Nie odpowiadacie na kwestię - mamy rozmawiać o tym, czy faktycznie w naszym kraju jest tak, że tylko osoby uczesnticzące w obrzędach religijnych mają prawo do duchowego przeżywania żałoby, a te, które z religią nie mają nic wspólnego, nie mają prawa okazywać żałobnych uczuć.
wg mnie tak nie jest, każdy ma prawo do własnych odczuć - wolna wola (to nie tylko kwestia religijna), ale sama też się nad tym zastanawiałam niedawno i zaciekawiło mnie to, że co by było gdyby nasza głowa państwa i jego małżonka byli albo niewierzący, albo innej wiary - jak wtedy wyglądały by obrządki w tv, czy w miastach w całej Polsce, czy kościoły równie chętnie odprawiałyby za nich msze itp. ?? Jak dla mnie byłaby to lepsza opcja, nie mieszanie polityki do wszystkiego, a niestety odnoszę wrażenie, że polityka jest wszędzie. Wg mnie u nas w Polsce polityka=religia... Każdy przeżywa żałobę, smutek i żal po stracie bliskich, bądź tylko znanych na swój sposób i nikomu nic do tego.
Czy w związku z tym zamiast na tzw. dobrowolną "tacę", odprowadzał obowiązkowo 10% swoich dochodów do kasy tzw. gminy? Nie jestem do końca pewien, ale chyba mniej więcej w ten sposób finansowane są gminy okołoprotestanckie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum