Wysłany: 2010-04-29, 20:17 Rola funduszy europejskich w rozwoju powiatu brzeskiego
Witam serdecznie!
Szanowni forumowicze - prosze oWasza pomoc i wypowiedzi na temat roli funduszy europejskich w rozwoju powiatu brzeskiego.
Pisze prace na przylkadzie powiatu i chcialabym obiektywnie pokazac wszytkie "strony medalu" wykorzystywania pomocy pochodzacej z Unii Europejskiej dla rozwoju lokalnego. Zalezy mi na konkretnych przykladach zrealizowanych badz realizowanych obecnie projektow i opiniach z nimi zwiazanych, jak rowniez na luznych przemysleniach.. Moja praca obejmuje oba okresy finansowania, a wiec lata 2004-2006 i 2007 - 2013 roku.
Z gory dziekuje za pomoc
No problem. Spotkajmy się face to face ,. Jestem antropologiem kultury, miałem wykłady z ludźmi, którzy za przynajmniej cześć tych finansów są odpowiedzialni. Ok?
No problem. Spotkajmy się face to face ,. Jestem antropologiem kultury, miałem wykłady z ludźmi, którzy za przynajmniej cześć tych finansów są odpowiedzialni. Ok?
Franco, dzieki za reakcje na moja prosbe. Byloby to dze ulatwienie, gdybys jednak pomogl mi na forum, jesli mozesz. Pozdrawiam.
Moja praca obejmuje oba okresy finansowania, a wiec lata 2004-2006 i 2007 - 2013 roku
Rok 2004 to już co prawda przeszłość, ale chyba jeszcze nie historia, natomiast rok 2013 to zdecydowanie przyszłość. Może należałoby zatem umieścić ten wątek w jakimś innym dziale.
Brzeskie Stowarzyszenie Promocji Zdrowia wybudowało w Skarbimierzu wielospecjalistyczną przychodnię i kupiło mammobus-kosz tej inwestycji to 2 000 000 zł. Będą one służyć mieszkańcom naszego powiatu. Z tego co wiem 800 000zł Stowarzyszenie otrzymało z funduszy europeskich
Właściwie każda gmina i powiat korzystała z tych funduszy, niedawno na nto była ocena samorządów i powiatu, tam w każdym samorządzie było bodajże coś na temat inwestycji ze środków unijnych. Właściwie fundusze europejskie sa obecne w każdej dziedzinie, powstały przedszkola, boiska orliki, sale gimnastyczne, dodatkowe zajęcia dla dzieci, programy wspierające bezrobotnych w PUP, wykluczonych społecznie w OPS, mammobus, nie wiem czy nie izba przyjęć i jakiś oddział w szpitalu ( może ktoś to uściśli bo nie kojarzę dokładnie) drogi, remonty szkół, kanalizacje, wodociągi. Myślę że bez tych funduszy wiele inwestycji nie mialoby szans przynajmniej w tej dziesięciolatce. wiele samorządów ma problem z 20-30 % wkładem własnym, a co dopiero z całą inwestycją. Plusów widze duzo bo dzięki każdej inwestycji powstają miejsca pracy przy remontach, obsłudze, doradztwie, transporcie, cateringu żywnosci itd. Minusem jest przeogromna biurokracja. Wytyczne zmieniaja się tak często że sami urzednicy oceniający projekty nie nadążają. Obsługa tych programów pochłania niesamowicie dużo energii (tworzenie tak wiele dokumentow, procedur, przetargów jest niesamowicie ograniczające) ale uważam że warto i uważąm że powiat brzeski zyskał na tym.
\
Coś tam uczyli, żeby o promesę ministrów się starać? Zdaje się, ze w moim wypadku Ministra Kultury.
basiek8 napisał/a:
Obsługa tych programów pochłania niesamowicie dużo energii (tworzenie tak wiele dokumentow, procedur, przetargów jest niesamowicie ograniczające)
Zawodowo ostatnio poznaję to od strony przetargowej. Masakra... dla wszystkich. Protesty, odwołania, uchybienia, wygrywają firmy, zaniżające cenę poniżej wszelkiego poziomu wskazującego na jakikolwiek sensowny efekt inwestycji. A potem buuu, bo dziury, bo sięsypie, bo gwarancja za krótka. Ciężka i żmudna praca. Czowiek inaczej patrzy teraz na ślamazarność w działaniach gmin i urzędów. Procedurym terminy, specyfikacje... nie dopatrzysz facet jednego słowa i nagle się okazuje, że poległeś.
Ostatnio (znaczy w tym roku) - firma z Brzegu ogłąsza przetarg. Pierwszego dnia na stronie Inwestora jest napisane: "Inwestor dostarcza kabel". Dwa dni później już odwrotnie "Kabel Wykonawca zakupuje we własnym zakresie". Część firm składa oferty wg pierwotnego SIWZ, część wg póżniejszego. Otwarcie ofert przynosi wielkie amba, bo są wielkie rozbieżności. Firma, która ma najniższą ofertą, oczywiście kalkulowała ją w oparciu o pierwsze ogłoszenie. Unieważnienie przetargu, kolejne oczekiwania i tak dalej...
I wcale nie chodzi o UM ani o Starostwo. Trochę mnie nerwów kosztował akurat ten przetarg .
Dodam jeszcze modernizację trasy E-30 Opole - Zgorzelec, a także rekonstrukcje historyczne, które przetaczają się przez nasz region od wiosny do jesieni ( głównie okres napoleoński ).
No, dzieki Wam serdecznie! Jestescie WIELCY!!! Ciesze sie rowniez z tego, ze mozna prowadzic konstruktywne dyskusje i tym samym widziec teren, na ktorym sie mieszka, w jasnych barwach - z widokiem na przeszlosc . Moze uda sie niedlugo wyparcowac bardziej "humanitarne" drogi dostepu do srodkow z UE... Najwazniejsze, by biurokracja i zawilosc proceduralna nie odstarszaly nikogo od podejmowania sie kolejnych projektow! - przynajmniej, nie na dlugo:). A moze macie jakies realne pomysly? Podpowiedzi dla wladz samorzadowych, ktore byc moze bedza mialy "nadwyzke" i zechca gdzies "zainwestowac"?
Jest jeszcze Stowarzyszenie " Brzeska Wieś Historyczna", które ma siedzibę w Krzyżowicach, obok szkoły, chyba w budynku jakieś fundacji polsko-niemieckiej. Możesz się z nimi skontaktować , oni realizują wiele projektów. Podpowiadam samorządowcom: proszę napisać projekt realizacji winnicy nawiązującej do tradycji regionu i miasta. Klimat mamy sprzyjający, a butelka wina śląskiego ( jak z podwrocławskiej Miękini )degustowana podczas oficjalnych przyjęć, konferencji czy w formie gescheftu byłaby niezłym produktem promocyjnym naszej ziemi.
Ostatnio zmieniony przez mulder 2010-05-02, 05:37, w całości zmieniany 1 raz
Jest jeszcze Stowarzyszenie " Brzeska Wieś Historyczna", które ma siedzibę w Krzyżowicach, obok szkoły, chyba w budynku jakieś fundacji polsko-niemieckiej. Możesz się z nimi skontaktować , oni realizują wiele projektów. Podpowiadam samorządowcom: proszę napisać projekt realizacji winnicy nawiązującej do tradycji regionu i miasta. Klimat mamy sprzyjający, a butelka wina śląskiego ( jak z podwrocławskiej Miękini )degustowana podczas oficjalnych przyjęć, konferencji czy w formie gescheftu byłaby niezłym produktem promocyjnym naszej ziemi.
Pracuje tam pani Marta Mokrzyczak, która jest wg mnie świetna, jeśli chodzi o te sprawy. Jeśli się z nią skontaktujesz gwarantuję, że otrzymasz wiele cennych informacji (na temat środków unijnych tego stowarzyszenia). Jeśli jesteś zainteresowany na PW podam Ci do niej kontakt.
Ostatnio zmieniony przez HS-R 2010-05-02, 06:44, w całości zmieniany 1 raz
Jest jeszcze Stowarzyszenie " Brzeska Wieś Historyczna", które ma siedzibę w Krzyżowicach, obok szkoły, chyba w budynku jakieś fundacji polsko-niemieckiej. Możesz się z nimi skontaktować , oni realizują wiele projektów. Podpowiadam samorządowcom: proszę napisać projekt realizacji winnicy nawiązującej do tradycji regionu i miasta. Klimat mamy sprzyjający, a butelka wina śląskiego ( jak z podwrocławskiej Miękini )degustowana podczas oficjalnych przyjęć, konferencji czy w formie gescheftu byłaby niezłym produktem promocyjnym naszej ziemi.
Pracuje tam pani Marta Mokrzyczak, która jest wg mnie świetna, jeśli chodzi o te sprawy. Jeśli się z nią skontaktujesz gwarantuję, że otrzymasz wiele cennych informacji (na temat środków unijnych tego stowarzyszenia). Jeśli jesteś zainteresowany na PW podam Ci do niej kontakt.
Tak, wiem, to stowarzyszenie LGD. Obejmuje tereny Olszanki, Lewina i Skarbimierza. Nie widzialam Pani Marty wzrod pracownikow wymienionych na stronie, al emoze jest takim dobrym duszkiem, co raczej anonimowo, a wielkie rzeczy robi:). Chetnie skorzystam z napiarow na nia. Dzieki!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum