Najpierw blokowali autostradę, teraz zamierzają uderzyć bezpośrednio we właścicieli stacji benzynowych. Oburzeni wysokimi cenami paliw
kierowcy zapowiadają, że w sobotę zablokują stacje benzynowe największych koncernów.
To już trzecia ogólnopolska akcja protestacyjna, zorganizowana w tym roku przez kierowców. Pierwsze dwie miały na celu przyblokowanie autostrady oraz dróg krajowych. - To była manifestacja naszej siły i sygnał, że jeśli będzie trzeba - zablokujemy drogi dojazdowe do lotnisk, granic i stadionów podczas mistrzostw Euro2012 - mówią
kierowcy, jednoczący się na portalach społecznościowych w Internecie.
- Poprzednie protesty nie przyniosły efektu, ceny paliw jak były wysokie, tak są dalej - przyznaje Angelika Dybka, współorganizatorka protestów w województwie śląskim. – Do tego blokowaliśmy ulice i autostrady, utrudniając życie innym kierowcom. Spalaliśmy też własne paliwo, za które trzeba było zapłacić. Teraz zmieniamy taktykę i chcemy uderzyć bezpośrednio w koncerny paliwowe. Chodzi o blokowanie stacji paliw i sprawienie, że spadną ...