pokaże to co zwykle, bo on wybitnie nie pasuje do naszego stylu gry...przypominam, że Polska lubi zagrać z kontry, a do tego potrzeba szybkich napastników i skrzydłowych....sorki, ale prostopadły z Portugalią i wrzuta na Rasiaka, by zgrał to IMO średni pomysł
A moim skromnym zdaniem, wariant z Rasiakiem, nie jest dobrym pomysłem... Rasiak udawadniał na meczach z silnymi przeciwnikami, że nie jest w stanie zagrozic bramce rywali, wezmy chociaż pod uwagę mecz z Anglią w eliminecjach do MŚ 2006, to spotkanie w wykonaniu tego napastnika (wtedy gracza Tottenham) było chyba jednym z najgorszych jego występów w kadrze... przecież tego nie można było nazwać grą:/
KtOŚ napisał/a:
pokaże to co zwykle, bo on wybitnie nie pasuje do naszego stylu gry...przypominam, że Polska lubi zagrać z kontry, a do tego potrzeba szybkich napastników i skrzydłowych....sorki, ale prostopadły z Portugalią i wrzuta na Rasiaka, by zgrał to IMO średni pomysł
zgadzam sie w zupełności. Rasiak nie ma szybkości, której będzie nam bardzo potrzebna, szczególnie w tym meczu. Ja nie widze miejsca rasiaka w ataku w tak ważnym meczu, jak dla mnie to on może występować w meczach takich jak dotąd... z Wyspami Owczymi, Izraelem, Litwą itp... takich spotkaniach, na jego poziomie, gdzie moze coś ustrzelić... Według mnie w Lizbonie nie ma szans.
A co do ataku naszej reprezentacji to prędzej widze tam kolege z drużyny Rasiaka - Saganowskiego i to on jest w dobrej formie, i ma to czego Grzesiek nie ma i nigdy mieć nie będzie SZYBKOŚĆ, bardzo przydatną w sobotnim meczu. Możliwe, że zagra równiez jako napastnik Smolarek, strzelec 2 bramek w poprzednim spotkaniu z Portugalczykami, no i Matusiak jest pewnie równiez brany pod uwage. A co do Żurawia to akurat w tej chwili jest bez szans na grę w napadzie, może się nie znam, ale tak mi się prznamniej wydaje...
co do Rasiaka to zobazczymy w sobote jak zagra ( o ile zagra). Matusiak i Żurawski są bez formy Piszczek to sam, a Sagan wchodzi na końcówki. Według mnie jedyna opcja w ataku jest Rasiak ze Smolarkiem tak jak w Chorzowie z Portugalią. Rasiak nie musi wcale strzelac bramek, moze równie dobrze asystowac, z Portugalią zaliczył asyste i to nie byle jaką
Nie ma co się patrzeć na mecz w Chorzowie, bo naszym 'Orłom' takie spotkanie wychodzi raz na kilkanaście lat. Poza tym graliśmy u siebie i Portugalczycy nas zlekceważyli. Pomijam już fakt, że na swoim stadionie nie przegrali od dobrych kilku lat.
Co do składu to trudno się wypowiadać Pewniaki to Borus i Krzynówek. Kto zagra w ataku? Hm... Żurawski z taką formą nie powinien w ogóle jechać na zgrupowanie. Matusiak nie lepszy. Piszczka to możnaby wpuścić na końcówkę spotkania towarzyskiego np. z Wyspami Owczymi. Rasiak? W meczach o punkty zabłysnał tylko jeden raz, a reszta jego powaznych występów w reprezentacji stała na poziomie co najwyżej przeciętnym Saganowski - niewiadoma, ale chyba byłby najlepszy. Chyba że Smolarek, ale może on będzie grał w pomocy?
Zresztą nie sądzę, że uda nam się strzelić bramkę na Estadio Da Luz Chyba, że zabłyśnie Krzynówek Portugalia powinna nas łatwo rozjechać już po pierwszej połowie
Mimo to ciągle wierzę, że cuda się zdarzają i może Borus zagra kolejny mecz życia i uda się zremisować 0:0
Ps. Znalazłem: ostatni raz Portugalia przegrałą u siebie w 1998 (!) roku z Rumunią. A od remisu z Holandią 2:2 w 2001 zawsze u siebie wygrywała. [Mowa o meczach o punkty] Oczywiście można mówić, że 'każda passa kiedyś się kończy' ale trudno mi uwierzyć, że ta skończy się w sobotę
Ostatnio zmieniony przez skalpel 2007-09-06, 22:18, w całości zmieniany 1 raz
Ps. Znalazłem: ostatni raz Portugalia przegrałą u siebie w 1998 (!) roku z Rumunią. A od remisu z Holandią 2:2 w 2001 zawsze u siebie wygrywała. [Mowa o meczach o punkty] Oczywiście można mówić, że 'każda passa kiedyś się kończy' ale trudno mi uwierzyć, że ta skończy się w sobotę
no kto wie zobaczymy jutro. Może sie uda trzeba wierzyć w chłopaków
Osobiście mi sie wydaje że z Finlandią bedzie dużo cieższy mecz niż z Portugalią. Po tych dwóch meczach bedzie już mozna powiedziec czy awansujemy dalej czy nie.
dobry znak: snił mi się mecz 15:11 dla naszych! Genialny występ Smolarka - strzelił 11 bramek Do tego dwie dołożył Krzynówek, jedną strzelił.... Jacek Bąk (!!!) i był jeden samobój
- Smolarek ma dzieci? - pyta nagle, wskazując na trenującego obok Ebiego dziennikarz portugalski.
- Nie... - odpowiada dziennikarz polski.
- A to dobrze - oddycha z ulgą. - Nie chcemy już więcej Smolarków!
Portugalia: Ricardo; Marco Caneira, Fernando Meira, Bruno Alves, Bosingwa; Maniche, Petit, Deco; Cristiano Ronaldo, Nuno Gomes, Simao Sabrosa.
Polska: Artur Boruc; Marcin Wasilewski, Mariusz Jop, Michał Żewłakow, Grzegorz Bronowicki; Jakub Błaszczykowski, Dariusz Dudka, Jacek Krzynówek, Mariusz Lewandowski, Euzebiusz Smolarek; Maciej Żurawski.
No i na szczęście nie ma Rasiaka w pierwszym składzie:) Beenhakker zdecydował się jednak na wariant z Żurawskim... za niedługo zobaczymy czy bylo to dobra decyzja... No i również zaskoczenie jeśli chodzi o środek obrony, Jop zamiast Głowackiego... Nie pozostaje mi nic innego jak trzymać kciuki i zasiąść przed TV z myślą, że będzie dobrze
No i POLSKA - PORTUGALIA 2:2 !!!!
Remis z taką drużyną, to potwierdzenie tego, że wygrana w Chorzowie nie była przypadkiem!
posa napisał/a:
I pan Rasiak strzeli ładna brameczke
hm... coś pan Rasiak nie strzelil nic, a nawet nie dostal szansy na gre... no i prawidłowo:) Co do naszych napastnikow to kiepsko, ale jak się nie gra w klubie to w reprezentacji cudów sie nie zdziala, za to na szczęscie w dzisiejszym spotkaniu wyręczyli ich pomocnicy. Ogromne brawa dla najlepszego zawodnika biało-czerwonych- Jacka Krzynówka. Aż milo teraz popatrzec na nasz zespół "pod wodzą" Beenhakkera, to całkiem inna drużyna!
Podsumowując wspaniały, pełen emocji i rywalizacji mecz. I na tym polega piękno futbolu --> nieprzewidywalnośc! Nie ma zespołów lepszych i gorszych, w dzisiejszych czasach każdy może wygrać i wszysto moze sie zmienic w przeciągu 90 minut i za to kocham pilkę
PS.
referee9o napisał/a:
Jestem jednak myśli, że to spotkanie zakonczy sie zwycięstwem biało-czerwonych lub remisem... innej możliwosci nie widze;D
Każdy kto zwątpił w naszą drużynę, zapomniał o fuksie naszej reprezentacji, genialnym Jacku Krzynówku i wspaniałym Leo leo Beenhakkerze
Przed meczem nie pisałem tu wyniku, bo nie byłem do końca piewien jak to spotkanie się ułoży. W wygranę nie bardzo wierzyłem, bo aż tyle szczęścia nie mamy. Ale i coś mi się wydawało, że nie jedziemy też na pożarcie, jak to wielu przedstawiało.
I ostatecznie 2:2 to wynik, który nas wszystkich chyba bardzo satysfakcjonuje.
Trzeba podkreślić dobrą grę naszego zespołu. Umiejętnie się broniliśmy, a w razie niepowodzenia zawsze świetny Artur Boruc, stał za plecami naszych obrońców. Brakowało mi troche klasowego napastnika. Myślałem, że Leo na Marka Saganowskiego spróbuje postawić, ale wybrał Matusiaka. W sumie też nie głupia zmiana, bo ewidentnie nie szukaliśmy mocnego ataku, a dobrej gry obronnej i jakiejś kontry. A do tego Żurawski jak i Matusiak świetnie się nadają, bo dużo starają się schodzić do środka i pomogać w destrukcji. Kurcze, naprawdę mądry facet z tego Beenhakkera Wiedział co robi
Kolejna rzecz to wspaniała polska publiczność. Chyba tylko my mamy takich genialnych kibiców
referee9o napisał/a:
No i również zaskoczenie jeśli chodzi o środek obrony, Jop zamiast Głowackiego
Bardzo dobre posunięcie. Świetnie sobie Jop radził. Taki drugi Jacek Bąk
Aaa!
Rewelacja Darek Szpakowski. Przy bramce Mariusza Lewandowskiego.
"Mówiłem Mariusz popraw. I poprawił!"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum