Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Inez
2006-07-01, 14:07
poezja innych autorów :)
Autor Wiadomość
Beti 



Wiek: 38
Dołączyła: 19 Kwi 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

  Wysłany: 2005-05-08, 17:38   poezja innych autorów :)

We wszystkich mowach i w języku duszy
Nad wszystkie są dwa słowa,
Jak w kroplach rosy po suszy,
W nich skarb żywota się chowa.
Jak dwie perełki w oceanie życia,
Jak dwie gwiazdeczki na niebie,
świecą nam do powicia
Dwa słowa - kocham ciebie.

[J.I. Kraszewski]




Jest jeden kwiat - kwiat jak wiosenne zorze,
Tak pełen blasków i woniących tchnień,
Lecz rwać go można w rannej tylko porze,
Jak słodką mannę we wschodzący dzień,
Miłości kwiat.
Więc zrywaj kwiat! korzystaj z błogiej chwili!
W uroczy wiąż miłość z młodością ślub!
Nim słonce życia na zachód się schyli
Nim wrzące serce zmrozi zimny grób -
Korzystaj z lat,
Rwij miłości kwiat!
[R. Zieliński]






Miłość jest jak ten strumień w swym spadku gwałtowny,
Co się z źródeł nieznanych rzuca w kraj czarowny,
Ileż się w nim nadbrzeżnych piękności odbija,
Ileż wdzięków go nęci - on wszystko przemija.
I jeden tylko obraz, w czyste łowiąc tonie,
Zawsze toż samo słonce w swojem niesie łonie;
Z niem się chmurzy, rozjaśnia lata, wieki płynie
Z niem wszystkie mija losy i z niem w morzu ginie.

[F. Morawski]





Miłość jest jak cień człowieka,
Szkoda, kto dla niej wiek trwoni,
Kiedy ją gonisz, ucieka,
Kiedy uciekasz, to goni.
[J. Niemcewicz]





- Czy wiesz co to miłość? - Miłość, mój kochanku,
Dwóch serc harmonia, pierwszy uśmiech w życiu,
Słonce wschodzące w dni naszych poranku,
Fiołek kwitnący w ukryciu.
- O! moja droga, ty nie znasz miłości;
Miłość w tem życiu krotka złudzeń chwilka,
Jeden sen piękny na kwiatach młodości,
Bóstwo na skrzydłach motylka.

[G. Zieliński]






Co to jest miłość? po sto razy pytaj,
Nie znajdziesz na to odpowiedzi w słowie,
W kochanka oczach, w jego duszy czytaj,
Co to jest miłość, tak ci o niej powie.
Jest to duch jakiś, seraf niewidziany,
Odblaskiem światła promieniący z dala;
Niebieski promień na ziemi zbłąkany,
Co wchodzi w serce i serce zapala.

[J. Korsak]






Gdybyś mnie kiedyś miała przestać kochać,
nie mów mi tego. Bóg tego także nie czyni.
Gdy ma zesłać zarazę i głód, On ciągle się śmieje z wysoka, choć dobrze wie, że oazy przemieni w pustynię.

[Konstanty Ildefons Gałczyński]






Jeśli ci miłość nieznana,
Mądrością nie chwal się własną!
Jak gwiazdy gasną od rana,
Rozumu błyski tak gasną,
I wszędzie ma on granice
I horyzontów swych końce;
Geniusze - to błyskawice!
Miłość - to słonce.
Dopóki życie w nas gości,
Dopóki serce nie skrzepło,
A słonce, ten wzór miłości,
Daje nam światło i ciepło,
Zwątpień cisnących się tłumnie
Ono rozstrzyga zawiłość;
Mądrością - kochać rozumnie!
Mądrością - miłość.

[S. Grudziński]






Siedem nieb w bożym jest świecie:
Pierwszem - zielona wiosna,
Drugiem - tęsknota miłosna,
Modlitwa - niebo jest trzecie,
Czwarte - pieśń słowy Bożemi,
Piąte - sam nieba krąg siny,
A szóste - uśmiech dziewczyny,
Co jest aniołem na ziemi.
A siódme - wszystko, och! społem,
Sześć nieb, och! niczem niestety,
Bo to jest miłość kobiety,
Co jest twej duszy aniołem.

[F. Faleński]





Co to jest miłość
Doprawdy nie wiem
Chcę być kochana
Chcę kochać Ciebie

Kiedy jestem z Tobą
Wiatr użycza mi swych westchnień
Gdy jestem przy Tobie
To czuję, że
Jestem

[Kora]






Jeszcze z raju samego.
Jeszcze z drzewa rajskiego.
Nachyliło się jabłko w moją stronę.
I odgięła się gałąź, jabłko w dłoni zostało,
Jeszcze całe, a już podzielone.

Obiegniemy wszystkie sady i ogrody,
I w koscioły ciemnych lasów cię powiodę.
Wiatr nam mocno zwiąże ręce jednym włosem,
A obrączki są ukryte w słojach sosen.
Przysięgniemy - lecz nie obcym, ale sobie,
Ty na czystą wodę w źródle, ja na ogień.
Coś srebrnego dzieje się w chmur dali,
Wicher do drzwi puka, jakby przyniósł list.
Myśmy długo na siebie czekali.
Jaki ruch w niebiosach, słyszysz - burzy świst.(...)

[B. Leśmian]






z tobą by konie kraść
różaniec odmawiać
tańczyć białe tango
do białego rana

do rany cię przyłożyć
do zdjęcia iść z tobą
niech sobie fotograf
nie myśli byle co

o tobie pisać wiersze
nawet te bez rymu
o tobie rozmawiać
w kolejce po gruszki

dla ciebie jabłka zrywać
studnie kopać w skale
wiadro wody wylać
może się obudzisz

[A. Ziemianin]







Moja miła ma cudne usteczka,
ma usteczka jak wiosenne rano -
moja miła jest całą melodią
gdzieś na łąkach i kwiatach śpiewaną...

Na usteczkach mojej miłej oczy
zawisają, jak na polnym kwiecie -
moja miła jest stworzona na to,
aby przez nią śnić o innym świecie...

[Karzimierz Przerwa-Tetmajer]






Niech pierś rozsadza serca bicie,
Rozsądek, szczęście, przyszłość, życie
Na jedną stawiaj kartę...
Miłość, to zachwyt, to sny wieszcze!
Ze wszystkich złudzeń to co jeszcze
Najwięcej może warte.
[Cz. Jankowski]






Samolub i rozkoszniś
zwykle żyją długo,
Lecz każdy jednej myśli
zrobiwszy się sługą
Daremnie by latami długość życia mierzył
Kto nie cierpiał - nie kochał,
Kto nie kochał - nie żył.
[W. Gomulicki]







Jak dwie perełki w oceanie życia,
Jak dwie gwiazdki na niebie
świecą nam od powicia dwa słowa
- Kocham Ciebie.
[J. I. Kraszewski]






Są dwa serca

ich ciągłe, nieustanne bicie

zdaje się w dwóch jestestwach

jedno tworzy życie

Łańcuch, który nas wiąże,

los nie skruszy zmianą,

będą bić zawsze razem,

albo bić przestaną

Byron







Żaden dzień się nie powtórzy,

nie ma dwóch podobnych nocy,

dwóch tych samych pocałunków,

dwóch jednakich spojrzeń w oczy...

W. Szymborska






.....a może rzeczywiście

wszystko nam się przyśniło

stangret, kareta wieczór,

mój frak i Twój tren

i nasze życie twarde

i słodkie jak sen.

Nie byłoby małżeństwa,

gdyby nie nasza miłość.....

K. I. Gałczyński







Świt nas obudził obok siebie

przez niedomknięte okiennice.

Jesteśmy teraz dwojgiem ludzi,

co mają wspólną tajemnicę.

Jonasz Kofta








A kiedy będziesz moją żoną ...

Umiłowaną, poślubioną,

rozdzwonią nam się kwietne sady,

pachnąć nam będą winogrady

i róże śliczne i powoje,

całować będę włosy Twoje...

Kazimierz Przerwa – Tetmajer





Miłość, jak słońce, ogrzewa świat cały
I swoim blaskiem ożywia różanym;
W głębinach przepaści, w rozpadlinach skały,
Dozwala kwiatom zakwitnąć wiśniowym
i wyprowadza z martwych głazów łona
Coraz to nowe na przyszłość nasiona.
A. Asnyk






Nie obiecuję Ci wiele,
bo tyle to prawie nic,
Najwyżej wiosenną zieleń,
Najwyżej pogodne dni,
Najwyżej uśmiech na twarzy
I dłoń w potrzebie.
Nie obiecuję ci wiele,
bo tylko po prostu siebie.
B. Leśmian






Rękę Ci daję!
Miłość Ci daję cenniejszą niż pieniądz
Siebie Ci daję
Czy ty dasz mi siebie?
I powędrujesz ze mną?
I czy trwać będziemy, ja przy tobie,
Ty przy mnie dopóki żyjemy?...
E. Segal






Pyłem księżycowym być na Twoich stopach,
wiatrem przy Twej wstążce (...),
ścieżką pośród chabrów,
ławką, gdzie spoczywasz,
książką którą czytasz,
(...) być porami roku dla Twych drogich oczu
i ogniem w kominku, i dachem,
co chroni przed deszczem.
K. I. Gałczyński






Tyś szczęście moje wiosenne, letnie,
zimowe, jesienne,
lecz powiedz mi na dobranoc,
wyszeptaj przez usta senne.
Za cóż to taka zapłata,
ten raj przy Tobie tak błogi?
Ty jesteś światłem świata
i pieśnią mej drogi.
K. I. Gałczyński





A Ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź, wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
Ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.

Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.
K. I. Gałczyński
Ostatnio zmieniony przez Inez 2006-06-23, 11:20, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Woźny 
... być jak Czesiu ... :D



Wiek: 39
Dołączył: 22 Kwi 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg aber Wrocław

Wysłany: 2005-05-11, 18:59   

„Dwie krople” Zbigniew Herbert


Lasy płonęły -
a oni
na szyjach splatali ręce
jak bukiety róż

ludzie zbiegali do schronów -
on mówił że żona ma włosy
w których się można ukryć

okryci jednym kocem
szeptali słowa bezwstydne
litanię zakochanych

Gdy było bardzo źle
skakali w oczy naprzeciw
i zamykali je mocno

tak mocno że nie poczuli ognia
który dochodził do rzęs

do końca byli mężni
do końca byli wierni
do końca byli podobni
jak dwie krople
zatrzymane na skraju twarzy...



Moj ulubiony:)
0 UP 0 DOWN
 
Beti 



Wiek: 38
Dołączyła: 19 Kwi 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2005-05-14, 20:11   

a to mój ulubiony ! :P który jest odbiciem mojej Miłości :P


Kiedy dwie dusze,
co szukały się długo w ciżbie ludzkiej,
w końcu się odnajdą,
kiedy uświadomią sobie,
że darzą się sympatią i pasują do siebie,
słowem, że są jednością, często powstaje
między nimi związek płomienny i czysty,
tak jak oni sami, rozpoczęty na ziemi,
lecz kontynuowany przez wieczność całą
w niebiosach.
Wiktor Hugo
0 UP 0 DOWN
 
Inez 
Mod na emeryturze ;)



Wiek: 45
Dołączyła: 15 Wrz 2005

UP 10 / UP 0



Wysłany: 2006-06-22, 21:47   

"odłamałam gałąź miłości..." Halina Poświatowska

odłamałam gałąź miłości
umarłą pochowałam w ziemi
i spójrz
mój ogród rozkwitł

nie można zabić miłości

jeśli ją w ziemi pogrzebiesz
odrasta
jeśli w powietrze rzucisz
liścieje skrzydłami
jeśli w wodę
skrzelą błyska
jeśli w noc
świeci

więc ją pogrzebać chciałam w moim sercu
ale serce miłości mojej było domem
moje serce otwarło swoje drzwi sercowe
i rozdzwoniło śpiewem swoje sercowe ściany
moje serce tańczyło na wierzchołkach palców
więc pogrzebałam moją miłość w głowie
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem


Mój ulubiony :D
Ostatnio zmieniony przez Inez 2006-06-26, 12:35, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Cyborg 


Wiek: 53
Dołączył: 10 Lis 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Skarbimierz Osiedle

Wysłany: 2006-06-26, 07:40   

Bławatek
Asnyk Adam

Jaki to chłopiec niedobry
Tak mnie wciąż zbywa niegrzecznie!
Muszę się gniewać na niego,
Gniewać koniecznie.

Niedawno wyrwał mi z ręki
Zerwany w polu bławatek,
I przypiął sobie do piersi
Skradziony kwiatek.

I jeszcze żartował ze mnie,
Gdym się żaliła na psotę,
Bo mówił, że ma coś więcej
Ukraść ochotę.

Że oczy moje piękniejsze
Niźli ten kwiatek niebieski,
Że chce pić rosę z bławatków,
A z oczu łezki.

I mówił dalej niegrzeczny,
Że mnie rodzicom ukradnie,
Tak straszyć kogo, doprawdy
Że to nieładnie.

Chciałabym gniewać się bardzo!
Nie widzieć więcej... ach! trudno,
Wiem, że mnie samej bez niego
Byłoby nudno

Ale go muszę ukarać,
Podstpu na to użyję:
Będę umyślnie płakała -
Niech łezki pije!

*** (Kiedym cię żegnał, usta me milczały)
Asnyk Adam

Kiedym cię żegnał, usta me milczały,
I nie wiedziałem, jakie słowo rzucić,
Więc wszystkie słowa przy mnie pozostały,
A serce zbiegło i nie chce powrócić.

Tyś powitała znów swój domek biały,
Gdzie ci słowiki będą z wiosną nucić,
A mnie przedziela świat nieszczęścia cały,
Dom mój daleko i nie mogę wrócić.

Tak mi boleśnie, żem odszedł bez echa,
A jednak lepiej, że żadnym wspomnieniem
Twych jasnych maszeń spokoju nie skłócę,

Bo tobie jutrznia życia się uśmiecha,
A ja z gasnącym żegnam się promieniem
I w ciemność idę, i już nie powrócę.

Między nami nic nie było
Asnyk Adam

Między nami nic nie było!
Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych,
Nic nas z sobą nie łączyło
Prócz wiosennych marzeń zdradnych;

Prócz tych woni, barw i blasków
Unoszących się w przestrzeni,
Prócz szumiących śpiewem lasków
I tej świeżej łąk zieleni;

Prócz tych kaskad i potoków
Zraszających każdy parów,
Prócz girlandy tęcz, obłoków,
Prócz natury słodkich czarów;

Prócz tych wspólnych, jasnych zdrojów,
Z których serce zachwyt piło,
Prócz pierwiosnków i powojów
Między nami nic nie było!
0 UP 0 DOWN
 
Cyborg 


Wiek: 53
Dołączył: 10 Lis 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Skarbimierz Osiedle

Wysłany: 2006-06-26, 12:23   

Urodziny
Stachura Edward

Dzisiaj są moje urodziny,
Które obchodzę bez rodziny
Daleko, wysoko, wśród manowców
W pokoiku, na wieży hangaru dla szybowców
Zupełnie tu nieźle jest mi,
Organki mi służą do gry.
Na twarzy obeschły już łzy,
Już warg nie zagryzam do krwi.
Niech żyje ziemia!
Niech żyje niebo!
I ty - co rodzisz się - żyj!
Niech żyje ziemia!
Niech żyje niebo!
I ty - pomiędzy tym - żyj!
Jutro raniutko jak ten szczygieł
Wstanę, umyję się, zagwiżdżę,
I zejdę w doliny zaludnione
Roboty poszukać i wdzięcznej narzeczonej.
Jak los będę pukać do drzwi,
Aż wreszcie otworzysz mi ty.
I powiesz: Miły mój, witaj mi!
Tęskniłam tysiąc nocy i dni!
Niech żyje ziemia!


Życie To Nie Teatr
Stachura Edward

Życie to jest teatr -- mówisz, ciągle opowiadasz.
Życie to jest tylko kolorowa maskarada.
Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra.
Przy otwartych i zamkniętych drzwiach -- to jest gra.

Życie to nie teatr -- ja ci na to odpowiadam.
Życie to nie tylko kolorowa maskarada.
Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest.
Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć.

Ty i ja -- teatry to są dwa, ty i ja.
Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy.
Ty najwyżej w góre wznosisz brwi
Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle,
bo ty grasz.

Ja dusze na ramieniu wiecznie mam
Caly jestem zbudowany z ran
Lecz kaleka nie ja jestem tylko ty
Bo ty grasz.

Jutro bankiet u artystów. Ty się tam wybierasz.
Gości będzie dużo, nieodstępna tyraliera.
Flirt i alkohole, może tańce będą też.
Drzwi otwarte potem zamkną się, no i cześć.

Wpadnę tam na chwile, zanim spuchnie atmosfera.
Wódki dwie wypije, potem cicho się pozbieram.
Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb.
Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz.

Ty i ja -- teatry to sa dwa, ty i ja.
Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy.
Ty najwyżej w góre wznosisz brwi
Nawet kiedy źle Ci jest, to nie jest źle,
bo ty grasz.

Ja duszę na ramieniu wiecznie mam
Cały jestem zbudowany z ran
Lecz kaleką nie ja jestem tylko ty
Bo ty grasz.
0 UP 0 DOWN
 
Inez 
Mod na emeryturze ;)



Wiek: 45
Dołączyła: 15 Wrz 2005

UP 10 / UP 0



Wysłany: 2006-06-26, 12:35   

Ja jeszcze troszkę pozostanę przy mojej ulubionej poetce :)

"jeśli zechcesz odejść ode mnie..." Halina Poświatowska

jeśli zechcesz odejść ode mnie
nie zapominaj o uśmiechu
możesz zapomnieć kapelusza
rękawiczek notesu z ważnymi adresami
czegokolwiek wreszcie - po co musiałbyś wrócić
wracając niespodzianie zobaczysz mnie we łzach
i nie odejdziesz

jeśli zechcesz pozostać
nie zapomnij o uśmiechu
wolno ci nie pamiętać daty moich urodzin
ani miejsca naszego pierwszego pocałunku
ani powodu naszej pierwszej sprzeczki
jeśli jednak chcesz zostać
nie czyń tego z westchnieniem

ale z uśmiechem

zostań


"bądź przy mnie blisko..." Halina Poświatowska

bądź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno

chłód wieje z przestrzeni

kiedy myślę
jaka ona duża
i jaka ja
to mi trzeba
twoich dwóch ramion zamkniętych
dwóch promieni wszechświata


"odkąd cię poznałam..." Halina Poświatowska

Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, to jest bardzo głupie nosić szminkę w kieszeni, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział gotycki kościół. A ja nie jestem żadną świątynią, tylko lasem i łąką -- drżeniem liści, które garną się do twoich rąk. Tam z tyłu szumi potok, to jest czas, który ucieka, a ty pozwalasz mu przepływać przez palce i nie chcesz schwytać czasu. I kiedy cię żegnam, moje umalowane wargi pozostają nie tknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta.
0 UP 0 DOWN
 
Cyborg 


Wiek: 53
Dołączył: 10 Lis 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Skarbimierz Osiedle

Wysłany: 2006-06-26, 14:20   

*** (Nie wiem, kto jesteś ...)
Tetmajer Przerwa Kazimierz

Nie wiem, kto jesteś -- ledwo kilka razy
widziałem ciebie -- za każdym widzeniem
pierś ma się dziwnym podnosi wzruszeniem,
serce szalonym poczyna bić tętnem,
a usta moje palą te wyrazy,
które bym tylko w omdleniu namiętnem,
patrząc ci w oczy, wymówił westchnieniem.

Rozkosz i boleść czuje, gdy cię widzę,
i zdaje mi się, że cię kochać musze,
i zdaje mi się, że cię nienawidzę --
przekląłbym ciebie i oddał ci duszę.

Na myśl rozkoszy, jaka twój dać może
uścisk kobiecy, oszaleć się boję --
szukając ciebie, spotkania się trwożę --
trucizną są mi cudne oczy twoje,
oczy błękitne i senne, jak morze.

Na samą myśl te, gdy cię półomdlałą
widzę w snach moich z lawy i płomienia,
gdy dłutem z ognia rzeźbię twoje ciało,
każdy kształt ciała, co gdy opierścieni,
zmysły w huragan i krew w burze zmieni:
na samą myśl te bliskim jest omdlenia.

Tonąc w srebrzystym ócz twoich błękicie
pod stopy twoje rzuciłbym me życie,
a razem żądzę czuwam szaloną
zabić cię jednym oczu moich błyskiem,
bo wołałbym cię śmierci poślubioną
widzieć, niż z innym splecioną uściskiem...


Blada róża
Tetmajer Przerwa Kazimierz

Na me oczy czar uroczy
chyba jakiś z nieba spadł ---
gdzie je zwrócę, gdzie wzrok rzucę,
bladej róży widzę kwiat.

Oczy mrużę, bladą różę
widzę ciągle, jak i wprzód.
sięgam do niej, ale w dłoni
zamiast kwiatu czuję lód.

I opada róża blada,
rozsypała listki swe.
pofrunęły, otrząsnęły
jedną wielką rosy łzę.
0 UP 0 DOWN
 
Inez 
Mod na emeryturze ;)



Wiek: 45
Dołączyła: 15 Wrz 2005

UP 10 / UP 0



Wysłany: 2006-06-26, 14:25   

*** Czesław Miłosz

A gdyby koniec świata
nadszedł jutro
nie podczas snu
nie niespodziewanie
Jutro
punkt dwunasta
siedziałbyś prawdopodobnie
na ławce
A Bóg owinąłby wokół twojej szyi
swój mały palec


"Na siódmym piętrze" Alicja Patey - Grabowska

N siódmym piętrze
w ścianie z betonu
po drugiej stronie światła
mieszka kobieta
Jej samotność
jak tlenek ołowiu
Nie pożąda jej
żaden bliźni
Skazana na świętość
w nocy odmawia litanię do diabła
a ten łaskawy zsyła na nią sen
w którym miękko wstępuje w płomień grzechu.
0 UP 0 DOWN
 
nidrey 



Wiek: 33
Dołączyła: 28 Kwi 2006

UP 0 / UP 0


Skąd: zza szafy

Wysłany: 2006-06-26, 21:13   

Ja uwielbiam Jonasza Koftę i Gałczyńskiego ;] Zamieszczę tutaj swoje ulubione wierszydło:

Jonasz Kofta - Najpiękniejsze są miłości których nie ma

Najpiękniejsze są miłości, których nie ma.
Które jutro przyjdą albo nie.
Najpiękniejsze są miłości, których nie ma.
Światło z nieba nie wiadomo jak i gdzie.
(...) Najpiękniejsze są miłości, które były.
Są jak stare wino kiedy płynie czas.
Najpiękniejsze są miłości, które były.
Taka chwila przyjdzie na każdego z nas
0 UP 0 DOWN
 
Radek W. 



Wiek: 49
Dołączył: 21 Wrz 2005

UP 5 / UP 1


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-06-26, 22:55   

RADOSŁAW KOBIERSKI
z tomu "Południe" , Kraków 2004

IV. PODRÓŻE

ja, maria etinger zaświadczam, że w roku
czterdziestym trzecim ukrywałam się,
moje dwie siostry zginęły w pierwszych

dniach wiosny, jeszcze na śniegu,
leżały jak rzeczy. ja się doczołgałam
do najbliższego domu, w którym mnie przyjął
julian syn franciszka. śmierć groziła za wszystko,
w tym i za ślady na śniegu, plamy krwi
na strychu mogły należeć tylko do żyda.

tam mnie opatrzył, a że nie byłam dość
żydowską kobietą, posłał do pracy
w niemieckiej kuchni. poznałam z twarzy,

z imion wszystkich moich nieprzyjaciół,
nie byli wcale tacy straszni,
jak wyglądali z daleka, kiedy strzelali

w brzuch mojej matce adeli z domu faber.
tylko dlatego przeżyłam, mieszkam w jaffie,
(za chwilę nareszcie wszystko to się skończy)
0 UP 0 DOWN
 
sachmet 



Wiek: 33
Dołączyła: 27 Lis 2005

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2006-06-27, 08:23   

Tadeusz Miciński - Msza żałobna

Idę nad brzegiem zamarzłego morza
[o Matko Święta, zmiłuj się nad nami] -
wydęte - głuche - lodowe bezdroża
[o Matko Święta, zmiłuj się nad nami] -
z czarnych rozpadlin wylatuje śnieg -
i z dzikim świstem uderza na brzeg.


Tu skały groźne - tam oślizgłe jary -
kłębią się - wyją - na powietrzu mary;
wody rzegocą głucho pod stopami -
[o Matko Święta, zmiłuj się nad nami].


Ja niegdyś Roger - król Normanów -
z pychy sławiony i czarnego męstwa -
wielem dokonał przy woli szatanów,
wieże na gwiazdach budując i księstwa -
Choremu niosę grzechów odpuszczenie,
ale z mej duszy któż mię wyratuje?
słyszę w głębinach niepojęte drżenie -
morze swój kaftan szalonego pruje.


Na turni kościół, a w podziemiach blask -
słyszę anielski śpiew i lodów trzask.
Wejdę na chwilę pomodlić się Bogu -
wściekły mię wicher odtrąca od progu;
ale przez okno widzę złoty tron -
w światłach tęczuje mi lecący szron -
a w tęczach widzę rozśpiewany chór -
na tronie rycerz - mój pośmiertny wtór.


Włos czarny mu w połowie zakrył trupią twarz -
z sześciorga skrzydeł płynie krew do czasz.
Na harfie niemej gra - szatański zawtórzył śmiech
tej męce. Rzekłem: pieśń Twoja odpuszcza Ci grzech.


Z gór się olbrzymich bory łamały wśród łkań -
rzekłem: rycerzu, ty się zorzą stań.
Tysiące nad nim złotych rozbłysnęło piór,
księżyc, jak kielich czerwony wśród chmur.
Drzewa szły za nim - i krze - i ptastwo - i mogilny głaz -
i aniołowie w blasku swych nieziemnych kras -
i czarne smugi dziko rozkrakanych wron -
w pustym kościele ktoś uderzył w dzwon.
[O czarna męko moja, o morze - wyjące pod krami - !...]
rzekłem, odchodząc: duchy, pokój z wami.
0 UP 0 DOWN
 
Inez 
Mod na emeryturze ;)



Wiek: 45
Dołączyła: 15 Wrz 2005

UP 10 / UP 0



Wysłany: 2006-06-27, 12:00   

"Zanurzcie mnie w niego" Maria Pawlikowska - Jasnorzewska

Zanurzcie mnie w niego
jakby różę w dzbanek
po oczy,
po czoło,
po snop włosa jasnego, -
niech mnie opłynie wkoło,
niech się przeze mnie toczy
jak woda całująca
Oceanu Wielkiego.
Niech zginie noc, poranek,
blask księżyca czy słońca,
lecz nich On we mnie wnika
jak skrzypcowa muzyka -
gdy do serca mi dotrze,
będę tym, co najsłodsze,
Nim.
0 UP 0 DOWN
 
sachmet 



Wiek: 33
Dołączyła: 27 Lis 2005

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2006-06-28, 09:50   

Ja może podam link do wierszy Tadeusza Micińskiego - kogo zaintrersowały - zapraszam. Moim zdaniem są piękne.

http://monika.univ.gda.pl...inski/index.htm
0 UP 0 DOWN
 
Cyborg 


Wiek: 53
Dołączył: 10 Lis 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Skarbimierz Osiedle

Wysłany: 2006-06-28, 11:21   

Lubię szeptać Ci słowa
Leśmian Bolesław

Lubię szeptać ci słowa, które nic nie znaczą -
Prócz tego, że się garną do twego uśmiechu,
Pewne, że się twym ustom do cna wytłumaczą -
I nie wstydzą się swego mętu i pośpiechu.
Bezładne się w tych słowach niecierpliwią wieści -
A ja czekam, ciekawy ich poza mną trwania,
Aż je sama powiążesz i ułożysz w zdania,
I brzmieniem głosu dodasz znaczenia i treści...
Skoro je swoją wargą wyszepczesz ku wiośnie -
Stają mi się tak jasne, niby rozkwit wrzosu -
I rozumiem je nagle, gdy giną radośnie
W śpiewnych falach twojego, co mnie kocha, głosu.


Zapomnij
Miłosz Czesław

Zapomnij o cierpieniach,
Które sam zadałeś.
Zapomnij o cierpieniach,
Które tobie zadano.
Wody płyną i płyną,
Wiosny błysną i giną,
Idziesz ziemią ledwie pamiętaną.

Czasem słyszysz daleko piosenkę.
Co to znaczy, pytasz, kto tam śpiewa?
Dziecinne słońce wschodzi,
Wnuk i prawnuk się rodzi.
Teraz ciebie prowadzą za rękę.

Nazwy rzek tobie jeszcze zostały.
Jakże długo umieją trwać rzeki!
Pola twoje, ugorne,
Wieże miast, niepodobne.
Ty na progu stoisz, zaniemiały.
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: autorow, innych, poezja


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 37
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu