Wysłany: 2007-12-13, 08:37 Wymiana kabla ul. Łokietka
Wzdłuż ulicy Łokietka (numery nieparzyste) trwa wymiana kabla energetycznego. Niestety, jak zauważyłem, mini ładowarki poruszają się po asfaltowych chodnikach przejeżdżając z piaskiem przez stare murki odgradzające trawniki. Jaki ma to wpływ na wspomniane murki, można sprawdzić. Kto poniesie koszt naprawy asfaltowego chodnika i murków odgradzających trawniki, i kto wydał zezwolenie na taki rodzaj transportu piasku do wykopów? Chodniki, jak sama nazwa wskazuje, nie są przewidziane na taką wielkość obciążenia, szczególnie asfaltowe.
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2007-12-13, 08:50, w całości zmieniany 2 razy
Proponuję zwrócić na to uwagę zarządcy, czyli Zarządowi Dróg Powiatowych. Wykopy w pasie drogowym muszą być odebrane (po ich usunięciu) przez zarządcę i jeśli wykonane są zgodnie z poleceniami wtedy wszystko jest ok. Myślę, ze nie ma problemu, aby firma wykonująca roboty dla Zakładu Energetycznego (czy też sam ZE) był zmuszony do naprawy szkód jakie wyrządził o ile takie nastąpiły.
Jak "ciągną" nowe kable to przecież dobrze, a nawiasem mówiąc to podwórko na Łokietka ,na przeciw shella ,jest i tak okropne, murki pamiętają jeszcze czasy mojego dzieciństwa
energiapro wymieiała kable na łokietka przy blokach wojskowych n przeciwko agrometu... wszystko po sobie posprzatali i posadzili trawę w miejscach gdzie były wykopy... sadze ze tutaj tez posprzataja ladnie po sobie
Ponieważ Clio dotknęła tematu podwórek poruszanego już kiedyś muszę nieco dodać w tej sprawie. W Brzegu mamy dużo przedwojennych budynków i w zasadzie to podwórka przy tych budynkach wyglądają tragicznie. Niestety w przeważającej większości przypadków do budynków tych i ich okolic nie jest podłączona kanalizacja burzowa.
W okresie przedwojennym część wody chłonął grunt (obecnie stoją tam różne budynki, garaże, drogi utwardzone), a część odprowadzała instalacja ścieków bytowych. Obecnie przekroje rur instalacji ścieków bytowych stają się zbyt małe, nie można do nich podłączyć kanalizacji z tych nieszczęsnych podwórek, której zresztą i tak nie ma. Na planach w MPWiK są to przeważnie dziewicze tereny (klepiska) bez żadnej rury. Ulica Łokietka jest tego typowym przykładem.
Kierowanie wody deszczowej do kanalizacji ścieków bytowych też nie jest szczęśliwym rozwiązaniem. Do oczyszczalni trafia woda deszczowa, w/z z czym rosną nam opłaty za oczyszczanie ścieków.
Czy to czasami nie do zadań gminy należy doprowadzenie kanalizacji burzowej do granic posesji?
Oczywiście jest pytanie skąd pieniądze? Niektóre gminy wprowadziły już opłatę za odprowadzenie wody deszczowej, oczywiście zebrane pieniądze powinny iść wyłącznie na kanalizację burzową, a nie do wspólnego "wora". Być może kalkulacja wykaże, że takie rozwiązanie nie ma żadnego sensu, ale od czegoś trzeba zacząć.
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2007-12-15, 14:15, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum