Wysłany: 2006-09-30, 19:45 Najlepsza solówka / Najlepszy utwór instrumenalny
Różnie i różnej słuchamy muzyki.
Nie wszyscy dokonują rozkładu utworu muzycznego na części pierwsze, analizująć poszczególne instrumenty... nie zniechęca mnie to jednak do zadania pytania czy WY potraficie wskazać na najlepszą solówkę (i nie ważne czy to gitara, bas, klawisz, perkusja, wiolonczella, skrzypce, trąbka, saksofon... a może nawet wokal, który przecież śmiało można potrfaktowć jako instrument)...i czy macie swój ulubiony utwór instrumentalny ?
Ja sugerując się złożonościa muzyczną, zarówno od strony technicznej jak również progresji muzycznej oraz melodyjności i różnorodności emocji w niej zawartej wskazuje na utwór:
"When The Water Breaks" - Liquid Tension Experiment jako utwór instrumentalny (ale także zbiór solówek )
W ramach ciekawostki napiszę, że prace nad utworem trwały między innymi w czasie
kiedy gitarzyście John'owi Petrucci urodziło się dziecko ...a fakt ten jak widać podkreśla tytuł w/w utworu.
Ostatnio zmieniony przez smooth 2006-09-30, 19:46, w całości zmieniany 1 raz
Little Wing w wykonaniu Steviego Ray Vaughana z płyty "The Sky Is Crying" niesłychane brzmienie Fendera z góra od 12 i dołem z 10, no i SRV, który niedługo po nagraniu tego covera zabił się w katasrofie lotniczej.
który niedługo po nagraniu tego covera zabił się w katasrofie lotniczej
Jak już jesteśmy przy tragediach życiowych, to zachęcam do zapoznania się z sylwetką
Jasona Beckera, genialanego gitarzysty, którego tragedią życiową stała sie choroba ALS (amyotrophic lateral sclerosis or Lou Gehrig's disease)..
Na początek polecam utwór
End Of The Beginning - nagrany juz z pierwszymi objawami choroby..
polecam lekture jego strony
http://www.jasonbecker.com/
a w
Radek W. napisał/a:
Little Wing w wykonaniu Steviego Ray Vaughana
jutro z pewnością się wsłucham..
pozdr.
00
Krzysieq [Usunięty]
0 / 0
Wysłany: 2006-10-31, 14:57
Każde solo na klarnecie Mazzolla. Koles potrafi nieprzerwanie dmuchać okolo 40 minut
nie znam tytułu ani artysty ale solówka na saksofonie taka klientka z teledysku pamiętam że miała tatuaż słonika na ramieniu, tam na zmiane jest saksofon i gitarka normalnie mistrzuniu
Kiedyś kiedy moje wymagania co do tego co słyszę były ciut niższe.. utwór "final countdown" zespołu Europa zaliczałem jako "de beściarski" ..a co z tym idzie również w nim zawartą tappingową (styl gry na gitarze) solówkę..
Utwór nadal wywołuje we mnie jakieś uczucie tęsknoty.
tam na zmiane jest saksofon i gitarka normalnie mistrzuniu
Kurde chyba wiem o co chodzi, ale też nie pamiętam ani artysty ani tytułu kawałka..
ps. ..a ten motym nie był gdzieś w filmie wykorzystany.. np. w "Zabójczej broni"
Jeden z najlepszych utworów instrumentalnych to wg mnie "Universal Mind"-LiquidTensionEx
A jedne z najlepszych solówek na świecie to sola Gilmoura w "High Hopes" i "Comfortably Numb" Floydów. Nie należy zapomnieć także o "Brother In Arms" i gitarze Knopflera. Istne arcydzieła.
Jeden z najlepszych utworów instrumentalnych to wg mnie "Universal Mind"-LiquidTensionEx
No zgadnij czy się zgadzam
bzyku napisał/a:
i gitarze Knopflera.
To jeden z tych co świetnie łączą gitarę z wokalem, ale dla mnie w tym mistrzem jest:
Adrian Belew.
Co do Pink Floydów, to niepodważalny jest geniusz Gilmoura, który z każdego dźwięku potrafi zrobić coś przepięknego.
bzyku, - tak "patrzę" na Ciebie i słyszę "Show of hands" oraz przepiękne "More love" Victora Wootena.
Polecam również zapoznanie się z osoba Pana Adama Fulary !!!
Ostatnio zmieniony przez smooth 2006-11-02, 03:23, w całości zmieniany 1 raz
Okej pojae z innej beczki mistrzowie -
najlepsza solówka na jednej strunie Muddy Waters "They call me muddy waters", Live in Chicago 1977, stare piece, stare gitary i masa siary
bzyku, - tak "patrzę" na Ciebie i słyszę "Show of hands" oraz przepiękne "More love" Victora Wootena.
Polecam również zapoznanie się z osoba Pana Adama Fulary !!!
Adam Fulara jest mi znaną osobą - udziela sie na forum dla basistów. Oto jego stronka: http://fulara.com/ Cenię jego twórczość. Cały czas się rozwija i odnosi sukcesy.
BTW: More Love jest rzeczywiście genialnym utworem
Kolejnymi kawałkami instrumentalnymi, które polecam to "Until we say goodbye" i "Ceremony" Joe Satrianiego.
Kolejnymi kawałkami instrumentalnymi, które polecam to "Until we say goodbye" i "Ceremony" Joe Satrianiego.
Satrianiowe rzeczy to ja lubię, na przykład takie:
"Day At The Beach (New Rays From An Ancient Sun)" z płyty Flying in a blue dream. (bo tak jakoś nawet rozczula)
No dodałbym jeszcze (będąc przy tej płycie) cykl The Forgotten [The Forgotten (Party One) ,The Forgotten (Party Two), The Bells Of Lal (Part One), The Bells Of Lal (Part Two) ]
Ostatnio zmieniony przez smooth 2006-11-02, 12:55, w całości zmieniany 1 raz
A słyszał ktoś o akordeoniście jazzowym Richardzie Galliano ? Jego muzyka naprawdę potrafi człowieka zamurować.. jest to 100% jazz wykonywany na akordeonie, instrumencie który większość ludzi już dawno spisała na straty . Naprawdę polecam bo warto.. Moje ulubione kawałki to Vaggio i Waltz for Nicky .
Jeżeli chodzi o akordeon to w Polsce też są gwiazdy które mogą zaskoczyć grą na tym instrumencie.. A konkretnie jest to band 'Motion Trio' ( www . motiontrio. com ) trzech wybitnych muzyków z Krakowa którzy również tworzą własną muzykę. Jest ona połączeniem różnych stylów m.in. jazzu, techno, rocka.. wszystkie utwory wykonują akustycznie na akordeonach.. Połączenie ich talentów z wysokiej klasy akordeonami daje naprawę nieziemski efekt i nie można obok tej twórczości przejść obojętnie..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum