Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
I LO czy II LO ????????

I czy II ?
I LO
56%
 56%  [ 94 ]
II LO
43%
 43%  [ 73 ]
Głosowań: 167
Wszystkich Głosów: 167

Autor Wiadomość
patka 

Wiek: 43
Dołączyła: 30 Mar 2007

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2008-05-07, 14:27   

Oczywistym jest fakt, że do "starego" wybierają się najlepsi uczniowie bo tak już to jest, że ta szkoła jedzie jeszcze na opinii sprzed nastu lat.W roku szkolnym 2006/2007 również w "nowym" 100% podchodzących do matury ją zdało. Osobiście wybrałabym "nowy". Uważam, że nauczyciele "nowego" chcąc nie chcąc muszą i wkładają w swoją pracę więcej serca i wysiłku ("dostając" przepraszam za określenie ale gorszy narybek) co ilustrują wyniki ot choćby zeszłorocznej matury. Chciałabym jeszcze przestrzec przed różnego rodzaju rankingami szkół średnich. Zeszłoroczny na przykład opierał się na ilości uczniów biorących udział w olimpiadach i konkursach. Jeśli przyjmiemy, że do "starego" w dalszym ciągu trafiają prymusi to dlatego właśnie ta szkoła plasuje się wyżej od "nowego".
Ostatnio zmieniony przez patka 2008-05-07, 14:28, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Pan_Pasztet 



Wiek: 36
Dołączył: 10 Maj 2005

UP 1 / UP 0


Skąd: Brzeg :)

Wysłany: 2008-05-07, 14:41   

patka napisał/a:
ważam, że nauczyciele "nowego" chcąc nie chcąc muszą i wkładają w swoją pracę więcej serca i wysiłku ("dostając" przepraszam za określenie ale gorszy narybek) co ilustrują wyniki ot choćby zeszłorocznej matury.


Proszę Cię Bardzo... czy w starym nauczyciele nie wkładają serca w naukę młodzieży...??
Pani Wirga ( wielkie pokłony dla Niej) wkłada wiele serca w naukę... organizowanie dodatkowych lekcji ( o godz 7 rano ) nie jest wkładaniem serca w naukę młodych ??
Pani Herowska bardzo dobry matematyk potrafi bardzo dobrze wytłumaczyć materiał i przygotować do matury...

faktem jest że nauczyciele może i nie dopuszczają wszystkich do matury ale to tylko ze względu na to że ktoś nie zaliczył materiału z lekcji...

albo inaczej... po maturze z j. polskiego ( 3 lata temu ) średnia w klasie humanistycznej to było na poziomie ok 88 procent bodajze czy cos takiego, jak ja kończyłem stary średnia z polskiego u p. Wirgii też była wysoka ( biorąc pod uwagę że bylem w Mat -fiz ) to sukces to było coś ok 75-80 % mogę się mylić z punktami ale niewiele

nie zaprzeczam, że nauczyciele z nowego nie wkładają serca w naukę, ale jeżeli ktoś uczy powinien wkładać serce w naukę młodych
0 UP 0 DOWN
 
Panna Nikt 


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Maj 2006

UP 2 / UP 0


Skąd: z piekła rodem

Wysłany: 2008-05-07, 15:44   

Cytat:
Moje pytanie brzmi: Stary czy Nowy ???
Może jakies uzasadnienie, dlaczego taka szkoła, a nie ta druga?


Jeszcze niedawno byłam pewna,że "stary" jest najlepszą szkołą w Brzegu.Po dwóch latach patrzę na szkoły w innych kryteriach. "Stary" trwa na opinii z przed lat,kiedy uczniowie zdobywali pierwsze miejsce w olimpiadach i faktycznie chciało im się uczyć,dzięki czemu dostawali się na szlachetne kierunki studiów. Obecnie namnożyło się osób,które jedyne co wynoszą ze szkoły jest napis na profilu naszej-klasy " wegetuję w starym hihihi" ;]. "Nowy" rozwija humanistów (właśnie dlatego coraz częściej żałuję,że wybrałam "stary") mają swoje wieczory herbertowskie,jeżdżą na zjazdy,organizują FPA,przez szkołę organizowane są wykłady i wyjazdy (ostatnio mieli coś związane z psychologią). Wszystko zależy od ucznia-zarówno w "nowym" ,jak i starym" i od jego chęci do nauki. Na poziom szkoły ma wpływ sam uczeń.

Cytat:
Jaka zdawalność matury ?

Podobno 100% ;] ,w "starym" nie dopuszczono do matury czterech osób,a pozostali pewnie zdadzą (zbyt wiele nie potrzeba wysiłku na 30% poziomu podstawowego)



Cytat:
W ktorej ze szkol inwestuja kase w rozwój sportowców(chodzi mi konkretnie o siatkówke)


Ani w jednej,ani w drugiej. Licea ogólnokształcące,rzadko pokładają nadzieje w sportowcach,a już na prawno nie łożą na nich pieniędzy.Fakt, w "starym" istnieje sekcja siatkówki,biorą udział w meczach(chyba nawet wojewódzkich),mają treningi,ale nic ponadto.
Zarówno w jednym jak i drugim LO nie ma klasy o profilu sportowym.

Cytat:
Gdzie są ładniejsze dziewczyny? :*

Chyba pomyliłeś fora z tym pytaniem. Jeżeli szukasz dziewczyny,postaraj się o dostanie do "Urszulanek" ;].Zacznij zastanawianie się nad wyborem szkoły od przeszukania uczennic obu szkół na naszej-klasie. Im roczniki niżej,tym głupsze pytania padają.
Ostatnio zmieniony przez Panna Nikt 2008-05-07, 15:51, w całości zmieniany 3 razy  
0 UP 0 DOWN
 
Pan_Pasztet 



Wiek: 36
Dołączył: 10 Maj 2005

UP 1 / UP 0


Skąd: Brzeg :)

Wysłany: 2008-05-07, 15:54   

ale tak z innej strony ;) Idź do zawodówki np na murarza ;) bedzie pewna praca a po studiach nie wiadomo ;) ja czasem żałuje że nie poszedłem do technikum albo zawodówki ;(
0 UP 0 DOWN
 
Yvvone 



Wiek: 33
Dołączyła: 23 Lut 2007

UP 66 / UP 12


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2008-05-07, 16:19   

patka napisał/a:
Oczywistym jest fakt, że do "starego" wybierają się najlepsi uczniowie bo tak już to jest, że ta szkoła jedzie jeszcze na opinii sprzed nastu lat

Zgadzam się, stary posiada renomę od daaawna i pewnie szybko się to nie zmieni:
Panna Nikt napisał/a:
"Stary" trwa na opinii z przed lat



Panna Nikt napisał/a:
Wszystko zależy od ucznia-zarówno w "nowym" ,jak i starym" i od jego chęci do nauki. Na poziom szkoły ma wpływ sam uczeń.

Dodam tylko, że w dalszym ciągu jestem zdania, że jeśli ktoś chce się uczyć, ma w sobie zapał do nauki - nauczy się tego, do jakiej szkoły by nie poszedł.


Panna Nikt napisał/a:
uczniowie zdobywali pierwsze miejsce w olimpiadach i faktycznie chciało im się uczyć,dzięki czemu dostawali się na szlachetne kierunki studiów.

No tak... Czasy się zmieniają, nie ma co porównywać kiedyś i dziś, bo jest całkiem inaczej.


patka napisał/a:
Uważam, że nauczyciele "nowego" chcąc nie chcąc muszą i wkładają w swoją pracę więcej serca i wysiłku

Nie można generalizować, jeśli nauczyciel CHCE uczyć dobrze - nauczy. Nie tylko w nowym ;)


patka napisał/a:
Chciałabym jeszcze przestrzec przed różnego rodzaju rankingami szkół średnich.

Ranking rankingiem, ale aby sprawdzić jak jest w danej szkole, samemu trzeba to 'poczuć' (jak to mawia Pani Iwaniec :D ), trudno podejmować decyzję pod wpływem ocen innych, choć chyba nic innego nam nie zostaje, jeśli nie jesteśmy do końca pewni...


Pan_Pasztet napisał/a:
że nauczyciele z nowego nie wkładają serca w naukę, ale jeżeli ktoś uczy powinien wkładać serce w naukę młodych

Jak już wspomniałam - każdy nauczyciel, któremu zależy w jakiś sposób na uczniach włoży tyle serca, ile umie i chce, aby przekazać jak największą ilość wiedzy w efektywny sposób.


Panna Nikt napisał/a:
Licea ogólnokształcące,rzadko pokładają nadzieje w sportowcach,a już na prawno nie łożą na nich pieniędzy.Fakt, w "starym" istnieje sekcja siatkówki,biorą udział w meczach(chyba nawet wojewódzkich),mają treningi,ale nic ponadto. Zarówno w jednym jak i drugim LO nie ma klasy o profilu sportowym.

W starym rzeczywiście - oprócz treningów czy sporadycznych zawodów - nie ma nic więcej, ale należy pamiętać - to liceum ogólnokształcące - sport (siatka) to tylko miły dodatek.


Denerwuje mnie również na przykład fakt, iż, jak już ktoś wcześniej słusznie wspomniał, trzeba rzeczywiście się uczyć WSZYSTKIEGO. To jest straszne, bo gdyby nie to, już od pierwszej klasy moglibyśmy się przygotowywać do matury pod obranym kątem i, co ważne, o wiele lepiej.
Jestem w klasie społeczno-prawnej, a dużo czasu na przykład trzeba poświęcić fizyce, bo w tym roku odpada. Również inne przedmioty, takie jak PP (podstawy przedsiębiorczości), informatyka, WoK (wiedza o kulturze) często pochłaniają cenny czas, który jednak mogłabym poświęcić na coś zupełnie innego, pod kątem obranego kierunku.
Nie wspomnę już o biologii, bo gdy przychodzi do sprawdzianu... Eh... Trudno zrozumieć szkołę - po co klasie społeczno-prawnej (jednak to profil bardziej humanistyczny niż ścisły) biologia z elementami rozszerzonymi?

Idąc na ten kierunek dużo myślałam również o intensywnej nauce polskiego, a nie np. historii, której zdawać na maturze nie mam zamiaru (a mój wychowawca wychodzi z założenia, że wszyscy będziemy zdawać historię na poziomie rozszerzonym).
Dla porównania - historii w pierwszej klasie mam 3 w tygodniu, w drugiej będę mieć 5 (co jest równe z ryciem na sprawdzian przynajmniej raz w miesiącu) zaś polskich mam 4, w drugiej klasie 5, bez godzin na nauczanie w zakresie rozszerzonym, a na dzień dzisiejszy chciałabym zdawać polski rozszerzony na maturze, co jest równoznaczne z tym, że albo sama będę musiała przerobić połowę książek lub po prostu skorzystać z korepetycji. Jeśli będziesz szedł do starego, życzę abyś trafił na Panią Wirgę, bo ja nie trafiłam i teraz bardzo żałuję, bo według mnie moja nauczycielka polskiego jest beznadziejna, ot co.


W Polsce prędko system się nie zmieni, bo nadal uczymy się przedmiotów, które w 90% w dalszym życiu, czy też na studiach w niczym nam się nie przydadzą.
Chociaż... Może to i dobrze, a nuż się komuś odwidzi pod koniec drugiej klasy zdawać np. WOS na maturze i wybierze biologię?
Trudne to i ciężkie do zrozumienia, ale jakoś trzeba przebrnąć i jak najlepiej przygotować się do matury.


Panna Nikt napisał/a:
Chyba pomyliłeś fora z tym pytaniem. Jeżeli szukasz dziewczyny,postaraj się o dostanie do "Urszulanek" ;].Zacznij zastanawianie się nad wyborem szkoły od przeszukania uczennic obu szkół na naszej-klasie. Im roczniki niżej,tym głupsze pytania padają.

Bo roczniki coraz głupsze, wystarczy przejść się do gimnazjum i zobaczyć, co tam się dzieje...



WarcraftIII_tft, jestem ciekawa jeszcze jaki ewentualnie kierunek Cię interesuje? Może wtedy będziemy mogli się wypowiedziec więcej na ten temat i przybliżyć Ci go poniekąd.

Pozdrawiam i zapraszam do `starego` ;)
0 UP 0 DOWN
 
Panna Nikt 


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Maj 2006

UP 2 / UP 0


Skąd: z piekła rodem

Wysłany: 2008-05-07, 16:34   

Yvvone napisał/a:
po co klasie społeczno-prawnej (jednak to profil bardziej humanistyczny niż ścisły) biologia z elementami rozszerzonymi?

"Społeczno-" poniekąd przygotowuje na psychologię,sama chcę zdawać biologię rozszerzoną,mimo,że jestem na s-p. Teoretycznie powinnam przenieść się do biol-chemu,ale tam znowu nie przygotują mnie do zdania rozszerzonego WoS-u. Historii w tygodniu mam pięć,rozszerzona z każdej strony świata,a maturę z niej zdawać na trzydzieści sześć osób,będzie...cztery. Trudno dogodzić wszystkim. Słyszałam o sytuacjach ,kiedy w klasach humanistycznych połowa zdaje rozszerzoną matematykę ;)

Yvvone napisał/a:
Jestem w klasie społeczno-prawnej, a dużo czasu na przykład trzeba poświęcić fizyce, bo w tym roku odpada. Również inne przedmioty, takie jak PP (podstawy przedsiębiorczości), informatyka, WoK (wiedza o kulturze) często pochłaniają cenny czas, który jednak mogłabym poświęcić na coś zupełnie innego, pod kątem obranego kierunku.


Uważam,że lepiej "odbębnić" w pierwszej klasie trzy godziny fizyki w tygodniu i w późniejszym nauczaniu mieć spokój,wtedy można się zająć innymi przedmiotami. Jako klasa humanistyczna lekcje masze pewnie z p.Serkiesem -powiesz referat,nauczysz się pięć razy na odpowiedź i z niczego masz piątkę ;)
Podziękujesz takiej siatce godzin w drugiej klasie,kiedy dojdą Tobie godziny z przedmiotów rozszerzonych,a będziesz miała z głowy przedmioty,na których praktycznie nic się nie robi :wink:
0 UP 0 DOWN
 
Yvvone 



Wiek: 33
Dołączyła: 23 Lut 2007

UP 66 / UP 12


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2008-05-07, 16:46   

Panna Nikt napisał/a:
"Społeczno-" poniekąd przygotowuje na psychologię,sama chcę zdawać biologię rozszerzoną,mimo,że jestem na s-p. Teoretycznie powinnam przenieść się do biol-chemu,ale tam znowu nie przygotują mnie do zdania rozszerzonego WoS-u. Historii w tygodniu mam pięć,rozszerzona z każdej strony świata,a maturę z niej zdawać na trzydzieści sześć osób,będzie...cztery. Trudno dogodzić wszystkim. Słyszałam o sytuacjach ,kiedy w klasach humanistycznych połowa zdaje rozszerzoną matematykę

No tak, różnie to bywa, rzeczywiście, żeby dogodzić wszystkim musiałyby zostać utworzone jeszcze inne kierunki, a to niełatwe... Ja jestem pewna, że historię rozszerzoną nie będzie zdawało więcej niż 10 osób w klasie, zrezygnowali juz po pierwszym sprawdzianie i nie dziwię się im, ja nigdy historii nie lubiałam, a tej w ogólniaku to już w ogóle.


Panna Nikt napisał/a:
Uważam,że lepiej "odbębnić" w pierwszej klasie trzy godziny fizyki w tygodniu i w późniejszym nauczaniu mieć spokój,wtedy można się zająć innymi przedmiotami. Jako klasa humanistyczna lekcje masze pewnie z p.Serkiesem -powiesz referat,nauczysz się pięć razy na odpowiedź i z niczego masz piątkę

Ano z p. Serkiesem mam fizykę. Teoretycznie brzmi prosto i banalnie, niby wiele nie trzeba, jednakże z wykonaniem jest inaczej.
Mam tak idiotycznie ustawiony plan (po zmianach też - jest jeszcze gorszy niż był), że w jednym dniu mam dwie fizyki, a w drugiej jedną i zazwyczaj z dnia na dzień trzeba się uczyć tego przedmiotu, bo p. Serkies zapowiada zawsze na drugi dzień po dwóch lekcjach pytanie czy też kartkówkę, a do tego w ten drugi właśnie dzień mam masę innych przedmiotów do nauki... :|


Panna Nikt napisał/a:
Podziękujesz takiej siatce godzin w drugiej klasie,kiedy dojdą Tobie godziny z przedmiotów rozszerzonych,a będziesz miała z głowy przedmioty,na których praktycznie nic się nie robi

Ojj nie wątpię... Dlatego nasze kochane ministerstwo powinno coś z tym zrobić, choć zaraz ktoś mi napisze, że mogłam się tego spodziewać idąc do ogólniaka. Mogłam się spodziewać - owszem, aczkolwiek to jest po prostu głupie.

W drugiej klasie kończę chemię (2 lekcje w tygodniu), po pierwszym roku odpada WoK, informatyka i PP.


Jak Edit topicu, to i mój Edit:


WarcraftIII_tft napisał/a:
CHODZI MI O TO, ŻE W KTÓREJ SZKOLE BEDĘ SIE CZUŁ LEPIEJ tzn. spoko nauczyciele, z którymi da sie pogadać, lepsza opieka nad (:D młodzieżą xD) nami itp.

Chłopie, SKĄD ja czy inni Forumowicze mogą wiedzieć w której Ty szkole będziesz się czuł lepiej?! My nie wróżki. Mogę Ci opowiedzieć o znanych mi nauczycielach, ale to się mija z celem...
Nauczyciele jacy są każdy słyszy, ale przekonać się trzeba, podkreślam, samemu, bo każdy to `widzi` inaczej!
Opieka nad młodzieżą, daj chłopie spokój, czy Ty do przedszkola się wybierasz, że opieki potrzebujesz?

A jeśli Ci chodzi o klimat - wszyscy twierdzą, że leprzy jest w `starym` ;)

Znów źle zinterpretowane przez Ciebie pytanie w topicu, Marta miała rację w ostatnim zdaniu swej poprzedniej wypowiedzi :mur:
Ostatnio zmieniony przez Yvvone 2008-05-07, 18:39, w całości zmieniany 2 razy  
0 UP 0 DOWN
 
WarcraftIII_tft 

Wiek: 31
Dołączył: 06 Maj 2008

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2008-05-07, 18:45   

MAT-FIZ - kierunek który mnie interesuje
0 UP 0 DOWN
 
WarcraftIII_tft 

Wiek: 31
Dołączył: 06 Maj 2008

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2008-05-07, 18:55   

A tak btw szukam jakiejś osoby całkowicie neutralnej, czyli takiej która mogłaby mi przybliżyć jak to wygląda z perspektywy osoby trzeciej, która tam trochę wie o tym z różnych źródeł

Co do tego mojego pytania, w którym zapytałem sie, w której szkole są ładniejsze dziewczyny to........
PROSZĘ WAS, przecież żartowałem(na co wskazywał EMOT uśmiechu) , a wy sie od razu rzucacie do mnie z ,,pyskiem'', że im młodsze roczniki tym głupsze itp.
To jak wygląda gimnazjum jest niestety winą tylko naszą, bo to MY wychowujemy nasze dzieci na debili i idiotów...(mówię tutaj o całokształcie świata dorosłych) :|
0 UP 0 DOWN
 
Panna Nikt 


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Maj 2006

UP 2 / UP 0


Skąd: z piekła rodem

Wysłany: 2008-05-07, 19:01   

Yvvone napisał/a:
WarcraftIII_tft napisał/a:
CHODZI MI O TO, ŻE W KTÓREJ SZKOLE BEDĘ SIE CZUŁ LEPIEJ tzn. spoko nauczyciele, z którymi da sie pogadać, lepsza opieka nad (:D młodzieżą xD) nami itp.


Opieka to nie w liceum :] ,opieka to rodzice. Nauczycielom jest obojętne przy przychodzisz,wagarujesz,palisz,pijesz,masz sto godzin nieobecności czy cały rok. Póki oceny masz takie ,że zdasz nikogo nie interesuje jakie masz pomysły na trzy lata liceum. Nie tyczy się to osób pełnoletnich,po prostu nauczyciele wychodzą z założenia,że licealista to osoba odpowiedzialna za siebie i potrafiąca dostrzec co dla niej właściwe.

Z każdym nauczycielem się dogadasz-to przecież ludzie.

Yvvone napisał/a:
Marta miała rację w ostatnim zdaniu swej poprzedniej wypowiedzi :mur:

że niby ja? :P ja mam zawsze rację :D :wink:
WarcraftIII_tft napisał/a:
MAT-FIZ - kierunek który mnie interesuje

Próg to chyba 150 punktów.


edit :
nie mieliście czegoś takiego jak "dni otwarte" czy tam targi szkolne? Pomagają w wyborze szkoły,a i przedstawiciele szkół mają zdolności do koloryzowania x]

edit edit :
Osoba całkowicie neutralna nie będzie w stanie powiedzieć Tobie,która szkoła jest lepsza,bo przeważnie opiera się na fikcyjnych opowiadaniach znajomych. Nikt,nie rzuca się "z pyskiem",a już na pewno nie powiedziałam,że Twój rocznik jest głupi,tylko,że pytania macie puste. Wybacz,ale osoba pytająca się o wygląd dziewczyn przy wyborze liceum minęła się z celem. A spadki yyy....inteligencji w gimnazjach jest raczej efektem działania społeczeństwa,co nie zmienia faktu,że główny wpływ na wychowanie mają rodzice.
Ostatnio zmieniony przez Panna Nikt 2008-05-07, 19:10, w całości zmieniany 2 razy  
0 UP 0 DOWN
 
Yvvone 



Wiek: 33
Dołączyła: 23 Lut 2007

UP 66 / UP 12


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2008-05-07, 19:05   

Wybacz, pewnie uznasz to za dalsze czepialstwo, ale:

WarcraftIII_tft napisał/a:
osoby całkowicie neutralnej, czyli takiej która mogłaby mi przybliżyć jak to wygląda z perspektywy osoby trzeciej, która tam trochę wie o tym z różnych źródeł

Osoba całkowicie neutralna - rozumiem przez to - nie chodząca do I lub II LO.
Jak ma Ci przybliżyć, skoro sama nie będzie wiedziała jak tam jest na prawdę, z jakich niby źródeł mogłaby `wiedzieć`? Od znajomych?
Jak już napisałam:
Cytat:
Trudno być osobą neutralną uczęszczając do jednej z tych szkół, zaś osoby, które doń nie uczęszczają - nic nie będą na ich temat wiedzieć, jedynie z opowiadań znajomych, co jest równoznaczne z tym, że opinie neutralne nie będą, jakie by nie były :wink:

Jeśli nawet z opowiadań znajomych - opinie neutralne nie będą = nie znajdziesz takiej osoby.

MY - Forumowicze, absolwenci, uczniowie itd. możemy conajwyżej przedstawić w jakim MY świetle to widzimy, co może troszkę wpłynąć na Twoją decyzję dotyczącą wyboru szkoły.


WarcraftIII_tft napisał/a:
przecież żartowałem(na co wskazywał EMOT uśmiechu)

Moje bystre oko dostrzegło zaś emota " : * ", a nie śmiechu ;)


WarcraftIII_tft napisał/a:
a wy sie od razu rzucacie do mnie z ,,pyskiem'', że im młodsze roczniki tym głupsze itp.

Jakim pyskiem? Na forum się nie da ;)
A co do roczników wypowiadać się już nie będę, bo wyrobione o nich zdanie swoje już mam :)


EDIT (zauwazyłam nowego posta):
Panna Nikt napisał/a:
Opieka to nie w liceum ,opieka to rodzice.

Z tym się zgodzę - nauczyciele wymagają już odpowiedzialności od samego ucznia, nie będą biegać za np. palącymi uczniami po boisku, jak to robią w gimnazjum:
Panna Nikt napisał/a:
licealista to osoba odpowiedzialna za siebie i potrafiąca dostrzec co dla niej właściwe.

Nie licz na niańczenie ;)


Panna Nikt napisał/a:
nie mieliście czegoś takiego jak "dni otwarte" czy tam targi szkolne? Pomagają w wyborze szkoły,a i przedstawiciele szkół mają zdolności do koloryzowania x]

Było coś takiego, widziałam parę klas z mojego byłego gimnazjum jakieś parę tygodni temu... Nie wiem jak w innych szkołach.
Ostatnio zmieniony przez Yvvone 2008-05-07, 19:11, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Kathia 
Czubek i Patol ;)



Zaproszone osoby: 2
Wiek: 35
Dołączyła: 27 Lip 2007

UP 4 / UP 2


Skąd: z kątowni :P

Wysłany: 2008-05-07, 20:00   

Niestety wybór szkoły mam już dawno za sobą, ale mając jeszcze jedną szansę dokonania takiego wyboru, na 90 % wybrałabym nowy ogólniak. Mimo, że obydwie szkoły znam tylko z opowiadań znajomych, którzy do nich uczęszczali i z własnych obserwacji. Niestety nie ma innej możliwości lepszego poznania. Prawdą jest, że każdy człowiek lubi coś innego, w czymś innym czuje się lepiej, zupełnie inne rzeczy go kręcą.
WarcraftIII_tft prosi o wyrażenie swoich opinii.
Nowy ogólniak zdecydowanie dlatego, że panuje w nim (wg mnie oczywiście) lepsza atmosfera. Stary ogólniak jak już wcześniej zauważono czerpie z opinii z dawnych lat. Jest postrzegany jako szkoła o surowych zasadach, wysokim poziomie nauki. Być może to się już zmienia, a raczej na pewno. Ale mimo wszystko to może zrazić. W nowym ogólniaku wydaje się być bardziej przyjaźnie i "swojsko". Poza tym wydaje mi się, że w nowym ogólniaku nauczyciele są bardziej przyjaźni uczniom. W starym wciąż próbują zachować pozory najwyższego poziomu nauczania, nie raz bywają surowi, niekiedy wręcz okrutni :wink: Jeśli chodzi o sport to mimo wszystko skłaniałabym się jednak ku nowemu. Wiele moich koleżanek również grało tam w siatkówkę. No i kolejnym atutem nowego są języki obce na wysokim poziomie. Tego właśnie zabrakło u mnie w ekonomiku, nad czym bardzo ubolewam.
Reasumując, jak dla mnie to nowy ogólniak zdecydowanie prowadzi. :)

Poza tym ciężko jest w wieku 16 lat zdecydować co chcemy robić w przyszłości. Nie znam osoby, która to wiedziała i wybrała odpowiedni profil w szkole. Nawet jeśli ktoś jest przekonany o swoim zamiłowaniu do danej dziedziny, to przez 3 lata może to ulec ogromnym zmianom.
Ostatnio zmieniony przez Kathia 2008-05-07, 20:02, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Maga 



Wiek: 33
Dołączyła: 22 Kwi 2005

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2008-05-07, 22:28   

Hm, powiem wam, że moja nauczycielka matematyki chyba lekko wystraszyła gimnazjalistów ;]
Przyszli do nas na lekcję, kiedy omawialiśmy granice ciągów i miny mieli nie za ciekawe ;]
Szczerze mówiąc, gdybym zobaczyła to dwa lata temu, również nie byłabym lekko zdezorientowana ;]

Wy, humaniści, to macie dobrze.
Mat - fiz jest klasą, po której z założenia można zdawać każdy przedmiot na maturze, dlatego my wszystkie przedmioty do końca ciągniemy (oczywiście te, które na maturze zdawać można).

A co do olimpiad - nie żartujcie sobie. Nadal są uczniowie, którzy mają osiągnięcia.
Na wojewódzki konkurs fizyczny pojechały 2 lub 3 osoby - z naszej szkoły.
W tym roku również jeden chłopak z biol-chemu został laureatem olimpiady chemicznej (zwolniony z matury).
Olimpiada z angielskiego - nie orientuję się dokładnie, ale wiem, że z naszej szkoły też ktoś brał w niej udział.
W zeszłym roku mój kolega został laureatem olimpiady historycznej - mógł sobie wybrać uczelnię na którą pójdzie, zwolniony z matury.
Dwa lata temu z Brzegu tylko jedna osoba dostała się na wojewódzką olimpiadę matematyczną - ze starego.

Ok, to przykłady, które ja znam.
Starczy ;]
0 UP 0 DOWN
 
zalev 
szyderca


Wiek: 33
Dołączył: 22 Kwi 2005

UP 7 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2008-05-07, 23:29   

Maga napisał/a:
Dwa lata temu z Brzegu tylko jedna osoba dostała się na wojewódzką olimpiadę matematyczną - ze starego.

dwa lata temu pojechały 3 osoby z Brzeg - 1 osoba ze starego (twój brat?) i 2 z nowego (ja i Piotrek Zachariasz). nie wiem więc skąd takie informacje :evil:
0 UP 0 DOWN
 
Maga 



Wiek: 33
Dołączyła: 22 Kwi 2005

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2008-05-07, 23:37   

zalev napisał/a:

dwa lata temu pojechały 3 osoby z Brzeg - 1 osoba ze starego (twój brat?) i 2 z nowego (ja i Piotrek Zachariasz). nie wiem więc skąd takie informacje :evil:


GD. z trzecich klas.

Sprostowanie ;]

Rzeczywiście, mój brat mówił, że byłeś.
No, ale jakieś miejsce wyższe zajął. Nie wiem jak wy ;]
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: czy, ii, lo, lo


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 36
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu