[Pszczoła]

Po pierwsze trasy na jkich my w zimie trenujemy to nie są żadne specjalnie przygotowywane, to jest tylko zwykła górka i trochę cięzkiego terenu.

Po drugie żeby miasto coś dawało na kolarstwo, bo jak narazie to zniszczono nam tor kolarski na stadionie (w 1989 r.), a gdyby ten tor był to kto wie czy Adrian Teklińśki niemiałby oprócz brązowego medalu ME, medalu MŚ. Pozatym gdyby w Brzegu dalej istniał tor to co roku conajmiej raz w sezonie odbywałyby się zawody torowe o Puchar Polski, bo w Polsce jest tylko 5 torów, podobnych do byłego brzeskiego.

Dokładnie nie wiem przez kogo ten tor został zburzony, ale tej osobie bądź osobom serdecznie gratuluję wspaniałego pomysłu brawo

[draq]

[draq]

Co do tematu to : kolarze nadal jeżdżą po parku i "taranują ludzi" jadą cały czas na CIebie po czym w ostaniej chwili zjeżdząją . Bardzo denerwujące, ale znalazłem na to sposób
teraz muszę go tylko wykonać

[smooth]

[Radek]

osobiście nic nie mam do kolaży trenujących akurat w parku rozumiem że jest tam odpowiedni teren do przygotowań przed sezonem, ale alternatywą miejsca do treningu może być teren zalewowy za Odrą, kiedyś tam trenowali i nie było żadnego problemu, teren jest ciężki i nie brakuje podjazdów jak i technicznie trudniejszych odcinków. Pozdrawiam!

[WILU]

Ciekawy temat. Osobiscie uwazam, ze alejki parku wolnosci to nie jest miejsce dla trenujacych kolarzy jezdzacych szybko na rowerach. Po prostu spaceruja tam ludzie z dziecmi i jest realne niebezpieczenstwo kolizji. Znam troche Pana Franka, kiedys naprawial rowery - w tej dziedzinie byl bardzo niesłowny i zawsze byly jakies kombinacje przy rowerach - krazyly opowiesci, ze cos tam podmienia itp. Widze, ze co do jego pracy trenerskiej tez sa uwagi, ciekaw jestem dlaczego np. Lesny nabija sie z niego, ze Malysza teraz trenuje ?

[smooth]

Uwaga !!

Off topic związany z trenerami, kolarzami i ich promocją, mający formę poniekąd kłótni wyodrębniłem jako osobny temat Rozmowy o kolarstwie - trenerach, kolarzach i ich promocji

[Lesny]

Do Wila!!

Naprawiałeś kiedyś rower u Pana Franciszka? To znakomity mechanik, bardzo słowny, jak obiecał to zawsze było na czas!!! Jednym słowem złota rączka!!!

Uwaga Złamany został REGULAMIN Ten post nie jest związany z tematem w którym został napisany

[Paweł P Kolarz]

[draq]

[Radek]

Radze uważać! Spotkanie z rozpędzonym kolarzem może źle się skończyć dla spacerowicza! A spacerowiczom radze uzbroić się w cierpliwość, za jakieś 4-5 tygodni kolarze przenoszą się na szosę i będzie po problemie!