Rozumiem że wasze opinie tyczą się kierowcy auta bo motocykista jakoś nie gnał za szybko i zaczął manewr wyprzedzania w dozwolonym miejscu,a kierowca auta wydaje mnie się żę w tym przypadku wymusił pierwszeństwo.
jaki manewr?? jak dla mnie to gosc seatem specjalnie to zrobił... oglądałem ten film nie raz nie dwa ... jaki jest ruch auta... nie jest delikatny ani nic... to jest szarpnięcie... wiec sadze ze gosc z seata chciał nastraszyc motocykliste ale lekko przegiął...
Pan_Pasztet, jak widziałeś kilka razy to <brawo> ale...
1. Seat włączył kierunkowskaz (0:11)
2. Seat nie zrobił tego specjalnie - wyprzedzał inny samochód, widać go w 0:08 oraz jego cień na jezdni w 0:11
i raczej odpada to aby było to specjalnie:) tylko jakiś tuman mu dał prawko;/ i w Polsce nie jednego takiego kierowce bym znalazł
Kierowca seata faktycznie nerwowo ten manewr wykonał, co można by uznać za próbę morderstwa... to już trudno ocenić jego intencję... pewnie specjalnie drogę zajechał... tym bardziej, że ja kierunkowskazu nie dostrzegłem.
Ale, jeśli pominąć celowe działanie, to moim skromnym zdaniem motocyklista na własne życzenie ten wypadek sobie zafundował, bo:
- w 11 sekundzie widać coś na jezdni i niekoniecznie to jest tylko jadący samochód, być może seat był zmuszony do zmiany pasa, bo tam coś stało... nie widać dokładnie, więc trudno mi gdybać,
- w 9 sekundzie motocykl i seat jadą z rozsądną (nawet umiarkowaną) prędkością 75 km/h
- w 11 sekundzie motocykl przekracza oś jezdni,
- w 11 sekundzie seat przekracza oś jezdni,
- w 11 sekundzie motocykl pędzi już 118 km/h
Gdy postawię się w sytuacji seata, to też bym tego motocyklisty nie zauważył, bo on przyspieszył w ciągu 2 sekund o ponad 40 km/h. Więc nawet jeśli rzuciłbym okiem w lusterko, raz czy dwa razy, nawet trzy razy to mógłbym nie widzieć że lewy pas został już przez motocyklistę zajęty.
Nie wiem też dlaczego motocyklista nie utrzymał większej odległości za autem, tylko siedział mu na ogonie. Nie wiem też czemu nie chciał samochodu wyprzedzać większym łukiem... No i ostatnie już mniej ważne i zupełnie retoryczne pytanie czemu motocyklista złamał ograniczenie prędkości?
I jeszcze jedno spostrzeżenie: kierowca seata wykonał manewr nerwowo, co było przyczyną wypadku, ale czy motocyklista nie wykonał tego samego manewru identycznie? A może dużo bardziej dynamicznie...
Zapewne przeciętny motocyklista jest lepszym kierowcą od przeciętnego kierowcy samochodu osobowego, ale akurat ten do mądrych i bezpiecznych nie należał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum