Wszyscy jednak tu piszemy o kosciele a nie kaplicy Moim zdaniem okreslenie "kaplica" pomniejsza range tego zabytku, a jakby nie bylo jest to jedna z najstarszych brzeskich swiatyn.
Dziekuje uzytkownikowi tadjurek za odswiezenie informacji o pochowku Piastow.
Ciekawe czy fakt, ze parafia Krzyza "przytulila" kosciol przyzamkowy wynika z nakazu metropolity wroclawskiego, czy byl aktem dobrej woli proboszcza parafii?
Zgadzam sie tez z Dziedzicem, ze zamkniete drzwi skutecznie zniechecaja turystow. Nie napisalem jednak, ze Kosciol sw. Jadwigi nie jest dostepny dla turystow, tylko ze szkoda iz nie jest on tak dostepny jak inne brzeskie swiatynie, ktorych drzwi sa otwarte.
W niedawnej przeszlosci pojawialy sie rozne koncepcje zagospodarowania kosciola minorytow, faktycznie jedna z prac dyplomowych zakladala utworzenie sali koncertowej.
Warty polecenia nowy artykuł o średniowiecznym klasztorze dominikanów w Brzegu: http://www.abmk.kul.pl/fi...abmk_edited.pdf
Zwróciła w nim uwagę wzmianka o wydarzeniu z samego początku XVI w., kiedy to wskutek pożaru zawalił się fragment miejskich murów, a z nim wkomponowana w fortyfikacje część zabudowy klasztornej.
Czy wiadomo kiedy to zdarzenie miało dokładnie miejsce?
Autor wymienionego interesującego artykułu o zakonie dominikanów w Brzegu skupia się głównie na składzie osobowym zakonu i dość ogólnikowo wspomina o pożarze miasta na początku XVI w.
Znakomite dzieło Marcina Wrzeciono "Diariusz Miasta Brzegu 1565-1811. Wydarzenia z życia miasta i jego mieszkańców", Brzeg 2017, opracowane na podstawie rękopisu anonimowego autora z przełomu XVIII i XIX w. zawiera następujący opis pożaru z roku 1507:
"19.sierpnia miasto zostało podpalone przez czeladnika ciesielskiego, który - by nie dopuścić do gaszenia- poutrącał wiadra u żurawi studziennych. Dlatego też ów pożar, który strawił 69 domów nazwano pożarem Hansa Kirstena. Sprawca został schwytany i takoż pokarany ogniem (spalony na stosie)."
Jak widać nasze miasto miało swojego następcę i naśladowcę Herostratesa.
Ostatnio zmieniony przez tadjurek 2019-08-01, 17:06, w całości zmieniany 1 raz
Zwróciła w nim uwagę wzmianka o wydarzeniu z samego początku XVI w., kiedy to wskutek pożaru zawalił się fragment miejskich murów, a z nim wkomponowana w fortyfikacje część zabudowy klasztornej.
Czy wiadomo kiedy to zdarzenie miało dokładnie miejsce?
Wzmiankę o tym wydarzeniu znajdujemy w "Dokumentach historycznych" Grünhagena.
1502. W tym czasie, gdy Brzeg został w krótkich odstępach czasu cztery razy pod rząd nawiedzony przez pożary, zawaliły się mury miejskie od strony Odry, a wraz z nimi część zabudowań klasztoru dominikanów. To zaś, co się ostało, bardziej przypominało spelunkę niż klasztor – brakowało refektarza, sali sypialnej, izby dla chorych, a nawet wychodka.
Co ciekawe, rok później, 26 lipca 1503 r., zawaliła się kolejna duża część muru miejskiego położona za "czarnymi mnichami", jak księga miejska określiła dominikanów. Widocznie dawne średniowieczne mury na tym odcinku były narażone na osuwanie ze względu na mało stabilny grunt nad rzeką, dodatkowo często zalewany jej wodami. Najprawdopodobniej ten odcinek umocnień był też rzadko wzmacniany. Faktem jest, że Rada pokryła wkrótce koszty odbudowy usuwiska dokonanej przez mistrza murarskiego sprowadzonego z Opola.
Znakomite dzieło Marcina Wrzeciono "Diariusz Miasta Brzegu 1565-1811. Wydarzenia z życia miasta i jego mieszkańców", Brzeg 2017, opracowane na podstawie rękopisu anonimowego autora z przełomu XVIII i XIX w. zawiera następujący opis pożaru z roku 1507:
"19.sierpnia miasto zostało podpalone przez czeladnika ciesielskiego, który - by nie dopuścić do gaszenia- poutrącał wiadra u żurawi studziennych. Dlatego też ów pożar, który strawił 69 domów nazwano pożarem Hansa Kirstena. Sprawca został schwytany i takoż pokarany ogniem (spalony na stosie)".
Wspomniany pożar z 1507 r. nie dotyczył raczej tej części Brzegu, w której doszło do osuwisk murów miejskich w 1502 i 1503 r. Źródło, które wykorzystał m.in. H. Schoenborn w swej monografii dziejów miasta, podaje, że nocny pożar, który trwał sześć godzin, spopielił 69 domów na ulicach Małujowickiej, Kołodziejskiej, Długiej, połowie Zamkowej i dwóch trzecich Rynku.
Cytowany diariusz zawiera natomiast pewne opuszczenie w relacji o pożarze. Klęskę tę nazwano pożarem Hansa Kirstena, ponieważ od jego domu położonego na Małujowickiej, nieopodal żydowskiej synagogi, się rozpoczęła. Był on mistrzem krawieckim, a dom ten, odbudowany po zgliszczach, znajdował się w jego posiadaniu jeszcze w 1520 r. (Schoenborn) K.F. Schönwälder podaje jego miano jako „Hans Krestar”, C. Grünhagen z kolei odczytał je jako „Hans Kristan”. Nazwiska podpalacza, owego czeladnika ciesielskiego, nie znamy.
Anthropos odpowiedział na zadane pytanie "Kościół parafialny w Małujowicach powstały w 1250 r." Myślę, że trudno tak jednoznacznie wypowiedzieć się na temat najstarszego kościoła na Ziemi Brzeskiej a zwłaszcza odnieść to do obecnie istniejącej budowli.
O moim ulubionym kościele w Małujowicach pierwsza wzmianka pochodzi z 1288, obecny obiekt zbudowano na początku XIV w. przyjmuje się, że w 1315 już istniał. Ale np. o kościele w Pogorzeli wzmiankowano jeszcze wcześniej, bo w 1273 r., obecny pochodzi także z I poł. XIV w. Z kolei pierwsza wzmianka o poprzedniku dzisiejszego kościoła św. Mikołaja w Brzegu to 1279 r. a o kościele franciszkanów wspomniano w 1285 r.
Ostatnio zmieniony przez tadjurek 2019-12-15, 12:57, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum