Po licznych zmianach w terminarzu już oficjalnie zatwierdzono nowy terminarz II ligi. Swój pierwszy mecz futsalowcy z Brzegu zagrają przed własną publicznością już w najbliższą niedziele z zespołem GSF Gliwice. Zespół z Gliwic podobnie jak zespół z Brzegu jest niewiadomą dla zawodników drużyny przeciwnej także spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie.
Super mecz w wykonaniu Orlika! Trzy bramki Łukasza Bonara robią wrażenie, a jedna z nich "stadiony świata" Znakomity występ Kancika - wybronił kilka groźnych piłek - ogólnie według mnie bardzo pozytywna ocena dla całej drużyny.
ps. frekwencja na trybunach pozytywna, jak na godzinę meczu Polek o medal w siatkówce
Zespół Orlika Brzeg w minioną niedzielę zadebiutował w rozgrywkach II ligi futsalu. Debiut wypadł okazale, brzeski zespół pokonał zespół z Gliwic 7:2, a na trybunach ich zwycięstwo oklaskiwała liczna, około 150-osobowa, grupa kibiców.
W tym historycznym, pierwszym meczu, zespół Orlika wyszedł na boisko następującą "piątką": Kamil Smuga - Artur Adasik, Tomasz Kamiński, Łukasz Bonar, Rafał Samborski i już w 1. minucie mógł się cieszyć z premierowego gola. Autorem pierwszego gola Orlika w rozgrywkach ligowych był... zawodnik zespołu z Gliwic. Po akcji Rafała Samborskiego, piłkarz gości skierował piłkę do własnej bramki i orlik w ten sposób objął prowadzenie. To były miłe początki dobrego dla Orlika meczu. W pierwszej połowie brzeski zespół pokazał bardzo dobrą grę, szczególnie w kontrataku. Niemal po każdym przechwycie piłki, ta szybko wędrowała od nowi do nogi graczy Orlika, co kończyło się groźnymi sytuacjami pod bramką przyjezdnych. Niejednokrotnie brzescy zawodnicy stawali oko w oko z bramkarzem GSF, co ostatecznie po 20 minutach dało Orlikowi prowadzenie 5:0. W 6. minucie po indywidualnej akcji Tomasza Raczyńskiego było 2:0, trzeci gol padł po dwójkowej akcji Łukasza Bonara z Tomaszem Kamińskim, po której ten pierwszy umieścił piłkę w bramce. Gol na 4;0 padł po kontrataku Jarosława Hałasa, którego strzał obronił bramkarz GSF, ale piłkę skierował wprost pod nogi Bartosza Kruka, a ten bez problemu skierował ją do siatki. Ostatnią bramkę w pierwszej połowie zdobył Rafał Samborski.
W pierwszej części meczu między słupkami Orlika stał Kamil Smuga, który ze swojej roli wywiązał się znakomicie. Zespół z Gliwic, mimo iż przegrywał 0:5, to również często atakował i był bardzo groźny. Kamil Smuga jednak kilka razy popisał się wspaniałymi interwencjami, bronią nawet w sytuacjach sam na sam z rywalami. Po przerwie zastąpił go Wiesław Niżyński, który nie chcąc być gorszym od swojego młodszego kolegi, również zanotował bardzo dobry występ w bramce Orlika. Nie udało mu się jednak zachować czystego konta. W drugiej połowie gra była już bardziej wyrównana, brzeżanie nie mieli już tak wielu okazji bramkowych jak wcześniej. Goście w 29. minucie zdobyli pierwszego gola, a kilkadziesiąt sekund później - drugiego. Ich dalszy pościg został jednak zatrzymany dwoma trafieniami Łukasza Bonara, który najpierw w 35., a następnie w 37. minucie znajdował drogę do bramki gliwiczan i w ten sposób ustalił końcowy wynik meczu na 7:2, zaliczając przy okazji swoje drugie i trzecie trafienie.
Orlik w dobrym stylu zadebiutował więc w lidze, pokazując że w tym sezonie stać go na wysokie miejsce w tabeli.
Orlik Brzeg - GSF Gliwice 7:2 (5:0)
1:0 - samobójcza (1); 2:0 - Tomasz Raczyński (6); 3:0 - Łukasz Bonar (9); 4:0 - Bartosz Kruk (12); 5:0 - Rafał Samborski (14); 5:1 (29); 5:2 (30); 6:2 - Łukasz Bonar (34); 7:2 - Łukasz Bonar (37)
Orlik: Kamil Smuga, Wiesław Niżyński - Artur Adasik, Tomasz Kamiński, Łukasz Bonar, Rafał Samborski, Stefan Karnatowski, Tomasz Raczyński, Sebastian Adasik, Bartosz Kruk, Jarosław Hałas; trener Marcin Suchodolski
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum