W związku z tym, że nastał czas grila, zaoceanicznie zwanego barbi-kju :P. trza by trochę zamieszać. Oto artykulik z serwisu Oliwka:
http://kuchnia.o2.pl/felietony/obiekt.php?id_o=395
Kożuchy i palta dawno w szafach, trawniki coraz bardziej zielone, ptaszki śpiewają... Niewątpliwie czas najwyższy wyciągnąć ze schowka grill. To użyteczne i bardzo potrzebne urządzenie stało się u nas modne całkiem niedawno, bo w latach 90-tych. Gdy opuszczały nas wojska radzieckie, a szerokim strumieniem wlewało się wszystko, co zachodnie, dostaliśmy w prezencie od braci Amerykanów zwyczaj pieczenia na wolnym ogniu, znany jako barbecue. Szybko się uczymy, więc od razu przystosowaliśmy na własne potrzeby ten zachodni zwyczaj i od tej pory hulaj dusza.
Dwa słowa o samym grillu. Produkuje się setki rodzajów rusztów, w tym również elektryczne. Są konstrukcje bardzo proste, nawet jednorazowe. Oczywiście osoby posiadające dom i kawałek trawki kupią dużo lepsze urządzenie, zamykane od góry i wyposażone ...