[andrzej k]

[Naczelna PP-B]

Przede wszystkim - witam serdecznie Panie Andrzeju K.

[Bartek T.]

Trochę czuję niesmak bo mam nieodparte wrażenie, że ta wymiana zdań zaczęła się od mojego niezrozumiałego jak się okazało postu. Trudno jest przebić Pana Dżej Dżej, który organizuje wycieczki do IPNu, a niektórych swoich nastoletnich uczniów ma za "spatkobierców UBków i kominustów". A i swojej teczki ukrytej w meandrach IPNu nie dane mi będzie upublicznić. Bo na kilkuletnie dzieci teczek było żal. Słusznie zresztą. Powiem tyle: osoba Pana Dżej Dżej nie jest znana mi tylko z forum. Broń Boże. Zresztą nie tylko ja znam owego Pana spoza forum. A i nie wyśmiewam nikogo! Stwierdzam jedynie fakty.

[Naczelna PP-B]

PPB 126 z 25.10.06
Oświadczenie Pana Janusza Jakubowa

Czego boi się brzeski PiS?
Kampania wyborcza nabiera rumieńców, a niektórzy kandydaci z partyjni poczuli się poważnie zagrożeni. I to właśnie ze strony Porozumienia Centroprawicy.
To co napisał pełnomocnik PiS Maciej Stefański na temat naszego Komitetu Wyborczego i jego członków na łamach „Panoramy Powiatu Brzeskiego”, określając ich mianem „stworków” i drwiąc sobie z nich, chociaż ich absolutnie nie znał, nie może pozostać bez odpowiedzi. Nie wiem doprawdy na czym ma polegać wyższość Macieja Stefańskiego nad kandydatami z KWW Porozumienie Centroprawicy, skoro on sam jest tylko nauczycielem uczącym dzieci w-f i podobno również prac ręcznych. Opieranie na tym jakichś pretensji do traktowania innych ludzi z góry jest więc całkowitym nieporozumieniem i wynika z niezdrowych ambicji, którym zazwyczaj nie odpowiadają realne możliwości.
Być może na listach KWW Porozumienie Centroprawicy nie będzie osób tak znanych jak w kierowanym przez Macieja Stefańskiego PiS-ie, ale też nie ma u nas nikogo, kto będąc dyrektorem wiejskiej szkoły w Bąkowicach (gm. Świerczów) został wyrzucony z pracy, bo okradał swoich uczniów z ich drobnych składek.
Nie ma też u nas nikogo, kto wykorzystał NSZZ „Solidarność” dla załatwienia sobie „na lewo” mieszkania w centrum miasta.
Nie mamy na naszych listach również nikogo takiego, kto jako burmistrz mianował swoją żonę dyrektorem gimnazjum i w tym celu oszukał radę miejską załatwioną na lewo „opinią prawną”, którą zaprezentował fałszywie jako pochodzącą rzekomo z urzędu marszałkowskiego.
Nie ma u nas nikogo, kto jako wiceburmistrz podwoił sobie po pretekstem „poprawy zabudowania” powierzchnię działki budowlanej.
Nie ma też u nas nikogo, kto otrzymał wyrok za handlowanie kradzionymi autami i posługiwanie się fałszywymi dokumentami.
Nie ma na naszych listach osoby, która udawała psychicznie chorego, by uchronić się przed postępowaniem karnym.
Nie ma też ani czynnych ani byłych alkoholików czyli jakby ktoś powiedział „trzeźwych inaczej” lub „trzeźwych z odzysku”.
Pan Maciej Stefański wie natomiast doskonale, że wśród jego najbliższych współpracowników aż roi się od tego rodzaju osobowości. Skrót PiS w odniesieniu do niektórych osób z tej grupy powinien tłumaczyć się raczej jako „przekręty i szambo” niż prawo i sprawiedliwość. Skupienie tak wielkiej ilości osobników o tak szmatławej konduicie nie da się wytłumaczyć inaczej jak efekt osobliwej charyzmy pełnomocnika PiS-u. On i jego ugrupowanie są znani społeczeństwu właśnie z tej strony, dlatego nasze Porozumienie Centroprawicy nie będzie miało zbyt wiele trudności z pokonaniem takiej formacji w nadchodzących wyborach samorządowych. Mieszkańcy Brzegu, zwłaszcza elektorat prawicowy już dawno poznał się na możliwościach Macieja Stefańskiego i jego grupy, dlatego odrzucił ich w zeszłych wyborach i sądzę, że będzie tak również tym razem. Grupa ta bardzo chętnie bowiem używa haseł prawicowych, demonstruje swą religijność (zwłaszcza na procesjach, by się pokazać wyborcom), ale gdy już uzyskają władzę, to samorząd przekształcają w taką stajnię, że wszyscy ich wyborcy muszą przez cztery lata się wstydzić. Nie sądzę więc, by brzeżanie mieli tak krótką pamięć i dali się po raz drugi nabić w butelkę tej chciwej i drapieżnej klice.
W jednym się Maciej Stefański nie myli. A mianowicie w tym, że w stosunku do takich osób byłem i będę zawsze bezwzględny i zrobię wszystko, by tak skompromitowani i zdemoralizowani ludzie nie zatruwali znowu życia publicznego w Brzegu.
Janusz JAKUBÓW

[Naczelna PP-B]

PPB 125 z 25.10.06
W związku z dostarczeniem do naszej redakcji pisma przez radnego Janusza Jakubowa, zawierającego wiele negatywnych opinii i określeń skierowanych głównie przeciw przewodniczącemu Prawa i Sprawiedliwości - Maciejowi Stefańskiemu, postanowiliśmy przedstawić w tym samym numerze racje i argumenty drugiej strony. Samo oświadczenie Janusza Jakubowa wzbudziłoby wiele kontrowersji i wątpliwości, stąd nasza decyzja o przedstawieniu zdania i poglądów Macieja Stefańskiego.

To nie PiS powinien się bać...
Rozmowa z Maciejem Stefańskim, przewodniczącym powiatowej struktury brzeskiego PiS, w odniesieniu do oświadczenia Janusza Jakubowa – kandydata na fotel burmistrza Brzegu

PK: Panie Macieju, czy mógłby Pan się ustosunkować do oświadczenia Janusza Jakubowa pod tytułem „Czego boi się brzeski PiS”?
Maciej Stefański: Panie redaktorze, jakie oświadczenie? To są brednie wyssane z brudnego palca politykiera, który żyje tylko nienawiścią. Myślę, że jako nauczyciel i wychowawca młodzieży - Pan Jakubów nie powinien posługiwać się takim językiem. Niestety, chcąc polemizować z nim - muszę zniżyć się do takiego właśnie poziomu, za co przepraszam z góry wszystkich Czytelników. Nawet nie odpowiadałbym Panu na pytania, dotyczące tego paszkwilu, gdyby nie to, że sprawa znajdzie swój dalszy ciąg w sądzie. Ten człowiek kieruje się w swojej działalności kodeksem nienawiści i nie pierwszy raz obraża porządnych ludzi. Nie tak dawno przecież - żołnierzy nazywał ciemnotą garnizonową, nikt inny, jak on, tak się nie przyczynił swoimi wypowiedziami do rozbijania środowisk kombatanckich. Nigdy nie lubiłem określenia „oszołom”, ale w kontekście tej osoby zastanawiałbym się, czy aby nie jest adekwatne? Pan Jakubów przekroczył wszelkie granice dobrego tonu i oraz zasad, obowiązujących każdego, kto chce uczestniczyć w życiu publicznym. Chociaż zresztą takie zasady i dobry smak to rzeczy zupełnie nieznane dla tego Pana. Nie mogę pozostawić bez interwencji sądu stwierdzeń sugerujących, że okradłem uczniów. Obraża to mnie - jako nauczyciela i naraża na szwank moje dobre imię. Pan Jakubów obelżywie kłamie sugerując, że w Bąkowicach mogłem dopuścić się takich czynów. To łgarstwo jest tym boleśniejsze, że pracowałem tam w okresie stanu wojennego, kiedy byłem represjonowany przez Służbę Bezpieczeństwa. Moja praca w Bąkowicach wiązała się z moją działalnością w Czarnej Trzynastce, czyli drużynie harcerskiej, którą stworzyłem w stanie wojennym. Byłem za to prześladowany i nie mogłem, niejako za karę , podjąć pracy w Brzegu. Nawet tam „zesłany” byłem represjonowany, wszystkie moje rozmowy były podsłuchiwane, a bezpieka co chwilę starała się dokonać prowokacji wobec mojej osoby. Wszyscy wiemy, jakimi metodami posługiwał się aparat, żeby złamać działaczy opozycyjnych. Dopuszczał się różnych niegodziwości, między innymi i takich, jak kradzieże i preparowanie dowodów. To były straszne czasy. Wystąpiłem do IPN z wnioskiem o przyznanie mi statusu pokrzywdzonego. Co Pan Jakubów w tamtych czasach robił? Zarzut ten jest tak bezsensowny, że tylko tak mały człowiek mógł coś podobnego wymyślić. Przecież, gdyby to była prawda - to powinienem być sądzony lub skazany. Ja sumienie mam czyste i nigdy żaden sąd mnie nie skazał.
PK: A zarzut, że mianował pan swoją żonę na dyrektora, albo pozostałe zarzuty z tego oświadczenia ...
Maciej Stefański: Panie redaktorze bądźmy poważni. W tamtym czasie wątpliwości budziła interpretacja zależności służbowej w oświacie. Ostatecznie rozstrzygnął to później Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie. Moją żonę mianował siedmioosobowy Zarząd Miasta, po zasięgnięciu odpowiednich opinii prawnych. Pan Jakubów był wtedy radnym - więc powinien doskonale o tym wiedzieć. Kolejne kłamstwo. Taktyka polegająca na obrzuceniu kogoś błotem. Pozostałych zarzutów nie będę komentował, bo nie dotyczą nikogo konkretnie. Nie mam pojęcia, czy to są oskarżenia rzucane wobec mnie, czy członków PiS. Jeśli Pan Jakubów ma choć odrobinę honoru i odwagi - to niech poda, kogo dotyczą te zarzuty? Wydaje mi się, że są to kolejne zwykłe oszczerstwa, które celowo rzucane są bezimiennie, aby ich autor mógł uniknąć odpowiedzialności.
PK: No, a te procesje i obnoszenie się z religijnością?
Maciej Stefański: Idiotyzm! To jakiś kompleks Pana Jakubowa. Jeśli ma żal, że nie uczestniczy i nie jest zapraszany na procesje - to nie ja powinienem być adresatem tych pretensji. Zarzut o religijność w ustach kogoś, kto chce reprezentować katolików, albo inaczej - chce się podawać za taką osobę - to nie tylko hipokryzja, ale może jakaś już sytuacja chorobowa. Ja nigdy nie traktowałem uczestnictwa we Mszy świętej - jako sposobu na pokazanie się. Nie rozumiem, dlaczego Pan Jakubów tak to traktuje? Powinien więcej zajmować się swoją rodziną oraz samemu częściej uczestniczyć we Mszy, a nie interesować się, kto jak się modli. To po prostu żenujące. Może to, że obecni jego koalicjanci - to ludzie o lewicowych poglądach, jak Samoobrona , to powodują. Zresztą Pan Jakubów zawsze starał się współpracować z lewicą. Choćby za poprzedniej kadencji, gdzie ramię w ramię z lewicą głosował za odwołaniem prawicowego Zarządu Miasta.
PK: A co Pan powie na zarzut demoralizacji i skompromitowania?
Maciej Stefański: To już dopiero bzdura do kwadratu! Niech Pan Jakubów wytłumaczy się lepiej, dlaczego był radnym miejskim, który mieszkał w ościennej gminie – Skarbimierzu? Dlaczego zamiast pokazać w końcu, jaki ma program i pomysł na nasze miasto, tylko opluwa innych? Ja brzydzę się takimi metodami, jednak - gdy ktoś w ten sposób postępuje - musze być stanowczy.
PK: Dziękuję za rozmowę.

[wojbus]

Znowu śliczna fotka Pana burmistrza na pierwszej stronie PPB ,a pod nią wywiad rzeka , ponizej wywiad z Panem Sendrą jego wiernym współpracownikiem z PO .
Wzorce zywcem z PZPR-owskiej Trybuny Ludu , łza sie w oku kręci .

[PK]

[kapki99]

Przeciez ty wojbusie, jak pisałes jestes apolityczny!!
Może piszesz na zlecenie G. S, ile masz od posta?

[wojbus]

Niestety nie jestem darmową lokalną' bezstronną" gazetką kapki , nie mam takiej siły przebicia hehehe.

[kapki99]

Jabyś napisał do Pani Naczelnej PPB, to napewno dała by Ci możliwość wypowiedzi na łamach gazety. Twój idol G.S niejednokrotnie był proszony o udzielenie wywiady. Na łamach PPB co ostatnio zauważyłem, wypowiadają sie różne ugrupowania. Poprostu jest to tylko unik z waszej strony.

[PoCo]

Czytałem tekst w PPB i mam nadzieję, że to co napisał P. Jakubów na pokrycie w dowodach, bo to bardzo mocny tekst.
Co na to szef PiS - u ?????
Co na to kandydat na burmistrza, P. Grochowski ???

[hotelromeo]

Szanowny Panie Jakubów list otwarty w Pana wydaniu to kilka zdań o tym jak wy to widzicie podobnie jak Puszczewicz który zana nasze marzenia. Gdzie Pan był jak odbywało się głosowanie nad przeniesieniem szkoły z ulicy Młynarskiej do m. Żłobizna, gdzie Pan był jak zabirano pieniądze ze szkoły na zapłacenie przegranego procesu z Didikiem kwatę 241 tys. zł. i gdzie Pan był jak szanowny narcyz proponował z byłej szkoły policyjnej utworzyć więzienie. Co przeciętny obywatel ma z tego ,że Pan jesteś radnym.Moim zdaniem najlepiej wychodzą wam organizacje sesji wyjazdowych zakrapianych alkoholem z rachunkiem na kwiaty rozliczonym.Gdyby powstała nowa partia pt. "NASZA POLSKA"i tam miejsce znalazł by Pan dla siebie byle tylko zostać radnym. Radze Panu uczyć młodzież lecz bez konieczności wkuwania na pamięć lecz logicznego myślenia. Chorych na władzę trzeba leczyć lecz lekarzy w Brzegu brakuje a sam Dawidziuk już nie wytrzymuje. Z powazaniem Roman Zdrzewielski

[zgadnijktoto]

A to ciekawe.
Ponieważ nie wszyscy orientujemy się o co np. chodzi z tym przegranym procesem, będę wdzięczna Panie Romanie,jak pan ujawni trochę szczegółów.

[hotelromeo]

Odpowiadam na pytanie odnośnie przegranego procesu sądowego przez starostwo powiatowe z przedsiębiorcą który wykonywał prace na rzecz hali sportowej w Grodkowie obecnie hlubą starosty działań inwestycyjnych. Proszę sobie wyobrazić,że starostwo w 1999 roku utworzyło gospodarstwo pomocnicze pod nazwą Zakład d/s remontów i inwestycji starostwa powiatowego jako odrębną organizacyjnie jednostkę podległą starostwu powiatowemu. To właśnie ten zakład zajmował się w imieniu starostwa powiatowego obsługą tej inwestycji za co brał pieniądze lecz teraz gdy trzeba zapłacić za powstałe błędy płaci starostwo powiatowe zabierając środki przeznaczone na szkoły lub drogi powiatowe by móc zapłacić koszty postpowania i za fakturę za którą nie zapłacono. Radni nie wiedzieli o co w tej uchwale chodzi i podjeli ją bez zbędnych pytań. By tego było mało rozpoczęto inwestycję za Bączka pt. nowa siedziba starostwa powiatowego wydając 1.8000 000 zł. z zaciągnietego kredytu bankowego. Tylko dzięki naciskowi stowarzyszenia nasze bezpieczeństwo zmuszono staroste do realizacji wstrzymanej inwestycji warunkując skierowaniem do prokuratury doniesieniem o popełnieniu przestępstwa z art. 231 kk. Ludzie skompromitowani nie mają za grosz honoru i ambicji by przyznać się do popełnionych błędów działając na szkodę społeczności lokalnej . Ani Szpyła ani Stefański nigdy nie prowadzili własnej działalnosci gospodarczej bowiem lepiej ją prowadzić w imieniu mieszkańców nie narazając się na utratę własnych środków.Obserwując wypowiedzi Stefańskiego pragnę przypomnieć,że starał się chłop myśleć nie tylko o sobie lecz także o miasto w 40 %. Innymi słowy myślał i robił po polsku.Nie daj boże by został starostą bo to będzie katastrofa gorsza niż by Odra wylała.

[PoCo]

Skoro już mowa o Stefańskim, to nie tak dawno ten pan wymyślił zeszyty do wf -u, były też wypracowania i miały być sprawdziany.
Jeżeli jako starosta będzie miał również tak nowatorskie pomysły, to może lepiej walczyć o to aby zlikwidować powiaty ?