[sq6acm]

OK godziny 5 nad ranem wybuchł pożar mieszkania przy ulicy Trzech Kotwic 3. Pali się mieszkanie na ostatnim piętrze i poddasze. Jest duze zadymienie w miejscu akcji. Zostali ewakuowani wszyscy mieszkańcy kamienicy.
W akcji ratowniczo-gaśniczej biorą także udział jednostki z ochotniczej straży pożarnej i wojsko.
Ruch na ulicy jest wstrzymany a na ulicy Piastowskiej ograniczony.

[Dawido]

A oto i pierwsze fotki z Ul. Trzech kotwic





Jak coś jeszcze uda się zrobić to wkleję.

Pozdrawiam

[Devon]

miałem informacje, ale nie chciało mi się wstać

[Necia]

[alferx]

[Devon]

Jeszcze nie wiadomo, ale ewakuowano mieszkańców to pewnie nic się nikomu nie stało.

Ciekawe czy wstali byście o 5:30 bo wtedy otrzymałem telefon.

[gosiaczek86]

Devon, o tej godzinie moja mama juz jest w drodze do pracy wiec wstac o tej godzinie to nie zaden wyczyn .. szczegolnie jesli wiesz ze w kazdej chwili mozesz miec telefon

[alferx]

LUDZIE !!! Przestańcie z tym

Czy najważniejsze w temacie pożaru jest kto o której wstaje

[Baran]

Mieszkania na 1 piętrze totalnie zalane , na parterze ogromne przecieki wszystkie mieszkania do remontu.Ludzie dostal=i dorazna pomoc z MOPS , musza sie wyprowadzic z mieszkań bo wszysktie media zostana odłączone.Miasto pomaga ale cięzko mieszkańcom bo wiekszośc mieszkan była niedawno remontowana . Miasto albo mieszkanbcy musza zrobic nowy dach , nie wiadomo od czego sie zapaliło .

[Kaspersky]

Idąc rano do szkoły nie mogłem się nadziwić jak chmury w taki bezwietrzny dzień mogą się tak szybko przemieszczać. Przystanąłem na chwile... i dotarło do mnie, że to dym Bił wysoko w górę. W pewnym momencie uświadomiłem sobie, że od jakiegoś czasu słychać syreny. Kiedy wyszedłem na Piastowską widziałem tylko migacze Straży Pożarnej. Nie miałem czasu, żeby zobaczeć co się działo... ale pewnie będe miał taką okazję

To jest potworna rzecz... Ogień to potworny żywioł. Współczuję tamtym rodzinom. Za 3 tygodnie święta, które najwyraźniej nie będą dla nich zbyt przyjemne...

[smooth]

[Sawka]

Ja szłam dzisiaj rano na pociąg, parę minut po 6:00 i okolica była jasna jak w dzień co najmniej, gapiów pół okolicy nikt nie wiedział dlaczego wybuchło ale stali i przeszkadzali tylko

[Tymcio]

ja słyszałem, że jakiś pan miał piecyk gazowy, ale taki niezbyt dobry i od niego się zajęło
ale nie wiem czy to pewne