Wysłany: 2009-08-25, 09:38 Baran- Kultura jazdy w BMW
Nie piszę tego postu by powodować kolejną awanturę ale siedziec cicho też nie mogę...
zastanawia mnie drogi Baranie skąd się wziął ten nick... od nazwiska ?? być może od stylu jazdy juz chyba bardziej... nie tak dawno był temat o sposobie twojej jazdy przez skarbimierz o ile dobrze pamiętam... coraz czesciej zastanawiam się, czy przypadkiem jak siadasz za kierownica to odejmuje całkiem mózg... choc hmmm no możliwe... Szanuję, Cię jak nie prowadzisz... ale za kierownicą stajesz sie nieobliczalny...
O PRZEPRASZAM nie napisałem o jaką sytuację chodzi... albo inaczej jakie wykroczenie
wyprzedzanie na podwójnej ciągłej pod mostem na 1 maja - piastowska... Oczywiście to nie ty byłeś... oczywiście nie pusciły Ci nerwy jak ktoś jechał przepisowo a chwilę później skręcał w towarową... oczywiście nie stwarzałeś zagrodzenia " srebrnym pociskiem" na ulicy... oczywiście... Powiesz ze się czepiam, ale mam wrażenie ze usilnie starasz podtrzymać legendę o " kulturalnych kierowcach BMW "
Powiem CI tylko tyle... ciesz się, że jechałem nowym autem, bo jeśli miałbym stare to miałbyś po zniszkach jeśli takowe masz a ja miałbym nowy lakier...
z kazdą chwila tracę do ciebie resztki szacunku jak jestes za kierownica;/
zreszta twoje zachowanie pozostawie bez komentarza... tylko jak zabijesz kogos na drodze albo jakies dziecko to bedzie za późno...
Powiesz ze się czepiam, ale mam wrażenie ze usilnie starasz podtrzymać legendę o " kulturalnych kierowcach BMW "
chodzi mi tez o ten fakt... narazie tematu ani nic nie bede zmieniał... czekam tylko na odpowiedz barana jezeli ma tyle honoru zeby zabrac wogóle głos w tej kwestii... a nie napisac tylko... od tego jest policja i bla bla bla...
Pasztet piszesz to do Barana czy po to by inni sobie poczytali Masz do niego problem to napisz mu na PW albo następnym razem się podłóż i będziesz miał o czym pisać. Widzę że co poniektórzy chcą strasznie zabłysnąć na forum mieszając kijem w dupie.
Oczywiście liczę na to że Baran nie odpisze, by nie dać Ci tej głupiej satysfakcji.
nie pisałbym gdyby to było pierwszy raz... ale tak nie jest... jezeli ktoś ma odrobinę honoru to przyznałby się do popełnionego błędu... fakt faktem... jeżeli ma honor... ale widzę, że dobrze ten kij musiał ci wejść
d0mino napisał/a:
Widzę że co poniektórzy chcą strasznie zabłysnąć na forum mieszając kijem w dupie.
Ty też ?? obrońca uciśnionych... bla bla bla...
tak jak mówię napisałem bo to nie jest po raz pierwszy... a jeżeli z ul towarowej by coś wyjechało...
zresztą pytanie kierowałem nie do Ciebie ale widzę, że jako adwokat zrobiłbyś karierę... wybroniłbyś każdego ??
Pan_Pasztet, Yvvone, wam się nie zdazalo łamać przepisów? mi się bardzo często zdaża i co na to poradze jak sie gdzieś spiesze to jade szybciej niż mówi ograniczenie. I tu kwestia ewentualnie Policji nic pozatym
Pan_Pasztet, Yvvone, wam się nie zdazalo łamać przepisów?
każdemu się zdarza, ale nie nagminnie i nie w taki sposób jak opisuje Pasztet tu bądź ten, który był opisywany wcześniej apropo właśnie Barana.
Ja nie neguję, nie linczuję bo nie wiem jak było, z Baranem nie jeździłam. A na drodze zawsze trzeba mieć trochę wyobraźni, bo nigdy nie wiadomo, co nas na niej spotka, nawet gdy jedziemy przepisowo.
blaster, Blaster zdarza mi się, ale nei wyprzedzam pod mostem czy na podwójnej... ja cie proszę... co innego depnąć na obwodnicy gdzie jest 60 do 80 ^^ a co innego zapierniczać w centrum miasta... w sumie jeżeli ktoś zwróci uwagę, to momentalnie w tym momencie staje się zły i wogóle bee... tego nie mogę pojąć ;/
Żal mnie ogarnia jak widzę kolejny temat z serii. Kozioł ofiarny wybrany i można po nim jeździć.
Komentowanie zza klawiatury to żadne kozactwo, to pozerstwo obrzydliwe. Takie sapanie to nic innego jak obgadywanie za plecami.
Chcecie piętnować to proponuję zacząć od PW albo rozmowy. Idę o zakład, że wtedy tyle śmiałości by nikt nie miał i nie chodzi tutaj bynajmniej o to, że Baran jest postawny tylko o to, że spontaniczne pisanie na forum a spokojne przedstawiane argumentów to dwie różne sprawy.
I żeby nie było niejasności... Abstrahując od całej sytuacji potępiam taką formę załatwiania spraw
Ostatnio zmieniony przez Kaspersky 2009-08-25, 15:57, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum