Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Akcja portalu infobrzeg.pl! Skandaliczne zachowanie pracowników sklepu Kaufland!
11 lutego od godz. 20.00 do 22.00 redaktorzy oraz współpracownicy portalu infobrzeg.pl odwiedzili brzeski Kaufland, sprawdzając czy supermarket faktycznie oferuje swoim klientom świeży i najwyższej jakości asortyment.
Akcja podpatrzona od kolegów ze Słupska okazała się strzałem w dziesiątkę. Już po kilku minutach znalezione zostały pierwsze przeterminowane towary, których data ważności minęła w 2007 roku!
Po przejrzeniu ponad 100 tys. artykułów w wózku znalazło się prawie 250 produktów, których już nie powinno być w ofercie.
Największym zaskoczeniem było podejście pracowników sklepu do zaistniałej sytuacji. Stojąc nad koszykiem pełnym przeterminowanych produktów redakcja poprosiła o rozmowę z kierownikiem, który nawet nie wyszedł. W zamian obsługą zajęła się jedna z pracownic.
- Byłem zszokowany zachowaniem pani w punkcie informacji. Zachowywała się bardzo arogancko, wręcz żałośnie – komentuje Kamil, zniesmaczony uczestnik akcji.
- Pomijając pracownika ochrony, który groził jednemu z naszych kolegów, najbardziej rozbawiło mnie zachowanie pani z informacji, próbującej wzbudzić we mnie poczucie winy i wyrzuty sumienia – mówi Jagoda, członek przedsięwzięcia.
Co do dalszej części artykułu na infobrzeg itd... trzeba było sie podzielić... kazdy chwyta jedno opakowanie gum, frytek itd czyli po jednym opakowaniu z każdego produktu i osobno oddajecie jako przeterminowane... ciekawe co wtedy by powiedzieli... dzieki za akcje a jesli to prawda o arogancji właścicieli to cóż... dlatego tam nie chodze, w marchu przynajmniej "dzień dobry" w kasie powiedzą i ogólnie milej i przyjemniej...
Ostatnio zmieniony przez butter 2009-02-12, 14:15, w całości zmieniany 1 raz
heee a jeśli chodzi o Kaufland, to swojego czasu wychodziłem juz z kas ochroniarz do mnie podbiegł i chamskim tonem mówi ze krade perfumy, po czym ze chce mnie przeszukać.
Okazało się ze bylem czysty, z reszta jak zawsze to zaczeło się wielkie przepraszanie .. ;P
moim zdaniem trzeba było zrobić tą akcję na raz we wszystkich marketach, a nie tylko w jednym aby było wszystko obiektywne, a po drugie.... raczej się nie zdarza żebym coś wziął z pólki i nie patrzył na datę przydatności. Ciekawe by było, w którym momencie pojawiłby się kierownik marketu jakbyście zaczęli po kolei pojedyńczo oddawać te produkty.....za obiecaną kwotę....
miałem podobny przypadek w kaufie tylko z bananami niby skórka świeża a co sie potem okazało banan był zepsuty w środku każdy powtarzam każdy wszystkie z całego kilograma
Ostatnio zmieniony przez strus 2009-02-12, 16:19, w całości zmieniany 1 raz
Młodzi ludzie zostali zwabieni hasłem reklamowym sieci sklepów Kaufland – „Znajdź przeterminowany produkt, a dostaniesz pięć złotych”. Według ich wyliczeń mieli dostać ponad 1200 zł.
a tak poza tym, dobra akcja
Ostatnio zmieniony przez zibi 2009-02-12, 16:27, w całości zmieniany 1 raz
w Kauflandzie jak i w kazdym markecie w naszym miescie-roznie bywa...
np.w Kauflandzie kolega mojej siostry wg.informacji rozwieszonych w tym markecie za postoj dluzszy niz 5 minut klient ma prawo sie upomniec o swoje wynagrodzenie[czyli 5 zl].
kilka razy sie zdarzylo,ze posiedzial w kolejce dluzej jak 5 minut i podszedl do pani z informacji o tego piataka.w wiekszosci go zbywala,ale jeden raz dostal 'upragniony' pieniazek...
i w Kauflandzie tez tak bywalo,ze cena na polce sie roznila od 'aktualnej'-przynajmniej dobrze,ze wmontowali w ten market pare czytnikow,inaczej by sepiska pieprzone wyluskaly wieksza kwote,za glupie batoniki,jak widniejace na polce...
tak samo sie moge skarzyc na panie obslugujace dzial miesny w srodku marketu[nie ten przy wejsciu do Kauflanda]-jakies niemrawe to,no i podaja 'nie ten kawalek co trzeba'.moi rodzice kupywali kuraka,a jedna z pan wybrala nie dosc,ze przymalego[chociaz instrulowali ja,ze chodzi o innego,wiekszego kurczaka] to w dodatku,jak sie pozniej okazalo,przystarego...dobrze,ze mozna porzucac niechciane produkty przed zakupem na inne polki,heheh[wtedy znalezli w lodowkach z miesiwem takiego kurczaka,o jakiego im chodzil-czyli duzego i jadalnego]...
tez moge sie skarzyc na kasjerki z Biedronki,niektore to potrafia rzucac kasliwymi uwagami[ale bywaja tez wyjatki,ze sa mile i mowia 'dzien dobry' kazdemu],no i reszty nie oddaja[a czesto sa to groszowe sprawy,wiec dla mnie byloby smieszne sie wyklocac z jakas fladra o marne grosze]...
Ostatnio zmieniony przez Nuta 2009-02-12, 16:37, w całości zmieniany 2 razy
Zaproszone osoby: 3
Wiek: 35 Dołączyła: 26 Mar 2007
0 / 0
Skąd: CDŚ
Wysłany: 2009-02-12, 16:55
Cytat:
i w Kauflandzie tez tak bywalo,ze cena na polce sie roznila od 'aktualnej'-przynajmniej dobrze,ze wmontowali w ten market pare czytnikow,inaczej by sepiska pieprzone wyluskaly wieksza kwote,za glupie batoniki,jak widniejace na polce.
typowe dla Twojego wieku... ale wyobraź sobie, że tam nie pracują roboty, tylko ludzie i czasami też zdarzy im sie pomylić, albo zapomnieć zmienić cene.
Cytat:
tak samo sie moge skarzyc na panie obslugujace dzial miesny w srodku marketu[nie ten przy wejsciu do Kauflanda]-jakies niemrawe to
jakbyś zapieprzała tak cały dzień, to też byś była niemrawa. chyba poza Twoją świadomością jest to, że czasami niektórzy mogą mieć gorszy dzień.. rączki Ci mają całować? jak pójdziesz do pracy, to sie okaże czy Ty bedziesz cały czas tak tryskać energią(tym bardziej siedząc w kiełbasach i mięsach).
Cytat:
moi rodzice kupywali kuraka,a jedna z pan wybrala nie dosc,ze przymalego[chociaz instrulowali ja,ze chodzi o innego,wiekszego kurczaka]
a to tak trudno otworzyć buźke i powiedzieć, że sie chce innego? ;> niektórzy nie potrafia czytać w myślach
Cytat:
dobrze,ze mozna porzucac niechciane produkty przed zakupem na inne polki,heheh
inteligentne.. a potem sie dziwic, że jest przeterminowany/niezdatny do spożycia towar.
dla jasności: nie pracuje, nie pracowałam i nie mam nic wspólnego z kauflandem.
co do samej akcji to fajna sprawa, ale podejrzewam, że to i tak nic nie zmieni... na półkach zawsze będą przeterminowane produkty, bo raczej żaden pracownik nie łazi po sklepie i nie sprawdza daty ważności każdej jednej paczki karmy dla kotów czy sera. inna sprawa, ze towarów przeterminowanych jest tak dużo.. ale to bardziej w interesie klienta, żeby sprawdzał co kupuje, niż kaufa, żeby sprawdzał co sprzedaje...
Ostatnio zmieniony przez Agnes 2009-02-12, 17:02, w całości zmieniany 1 raz
[a czesto sa to groszowe sprawy,wiec dla mnie byloby smieszne sie wyklocac z jakas fladra o marne grosze]...
ja cię prosze.... śmieszne się wykłucać o groszowe sprawy ?? w pewnym markecie budowlano ogorodo wszystko w brzegu były osłonki na doniczki po 4.99... przy kupnie 5 rachunek prosty... plus podstawki... cena ok 40 zł to jakim cudem nagle robi się ok 85 zł ??
bo pani nagle zle się nabiło... takie same osłonki i podstawki a ceny rózne ??
ps. 2 Kaufland... nie podoba mi się to, że ok godziny 19 w czwartek podchodze do jednej kasy... nieczynna..... do drugiej.... prosze się nie ustawiać... i tak nagle z 5 czynnych kas zostaly 2.... rozumiem ze te Panie tez mają czas na przerwe czy coś... ale tak cieżko włączyć tą pier..... latarenke "zapraszamy do innej kasy.." heh
PS. Nuta jeżeli ty nie lubisz zwracać uwagi na "groszowe sprawy " to ok. ale ja np. sprawdzam rachunek... bo czasem z takich groszowych spraw robi się ok 5-10-20 zł a to już nie są groszowe sprawy... przynajmniej dla studenta który te pieniądze może przeznaczyć na alkohol, fajki czy np na kwiatka z szarfą ostatnie pozegnanie na kawalerski kumpla....
ZRESZTA pisałem to wiele razy.... nie mój cyrk nie moje małpy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum