Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2008-10-03, 23:39 Fermy wiatrowe w powiecie brzeskim
Elektrownia wiatrowa to zespół urządzeń produkujących energię elektryczną, wykorzystujących do tego turbiny wiatrowe. Energia elektryczna uzyskana z wiatru jest uznawana za ekologicznie czystą, gdyż, pomijając nakłady energetyczne związane z wybudowaniem takiej elektrowni, wytworzenie energii nie pociąga za sobą spalania żadnego paliwa.
Tak definiuje Wikipedia farmy wiatrowe, które powstaną wkrótce w gminach Olszanka oraz Skarbimierz. Turbiny są planowane również w gminach Grodków oraz Lubsza. Powiat brzeski ma szanse stać się zagłębiem farm wiatrowych. Polski inwestor ze Szczecina planuje postawić alternatywne źródła energii.
Firma EPA Sp. z o.o. wybrała tereny w gminie Olszanka oraz Skarbimierz jako miejsce realizacji projektu Farmy Wiatrowej Jankowice Wielkie. Koncepcja firmy zakłada postawienie 35 turbin.
Inwestor zapewnia, że planowana inwestycja to korzyści dla gminy i lokalnej społeczności. Niektóre z zapewnień wydają się bardzo realne. Są nimi: wzrost zamożności lokalnej ludności, nowy wizerunek gminy, która dba o środowisko.
Nie brakuje również przeciwników inwestycji, którzy uważają, że fermy powodują działania szkodliwe dla zdrowia.
Ich lokalizacja jest przewidywana w okolicach autostrady A4 między miejscowościami Jankowice Wielkie oraz Obórki. O tym czy na przełomie 2010/2011 roku powstaną tutaj farmy wiatrowe zadecydują badania oraz ocena oddziaływania na środowisko. Na zlecenie firmy EPA specjaliści badają już, czy urządzenia nie zaszkodzą przelotom ptaków.
Zanim dojdzie do inwestycji, firma chce dokonać pomiaru siły wiatru i innych czynników w tej okolicy. Inwestycja powstanie w zależności od wyników tych ekspertyz.
W tym celu zostały postawione już dwa, specjalne maszty, które badają siłę wiatru oraz przeloty ptaków. Budowa elektrowni wiatrowych jak najbardziej ograniczy emisję dwutlenku węgla do powietrza.
Samorządowcy są zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Raz, że wzmocni to budżet, dwa, bo nowy właściciel będzie rokrocznie płacił podatki, m.in. od działalności gospodarczej i budowli.
Farma wiatrowa to promocja gminy i przyciągnięcie polskich i zagranicznych inwestorów.
Zakłady energetyczne mają obowiązek kupować energie od farm wiatrowych czy elektrowni wodnych. Płacą za nie tyle samo co każdemu innemu producentowi prądu.
To jest na zasadzie takiej: będą dobre wiatry i nie będzie przeciwwskazań ekologów to wybudują 35 turbin, jeżeli będą słabsze wiatry lub inne czynniki wpływające na niekorzyść będzie tych turbin mniej...
Wysłany: 2008-10-04, 09:25 Re: Fermy wiatrowe w powiecie brzeskim
alfix napisał/a:
Inwestor zapewnia, że planowana inwestycja to korzyści dla gminy i lokalnej społeczności. Niektóre z zapewnień wydają się bardzo realne. Są nimi: wzrost zamożności lokalnej ludności, nowy wizerunek gminy, która dba o środowisko.
Zapytajcie mieszkańców Wolina jak wzrosła ich zamożność po postawieniu tych wiatraków. Wspomniana firma szuka nowych miejsc, choć wiadomo, że najlepsze wiatry są na Pomorzu Zachodnim. Jednak miejscowe społeczności nie życzą sobie oszpecania krajobrazu, które odstrasza nadmorskich turystów. A w sprawie wiatrów niech się zwrócą do IMiGW, tam uzyskają wyczerpujące informacje.
A oto zdjęcia (69 szt.) farm wiatrowych na bezpłatnej stronie Free foto (tysiące darmowych zdjęć) wyobraźcie sobie, że to zdjęcia okolic Skarbimierza. Jakie wrażenia? http://www.freefoto.com/b...-0?ffid=13-30-0
Polecam prezentację wyjaśniającą dlaczego nie chcą wiatraków w strefie nadmorskiej http://www.psew.pl/files/radoslaw_opiola.pdf
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2008-10-04, 09:27, w całości zmieniany 1 raz
mi tam się te wiatraki podobają.... fajnie to wygląda
no i główne problemy tego to związane z rybami.........a wiatraki stoją na ziemi....zmiana pola magnetycznego, taka sama jakby puścić tam zwykłe słupy z prądem...
O wiatrakach już gdzieś było -http://www.skarbimierz.eu/viewtopic.php?t=197
"Dzisiaj nie dysponujemy żadnymi przepisami dotyczącymi stref ochronnych wokół elektrowni wiatrowych. Jedyny przepis na jakim bazują inwestorzy dotyczy hałasu, a ten pozwala montować elektrownie w odległości 500 m od zabudowań mieszkalnych. Kraje unii wprowadziły już nowe przepisy /w oparciu o badania nad szkodliwym wpływem elektrowni/ mówiące o strefie ochrony /zależnie od kraju, ale nie mniejsza niż 2000m, np. Wielka Brytania – 6000m/. W najbliższym czasie Polska również będzie musiała wprowadzić takie przepisy.
Inwestorzy patrząc na to, co dzieje się teraz na zachodzie /demontaż elektrowni, które są poza strefą ochrony/, aby zabezpieczyć swoje interesy po wprowadzeniu nowych przepisów wyznaczyli sobie strefę, której granice przylegają praktycznie do granic istniejących budynków, a w miejscach gdzie takowych jeszcze nie ma, do samej drogi. W obszarze strefy nie będzie można wznosić nowych obiektów.
Znowu ktoś „zapomniał” pomyśleć perspektywicznie i zamiast zadbać o interesy mieszkańców, zadbał o interesy inwestora. Krótko mówiąc przepis, który ma chronić mieszkańców będzie chronił elektrownie wiatrowe."
Wysłany: 2008-10-05, 21:42 Re: Fermy wiatrowe w powiecie brzeskim
Roztropek napisał/a:
Jednak miejscowe społeczności nie życzą sobie oszpecania krajobrazu, które odstrasza nadmorskich turystów.
Mieszkańcy Pomorza już dawno przestali traktowac wiatraki jako zło a teraz stały się one tak powszechnym widokiem, że nikt nie zwraca na nie uwagi - chyba, że własnie turyści. W ten włsnie sposób straszono mieszkańców, że turysci nie przyjadą a kury przestana znosić jajka. W 2020 roku aż 20 proc. zużywanej energii ma pochodzić ze źródeł odnawialnych - tak każe UE - więc czym ją mamy wytworzyć?
Powiem tak - OZE to przyszłość, której nie da się uniknąć i im szybciej zaczniemy produkować energię z odnawialnych źródeł tym lepiej.
Co do estetyki wiatraków, to pewnie jest to kwestia gustu, a wiadomo, że o tych się nie dyskutuje (mi się akurat podobają).
Co do ochrony fauny i flory, to powiem tak, nie przesadzajmy, wystarczy zobaczyć co się dzieje z obszarami Natura 2000, które blokuja wiele społecznie pożądanych inwestycji.
Czyli ogólnie jestem na TAK.
Przeciwnicy elektrowni wiatrowych dzielą się na:
- ekologów-ornitologów zainteresowanych ptaszkami i tylko ptaszkami, i nic nie jest w stanie przekonać ich, że czasem warto poświęcić życie jednego czy dwóch ptaszków dla dobra ogółu czyli odciążenia elektrowni konwencjonalnych dymiących i zanieczyszczających całe środowisko w swoim otoczeniu;
- pseudo-ekologów, którzy protestują dla jednego efektu - wpływu określonej sumy gotówki na konto wymyślonej fundacji (sprawa była poruszana w TV), w tym momencie protesty cichną;
- ludzi niedoinformowanych, dla których słowo każdego oszołoma powoduje zapalenie się czerwonej lampki w główce; sytuacja przypomina przytoczony przykład wpływu wiatraków na płodność okolicznych kur;
- estetów, dla których widok z okna (nawet oddalonego o wiele kilometrów od wiatraków) jest wartością nadrzędną;
- inne skrajne choć mniej częste przypadki ludzi z brakiem zrozumienia o co naprawdę walczą.
Odrębną sprawą jest sam sens budowy wiatraków w miejscu takim jak nasza okolica. Pamiętam jeden z wykładów na studiach podczas którego udowadniano, że wiatraki w Polsce mają uzasadnienie ekonomiczne jedynie w kilku regionach w Polsce. No chyba, że postęp techniczny poszedł tak daleko, że sprawności generatorów tak drastycznie wzrosły...
Franco Zarrazzo napisał/a:
Może przecziwicy wolą chmury radioaktywnego pyłu
Byłbym ostrożny w formułowaniu podobnych zdań. Energia produkowana przez elektrownie jądrowe pracujące w stanie bezawaryjnym jest niemal równie czysta jak z elektrowni wodnych czy wiatraków. Wiem, że mamy złe doświadczenia z Czarnobylem, ale teraz to już inne czasy, inne podejście do tematu, materiały używane do budowy, procedury... Jak często słyszy się w końcu o awariach elektrowni jądrowych? Gdzie te wędrujące chmury radioaktywne choćby we Francji gdzie energia jądrowa pokrywa ponad 2/3 zapotrzebowania? Ludzie słyszą o energii jądrowej i z nieznajomości tematu kojarzą ją głównie z Hiroszimą lub Czarnobylem. A tak naprawdę o wiele większe negatywne skutki wywołuje normalna praca elektrowni konwencjonalnych i jakoś nikt nie protestuje.
jest niemal równie czysta jak z elektrowni wodnych
PRAWIE robi wielką różnicę. Zwłaszcza w tym wypadku .
Zbychoo napisał/a:
Pamiętam jeden z wykładów na studiach podczas którego udowadniano, że wiatraki w Polsce mają uzasadnienie ekonomiczne jedynie w kilku regionach w Polsce. No chyba, że postęp techniczny poszedł tak daleko, że sprawności generatorów tak drastycznie wzrosły...
Ja nie miałem wykładów z tego tematu, ale jakoś ok. 1993-1996 interesowałem się tym zagadnieniem i rzeczywiście nasz rejon należał do strefy nieprzyjaznej wiatroenergetycznej inwestycji.
Zbychoo napisał/a:
Jak często słyszy się w końcu o awariach elektrowni jądrowych?
Poza Czarnobylem było ich kilka, chociaż chyba nie aż tak katastrofalnych w skutkach. Niewiele się mówi o tamtej awarii teraz, ale najprawdopodobniej do dziś odczuwamy skutki. Promieniowanie to broń z opóźnionym zapalnikiem.
Zbychoo napisał/a:
A tak naprawdę o wiele większe negatywne skutki wywołuje normalna praca elektrowni konwencjonalnych i jakoś nikt nie protestuje.
Mówisz o tych napędzanych złotem (czarnym) ?
Tylko jedna mała dygresja - jedno bum elektrowni na 100 lat wystarczy, aby zniszczyć życie na tysiącach, milionach km kwadratowych. Nie ma bezawaryjnych urządzeń. Czasami wystaczy figiel natury, może kaprys Stwórcy. Ziemia się zatrzęsie, spadnie coś z nieba... Co wtedy? Jeśli będą stały maszty z wiatrzaczkiem, to się po prostu połamią jak zapałki. Jeśli na skutek bum pęknie pojemnik z czymś to.... to coś sie wyleje i tak dalej.
Titanic ponoć był niezatapialny... Tam też orkiestra grała do końca.
Był statek, nie ma statku. Zdarza się.
Pozdro .
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-10-06, 16:46, w całości zmieniany 4 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ludzie słyszą o energii jądrowej i z nieznajomości tematu kojarzą ją głównie z Hiroszimą lub Czarnobylem. A tak naprawdę o wiele większe negatywne skutki wywołuje normalna praca elektrowni konwencjonalnych i jakoś nikt nie protestuje.
.
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
