kurcze normalnie nie moge uwierzyc ale własnie sie dowiedziałem, że celem trenera Orbiusza jest pobicie rekordu Piomaru w ilości zwycięstw z rzędu.
Więc mam propozycje: może umówi sie na mecze z gimnazjum - wtedy napewno pojdzie mu łatwiej.
Jasiu naprawde lubie Cię ale chyba twoja zawiść do nas i innych osiągnęła w tym momencie maksimum. No chyba że cos jeszcze wymyślisz
PS
nie tak jak opowiadasz 20 czy dwadziescia jeden zwycięstw ale około 40 ich było. Dwa sezony bez porażki tj 27 meczy, przegralismy dopiero w trzecim sezonie i to nie na początku
popieram TELMANA-jest cel i jest dążenieee, a o ambicjach lepiej się nie wypowiadać PUBLICZNIE...po co spięcia-nie?!?
na razie jeszcze PIOMAR na czele tabeli wszechczasów-czyż nie?!?
a Jano chce to zmienić-przeszkadzajcie mu na parkiecie i wszystko będzie zgodnie z DUCHEM SPORTU!!!
rekordy są po to aby je pobijać inaczej sport nie miałby większego sesnu ktoś walczy o pobicie rekordu i zwycięstwo i tak już jest że każdy do rekordu dązy....
00
don king [Usunięty]
0 / 0
Wysłany: 2006-03-31, 20:36
Marek musisz przystopowac, bo dostaniesz zarzut, ze przegrywasz i dlatego sie czepiasz planow i metod Pana M. Takie opowiesci i przechwalki byly juz wczesniej i nie ma co sie tym przejmowac. To nie przekaskadza zadnej ekipie wyjsc naprzeciw niebieskiej gwiazdy i wygrać. Jest to druzyna bardzo mocna personalnie i organizacyjnie, ale w BLK są zespoly ktore mogą z nimi wygrać, bo taki jest sport. Jezeli jednak pozostale ekipy BLK-i nie beda sie wzmacniac i ternowac to moze dojsc do hegemonii OBC i pobite zostana wszystkie rekordy. Ja na przyklad chce w tym roku pobic rekord w kategorii zawodnik, ktory wygral BLK z wiecej niz jedną drużyną i wieze w to, ze sie uda.
ja wcale tego nie kwestionuje że oni są mocni, bo taka jest prawda. Poprostu śmieszy mnie jedynie cel jaki sobie postawił pan M. Bo obecnie w BLK są poza zasiegiem (no chyba że u nas będa wszyscy )!!
Kogo by podniecało wygrywanie z dużo słabszymi zespołami, chyba nie o to chodzi...
ale w sumie to masz racje, szkoda gadać!!
[ Dodano: 2006-03-31, 20:58 ]
mówie tutaj o wygrywaniu i liczeniu tego!!
00
don king [Usunięty]
0 / 0
Wysłany: 2006-03-31, 21:36
Mysle ze to nie ich wina, ze w BLk i wojewodzkiej nie ma z wyjątkami godnych rywali, ale dalsze granie w tych ligach rzeczywiscie nieczego nie udowodni i nie bedzie rozwoju. Na szczescie sa nieopodal ligi gdzie mozna sie sprawdzic z najlepszymi amatorami w kraju - dojsc we Wrocku do Super Wronby i ja wygrac - to bylby cel sportowy a moze posmakowac 3-ligowych parkietów ? OK,ok zapedzam sie troche a nie chce nikomu nic sugerowac. Ale taka jest prawda, ze tu w Brzegu mazna byc mocnym i wygrywac na lewej nodze ale to jeszcze nie mistrzostwo Świata.
nie tak jak opowiadasz 20 czy dwadziescia jeden zwycięstw ale około 40 ich było. Dwa sezony bez porażki tj 27 meczy, przegralismy dopiero w trzecim sezonie i to nie na początku
no chyba pamietam,bylo to z szkolna druzyna ze Slowianskij,chyba ale sie moge mylic....mozecie mnie poprawic
n a wracajac do orbiliusza,ja uwazam ze pan M.zaja sie czym czym ktos juz dawno powinien sie zajac....Orbiliusz powoli staje sie bardziej profesjonalna druzyna niz amatorska....kiedys slyszalem ze jest tak bo pozbieral najlepszych zawodnikow z BLK-i...a wiemy ze tak nie jest...co do Piomaru to nawet w tamtym sezonie(gdzie Orbiliusz byl potencjalnie slabszy,a Piomar w finale gral z panem Ch. w skladzie)niesprstal Orbiliuszowi....
ale z nysą w wojewódzkiej przegrał... a i coś mi się wydaje ze marand ich też pokonał (tu moge się mylić... choć wydaje mi się że z marandem przegrali w tamtym sesonie... jeśli się mylę poprawcie )
oki cel jest i dobrze ale nie idźcie do celu po trupach bo to predzej czy później skończy się nieciekawie... oki orbil ma super ekipe i grają fajnie (choć często nieskutecznie..) ale jakiś powód braku klimatu podczas meczów z nimi jakiś musi być... i nie jest to zawiść że sa lepsi bo są tam w ekipie świetni gracze gdzie widać że bawią się gra jak choćby piechór czy nawet kaktus od których na boisku nic chamskiego nie usłyszałem ani z ich łokciem nie miałem nic wspólnego... takich osób jest więcej ale w innych teamach gołym okiem widać radochę z grania i nie trzeba się mocno przypatrywać żeby to zauważyć... Pozdro dla all teamów !!!
ale z nysą w wojewódzkiej przegrał... a i coś mi się wydaje ze marand ich też pokonał
nawet najlepsi przegrywaja, dowodem jest mecz Cukierków z Lotosem
co do planów Pana M. to się zgodze, ale jak chcą coś więcej osiągnąć potrzebują bardzo dobrego trenera, bo jak dla mnie dotychczasowy trener jest bardziej menadżerem drużyny w czym bardzo dobrze sie sprawdza i jego osobowość pasuje do tej roli
naprawde chwała jasiowi za to co zrobił, ma fajny zespół tyle że chyba jego podejscie jest nie takie ale to ich sprawa
co do planów gry dalej do uważam że będzie to bardzo trudne z kilku powodów a w zasadzie z jednego: ludzi nie ma na treningach i to nie tylko u nas, obecnie z grajacych wielu pracuje lub sie uczy i ciężko jest cos zrobic
[ Dodano: 2006-04-01, 13:26 ]
[quote="WAPNIAK"]
Cytat:
nie tak jak opowiadasz 20 czy dwadziescia jeden zwycięstw ale około 40 ich było. Dwa sezony bez porażki tj 27 meczy, przegralismy dopiero w trzecim sezonie i to nie na początku
no chyba pamietam,bylo to z szkolna druzyna ze Slowianskij,chyba ale sie moge mylic....mozecie mnie poprawic
tak masz racje to była szkolna drużyna ze słowiańskiej tzn technikum, ta sama drużyna która zdobyła mistrzostwo województwa i z która orbiliusz (pod inną nazwą przegrał i to chyba 2 razy)
00
don king [Usunięty]
0 / 0
Wysłany: 2006-04-01, 14:52
tak masz racje to była szkolna drużyna ze słowiańskiej tzn technikum, ta sama drużyna która zdobyła mistrzostwo województwa i z która orbiliusz (pod inną nazwą przegrał i to chyba 2 razy)[/quote]
Male sprostowanie. Wowczas Bar Agawa jeden mecz ze Słowiańska wygral a drugi przegral. Byly to zaciete mecze z roznicą tylko 1 pkt. Pamietam bo gralem wtedy
Male sprostowanie. Wowczas Bar Agawa jeden mecz ze Słowiańska wygral a drugi przegral. Byly to zaciete mecze z roznicą tylko 1 pkt. Pamietam bo gralem wtedy
nie powiem bo juz nie pamietam choc mialem duzo czasu do zapamietania,bo wiekszosc czasu spedzalem na lawce....ale to byly mile czasy gry na slowianskiej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum