Witam. Wiele razy przejezdajac ul. Fabryczna zastanawiam sie jak to sie dzieje ze chcac z tamtego miejsca dostac sie na ul. Starobrzeska, lub obwodnice trzeba nadrabiac kawal drogi objezdzajac zaklad ODRY przez Nysanska, Pl. Dworcowy i pod wiadusktem.
Dlaczego nie robi sie nic w tym kierunku, aby zrobic w tym miejscu przejazd kolejowy (z automatycznymi szlabanami, lub szlabanami sterowanymi bezporsrednio z polozonej nieopodal stacji)? Przeciez ulatwiloby to zycie mieszkancom. Wystarczyloby wyasfaltowac odcinek miedzy skrzyzowaniem
fabrycznej i Nysanskiej, a torami. Zauwazmy ze ul. Fabryczna konczy sie wlasnie az za torami (krzyzuje sie ze Starobrzeska). Nawet kiedys na budynku naroznym wisiala (moze nadal wisi) tabliczka z ul. Fabryczna.
Czy wie ktos moze jak to wygladalo kiedys? Wydaje mi sie ze taki wlasnie przejazd funkcjonowal w tamtym miejscu (wnioskuje ze starych map), ale nie jestem pewny.
Gdyby juz nie wiadomo z jakiego powodu nie wyrazono by zgody na takowe ...