Zdjęcie pochodzi z pewnej rosyjskiej książki, podpis pod nim, po przetłumaczeniu, zamieściłem przy zdjęciu. Lepszej rozdzielczości nie znam, ale moim zdaniem, obecna i tak jest fantastyczna.
Z relacji Hanuschka wynika, że zdjęcie mogło zostać wykonane w rejonie ulic Filozofów/ Wrocławskiej, gdzie znajdowały się stanowiska niemieckiej artylerii przeciwpancernej, strzelającej przez Odrę (chyba w stronę Garbowa).
Bardzo ciekawy temat , ale w tym wszystkim nic nie jest wspomniane o składnicy materiałów wybuchowych koło Zielęcic .Przecież tam sie znajduja bunkry po niemieckie bodajże 7 szt
Na stronie 9 tego wątku, w relacji Hanuschka jest mowa o prochowni:
Nad ranem szewc Langos i ja otrzymaliśmy polecenie zatarasowania drogi za wiaduktem zielęcickim, w pobliżu prochowni, poprzez ustawienie w poprzek ulicy wozu meblowego. Dotarłszy tam napotkaliśmy grupę 12 ludzi z pancerszrekami (..), leżących na stanowiskach u wyjścia wiaduktu, którzy stanowczo odradzali nam posuwanie się dalej tą drogą, gdyż po przypuszczeniu przez Rosjan ataku czołgami z Zielęcic, prawie pod samą prochownię, spodziewano się kolejnego natarcia pancernego, skierowanego na miasto. Porzuciliśmy więc nasz wóz meblowy u wylotu wiaduktu i powróciliśmy na miejskie kwatery.
Widocznie sama prochownia nie była obsadzona i broniona. W styczniu 1945 roku wypadki potoczyły się nadzwyczaj szybko. Wszystkie przygotowania i budowa umocnień, o których pisał Pietruszka, na nic się nie zdały.
W okolicznościowym wydawnictwie miasta Goslar z okazji 10. zjazdu brzeżan we wrześniu 1964 r. „Brieg, Stadt und Landkreis” (Brzeg, miasto i powiat) zamieszczono ten oto wycinek z „Brieger Zeitung” z 20. stycznia 1945 roku.
Z regionu
Brzeg, dnia 20. stycznia 1945 r.
O sytuacji w regionie
Komunikat urzędowy.
Powiatowe kierownictwo NSDAP informuje:
Z terenów prawobrzeżnych prewencyjnie ewakuowano niemieckie kobiety, dziewczęta i dzieci. Tereny lewobrzeżne nie są zagrożone. Sytuacja ustabilizowała się.
Dalsze ograniczenia komunikacyjne
Wstrzymanie ruchu pociągów osobowych i pośpiesznych.
Od nocy z poniedziałku na wtorek , 23. Stycznia 1945, liczba kursujących pociągów zostanie aż do odwołania drastycznie ...
Odwołania już nie było, a sytuacja ustabilizowała się na tyle, że 21. stycznia Rosjanie zajęli już Szydłowice.
Odnośnie radzieckiego nalotu na Brzeg w nocy 07./08.10.1944 roku, to trafiłem przypadkiem na taką informację (poniżej) pochodzi ona z wniosku odznaczeniowego jednego z radzieckich pilotów.
"08.10.1944 roku (towarzysz Petruszewicz) doskonale spełnił zadanie lidera oświetlającego teren dla samolotów prowadzących blokadę - zabezpieczenie zmasowanego nalotu 4. i 5. Gwardyjskiej Dywizji Dalekiego Zasięgu na Wrocław. Towarzysz Petruszewicz, wykazując się męstwem i nie zważając na ostrzał obrony przeciwlotniczej, przez ponad 40 minut "trzymał" pod uderzeniem lotnisko w Brzegu, uniemożliwiając starty i lądowania na nim wrogich samolotów."
Pilot ów latał w 27. Gwardyjskim Pułku Lotnictwa Bombowego. Pułk ten w 1945 roku miał na stanie samoloty A-20 Boston, ale możliwe, że w 1944 roku latał jeszcze na B-25 Mitchellach.
Witam
Chciałbym zauważyć, że pomimo sprzyjających okoliczności załoga radzieckiego czołgu niszcząc hummela ustawionego na skrzyżowaniu ul.JP2 i Piastowskiej oddała chyba "strzał życia".
Czołg radziecki - musimy przyjąć, że był to najczęściej występujacy T-34. Posiadał więc działko kalibru 76,2mm (najpowszechniejsze) lub 85mm (rzadsze gdyż montowane dopiero od 1944 roku). Taki kaliber spokojnie przebijał marny 10-30mm pancerz tej niemieckiej haubicy, ale weźmy pod uwagę inne okoliczności:
Jak juz ktoś wczesniej zauważył wiadukt był zablokowany żelastwem i strzał musiał być oddany zza niego.
Zza wiaduktu nawet zimą, kiedy jest łyso (a drzewa w tej okolicy były nawet przed wojną- "Brzeg na dawnej pocztówce") nie widać skrzyżowania JP2 i Piastowskiej. Patrząc od południa ulica zakręca delikatnie w lewo, a widok przesłaniają dodatkowo budynek przedszkola kolejowego i przedwojenne bloki mieszkalne. Załoga t-34 musiała strzelać ogniem pośrednim- nie mierząc bezpośrednio do celu, tylko we współrzędne podane np. przez zwiad albo obserwatora umiejscowionego na jakimś wysokim budynku (moim zdaniem mogła to być zdobyta już wieża ciśnień). Ogień taki, pomimo małego dystansu jaki dzielił maszyny, przy ówczesnych instrumentach pokładowych był raczej niecelny. Dlatego dziwi mnie fakt opisany we wspomnieniach, że padł strzał (jeden!) który wyeliminował działo. Rozumiem kilka strzałów, uwzględniona korekta, trafienie gdzieś obok, które mogło conajwyżej uszkodzic działo... Ale trafienie bezpośrednie za pierwszym razem? Po prostu strzał życia!!
Jeżeli chodzi o ten 'strzał życia' to został on oddany nie zza wiaduktu a ze ślepej uliczki, która prowadzi obok PKS-u do torów kolejowych czyli znad wiaduktu. Jeżeli podejdzie się tą uliczką do torów kolejowych, to uwzględniając wyskokość wieżyczki w T-34, można bez problemów obserwować skrzyżowanie ul. Piastowskiej i JP II (teraz to chyba jest trudne ze względu na postawione ekrany). Ten sam czołg wystrzelił kilka godzin póżniej do wymaszerowywujących żołnierzy niemieckich idących w kierunku Żłobizny do niewoli i zmiażdżył gąsienicami idącego w ostatnim rzędzie płk Reimanna.
Bardzo ciekawe zdjęcie. Niestety napis jest słabo czytelny, chociaż wyraźnie widać słowo Lazarett, być może Res.Lazarett (lazaret zapasowy), umieszczone między dwoma (czerwonymi) krzyżami w dolnym wierszu. Być może był to drogowskaz, wtedy górny wiersz można by zinterpretować (choć bardziej zgadnąć niż naprawdę odczytać) jako Sedanstr. Tiede-Kaserne (ul. Grunwaldzka, koszary Tiedego /chodzi o czerwone koszary). Podkreślam jednak, że to czysta spekulacja.
Ostatnio zmieniony przez Dziedzic_Pruski 2011-12-13, 22:33, w całości zmieniany 1 raz
Tak, zdjęcie było już analizowane w tym dziale. Na "nowym" zdjęciu, zorientowanym w kierunku torów, po prawej stronie w głębi, jest kamienica, na której miejscu stoi obecnie klocek ( a w nim sklep "Anna"). Mogło być ładniej z tą starą kamienicą. Dlaczego ją rozebrano, skoro nie jest aż tak uszkodzona ? Hmmm... Warszawka czekała na kolejne cegły. Pewne szczegóły różnią obydwa zdjęcia. Czyżby na drugim zdjęciu ujęto Hummela, gdy został odholowany na bok, by udrożnić przejazd przez skrzyżowanie ?
Ostatnio zmieniony przez mulder 2013-04-29, 07:00, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum