Pojawiła się w Brzegu w 1998 roku, kiedy w naszym mieście odradzała się żeńska koszykówka. Za nią do Kamy trafił jej mąż - Algirdas Paulauskas. On jako trener, a ona jako zawodniczka, a później kapitan zespołu przez kilka sezonów prowadzili brzeski zespół do sukcesów. W 2000 roku Kama Brzeg awansowała do ekstraklasy, a rok później, już jako Cukierki Odra, zajęła w niej piąte miejsce. Kiedy jej mąż otrzymał propozycję pracy w Telekomasie Wilno, wkrótce do niego dołączyła. Dilara
wieliszajewa, bo o niej mowa, kilka tygodni temu przebywała w Brzegu, tym razem w charakterze trenera na Festiwalu Koszykówki.
Czym zajmowała się Pani od chwili wyjazdu z Brzegu?
Nadal grałam w koszykówkę. Najpierw w Telekomasie Wilno, gdzie spędziłam dwa sezony, podczas których miałam możliwość gry w Eurolidze. Następnie przez kolejne dwa lata występowałam w I-ligowym klubie litewskim Laisve Kowno, po czym postanowiłam zakończyć karierę, urodziłam drugie dziecko i ...