Wolność...wolność i rewolucja francuska :) :wink:
Coldplay.
Kto z Was o słyszał o tej grupie?!
Kto z Was rozpoczął przygodę od "Parachutes " popadając w zachwyt, ukojenie i relaksujące stany...
Kto z Was przedzierał się przez kolejne płyty, aż w końcu gdzieś tam...zapom...
Kto z Was choć na chwilę...może na dłuższą zapomniał o Coldplay...?
Cóż wszelkie zapomnienie domaga się pomsty w postaci nowej płyty. "
viva La Vida Death or and All His Friends." - jestem mocno i pozytywnie zaskoczony świeżością
płyty, którą sami, po swojemu, musicie zdefiniować. Pisząc połowiczne, słychać w niej stary dobry Coldplay i wiele klasycznych wpływów (wiecie co...nawet Violet Hill jakoś tak Pink Floydowo")..poza tym jakoś tak tkliwie, rześko, pobudzająco
relaksująco, miło ...polecam..słucham płyty już po raz czwarty i wciąż tak samo podekscytowany jak przy pierwszym razie...