[qiero]

System szkolenia w Brzeskim Towarzystwie Piłkarskim w ostatnim czasie przechodzi zmiany, na czym one polegają?
Naszym pierwszym celem było objęcie systemem szkolenia wszystkich roczników począwszy od pierwszej klasy szkoły podstawowej aż do juniorów. Chcieliśmy, by dwa roczniki składały się na jedną grupę, ale jak już to rozpoczęliśmy okazało się, że w dwóch rocznikach powstawały dwie grupy – mocniejsza i grupa walcząca o to by do tej mocniejszej trafić. W ten sposób doszło do tego, że na obecną chwilę mamy w klubie osiem grup chłopców – po dwie żaków i orląt oraz po jednej młodzików, trampkarzy, juniorów młodszych i juniorów.

Jest jeszcze grupa dziewcząt.
Tak, i co ciekawe, przy naborach w pierwszych klasach zainteresowanie dziewcząt jest podobne do chłopców. Widać więc, że piłka nożna jest popularna nie tylko wśród chłopców. Cały czas szukamy sponsora dla żeńskiej sekcji, która w przyszłym sezonie mogłaby wystartować w II lidze.

Skąd takie zainteresowanie treningami w klubie?
Wiadomo, że piłka nożna jest w naszym kraju najpopularniejszą dyscypliną, ponadto jej ranga wzrosła wraz z przyznaniem naszemu krajowi Euro 2012. Jeśli chodzi o nasz klub to chętni zgłaszają się tu, bo nie oferujemy jedynie treningów, ale także udział w wielu turniejach w całym kraju, a większość grup organizuje też obozy, zarówno latem, jak i zimą. Należy też dodać, że w szkoleniu młodzieży sama piłka nie jest jedynym celem. Ważne jest również to, by dzieci miały jakieś zajęcie po godzinach lekcyjnych. Dzięki sportowi mają możliwość lepszego rozwoju, a poza tym sport odciąga je od bram, ulic, komputerów i telewizorów.

Jaki jest docelowy model systemu szkolenia w BTP Piast?
Dążymy do tego, by nasze szkolenie było oparte o klasy sportowe w szkołach. Obecnie są klasy usportowione w Publicznym Gimnazjum nr 3, chcielibyśmy też takie utworzyć w jednej ze szkół podstawowych, a kolejnym naturalnym krokiem rozwoju jest jedno z liceów. Według mnie najlepsze byłoby II Liceum Ogólnokształcące, gdzie jest boisko piłkarskie, które wystarczy wyremontować, jest tam też sala, siłownia, jednym słowem świetne warunki dla takiego przedsięwzięcia. Mamy zamiar utworzyć w Brzegu Akademię Piłkarską, gdzie w klasach piłkarskich uczyliby się nie tylko mieszkańcy Brzegu, ale moglibyśmy przyjąć też uczniów z innych miejscowości. Starostwo już przygotowuje się do zorganizowania schroniska młodzieżowego w byłym internacie Zespołu Szkół Ekonomicznych przy ul. Wyszyńskiego, gdzie można by było zakwaterować uczniów spoza Brzegu. To zamknęłoby nam system szkolenia. Liczę na to, że zawodnicy po naszej Akademii będą zasilali zespół seniorów, który w przyszłości będzie grał w wyższej klasie rozgrywkowej.

Czy nad całością będą czuwali trenerzy z Brzegu?
Tak, musze powiedzieć, że wszyscy trenerzy w naszym klubie mają uprawnienia instruktorskie z piłki nożnej, a jeden z nich posiada nawet pierwszą klasę trenerską. Poza tym niemal wszyscy kiedyś grali lub nadal grają w piłkę nożną. Mamy jednak świadomość tego, że jest potrzeba ciągłego dokształcania. Na dzień dzisiejszy trenerzy sami o to dbają, uczestnicząc w różnych kursach, szkoleniach, czy też wymieniając się doświadczeniami z innymi szkoleniowcami w kraju.

Czy bazy treningowe w Brzegu są wystarczające na prowadzenie szkolenia?
W tej chwili jest to jeden z naszych problemów, chociaż na tle innych miast w województwie, mamy o niebo lepsze bazy treningowe. Mamy przecież kilka hal sportowych do dyspozycji, a i boiska są w miarę przyzwoitym stanie. Jeżeli jednak uda się zrealizować inwestycje planowane w związku z Euro 2012, mam na myśli modernizację stadionu i budowę nowej hali, będziemy mieli bardzo dobre warunki. Ponadto w najbliższym czasie w Zespole Szkół z Oddziałami Integracyjnymi powstanie uniwersalne boisko ze sztucznym oświetleniem, gdzie część grup będzie mogła trenować nawet wieczorami.

Rozwój systemu szkolenia wiąże się też z większymi kosztami, czy klub w tej chwili na to stać?
Nasz klub ma trzy podstawowe źródła finansowania. Pierwsze podstawowe to środki z Urzędu Miasta, które są przeznaczone na wynagrodzenia dla trenerów. Drugie to rodzice zawodników, którzy przeważnie finansują wyjazdy na turnieje, czy zakup sprzętu sportowego. A trzecie to sponsorzy, którzy wspierają albo klub, albo poszczególne sekcje. Wracając do rodziców, chciałbym wspomnieć, że służą nie tylko finansowo, ale głównie angażują się organizacyjnie w działalność poszczególnych zespołów. To czy takie środki są wystarczające jest kwestią tego na jakim poziomie się chce działać. Na dzień dzisiejszy nam to wystarcza, ale jeżeli się chce to robić na większą skalę, a my do tego dążymy, to konieczni będą kolejni sponsorzy. Już teraz jesteśmy zauważani w kraju i często otrzymujemy zaproszenia na turnieje. Chcąc doskonalić umiejętności naszych młodych zawodników będziemy musieli częściej z tych zaproszeń korzystać, a to będzie się wiązało ze znacznie większym nakładem środków finansowych. Rodziców na takie wydatki już nie będzie stać.

Dziękuję za rozmowę.