[Delete]

Zapraszam na mecz pod bramy stadionu!! Piłka Nożna Dla Kibiców!!

[Piotro]

Prawdą jest, że mecz się jednak odbędzie?

[Delete]

[sorokajtis]

Tak sobie czytam i czytam te wypowiedzi i tą decyzje i sie zastanawiam na ile jest to decyzja Zarządu Klubu a na ile decyzja kochanej brzeskiej policji. Osobiscie uważam, że brzeska policja (jeżeli jest tak jak mysle) troszke spanikowała i wymusiła na władzach brzeskiego klubu taka decyzje o zamknieciu stadionu dla kibiców.
Wydaje mi sie że policja powinna dokładnie sprawdzic temat ponoc jakis tam ustawek czy przepychanek slownych kibiców, ale poszli na łatwizne i kazali zamknac stadion. Tylko czyja wina będzie jak ta decyzja spowoduje jeszcze wieksza złość wśród kibiców obu drużyn i naprawde dojdzie do bijatyki...
Wg mnie Zarzad i władze klubu sa tu niewinne - poprostu wymuszono na nich taka decyzje.

Uwazam ze jezeli dojdzie do przepychanek miedzy kibicami bedzie to wina komendata brzeskiego, nie winilbym prezesa brzeskiego klubu.

Ps Sugestia - chyba Policja moze zapewnic jakas ochrone, jezeli jest inaczej to policja jest potrzebne tylko to wypisywania mandatow na drodze

[WKS slask]

Mecz się odbedzie i będzie rozegrany w sobotę o godzinie 17.30 a nie o 16(chodzi chyba o to ze Slask i Odra graja wieczorem i policja chce zminimalizowac przyjazd ludzi z Wroclawia i Opola:))
Policja i ochrona ma obstawiać teren wokół stadionu i tutaj nasuwa sie pytanie dlaczego tych sił nie mozna przeznaczyć do zabezpieczenia trybun?
Oczywiście należy rozumieć ze stadion w Brzegu jest specyficznym obiektem (ze względu na swój rozmiar) i dodatkowo jest obiektem w remoncie,ale decyzja policji i działaczy brzeskiego klubu o zamknięciu stadionu dla wszystkich kibiców jest bardzo kontrowersyjna.
Takimi działaniami nie przyciągnie sie na stadion kibiców,kibice nie będą sie również utożsamiać z klubem...szkoda że nie spróbowano nawet porozmawiać z przedstawicielami brzeskich kibiców tylko podjęto decyzje poprostu najprostszą nie licząc sie z konsekwencjami tej decyzji w przyszłości czyli nadal 100 osobami na trybunach.

[ Dodano: 2009-04-21, 20:06 ]
A tak na marginesie to polecam miejsce za płotem za bramką przy rzeczce ponoć super widok jest:)

[Delete]

Każdy kibic Stali ma się zaopatrzyć w "Donalda"

[Insert]

Mecz o 17:30, dalej nie zostało powiedziane czy będą wpuszczani kibice.

[warlike]

[zagi]

W mojej opinii wina za taki stan rzeczy leży po obu stronach i policji i władz klubu. Z tego co się orientuję odpowiedzialny za utrzymanie porządku w czasie tego typu imprez jest organizator, w tym przypadku klub. Czyli on ma zapewnić odpowiednią organizację i ochronę. Policja ma być tylko w pogotowiu, może wkroczyć w przypadku większych problemów. Tak ma być w teorii.

Moim zdaniem zabrakło podstawowej rzeczy. Komunikacji między policją oraz klubami, a także niestety dobrych chęci. Gdyby te dobre chęci były mecz odbyłby się z kibicami obu drużyn. Przykładowo co stało na przeszkodzie, aby gościom z Lewina udostępnić całą trybunę po lewej stronie patrząc od wejścia?? Najzagorzalsi fani zajęliby miejsce w klatce, reszta osób z LB obok niej. Kolejny przykład: umowa z klubem z Lewina, dotycząca przyjazdu zorganizowanej grupy kibiców. Ustalenie godziny, przykładowo 17, może nawet wcześniej, i spokojne wprowadzenie ich na stadion. Naprawdę można było wszystko zorganizować w taki sposób aby zminimalizować ryzyko ekscesów, przykłady i pomysły można mnożyć. Niestety wybrano drogę na skróty, zamknąć w cholerę dla fanów. Ten mecz był idealny dla zarządzających klubem aby zdobyć doświadczenie w organizacji meczów, w których będzie obecna grupa kibiców gości. Musicie się powoli do tego przyzwyczajać, takich meczy wkrótce będzie jeszcze więcej. Aż się boję myśleć ile z nich będzie nam dane zobaczyć na żywo. Nie zza płotu bynajmniej.

Piłka nożna dla kibiców!!!

[Krzysieq]

[zagi]

[Krzysieq]

I grajmy tak, dopóki kibice nie zmądrzeją. Skuteczne, acz radykalne. Acz skuteczne.

I grajmy tak, dopóki kibice nie zmądrzeją. Skuteczne, acz radykalne. Acz skuteczne.

[Piotro]

Derby dla Stali!
Brzeżanie wygrali 2:0

[kompnet]

Szczere gratulacje oby tak do końca

[qiero]

Stal Brzeg pokonała 2:0 lewińską Olimpię po dwóch bramkach kapitana zespołu Kamila Mazurkiewicza i zamieniła się z rywalem miejscami w tabeli, awansując na trzecie miejsce.
Derby powiatu brzeskiego pomiędzy brzeską Stalą, a Olimpią Lewin Brzeski miało przynieść wiele emocji, jednak tydzień poprzedzający wiele zmienił. Zarząd klubu postanowił zamknąć stadion dla kibiców i rozegrać mecz przy pustych trybunach. Ostatecznie jednak bramy otwarto, ale na meczu nie zjawili się sympatycy Olimpii. Byli za to obecni fani Stali, którzy w dużej grupie pokazali się z bardzo dobrej i głośnej strony, wspaniale dopingując swój zespół, który odwdzięczył się pewnym zwycięstwem.
Dla przebiegu meczu dość ważne było losowanie stron boiska, które ułożyło się korzystnie dla Stali. Olimpia w pierwszej połowie grała pod słońce i miało to duże znacznie, głównie przy pierwszej bramce. Już w 5. minucie brzeski zespół prowadził 1:0. Nie po raz pierwszy doskonałym dośrodkowaniem z rzutu wolnego popisał się Łukasz Szpak, po którego zagraniu Kamil Mazurkiewicz strzałem z woleja zmusił do kapitulacji Tomasza Pachniowskiego. Była to bardzo ładna bramka, której nie powstydzono by się na stadionach znacznie wyższych lig. W tym czasie Stal miała minimalna przewagę, ale gra toczyła się jednak głównie w środku pola. Olimpijczycy po raz pierwszy zagrozili brzeskiej bramce w 8. minucie, kiedy to po strzale Pawła Chłopka piłka nieznacznie minęła słupek bramki strzeżonej przez Kamila Smugę, który po raz pierwszy w tym roku wyszedł na ligowe boisko. W 15. minucie mogło być 2:0, bowiem po podaniu Tomasza Kamińskiego w znakomitej sytuacji znalazł się Jarosław Hałas. Niestety, piłka po jego strzale minęła bramkę. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. W 23. minucie po wrzucie z autu piłka trafiła do Kamila Mazurkiewicza, który z odległości około 16 metrów zdecydował się na strzał. Futbolówka zmieniła jeszcze swój lot po rykoszecie od lewińskiego obrońcy i po raz drugi znalazła się w bramce Olimpii. Po tym golu do głosu doszli goście, którzy musieli się wziąć do roboty, jeżeli myśleli o jakichkolwiek punktach. Olimpia uzyskała optyczną przewagę, ale nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Taką stworzyli z kolei sobie brzeżanie, którzy w 41. minucie wyprowadzili kontratak, który bramka mógł zakończyc Bartosz Woźniak, ale wynik jednak się nie zmienił.
Druga połowa nie przyniosła tylu emocji co pierwsza, a przede wszystkim nie przyniosła więcej bramek. Oba zespoły miały wprawdzie swoje okazje, ale nie były one na tyle klarowne, by mogły zakończyć się trafieniami. Ogólnie w drugich 45 minutach było więcej walki niż ciekawej piłki. Taka gra odpowiadała Stali, która im było bliżej końca meczu, tym była bliżej sukcesu.
Ostatecznie Stal wygrała 2:0, co dało nie tylko trzy punkty, ale i pozwoliło odrobić straty z meczu w Lewinie Brzeskim, gdzie Olimpia wygrała 2:1.

BTP Stal Brzeg - Olimpia Lewin Brzeski 2:0 (2:0)
1:0 - Kamil Mazurkiewicz (5); 2:0 - Kamil Mazurkiewicz (23)
BTP Stal: Kamil Smuga - Tomasz Kamiński, Krzysztof Kowalczyk (67, Tomasz Raczyński), Marcin Suchodolski, Łukasz Strząbała, Bartosz Kruk (61, Mateusz Woszczyk), Kamil Mazurkiewicz, Łukasz Szpak, Jarosław Hałas, Bartosz Woźniak (56, Marek Zagórski), Tomasz Szczupakowski (80, Piotr Grzyb); trener Janusz Dziura
Olimpia: Tomasz Pachniowski - Adam Oliwa, Mateusz Solan, Maciej Moczko, Rafał Tomaszewski (76, Roman Krawczyk), Dawid Mojzyk, Marek Kita, Paweł Chłopek (30, Wojciech Węgliński), Kamil Tramsz, Kamil Koziarski, Sebastian Pasternak (69, Tomasz Maternowski); trener Rafał Tomaszewski