Koszykarki brzeskich Cukierków pokonały w środę po emocjonującym spotkaniu AZS Jelenia Góra 70:61 i zrobiły wielki krok ku utrzymaniu w Ford Germaz Ekstraklasie.
Po tym zwycięstwie przewaga Cukierków nad miejscem spadkowym, które zajmuje SMS Łomianki wynosi już pięć punktów i jeśli w sobotę zwyciężą właśnie w Łomiankach będą już praktycznie pewne utrzymania w elicie.
Spotkanie poprzedziła minuta ciszy ku czci zmarłej 19 marca Elżbiecie Marchewce z domu Żebrowskiej, byłej zawodniczki Stali Brzeg.
Kiedy w połowie meczu miejscowe prowadziły 32:23, wydawało się, że emocji już nie będzie zwłaszcza, że Cukierki kontrolowały przebieg gry i wynik. Nic bardziej mylnego, akademiczki w trzeciej kwarcie rzuciły się do odrabiania strat i po pięciu minutach było już tylko 37:34. Co prawda złą passę przełamała Joei Clyburn, jednak końcówka tej części należała do przyjezdnych, które po celnych rzutach Amerykanek Alvine Mendeng i Chyry Ely, równo z końcową syreną, wyszły na prowadzanie 44:43.
O losach spotkania zadecydować musiała, więc czwarta kwarta. W niej sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, a na prowadzenie wychodziła raz jedna, raz druga strona. Na celne rzuty Amerykanek Mendeng, Ely i Brittany Jackson, oraz Magdaleny Gawrońskiej niemalże natychmiast odpowiadały Clyburn, Khaili Sanders, Ludmiła Lubarska, Magdalena Rzeźnik i Justyna Daniel. Bohaterką miejscowych kibiców została jednak ta pierwsza, która w czwartej kwarcie zagrała wręcz koncertowo i trafiała niemalże z każdej pozycji, a zdobyła w niej aż 17 punktów. Mimo to jeszcze trzy minuty przed końcem miejscowe prowadziły tylko 59:58. Na szczęście w końcówce zachowały więcej zimnej krwi i po rzutach Clyburn, Daniel, ponownie Clyburn i Rzeźnik zwyciężyły 70:61. - To był bardzo ciężki mecz, ale najważniejsze było zwycięstwo i bardzo się cieszę, że się udało - powiedziała po meczu bohaterka miejscowych, która zagrała z bardzo nietypową kontuzją, bowiem bolały ja ... zęby po wizycie u stomatologa. - To bardzo istotna wygrana. To, że do przerwy prowadziliśmy, nie oznaczało, że to koniec meczu i uczulałem na to moje dziewczyny w szatni. Jak się okazało miałem rację - skomentował trener Leszek Marzec. - Dzięki celnym trójkom Jackson i dobrej grze centrów AZS zdołał nas dogonić, my mieliśmy jednak Clyburn. Ogólnie nasze statystyki nie są zadowalające, ale najważniejsze było zwycięstwo. Bardzo dobrze było w rzutach wolnych, w których mieliśmy 90 procent i jak się okazało to było kluczem do wygranej - dodawał szkoleniowiec.
Jedynym jego zmartwieniem jest kontuzja Darii Cybulak, która na początku trzeciej kwarty w jednym ze starć podkoszowych nabawiła się urazu kolana. - Nie mam doświadczeń z kontuzjami, więc nie wiem co mi dokładnie jest. Wygląda na stłuczenie, ale bardzo boli - powiedziała zaciskając zęby Cybulak.
Cukierki Odra Brzeg - Finepharm KK AZS Jelenia Góra
Koncowka meczu byla emocjonujaca, ale wiecej w niej Cukierki mialy szczescia niz rozmyslnego rozgrywania pilki. Zdalem sobie sprawe, czego brakuje Odrze - radosci gry. Wiadomo, wyniki sa zniechecajace - walka o utrzymanie, ale czekam na taki mecz, z ktorego wyjde usmiechniety.
Od zwycięstwa Cukierki Brzeg rozpoczęły batalię o utrzymanie w koszykarskiej Ekstraklasie. Brzeżanki we własnej hali wygrały z AZS-em Jelenia Góra 70:61. W innym pojedynku o utrzymanie MUKS Poznań pokonał SMS Łomianki 85:69. Zespół z Łomianek za trzy dni będzie kolejnym rywalem Cukierków.
O pozostanie w Polskiej Lidze Koszykówki Kobiet gra pięć zespołów - jeden opuści ekstraklasę.
W pierwszych meczach play off o pozycje medalowe Wisła Kraków wygrała z AZS Poznań 87:36, AZS Gorzów pokonał ROW Rybnik 84:48, koszykarki Lotosu Gdynia wygrały z ŁKS-em Łódź 73:57 a Duda Leszno pokonał CCC Polkowice 77:69. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw.
Koszykarki Cukierków pokonały w pierwszym meczu play out akademiczki z Jeleniej Góry, dowodząc, ze w tym sezonie są lepszym zespołem.
Zespół z Jeleniej Góry już po dwóch porażkach z brzeżankami w rundzie zasadniczej wzmocnił się trzema zagranicznymi zawodniczkami. Wydawało się więc, że może zagrozić jedenastej pozycji brzeskiego zespołu. Podopieczne Leszka Marca jednak skutecznie wybiły rywalkom taką myśl z głowy. Pierwsza połowa meczu przebiegała po myśli brzeskiego zespołu, który w tym czasie miał przewagę nad zespołem przyjezdnym. Po 20 minutach gry Odra prowadziła 32:23.
Po zmianie stron jednak zespół z Jeleniej Góry ruszył do odrabiania strat i już na początku zdobył 6 punktów pod rząd zmieniając wynik na 32:29. Ten pościg na chwilę zatrzymała Ludmiła Lubarska, która trafiła zza linii 6,25 m. Cukierki niemal do końca trzeciej kwarty utrzymywały prowadzenie, ale nie zatrzymały kameruńskiej koszykarki AZS-u – Alvine Mendeng, która równocześnie z syreną trafiła za trzy punkty, dając swojej drużynie prowadzenie 43:44. W ostatniej odsłonie Cukierki odzyskały inicjatywę i choć do końca meczu rywalki walczyły o zwycięstwo, to brzeżanki nie pozwoliły go sobie odebrać. W ostatnich 10 minutach gry nie do powstrzymania dla jeleniogórzanek była Joei Clyburn, która w tym czasie zdobyła 17 punktów. „Przed meczem wiedziałem, ze to będzie trudne spotkanie i tak właśnie było – mówił po meczu brzeski szkoleniowiec Leszek Marzec; dzisiaj jednak nastąpiła poprawa w naszej skuteczności w rzutach wolnych, których trafiliśmy 18 na 20 prób i to w dużej mierze przyczyniło się do naszego sukcesu.”
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum