tak troche sedzia był za AZS-em bo popelnial dosyc dziwne i banalne bledy
Jak dla mnie to wczoraj sędziowanie stało na najwyższym poziomie jeśli chodzi o mecze w Brzegu w ostatnich kilku sezonach. Właściwie tylko do dwóch decyzji mogę się przyczepić, ale nie wiem czy słusznie, bo chodzi o drobne niuanse w przepisach, których do końca nie jestem pewien. Fakt, byli trochę aptekarscy, ale sędziowali uczciwie i bezstronnie. A na pewno już nie winiłbym ich za wczorajszą porażkę, bo banalne błędy to popełniały wczoraj głównie nasze koszykarki
Tak jest - sędziowanie na najwyższym poziomie , od lat nie widziane przeze mnie. Nie tylko w Brzegu. Oby tak zawsze było ... takie marzenie durnowatego kibica!
Brzeskie koszykarki po pięciu kolejkach wciąż pozostają bez zwycięstwa we własnej hali. Tym razem nie udało się pokonać akademiczek z Poznania.
Poznanianki od początku spotkania dobrze sobie radziły z brzeskim zespołem i już po kilku minutach prowadziły 5:0, później podopieczne Jarosława Zyskowskiego zdołały odrobić straty i wyjść na prowadzenie 6:5, ale jak się później okazało – było to ostatnie prowadzenie brzeskiego zespołu w tym meczu. W pierwszej kwarcie jeszcze przez chwilę na tablicy widniał remis 10:10, a od tego momentu prowadziły już tylko przyjezdne. W drugiej kwarcie był moment, w którym wydawało się, że Cukierki są w stanie się przełamać. Od stanu 27:38 po celnych „trójkach” Elizy Gołumbiewskiej i Ofy Tulikihihifo oraz jednym rzucie wolnym Amber Petillon, udał się doprowadzić do wyniku 34:38, ale to było wszystko na co było stać brzeski zespół. AZS nie pozwolił na więcej i wciąż kontrolował sytuację.
Druga połowa rozpoczęła się fatalnie dla Cukierków, które straciły 8 punktów pod rząd i strata do rywalek wzrosła do 15 „oczek” (36:51). Trener Jarosław Zyskowski miał jednak w składzie Elizę Gołumbiewską, która tego dnia była niezwykle skuteczna w rzutach zza linii 6,25 m. W całym meczu oddała takich sześć celnych rzutów i trafiała w odpowiednich momentach, podrywając swój zespół do walki. Między innymi dzięki niej jeszcze w trzeciej kwarcie udało się zmniejszyć straty do zaledwie 3 punktów (55:58). Zaistniała szansa na podjęcie walki o zwycięstwo, jednak Cukierki jej nie wykorzystały. W ostatniej kwarcie już nie udało się zagrozić poznaniankom i mecz zakończył się porażką Odry. „Gdybyśmy wyeliminowały jeden z elementów, który nam dziś nie wychodził, to byśmy ten mecz wygrały – mówiła po spotkaniu Eliza Gołumbiewska; chodzi tu o straty, zatrzymanie szybkiego ataku rywalek oraz naszą nieskuteczność pod koszem, wystarczyły zmienić tylko jedną z tych rzeczy.” Z kolei trener Jarosław Zyskowski wskazał na jedyną rzecz, która jego zespołowi wyszła: „Dzisiaj byliśmy lepsi jedynie w zbiórkach, ale to za mało, żeby wygrać mecz.”.
W tym tygodniu Cukierki czekają kolejna dwa trudne mecze – w środę w Jeleniej Górze i w sobotę w Brzegu z CCC Polkowice.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum