Z takimi łysymi oponami nie dziwie sie ze wyleciał z drogi odsyłam do foto numer 3
widać forumowicz nie zna się zasadzie działanie ogumienia w samochodach. Trudno. Nie każdy musi Łyse opony dlatego są niebezpieczne (i tylko dlatego) że na mokrej nawierzchni nie odprowadzają wody spod kół co prowadzi niechybnie do poślizgu. Na nawierzni suchej (a takowa była w tym przypadku) takie opony nie miały wpływu na negatywny tor jazdy. Żeby nie powiedzieć że zachowały się lepiej niż nowe
Cytat:
Ciekawe tylko czy tą uszkodzoną latarnię której spora część trzyma się ledwie ledwie na kablach i małym kawałku spawu tak to wyglądało, odpowiednio zabezpieczono????
Jeśli faktycznie groziła by upadkiem to by zabezpieczono (o ile tego nie zrobiono). Póki co żadna latarnia w Brzegu nie upadła w nieoczekiwanym czasie. A i ta zapewne wkrótce będzie wymieniona.
Ostatnio zmieniony przez Bartek T. 2007-08-20, 00:51, w całości zmieniany 1 raz
Z takimi łysymi oponami nie dziwie sie ze wyleciał z drogi odsyłam do foto numer 3
Opony rzeczywiście w nie najlepszym stanie, ale gdyby jechał przepisowo nie miałyby najmniejszego wpływu na prowadzenie auta. Łyse opony skutkują utratą kontroli nad autem w trudnych warunkach atmosferycznych, przy dużej prędkości i/lub na zakręcie.
Z takimi łysymi oponami nie dziwie sie ze wyleciał z drogi odsyłam do foto numer 3
widać forumowicz nie zna się zasadzie działanie ogumienia w samochodach. Trudno. Nie każdy musi Łyse opony dlatego są niebezpieczne (i tylko dlatego) że na mokrej nawierzchni nie odprowadzają wody spod kół co prowadzi niechybnie do poślizgu. Na nawierzni suchej (a takowa była w tym przypadku) takie opony nie miały wpływu na negatywny tor jazdy. Żeby nie powiedzieć że zachowały się lepiej niż nowe
Cytat:
Ciekawe tylko czy tą uszkodzoną latarnię której spora część trzyma się ledwie ledwie na kablach i małym kawałku spawu tak to wyglądało, odpowiednio zabezpieczono????
Jeśli faktycznie groziła by upadkiem to by zabezpieczono (o ile tego nie zrobiono). Póki co żadna latarnia w Brzegu nie upadła w nieoczekiwanym czasie. A i ta zapewne wkrótce będzie wymieniona.
Super dzieki za to ze mnie uswiadomiłes tylko z kąd ty to bierzesz chyba masz jakies filmy w głowie łyse opony a moze chodzi o specjalne opony a nie zużyte stare łyse kapcie
Super dzieki za to ze mnie uswiadomiłes tylko z kąd ty to bierzesz chyba masz jakies filmy w głowie łyse opony a moze chodzi o specjalne opony a nie zużyte stare łyse kapcie
No mnie sie wydaje ze przy naglym hamowaniu na suchej nawierzchni lysa opona lepiej sie zachowuje niz z bieznikiem bo ma wieksza powierzchnie hamowania. Cos takiego slick dla glupiych albo ubogich.
yasiu napisał/a:
ynik badania alkomatem kierowcy auta to 2 promile Żandarmeria interweniowała gdyż był to wojskowy i musieli go zabrać na postępowanie wyjaśniające.
yasiu napisał/a:
ynik badania alkomatem kierowcy auta to 2 promile Żandarmeria interweniowała gdyż był to wojskowy i musieli go zabrać na postępowanie wyjaśniające.
No to juz chyba po karierze wojskowej .
na dodatek zabrac mu prawo jazdy... o czym myślał jak siadal za kierownice jezeli myslał...
No mnie sie wydaje ze przy naglym hamowaniu na suchej nawierzchni lysa opona lepiej sie zachowuje niz z bieznikiem bo ma wieksza powierzchnie hamowania. Cos takiego slick dla glupiych albo ubogich.
Niezła teoria hi hi. Naprawdę wydaje ci się.
Siła tarcia nie zależy od pola powierzchni lecz od współczynnika tarcia i od nacisku powierzchni trących. To tak po krótce. Lepiej poczytać książkę z fizyki lub ten link.
Tak sobie czytam i pomalutku dochodzę do wniosku że wie kto miał wypadek to był 25 letni mężczyzna imienia wam nie zdradzę , z tego co mi kolega opowiadał to całkiem niedawno ściągnął autko z zagranicy pracownik MON-u pojazd ten nie był nawet ubezpieczony a on to nie tylko miał w sobie procenty ale coś więcej
Tak sobie czytam i pomalutku dochodzę do wniosku że wie kto miał wypadek to był 25 letni mężczyzna imienia wam nie zdradzę , z tego co mi kolega opowiadał to całkiem niedawno ściągnął autko z zagranicy pracownik MON-u pojazd ten nie był nawet ubezpieczony a on to nie tylko miał w sobie procenty ale coś więcej
to wszystko są spekulacje, zresztą ja osobiście nawet nie chcę znać jego imienia, bo mnie to zwyczajnie nie interesuje i chyba nikogo z nas nie powinno to interesować (poza policją).
Pragnę zauważyć, że czasami wypowiadam się jako zwykły użytkownik, a nie "pani moderator" i uważam, że jeżeli nie mamy potwierdzonych informacji, to raczej tego nie powinniśmy podawać, podobnie jak danych osób biorących udział w jakimś zdarzeniu - ochrona danych osobowych.
Ostatnio zmieniony przez jadore 2007-08-22, 20:28, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum