Po wygranej w II kolejce w Czarnowąsach przyszła kolej na pierwsze zwycięstwo BTP Piast na własnym boisku. Rywalem zespołu Janusza Dziury był Motor Praszka.
Brzeżanie byli faworytem tego spotkania, bowiem Motor przed tym meczem zajmował przedostatnie miejsce w tabeli, a poprzedni sezon zakończył jako najsłabsza drużyna IV ligi. Podczas spotkania trudno jednak było zauważyć, by miejscowi mieli zdecydowaną przewagę nad rywalami. W pierwszych minutach to nawet oni mieli nieznaczną przewagę i częściej przebywali pod bramką BTP. Dopiero w 13. minucie brzeski zespół miał pierwszą dobrą okazję do strzelenia gola. Wówczas kilkudziesięciometrowym rajdem popisał się Łukasz Żurad, dośrodkował na pole karne, a Jacek Zarówny strzałem głową nieznacznie chybił. Od tego momentu to gospodarze przejęli inicjatywę i coraz częściej stawali przed szansą objęcia prowadzenia. Pięć minut później takową miał Tomasz Rabanda, ale jej nie wykorzystał. Kapitan brzeskiego zespołu poprawił się w 24 minucie, kiedy to wykorzystał dobre zagranie Jacka Zarównego i umieścił piłkę w bramce. W pierwszej połowie szanse na podwyższenie prowadzenia mieli jeszcze Jacek Zarówny i Bartosz Kruk, ale wynik się już nie zmienił. Okazję do tego mieli też goście, którzy obudzili się pod koniec pierwszej połowy, po tym jak ich zawodnik strzałem z dystansu trafił piłką w słupek.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków Motoru. Brzeżanie pozwolili na to gościom tylko przez 10 minut, bowiem zaczęli stosować pressing, który wybił zespół z Praszki z rytmu. Po kwadrancie gry po przerwie gra się wyrównała. W 61. minucie miało jednak miejsce zdarzenie, które mogło fatalnie wpłynąć na dalszy przebieg meczu dla BTP Piast. Wówczas to faulowany był Paweł Boczarski, który sam postanowił wymierzyć rywalowi sprawiedliwość, uderzając go. Nieodpowiedzialne zachowanie brzeskiego zawodnika zakończyło się czerwoną kartkę i osłabieniem zespołu. Tydzień wcześniej zawodnik ten był bohaterem BTP Piast, tym razem znalazł się na przeciwnym biegunie. Cała ta sytuacja zakończyła się jednak szczęśliwie dla brzeżan, bowiem z rzutu wolnego po faulu na Pawle Boczarskim Łukasz Szpak dośrodkował wprost na głowę Tomasza Rabandy, który zdobył drugiego gola. Po utracie bramki Motor jeszcze próbował zmienić losy spotkania, ale w bramce pewnie się spisywał Rafał Wyrębek. Końcowy wynik meczu został ustalony w doliczonym czasie gry, kiedy to po zespołowej akcji Łukasz Szpak prostopadłym podaniem znalazł Marcina Bandrowskiego, któremu pozostało jedynie minąć bramkarza i skierować piłkę do pustej bramki.
Po tym zwycięstwie brzeski zespół awansował na piąte miejsce. W najbliższą sobotę brzeżan czeka mecz w Dobrodzieniu ze Startem.
BTP Piast Brzeg – Motor Praszka 3:0 (1:0)
1:0 – Tomasz Rabanda (24); 2:0 – Tomasz Rabanda (62); 3:0 – Marcin Bandrowski (90)
BTP Piast: Rafał Wyrębek – Łukasz Strząbała (81, Marcin Bandrowski), Krzysztof Kowalczyk, Marcin Suchodolski, Łukasz Żurad, Paweł Boczarski, Łukasz Szpak, Tomasz Raczyński (46, Tomasz Drobniak), Bartosz Kruk, Tomasz Rabanda, Jacek Zarówny (62, Tomasz Szczupakowski); trener Janusz Dziura
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum