Z perspektywy czasu mogę powiedzieć 'byłam'
Nie będę się rozpisywać, było bardzo sympatycznie i nie tylko ze względu na przedstawienie, ale gdyż/ponieważ towarzystwo było wspaniałe;)
Chodź wydarzenia miały miejsce w latach około '70, sądzę, że łatwo je odnieść do współczesności.
No i jaka tematyka aktualna...
Wszystko cacy:D
(miałam napisać coś mądrego, ale jakoś nie bardzo jestem w stanie:P)
Po tytule spodziewałem się czegoś zupełnie innego jednak zostałem zaskoczony, mile. Spektakl bardzo prosty, prosta treść, prości aktorzy, reżyser i chyba właśnie to nadało taki smaczek. Bardzo spodobał mi sie pomysł z siedzeniami ustawionymi wokół sceny
Z miłą chęcią skusiłbym jeszcze raz na taki "smaczek" Gratuluje Debiutu
No i ja też byłam
Na wstępie, zdziwiło mnie to ustawienie siedzeń na scenie .
juru napisał/a:
Spektakl bardzo prosty, prosta treść, prości aktorzy, reżyser i chyba właśnie to nadało taki smaczek.
Cóż tu więcej dopisywać. Jedynie chyba jeszcze to, że czas trwania spektaklu był jak najbardziej odpowiedni - nie za krótki, żebyśmy nie wyszli z "niedosytem" i nie za długi, żebyśmy się nie znudzili ( i żeby noga, na której siedziałam, mi nie ścierpła )
No i z tego co pamiętam, to był ich "pierwszy raz" na scenie
Debiut jak najbardziej WYPASIONY .Mnie sie bardzo podobało. Wszystko co pownno być zawarte w tych 20 minutach, było !
Nie wiem czy aktor grajacy "anioła" jest takim człowieczkiem na codzień,ale zagrał świetnie...Taki fajny-nierozgarnięty,zastraszony,przyjemny.-Ot co!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum