Mecz finałowy w niedzielę 30.04.br o godz.18.00
Orbiliusz BC Brzeg-AZS PWSZ Nysa
zapraszamy kibiców !Ostatni mecz w lidze wojewódzkiej zakończenie sezonu i wręczenie pucharów medali i nagród
Fajniutki meczyk, z walka! Jednak troszke wiecej szczescia po stronie Nysy. Mysle ze Nysa wygrala koncowke zbiorkami, chyba z 3 razy zbierali po niecelnym zucie wolnym. Szkada mi troche przegranej Orbiliusza, jednakze sie ciesze z zwyciestwa Nysy, bo mozliwe ze tam w przyszlym sezonie bede gral! Pozdro
Ps. wyniku dokladnie nie pamietam, wiem ze bylo trzema dla Nysy. Chyba 73:76
W dniu dzisiejszym odbył sie ostatni mecz finałowy ligi wojewódzkiej pomiędzy BC Orbiliusz Brzeg a AZS PWSZ Nysa. Wynik spotkania: 73 - 76 dla Nysy.
Mecz był bardzo zacięty były wzloty i upadki podczas gry zawodników jak i samych sędziów - znmowu sędziowie - było kilka takich sytuacji w ktorych sędziowie nie reagowali i działali na korzyśc druzyny gospodarzy.Ale nie o sędziach piszemy.
Skutecznosc obu druzyn była srednia wiele piłek nie "wchodziło" Nyskiej drużynie i stąd pierwasza kwarta zakończyła sie wygrana dla Brzegu 23 - 15.
W drugiej i trzeciej kwarcie dominowali koszykarze z nysy wygrywajac obie kwarty. Ostatnia kwarta była wyrównana i zakończyła sie stosunkiem koszy 18 - 16 co dało końcowy wynik 73 - 76<\b>.
Gratuluje obywdu druzynom, gratuluje akademikom z Nysy zdobycia tytułu Mistrza Ligi Wojewódzkiej województwa opolskiego należało im sie to m.in. z powodu zaangazowania trenera w zespół a tażke jako debiut w lidze.
Pozdrawiam wszytskich kibiców obu druzyn.
B R A W O --N Y S A--
Jak nie w tym to w nastepnym sezonie...widocznie nalezy porobic roszady w druzynie, kogos wymienic, nowych graczy nabyc...ale brawo za walke do konca i brawo oczywiscie dla Nysy za wygranie Ligi Wojedwodzkiej. Pozdrowienia
ogladajac mecz dwoch najlepszych zespolow ligi wojewodzkiej doszedlem do wniosku ze poziom belki jest lepszy niz myslalem. momentami poziom spotkania byl slaby. wg mnie zdecydowanie najlepszym zawodnikiem byl Tomek Pieszynski. po tym co robil rece same skladaly sie do klaskania. natomiast obraz dobrego spotkania zburzyl mi zawodnik orbiliusza z nr 7, ktoremu zawodnicy z nysy moga tylko podziekowac za prezenty w trakcie meczu w postaci niesamowitej ilosci niecelnych podan, airball'ow, strat, zero dlugich podan, zero szybkich przejsc do ataku. po takiej rekomendacji juz po pierwszej polowie meczu na parkiet powinien wejsc Robert Dzikiewicz albo Radek Sosnowka. w pelnym skladzie orbiliusz wygralby to spotkanie zdecydowanie.
wlasnie Orbiliusz zagral w okrojonym skladzie,zabraklo dwuch czolowych graczy(Marcina K. i Piotrka R.)z nimi mecz wygladal by napewno inaczej,mozliwe iz nie szybkie 4 faule Pachola to wynik mogl by byc kozystniejsz...ale meczyk powinien sie podobac....
no mi podobal sie raczej srednio, bo faktycznie poziomem nie zachwycal, bardzo duzo prostych bledow z obu stron. szkoda, ze nie bylo piotrka i kaktusa, moglo byc zdecydowanie lepiej. pewnie gdyby nie tomek to byloby ponad 20 pkt dla nysy a to juz byloby smutne mysle ze jasiu troche przegral ten mecz na wlasne zyczenie przez swoja taktyke, ktora jest i chyba zawsze pozostanie dla mnie nieodgadniona. dlaczego zawodnik, ktory popelnia cala mase bledow, ewidentnie mu nie idzie, spedza na boisku prawie 40 min wedlug mnie bylo dwoch taki zawodnikow, ktorzy grali caly mecz a powinni zejsc juz po pierwszej kwarcie. zreszta bedac na miejscu jednego z nich chyba sama poprosilabym o zmiane, no ale to juz jego sprawa. dla mnie byl to ewidentny blad trenera. a meczu naprawde szkoda, bo byl do wygrania
Pamietajmy, ze Jasiu nie jest tak naprade trenerem, a cały zespół to sami znajomi, którzy spotykają się codziennie i bawią się ze sobą... więc takie sprawy jak gra zawodników, którym nic nie wychodzi na parkiecie a grają dalej jest normalna. Kumpel lepszy od innych z ławki sprawa prosta gra!
Mecz stał na słabym poziomie... dużo błędów po obu stronych i masakrycznie dużo niecelnych rzutów. Orbiliusz miał tragiczną skuteczność z dystansu, jak i również z pół. Gdyby nie środkowi to przegraliby masakrycznie. Nysa nadrabiała właśnie z rzutami za 3 pkt i rzutów za trumny. Do sędziów nie powinno być żadnych pretensji. Nysa wygrała dzięki Orbiliuszowi, który przegrał na własne życzenie.
Dobra gra Piechura, słaba postawa Rufia i Pachoła brak rozgrywającego, za wolno wszystko... No i ławka nic nie pomogła
macie racje... nieodgadniona 'taktyka' Jasia, masa błędów... dośc niski poziom,
to wszytsko niesttey złożyło się na nie za ciekawe widowisko... Osobiście, pierwszy raz byłam na lidze wojewódzkiej, i szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś 'lepszego'.
A ten mecz wyglądał, jak jeden z gorszych nawet w belce
Dobrze że opłaty za niego nie brali Bo żądałabym zwrot gotówki (joke)
Ale zawsze jednak lepiej przyjść i pooglądać basket, niż siedziec w domu nicnierobiąc =]
Co do poziomu, błędów, decyzji trenera itp. - racja.
Ale zwrócę uwagę tylko na jedno: 250 widzów (osobiście liczyłem) na takim spotkaniu to w Brzegu prawdziwe mistrzostwo świata. Na Orlik chodzi regularnie 50, w porywach do 100. Nawet na mniej atrakcyjnych meczach Cukierków bywa około 300, a do 500 to dochodzi tylko sporadycznie. Nie wiem jak tam frekwencja na piłkarskim Piaście ale 250 to chyba dawno nie było (rekord mógł być na meczu 1/16 mistrzostw Polski juniorów - BTP - Korona Kielce). W wyżej wymienionych klubach jest zarząd, są działacze, tradycje i mniejsza albo większa kasa na organizację.
A tu jeden Jasiu, pewnie z pomocą kilku osób i zawodników stworzył drużynę, grają w lidze i ludziska mają rozrywkę (tak jak przedmówca, który wspomniał, że lepiej przyjść na halę niż siedzieć w domu). Zadbał nawet żeby w przerwach ludzie się nie nudzili i można było pooglądać Can-Cana Pauliny Rutowicz i jej dziewcząt. Emocji też nie brakowało (kiedy ostatni raz widzieliście w Brzegu trenera tak efektownie rzucającego krawatem o ziemię) więc w sumie: to było jedno ze sportowych wydarzeń kwietnia.
A że Jasiu czasem też mnie denerwuje to już inna sprawa. Zróbmy tyle co on, to możemy się potem nawet błotem obrzucać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ale już teraz tutaj życzę powodzenia 
mysle ze jasiu troche przegral ten mecz na wlasne zyczenie przez swoja taktyke, ktora jest i chyba zawsze pozostanie dla mnie nieodgadniona. dlaczego zawodnik, ktory popelnia cala mase bledow, ewidentnie mu nie idzie, spedza na boisku prawie 40 min 
brak rozgrywającego, za wolno wszystko... No i ławka nic nie pomogła 
Bo żądałabym zwrot gotówki 
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
