Wysłany: 2011-02-11, 11:52 prof. Magdalena Sroda o wypadku Kubicy
Ktos czytal? Napisala w swoim felietonie dla Wyborczej m.in. ze Kubica zlamal prawo. Ot jakie mamy profesury w PL. Powinna dostac jakas nagrode za ten felieton LOL
a posiadasz może wersję elektroniczną tego felietonu???
bo na stronie gazety nie mogę tego felietonu odnaleźć.
jedno mnie zastanawia, bez zapoznania się z owym felietonem.....
"Magdalena Środa (ur. 7 stycznia 1957 w Warszawie) – teoretyczka etyki, filozofka, publicystka, feministka; zajmuje się historią idei etycznych, etyką stosowaną, filozofią polityczną i problematyką kobiecą, była wiceminister w rządzie Marka Belki."
(więcej na http://pl.wikipedia.org/wiki/Magdalena_%C5%9Aroda)
czy pani Środa ma jakiekolwiek pojęcie o sportach motorowych....
bo sądząc po wykształceniu (przytoczonym powyżej) wątpie.... no ale w dzisiejszych czasach każdy może pisać o wszystkim.... i nie musi się na tym znać
Szczerze mowiac poza owym niezrozumialym nawiazaniem do przepisow drogowych, to autorka jest dosyc konsekwentna i mozna sie zastanawiac nad slusznoscia jej zdania.
Czy zawsze takie tematy muszą schodzić na OT. Już widzę kolejną bezsensowną dyskusję na temat udziału Boga/Niemców/Rosjan w wypadku, tudzież przekazaniu relikwii JPII Kubicy.
Poczekajmy na felieton i dopiero dyskutujmy. Szczególnie, że nie znamy kontekstu słów prof. Środy.
Na teraz: czy Kubica złamał prawo wykaże dochodzenie Policji i Prokuratury. Czy zachował się odpowiedzialnie, każdy sobie sam oceni.
To byl WYSCIG, a pani Sroda pewnie myslala ze Kubica do sklepu jechal. Jesli mowimy o odpowiedzialnosci karnej to tylko po stronie organizatorow. Czekam na nastepny artykul Srody, moze tym razem o ekonomii a moze jednak bedzie o sporcie? LMAO.
W końcu do niektórych dotarło jakich fachowców zatrudnia Michnik. Do bólu przypomina Mi to oratorski majstersztyk Bronka w czasie kampanii. Jak tylko otwierał buźkę, to automatycznie spadało dla Niego poparcie...
Jesli mowimy o odpowiedzialnosci karnej to tylko po stronie organizatorow.
Jeżeli przepisy we Włoszech są takie jak u nas to:
Cytat:
1.3. Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski rozgrywane są w oparciu o następujące przepisy:
• Międzynarodowy Kodeks Sportowy (zwany dalej MKS) wraz z załącznikami;
• Regulamin Sportowy Rajdowych Mistrzostw Regionalnych FIA (zwane dalej Regulaminami Sportowymi) wraz z załącznikami na rok 2010;
• Niniejszy Regulamin Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski wraz z załącznikami
• Ustawa „Prawo o Ruchu Drogowym”;
• inne przepisy.
Za regulaminem RSMP 2009
Rajdy to nie "wolna amerykanka" kierowców. Jeżeli istnieją przepisy, jest także możliwość ich złamania (zarówno po stronie organizatorów jak i uczestników).
Swoją drogą, ciekawszym fragmentem felietonu jest dyskusja o pewnej "nierówności: w traktowaniu obywateli. Jeżeli jest się wystarczająco sławnym lub sprawa jest medialna urzędnicy przyznają często opiekę czy odszkodowania z kapelusza. Zwykły "szarak" czeka natomiast w kolejce czy to do lekarza czy do urzędnika.
Rajdy to nie "wolna amerykanka" kierowców. Jeżeli istnieją przepisy, jest także możliwość ich złamania (zarówno po stronie organizatorów jak i uczestników).
Wlasnie w tym problem, ze nikt poza autorka artykulu nie wskazal (chyba) jak Kubica mialby zlamac przepisy. Co do cytowanych przez Ciebie przepisow wymienionych w regulaminie, to nie jestem pewien, czy kodeks drogowy obowiazuje rajdowcow w calosci, podejrzewam, ze chodzi tam glownie o paragraf poswiecony imprezom samochodowym.
EDIT: znalazlem, a jednak caly kodeks. "Zalogi musza scisle przestrzegac krajowych przepisow ruchu drogowego"
Ostatnio zmieniony przez A.Mason 2011-02-11, 19:55, w całości zmieniany 1 raz
Ciekaw jestem, jakie to przepisy złamał Robert Kubica. W czasie rajdów samochodowych chyba właśnie o to chodzi, by jechać szybko i na granicy bezpieczeństwa. Wypadki w rajdach i F1 były i pewnie będą zawsze. Oby jak najrzadziej.
Ludzie, dajcie se w końcu spokój z tą Kubicą! Co to, jakiś nowy bohater narodowy? Jakie to ma znaczenie, kto pierwszy przyjedzie na jakąś tam metę? I tak miał facet szczęście, bo zwykłemu pacjentowi kasowemu obcięliby rękę po bark i dali jakąś nędzną rencinę.
Ludzie, dajcie se w końcu spokój z tą Kubicą! Co to, jakiś nowy bohater narodowy? Jakie to ma znaczenie, kto pierwszy przyjedzie na jakąś tam metę? I tak miał facet szczęście, bo zwykłemu pacjentowi kasowemu obcięliby rękę po bark i dali jakąś nędzną rencinę.
Tu się zgodzę z Tobą Dziedzicu ,nazwisko dużo robi tak było tez przy wypadkach prof.Geremka i pływaczki Otyli Jędrzejczak
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum