polskie dzieci,1.50 kosztował bilet, chyba najmniej o połowę tańszy niż w kinie Słońce, z wielu filmów pamiętam fascynującą nas wtedy indyjsko-radziecką "Wyprawę za trzy morza" (https://fdb.pl/film/115183-wyprawa-za-trzy-morza). Ten film, wspaniałe prasowane irackie daktyle zapakowane w celofan z rysunkiem lwa i złotym napisem chyba Babylon, kupowane u pana Dąbrowskiego na Piastowskiej i niezwykły "orientalny" romski pogrzeb, to były moje pierwsze kroki na Wschód. Skąd nie tylko wschodzi :) słońce, ale i skąd przyszli wszyscy Bogowie i prorocy, w którą stronę skierowane są ołtarze starych świątyń (np. brzeskich pw. świętego Mikołaja i kościoła chyba trynitarzy) i skąd "pochodzi" nieokcydentalny :) wyraz orientacja. Ex Oriente lux.
Ostatnio zmieniony przez Julian Mazur 2019-06-03, 21:45, w całości zmieniany 6 razy  
2 UP 0 DOWN
 
Dziedzic_Pruski 



Wiek: 63
Dołączył: 19 Lut 2007

UP 4808 / UP 7271



Wysłany: 2019-06-10, 15:56   

Co się tyczy brzeskich kościołów, to chodzi zapewne o nieistniejący dziś kościół cmentarny Trójcy Św. przy ul. Nowe Domy (Ofiar Katynia).
Ostatnio zmieniony przez Dziedzic_Pruski 2019-06-10, 15:57, w całości zmieniany 1 raz  
2 UP 0 DOWN
 
tadjurek 


Wiek: 73
Dołączył: 14 Paź 2005

UP 117 / UP 4


Skąd: oczywiście z Brzegu

Wysłany: 2019-06-11, 09:17   

Listę brzeskich kościołów zorientowanych (czyli z prezbiterium skierowanymn na wschód) można powiększyć o kościoły: pofranciszkański (św.św. Piotra i Pawła przy Placu Młynów i Zmartwychstania Pańskiego na cmentarzu przy ul. Ofiar Katynia oraz najnowszy Miłosierdzia Bożego przy ul. Makarskiego.
Warto zauważyć, ze pierwotnie kościół zamkowy św. Jadwigi również był zorientowany jednak po przebudowie w II poł. XVIII w. prezbiterium umieszczono w części zachodniej odbudowanej nawy. Dwa inne brzeskie kościoły: Podwyższenia św. Krzyża i ewangelicki św. Łukasza (przy ul. Łokietka) mają prezbiteria skierowane na północ.
Widać stąd, na przykładzie naszego miasta, że reguła umieszczania ołtarza po stronie wchodniej kościoła nie musiała być bezwzględnie przestrzegana.
1 UP 0 DOWN
 
Kala 


Wiek: 49
Dołączyła: 24 Sty 2013

UP 7 / UP 6



Wysłany: 2019-06-14, 20:17   

Wracając do tematu, park zanim został parkiem był niczym, po prostu ukształtowanie terenu nie pozwoliło wybudować tam niczego, ponoć było tam jakieś bajorko a więc i źródełko, teraz wiadomo że wyschnięte ale kiedyś nie mieli o tym pojęcia, zresztą widać po nierówności terenu, że coś tam było "mokrego". To, że plac ten był położony między ulicą a ówczesnym nowym osiedlem przerobiono go na park i nazwano Ptasim, gdyż było ono jedynym (nie)zaplanowanym zielonym przyosiedlowym miejscem, nie można było zrobić tam nawet ogródka jordanowskiego (nierówności terenu) więc dosadzono drzewek i zaproszono ptaszki.
Dziwny układ parku, nierówności, różnorodność drzew i krzewów, tranzyt ludzi idących z pracy do pracy, kościoła, dworzec itd. sprawił, że mieszkańcy nazwali go Małpim Gajem. Tak więc właściwa nazwa to Ptasi Park, Małpi Gaj to wymyślona nazwa przez mieszkańców.
Pozdrawiam.
1 UP 1 DOWN
 
Julian Mazur 



Wiek: 73
Dołączył: 19 Mar 2016

UP 233 / UP 63



Wysłany: 2019-07-08, 16:59   

Jasne, że zwłaszcza później budowane kościoły często nie były orientowane, idea Ex Oriente lux, tak jak część innych, oczywiście donioślejszych, się w Kościele katolickim zagubiła, o czym wspominam bez satysfakcji. Ale nie tylko wtedy: stary przecież kościół św. Antoniego we Wrocławiu wybudowano inaczej z powodów zapewne prozaicznych, by przylegał wejściem do ulicy; inaczej wybudowano tamtejszy, starszy jednak, kościół św. Doroty, z punktu widzenia, za przeproszeniem, logistyczno-duszpasterskiego, nierozsądnie, przynajmniej dzisiaj to oceniając, być może wtedy miało to sens; synagoga Pod Białym Bocianem jest zorientowana, wszystkie znane mi meczety i cerkwie też, oni trzymają się tradycji (choć miast Orientu kierunek wskazywała tylko w niektórych miejscach przecież orientalnie usytuowana Mekka); religia, która rezygnuje z respektu dla tradycji i wdzięczy się wobec współczesności, przepada lub zamienia się w w taki lub inny show. Co do Małpiego Gaju, takim on dla mnie pozostanie, to pani Kala lekką ręką pisze sobie o nim to i owo. Dziedzic Pruski głosu nie zabiera, a pewnie on wie z nas najwięcej. Co do tego, że ludzie Małpim Gajem go nazwali: ludzie mają prawo kreować nazwy, choćby dla nas niepojęte, ale mające jakiś rodowód; tylko średniego lotu politycy troskają się o "interesy nazewnicze", aby np. Halę Ludową nazwać ponownie, jeno po polsku, Halą Stulecia, co w wykonaniu Polaków rozmiłowanych niegdyś chorobliwie w Napoleonie, jest groteskowym serwilizmem wobec Niemiec z 1813/1913 r. i splunięciem post mortem w twarz naiwnym polskim legionistom et consortes. W mieście, które jest dzisiaj polskie dzięki Armii Czerwonej, ponad ośmiu tysiącom Rosjan, Ukraińców, Żydów, Tadżyków, Kazachów, Ormian, nawet kilku Polaków w krasnoarmiejskich mundurach i priocziem, którzy bez wizy Schengen, czyli bezprawnie, od dobrze ponad pół wieku leżą przy Karkonoskiej i na Skowroniej Górze, ich dowódcy, generałowi Władimirowi Głuzdowskiemu, wnukowi powstańca styczniowego i przede wszystkim dzięki dalekowzrocznym wizjom pewnego sumiastego zbrodniarza, mówi się trudno AD 2019, Gruzina (już czekam na ostre kopy "prawdziwych" Polaków, jakoś ostatnio poddechłych na naszym portalu; wstawajcie chłopcy z wyrek, podejdźcie do płota, spoko, mam robotę, znany mi Wasz bełkot zostawiam Wam).
Ostatnio zmieniony przez Julian Mazur 2019-07-09, 17:48, w całości zmieniany 16 razy  
1 UP 2 DOWN
 
Kala 


Wiek: 49
Dołączyła: 24 Sty 2013

UP 7 / UP 6



Wysłany: 2019-07-16, 07:48   

Panie Julianie, napiździł pan w temacie jak śniegiem w Egipcie, nikomu nie potrzebne wiadomości, przynajmniej w tym temacie. Lekką ręką pisałam, bo to są fakty. Mieszkałam w pierwszym bloku przy tym parku a niedaleko moja babcia, która wiedziała trochę więcej niż Ty.
Pleć pleciugo byle długo, naprodukowałeś się a merytorycznie nic nie wytworzyłeś.
Proszę o pisanie w temacie, kościoły we wrocku nie są niczym powiązanym z Ptasim, Małpim Gajem, tak samo jak wszystko inne co napisałeś.
Jest wiele historycznych tematów na forum więc polecam te, na których się znasz.
Ty nawet pewnie nie wiesz jak wygląda Park o którym piszemy ale jak widać chciałeś zabłysnąć, i błysnąłeś jak choinka w Wielkanoc!
0 UP 3 DOWN
 
Dziedzic_Pruski 



Wiek: 63
Dołączył: 19 Lut 2007

UP 4808 / UP 7271



Wysłany: 2019-07-16, 19:37   

Julian Mazur napisał/a:
Dziedzic Pruski głosu nie zabiera, a pewnie on wie z nas najwięcej.
Nie zabieram głosu, bo nic mi o Małpim Gaju nie wiadomo.
Julian Mazur napisał/a:
tylko średniego lotu politycy troskają się o "interesy nazewnicze", aby np. Halę Ludową nazwać ponownie, jeno po polsku, Halą Stulecia, co w wykonaniu Polaków rozmiłowanych niegdyś chorobliwie w Napoleonie, jest groteskowym serwilizmem wobec Niemiec z 1813/1913 r. i splunięciem post mortem w twarz naiwnym polskim legionistom et consortes.
W 1913 r. obchodzono w Niemczech z wielką pompą stulecie tzw. wojen wyzwoleńczych, dorabiając do tego legendę, jak to cały naród powstaje przeciw despocie (Napoleonowi): "Das Volk steht auf, der Sturm bricht los" (naród powstaje, burza się zrywa), jak to ujął poeta Karol Teodor Körner, który sam walczył (i poległ) w ochotniczym korpusie Lützowa.
"Ponieważ Królestwo Prus nie miało pieniędzy na wojsko, ochotnicy sami musieli znaleźć środki na utrzymanie i wyposażenie. Stąd czarny kolor ich mundurów, pochodzący z farbowania ubrań cywilnych, był to najtańszy sposób zapewnienia jednolitego wyglądu oddziału. Czarne mundury, czerwone wypustki i brązowe guziki. Dawało to w efekcie triadę czarny-czerwony-złoty, która stała się w Niemczech symbolem ideałów republiki, a później kolorami flagi państwowej Niemiec". W tym miejscu można się doszukiwać pewnych analogii do legendy legionów Dąbrowskiego.
W marcu 1813 r. przebywający we Wrocławiu (Berlin był zajęty przez Francuzów) król pruski Fryderyk Wilhelm III, niebywały kunktator, został zmuszony przez swych ministrów do wydania manifestu „Do mojego ludu”. Wówczas ustanowiono też odznaczenie Krzyża Żelaznego. Lud, a ściślej jego światłe warstwy, uwierzył w manifest i obietnice wolności, a później został srodze rozczarowany. Niemniej Niemcy powinni być moim zdaniem wdzięczni Napoleonowi, który wnosząc rewolucyjny ferment, porządnie przewietrzył rupieciarnię, jaką była zbieranina państewek wchodzących w skład Pierwszej Rzeszy, i w rezultacie (nieświadomie) przyśpieszył proces zjednoczenia Niemiec.

Czy powrót do dawnej nazwy jest serwilizmem? Być może, ale być może i próbą oswojenia cudzej historii tych ziem, bez zapominania własnej. Na tej zasadzie przywróconoo dawny, cesarski herb Wrocławia, a w Brzegu dawną nazwę Parku Wolności.

We wspomnianym wyżej 1913 r., tym razem w Rosji, również z wielką pompą obchodzono trzechsetlecie wstąpienia na tron dynastii Romanowych. Pięć lat później nie było już ani jednego cesarstwa, ani drugiego. Zarówno Rosja, jak i Niemcy należały do przegranych wojny światowej, a później następcy kajzera i cara – jeden z wąsikiem, a drugi z sumiastymi wąsami – z całych sił dążyli do restytucji upadłych imperiów, co doprowadziło do kolejnej wojny światowej, a może było po prostu kontynuacją poprzedniej. Zwycięzcą okazał się „wąsaty zbrodniarz”, który przy okazji nie tylko rozwiązał piastowskie dylematy i wyprostował meandry – w tym miejscu nawiązanie do sąsiedniego wątku – ale, uprzednio co prawda mocno ją okroiwszy, przesunął i przeorientował Polskę ze wschodu na zachód, podobnie jak to się np. stało z brzeskim kościołem św. Jadwigi, dając jej (tj. Polsce) w rezultacie nowe perspektywy rozwoju – „Maszynista” (ten od pociągu historii z wiersza Broniewskiego), a raczej zwrotnicowy, przetoczył polski wagon trzeciej klasy na nowe tory.

Podobnie jak naród wybrany, który po wyprowadzeniu z niewoli egipskiej musiał się przez czterdzieści lat błąkać po pustyni, zanim dotarł do ziemi obiecanej, tak i Poalcy musieli się wprawdzie jeszcze ponad czterdzieści lat błąkać po bezdrożach realnego socjalizmu, ale w końcu dotarli do "własnego domu". Może powinniśmy zatem być wdzięczni wąsatemu Gruzinowi, podobnie jak Niemcy Napoleonowi? A może nie? Bo coś mi się zdaje, że „naród wybrany” stęsknił się za pustynią, a może i za niewolą egipską?
3 UP 0 DOWN
 
Julian Mazur 



Wiek: 73
Dołączył: 19 Mar 2016

UP 233 / UP 63



Wysłany: 2019-07-19, 19:23   

Mądrze prawisz Dziedzicu (jak zawsze :) ). Choć to hołubienie niemczyzny w nazwie wrocławskiej hali stulecia wzięcia w d... także przez legionistów naszych, jest równie durne co zabawne. Mówiła mi badaczka śmierci i pochówku trzewi Kutuzowa w Bolesławcu, że napoleońska dzicz zapisała się w historii tego miasta jak najgorzej: grabieniem, niszczeniem, gwałtami. A gdy wkroczyli Rosjanie mieszczanie bolesławieccy na rękach ich nosili, fetowali długo. I ja bym nasz Park Wolności zostawił, ich historia nie powinna wygrywać z naszą historią w ten sposób, że się wyrzekamy nazw, które stały się nasze, weszły do głów, pamięci, serc niekiedy.
Ostatnio zmieniony przez Julian Mazur 2019-07-19, 19:29, w całości zmieniany 3 razy  
2 UP 0 DOWN
 
tadjurek 


Wiek: 73
Dołączył: 14 Paź 2005

UP 117 / UP 4


Skąd: oczywiście z Brzegu

Wysłany: 2019-07-20, 14:30   

Julianie Mazurze:
Nazwa Park Wolności została, uzupełniono ją w 2000 r. tylko dopiskiem "im. Juliusa Peppela". Przed wojną, od 1911 roku był to Julius Peppel Park. Warto dodać, że czasy, kiedy burmistrzem Brzegu był Julius Peppel (1895-1910) to znakomity okres w rozwoju naszego miasta. Powstały wtedy m.in. takie gmachy jak seminarium nauczycielskie, sąd, koszary nowe (dzisiaj zwane czerwonymi), nowe osiedla. Miasto otrzymało kanalizację, wodociągi, nowe nawierzchnie ulic i chodniki. Wreszcie on to był inicjatorem założenia nowego parku miejskiego jako miejsca rekreacji i wypoczynku mieszkańców. Uważam, że słusznie dzisiaj podtrzymuje się w jego nazwie pamięć o zasłużonym dla miasta burmistrzu
Ostatnio zmieniony przez tadjurek 2019-07-20, 14:36, w całości zmieniany 1 raz  
2 UP 0 DOWN
 
Julian Mazur 



Wiek: 73
Dołączył: 19 Mar 2016

UP 233 / UP 63



Wysłany: 2019-07-20, 19:49   

Dziękuję T. Jasne, że i ja to za słuszne uważam. Przepadła mi kupiona za licealnych czasów książka Józefa Czajkowskiego o drzewach i krzewach miasta Brzegu. W niej chyba była część poświęcona powstawaniu brzeskich parków. To dziwne, ale na forum chyba nie pojawił się osobny dział o brzeskich parkach, niezwykłych przecież (pamiętam z nudnych dla laika opisów we wspomnianej książce informację, gdzie rośnie krzew, z którego liści uczyniony wywar powoduje po wypiciu śmierć przez uduszenie; przechodziłem obok setki razy zawsze z respektem spoglądając w jego stronę :) ). Szukałem niegdyś grobu Czajkowskiego w brzeskim grobonecie, nie znalazłem, czytałem gdzieś, że do Brzegu przyjechał ze Świdnicy, może tam jest pochowany?
Ostatnio zmieniony przez Julian Mazur 2019-07-20, 21:01, w całości zmieniany 2 razy  
1 UP 0 DOWN
 
Julian Mazur 



Wiek: 73
Dołączył: 19 Mar 2016

UP 233 / UP 63



Wysłany: 2019-07-20, 20:16   

Krewka dama znowu mnie obsobaczy, ale... Z wędrówek chyba na początku lat 60. pamiętam, że na leśnym dla mnie końcu Parku Wolności, nieodległym Skarbimierza, były nieliczne pozostałości po przedwojennym cmentarzu.
1 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: Brak tagów.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 33
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu