"czyjeś nazwisko mi ta druga cześć tego nicka przypomina" czy to aby nie próba indentyfikacji?
To stwierdzenie faktu, a nie żadna próba. Ale widać trafione, skoro tak pana zaniepokoiło...
wojbus napisał/a:
Ten pani ciepły domek musi byc w fatalnym stanie jak znajduje pani tyle czasu na opluwanie mojego faworyta.
O stan mojego domku proszę się mniej martwić. Czynimy to wspólnie z mężem, i jeśli nawet nie jest to pałac (jaki zapewne jest pana własnością) to nic panu do tego. Poza tym, nie wydaje się panu, że tym przypuszczeniem jeszcze bardziej obniżył pan poziom swojego GS-popierania?
wojbus napisał/a:
A ktoś pani bliski , nie kręci sią przypadkiem aby koło miejskiego korytka ? No wysil pamięc Babo Ribo?
Tak. Wszyscy ludzie są mi bliscy. Więc tamci także. Ale, jak rozumiem, chcrześcijański nakaz miłości bliźniego, to dla pana tylko pusty dźwięk.
A żyję, jeśli o to panu chodziło, głównie z pracy męża, on zaś pracuje w innym mieście, a nawet województwie.
wojbus napisał/a:
To wszystko tak po prostu z troski o dobro miasta? Na takie bajki też jestem za stary
Więc niech pan nie wymaga, żebym ja wierzyła w pańską bezinteresowność.
wojbus napisał/a:
pani tyle czasu na opluwanie mojego faworyta.
Nigdy nikogo nie opluwałam. Proszę mi wskazać jeden post, w którym to uczyniłam. Nie ukrywam natomiast, że nie mam o tym panu dobrego zdania, ale na to on sam sobie tu, na tym forum, solennie zapracował.
wojbus napisał/a:
Moderatora nie bedę pytał bo w szpicla się nie bawię
Miałby pan rację, gdyby nie to, że ja sama wyraziłam na to zgodę. Proszę śmiało pytać. Nie będzie to szpiclowanie, tylko sprawdzanie wiarygodności i to na moją prośbę.
Jak widać słychac i czuć, Pani chrzescijański nakaz miłosci do blizniego nie dotyczy GS
Przeciwnie.
Chrześcijański nakaz miłości bliźniego za nic ma sam pan G.S. co wielokroć tu, na tym forum udowodnił.
Zresztą nie tylko na forum, bo w swojej działalności "politycznej" także.
Sam Pan napisał, że miał najdłuższe kły i najlepiej kąsał, a to chyba niewiele ma z miłością bliźniego wspólnego, prawda?
W politycce jak w kazdej dziedzinie zycia, przydatne sa jakieś tam arkana walki aby odnieśc sukces , nie wnikam w to bo nie ma zamiaru byc politykiem .
Dobrze pani wie ze to stado wilków , ktos kto postepuje zawsze fair nie ma tu żadnych szans , tak to chyba wygląda , dlatego nie mnie oceniac to co robił podczas działalności w polityce , wiem ze jest dobrym lojalnym kumplem i uczciwym człowiekiem.
Co do kąsania i kłów to pani uzyła słowa "wygryzł" więc podiąłem wątek.
Chrzescijański nakaz miłości do blizniego nakazuje kochac nieprzyjacił , jak widzę pani optuje raczej za starotestamentowymi zasadami . Pozdrawiam serdecznie.
W politycce jak w kazdej dziedzinie zycia, przydatne sa jakieś tam arkana walki aby odnieśc sukces , nie wnikam w to bo nie ma zamiaru byc politykiem .
Właśnie pan nim został. Tu, na forum. Konkretne opowiedzenie sie, za jakąś opcją, czy kandydatem i czynne popieranie go, to polityka w czystej postaci!
wojbus napisał/a:
Dobrze pani wie ze to stado wilków , ktos kto postepuje zawsze fair nie ma tu żadnych szans
Czyli przyznaje pan, że G.S. postępował nie fair.
wojbus napisał/a:
wiem ze jest dobrym lojalnym kumplem i uczciwym człowiekiem.
Nie wie pan, panie wojbus. Tak pan przypuszcza, wierzy pan w to, ale pan tego nie wie. Miałam przyjemność rozmawiać z kilkoma osobami, które także uważały go za świetnego kumpla. Dziś mają diametralnie odmienna opinię.
wojbus napisał/a:
Chrzescijański nakaz miłości do blizniego nakazuje kochac nieprzyjacił , jak widzę pani optuje raczej za starotestamentowymi zasadami
Czy napewno?
Czy może mi to pan zarzucić, np. w odniesieniu do siebie samego?
Jako wolny obywatel mam prawo kogoś popierac , z resztą niech pani przeczyta swoje motto i pani zarzut o moim "zajmowaniu się polityka" wyda się smieszny.
Byc politykiem ,a zajmowac sie polityka to chyba tez róznica.
Niczego nie przyznaję , ale nawet jezeli wykonał jakies fikołki nie mam mu za złe i nie mi to oceniac.
Niech pani porozmawia z samym zainteresowanym ,a nie buduje obrazu człowieka za pomocą plotek i pomówień , to moja szczera rada .
Wiele razy wpowiadała się pani o Surdyce w sposób który tracił nienawiścią i wrogością.
Jako wolny obywatel mam prawo kogoś popierac , z resztą niech pani przeczyta swoje motto i pani zarzut o moim "zajmowaniu się polityka" wyda się smieszny.
Ależ to nie był zarzut!
Wręcz przeciwnie!
Uważam, że tylko nie całkiem "kompletnych" ludzi polityka w ogóle nie interesuje. Dlatego sama także, tu, na tym forum, ją uprawiam, a więc, w jakimś szczątkowym sensie uważam także siebie za polityka.
wojbus napisał/a:
Niczego nie przyznaję , ale nawet jezeli wykonał jakies fikołki nie mam mu za złe i nie mi to oceniac.
Nieprawda, przyznał pan...
wojbus napisał/a:
Niech pani porozmawia z samym zainteresowanym ,a nie buduje obrazu człowieka za pomocą plotek i pomówień , to moja szczera rada
Ależ próbowałam. Po wielokroć!
Byłam wtedy wyśmiewana przez pana G.S. od anonimów, zaliczana do urzędników, ina żadne, podkreślam - żadne moje pytanie pan G.S. nie raczył mi odpowiedzieć. To jak mam z nim rozmawiać?
wojbus napisał/a:
Wiele razy wpowiadała się pani o Surdyce w sposób który tracił nienawiścią i wrogością
Nieprawda. Niechęcią - zgoda. Lekceważeniem - może... Ale nigdy, wobec nikogo nie przejawiałam nienawiści, czy wrogości, bo ich nie odczuwam. Chyba nawet nie bardzo umiem. Nawet, gdy mnie tu, na forum, boleśnie obrażono, również nie wykazałam żadnej nienawiści, i nadal nie wykazuję, nawet wtedy, gdy ów człowiek ponownie próbuje mnie obrażać. proszę prześledzić starsze posty, to będzie pan wiedział, o czym i o kim mówię.
Pozdrawiam ciepło...
Ależ Babo Ribo dla Wojbusa sen o G.S. to jak dla mnie sen o tym, że wygrałem w lotto.
Zapewne każdego dnia na dobranoc całuje zdięcie swego idola i modli się o sen o nim.
Kurde, jak to niektórym niewiele potrzeba do szczęścia.
Chyba Wojbus naprawdę poszedł spać, ale ja nie mam zamiaru wstawać o 5-tej rano,aby być może doczekać się odpowiedzi na postawione przez nas pytania.
Wojbusowi śni się teraz wielki, potężny fotel a na nim jeszcze większy jego idol, tylko co z tego skoro ten fotel ktoś wstawił do świniarni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum